Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Justa']Dlatego powinnaś spróbować, jeśli tego nie zrobisz będziesz żałować. Będziesz myśleć, co by było gdyby.. Tutaj nie ma dobrych wyborów, bo w grę wchodzą uczucia - dlatego też nie jest to takie proste.
W każdym związku prędzej czy później następuje kryzys - i to często właśnie to decyduje o sile związku. Wtedy też pokazujemy swoje prawdziwe 'ja' swoje umiejętności komunikacji, radzenia sobie z problemami. Wieczna sielanka jest niezdrowa.
Jesteście jeszcze młodzi, jeszcze prawdopodobnie nie takie problemy przed Wami, to dopiero przedbiegi. Dobrze znać siłę drugiej strony i swoją własną.

Nie ma ideałów, pytanie czy te wady potrafisz zaakceptować, czy są one dla Ciebie nie do przyjęcia.

Ściskam.[/quote]

Dlatego zdecydowałam sie dac mu jeszcze jedna szanse, zeby pozniej nie zalowac:shake:
Tylko co to bedzie w przyszlosci, jak my teraz z takimi problemami nie potrafimy sobie poradzic?
bedzie jeszcze gorzej... Czy moze byc gorzej


Potrzebowalam wsparcia od niego w zeszlym tygodniu, nie otrzymalam tego:-(


[quote name='Magda25']Ideałów nie ma niestety :cool1: Nic dziwnego, że sie boisz, ale póki nie pobędziecie teraz razem to sie nigdy nie przekonasz czy potrafisz wybaczyć i co najważniejsze zapomnieć wyrządzonej krzywdy. Dbaj o siebie.[/quote]

To ze nie ma idealow- zdazylam juz to zauwazyc:shake:

Albo pobedziemy razem do pierwszego problemu/ do pierwszej klotni

  • Replies 18.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Marta_Ares']
Tylko co to bedzie w przyszlosci, jak my teraz z takimi problemami nie potrafimy sobie poradzic?
bedzie jeszcze gorzej... Czy moze byc gorzej


Potrzebowalam wsparcia od niego w zeszlym tygodniu, nie otrzymalam tego:-(
[/QUOTE]

A myślisz, ze człowiek się rodzi z tą umiejętnością? Uczymy się tego, latami, często do końca życia.
Nie ma osoby, która wie wszystko o relacjach międzyludzkich. Do każdego związku należy podchodzić indywidualnie i wykazać się często ogromną cierpliwością..

Nie myśl w tej chwili nad przyszłością. Skup się na tym co jest teraz. Bądź czujna, nabierz trochę dystansu, daj mu się wykazać.
Są takie sprawy, które rozwiązać potrafi jedynie czas.

Posted

Przeczytałam ostatnio ciekawą anegdotę... Dziennikarz rozmawia z kobietą (będącą w dłuugoletnim już szczęśliwym małżeństwie ) i pyta, jak to jest, że tak długo są ze sobą, że związek się nie rozpadł. Ona mu na to odpowiedziała że przed ślubem POSTANOWIŁA zrobić listę 10 jego wad, z którymi będzie mogła żyć,na które będzie przymykać oko i je tolerować. No i dziennikarz pyta w końcu czy zrobiła tą listę i czy to faktycznie dzięki temu są tak długo razem. Ona mu odpowiedziała, że listy NIGDY nie zrobiła, za to za każdym razem jak mąż doprawadza ją do wściekłości - powtarza sobie "spokojnie, to jedna z tych dziesięciu wad" ;).

Myślę ,że coś w tym jest. Trzeba przemyśleć po prostu z którymi jego wadami można żyć, a co jest niewybaczalne i nie do zaakceptowania.

Posted

[quote name='Marta_Ares']
ja tylko zastanawiam sie co go do tego doprowadziło....

rozumie ze facet moze byc zmeczony, ale dlaczego to sie odgrywa na mnie:-(
Ja tez nie bylam bez winy, wkurzylam sie na niego tylko dla tego ze nie chcial mi pomoc przy zdjeciach.[/quote]
Co doprowadziło faceta że bije...? nic, oni tacy są, tacy sie chyba rodzą. Tchórze , damscy bokserzy. Najpierw bije np. w wyniku kłótni, a potem dlatego że koszuli nie uprasowałaś, albo nie uśmiechnęłaś sie do niego.

Kobieto, nie szukaj winy u siebie, bo jej tam nie ma. To nie Ty jesteś winna że cie uderzył. Nie wolno bić, nikogo i nigdy i za nić. Kropka. Są inne sposoby na rozwiązanie problemów... Damscy bokserzy potrafią tylko bić.

Posted

Bo teraz wyszlo ze on to nie wiadomo jaka patologia:shake:
a nie o to chodziło, rozmawiałam z ludzmi, ktorzy go znają na żywo, na codzień, z którymi przebywa. Nikt nie mogl w to uwierzyc.

Nie wiem czego oczekuje teraz.
Czas pokaze co z nami bedzie i jak dalej sie to potoczy:roll:


teraz jeszcze cos z Aresem wyszlo:shake:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/f1106/dziwna-wydzielina-z-jednego-ucha-147205/[/url]

nie mam pojecia co to moze byc, probuje sie dodzwonic do wetki zeby sie umowic, zeby to zobaczyla

Posted

[quote name='Marta_Ares']Dlatego zdecydowałam sie dac mu jeszcze jedna szanse, zeby pozniej nie zalowac:shake:
Tylko co to bedzie w przyszlosci, jak my teraz z takimi problemami nie potrafimy sobie poradzic?
bedzie jeszcze gorzej... Czy moze byc gorzej


Potrzebowalam wsparcia od niego w zeszlym tygodniu, nie otrzymalam tego:-(

To ze nie ma idealow- zdazylam juz to zauwazyc:shake:

Albo pobedziemy razem do pierwszego problemu/ do pierwszej klotni[/quote]
Tego sie wlasnie u Was obawiam, znaczy to Twoja/wasza decyzja ale takie problemy to jakby wlasnie poczatek duzo innych wychodzi potem jak sie razem zamieszka i pare lat sie mieszka i coraz bardziem prawdziwe ja wychodzi.

Posted

[quote name='Marta_Ares']



Cały czas sie zastanawiam czy dobrze zrobiłam....:shake:[/quote]
[I][B]Nie dowiesz się póki nie spróbujesz...a że dajesz Wam szansę to na plus,tylko nie pozwól soba pomiatać... jestem z Tobą serduszkiem :glaszcze:[/B][/I]

Posted

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/200/3ca51cc09da0e22c.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images42.fotosik.pl/116/5b3f2b0d25bea28f.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/204/ec010d24c5b1ade2.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images44.fotosik.pl/204/b9f34ab15a3d1f0f.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images48.fotosik.pl/204/00440e2b61953e2b.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/204/dcca655024b06c37.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images42.fotosik.pl/116/3ec4adc73a8239a8.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images39.fotosik.pl/201/5880201098c68957.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images49.fotosik.pl/204/e8559543d4e2b9bb.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images44.fotosik.pl/204/68d8d365dd35e188.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images42.fotosik.pl/116/539780919426f632.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/200/7bcdec7a58ebe985.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/201/e39d1d35d533708d.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images44.fotosik.pl/204/535641fc6afd6b00.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='Bartiśkowa_']to śpioszek :loveu: jakby Bartti był taki nakręcony na frresbie :evil_lol: bo Amis to leciza tym a za chwilę sie zatrzymuje i nie wie po co leciał więc zaczyna szczekac :diabloti::oops:[/quote]
akurat zamułke złapał:evil_lol:
hehe Ares to też różnie, ale zauwazylam ze bardzo szybko sie nudzi:roll: dlatego ograniczam do minimum, zeby bardziej go nakrecic.

On to wogole w gorącej wodzie kąpanym szybko sie nudzi, co by nie robil:roll:

[quote name='eria'][URL]http://images42.fotosik.pl/116/539780919426f632.jpg[/URL]
jak się pięknie kolorystycznie z kanapą komponuje :loveu:[/quote]
dodam, ze na zakazanej kanapie lezy:diabloti:



Przed chwilą, byłam na spacerze i sąsiadka mnie zaczepiła gdzie mam tego drugiego ślicznego pieska....:-(

A przecież juz prawie 2 tygodnie jej nie mam.....




Wogóle jakieś choróbsko chyba mnie łapie:shake: Okropnie sie czuje od wczoraj, wszystko mnie boli, kości głowa:roll: Wczoraj nabrałam tabletek na wieczor jak do łóżka szłam, dzisiaj wstałam po 9.00 głowa nadal boli:cool1: Wziełam teraz tylko kundlisko na spacer, ech co to za spacer na flexi:roll: Ale jest mi poprostu cholernie zimno, a nikt inny z nim nie wyjdzie.

Jutro mam trening agility, a po tym może ognisko, wiec mam nadzieje ze jakos sie wykuruje do jutra. Tym bardziej ze na ognisku w koncu nie musialabym byc kierowca:cool3:

Posted

[quote name='Marta_Ares']
dodam, ze na zakazanej kanapie lezy:diabloti:[/quote]
Haha tak myślałam... widać że to zakazana kanapa... taka czyściusia :p

Siemka Marta... weź sie nie wygłupiaj i nie choruj... to dziecinada :eviltong: Takie mało oryginalne :eviltong:

Posted

[quote name='Marta_Ares']A tak wogole dostalam od rana e-maila ze moj tzn Aresa:evil_lol: Lupinek został już wysłany:multi:[/quote]
Hahaha Nie wytrzymała i kupiła :eviltong:
Jaki wzór, ten chłopięcy w łapki :razz: ?

Posted

uuu Ty też przeziębiona :shake: To kuruj się! Mnie wczoraj coś wzięło, dzis nakupiłam w aptece zapas wapnia do picia i rutinoscorbin i końskie dawki bede brać, żeby mnie nie położyło... ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...