Jump to content
Dogomania

prosze o ocene mojego postępowania ze szczeniakiem.


uzytkownik

Recommended Posts

[QUOTE]a nie boisz sie ze kiedys bez jedzenia nie zrobi nic??[/QUOTE]
Nie :p. Z czasem się zmniejsza ilość jedzenia za komendy/czyny oczywiste i później jedynie sporadycznie za to nagradza żarciem. Wszystkiego uczę z jedzonkiem, a teraz mała już wiele rzeczy robi automatycznie - siadanie przed drzwiami (jak by mnie zaplątały to bym daleko nie doszła), w windzie, jak robię jedzenie, jak jem, czasem jak stoimy i czekamy aż Hexa wywącha zapachy. Na dywan z kością też już sama biegnie, bo uparcie kość tam przenosiłam i mówiłam na dywan (nie lubię stukania kością o podłogę). Z łóżka z kością schodzi jak tylko powiem 'fe'. Chyba mam szczenię wyjątkowe i nie oddam nikomu :evil_lol: :eviltong:.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 163
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='*Monia*']Nie :p. Z czasem się zmniejsza ilość jedzenia za komendy/czyny oczywiste i później jedynie sporadycznie za to nagradza żarciem. Wszystkiego uczę z jedzonkiem, a teraz mała już wiele rzeczy robi automatycznie - siadanie przed drzwiami (jak by mnie zaplątały to bym daleko nie doszła), w windzie, jak robię jedzenie, jak jem, czasem jak stoimy i czekamy aż Hexa wywącha zapachy. Na dywan z kością też już sama biegnie, bo uparcie kość tam przenosiłam i mówiłam na dywan (nie lubię stukania kością o podłogę). Z łóżka z kością schodzi jak tylko powiem 'fe'. Chyba mam szczenię wyjątkowe i nie oddam nikomu :evil_lol: :eviltong:.[/QUOTE]

nom ładnie ja wyszkoliłas. moja sunia spi na wersalce teraz. zabrałem jej koszyk jej wiklinowy bo gryzła go i nie chce jeszczze spac na kocu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='uzytkownik']Wiesz ja rozumiem. Tylko figa nie chodzi za mną krok w krok. Jak ją spuszcze ze smyczy to idzie i dopiero po kilku minutach wraca. Ciągle wącha. Tropi. I chciałbym aby ktoś kto jest bardziej doswiadczony powiedział mi czy pozwalac na takie cos czy wyprowadzac na smyczy. czy ciągnąc za smycz jak nie przychodzi na zawołanie czy nie. itd. Lub jakis poradnik o wychowaniu szczeniaczka dzien po dniu.[/quote]

Witam. może ja wtrącę swoje trzy grosze :
Po pierwsze musisz zdać sobie sprawę z tego jakiej rasy masz psa i do czego ta rasa została stworzona . " Ten pies to przede wszystkim wulkan energii, olbrzymia pasja, ciętość i odwaga zgromadzone w tak niedużym zwierzęciu. Te cechy powodują, że nie jest to pies dla każdego, wymaga właściciela, który poświęci czas na jego szkolenie i zapewni mu zajęcie, którego jagterier bardzo potrzebuje. Dla osoby, która rozumie, że nie jest to kanapowiec lecz pracoholik niemiecki terier myśliwski będzie psem idealnym."
Po drugie czy zastanowiłeś się po co Ci pies tej rasy ?
Masz 6 dni psa i już nie masz cierpliwości !!!!!!!! A to dopiero początek Twojego codziennego życia z tak wymagającą rasą .
Zrozumiałam , że suczka ma 3 miesiące więc już powinna być po wszystkich szczepieniach , takiemu psiakowi nie wystarczy wyjście na kilkanaście minut na spacer na smyczy , ona musi gdzieś wyładować swoją energię .
Długie pełne atrakcji spacery , możliwość wybiegania się luzem , zabawa z Tobą - tego potrzebuje Twój psiak. Zawsze nagradzaj dobre zachowanie
czy to smakołykiem czy pochwałą słowną .
Wcześniej już miałeś podane linki do przeczytania : [url=http://www.owczarek.pl/zofia/journal/default.asp]Owczarek.pl - Szczeniak w domu - Blog Zofii[/url]
Zadaj sobie trochę trudu i poczytaj - bo warto !!!!!!!!!!!!!
Jesteś z Rzeszowa ? To na Twoim miejscu poszukałabym dobrego szkoleniowca . Tu na forum możemy Ci dawać 1000 porad ale najlepiej spotkać się na żywo z fachowcem .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szami']Witam. może ja wtrącę swoje trzy grosze :
Po pierwsze musisz zdać sobie sprawę z tego jakiej rasy masz psa i do czego ta rasa została stworzona . " Ten pies to przede wszystkim wulkan energii, olbrzymia pasja, ciętość i odwaga zgromadzone w tak niedużym zwierzęciu. Te cechy powodują, że nie jest to pies dla każdego, wymaga właściciela, który poświęci czas na jego szkolenie i zapewni mu zajęcie, którego jagterier bardzo potrzebuje. Dla osoby, która rozumie, że nie jest to kanapowiec lecz pracoholik niemiecki terier myśliwski będzie psem idealnym."
Po drugie czy zastanowiłeś się po co Ci pies tej rasy ?
Masz 6 dni psa i już nie masz cierpliwości !!!!!!!! A to dopiero początek Twojego codziennego życia z tak wymagającą rasą .
Zrozumiałam , że suczka ma 3 miesiące więc już powinna być po wszystkich szczepieniach , takiemu psiakowi nie wystarczy wyjście na kilkanaście minut na spacer na smyczy , ona musi gdzieś wyładować swoją energię .
Długie pełne atrakcji spacery , możliwość wybiegania się luzem , zabawa z Tobą - tego potrzebuje Twój psiak. Zawsze nagradzaj dobre zachowanie
czy to smakołykiem czy pochwałą słowną .
Wcześniej już miałeś podane linki do przeczytania : [url=http://www.owczarek.pl/zofia/journal/default.asp]Owczarek.pl - Szczeniak w domu - Blog Zofii[/url]
Zadaj sobie trochę trudu i poczytaj - bo warto !!!!!!!!!!!!!
Jesteś z Rzeszowa ? To na Twoim miejscu poszukałabym dobrego szkoleniowca . Tu na forum możemy Ci dawać 1000 porad ale najlepiej spotkać się na żywo z fachowcem .[/QUOTE]

Dzieki wielkie.
Wiesz nie oceniaj mnie zle po 1 złym dniu. Szukam porad odnośnie zajmowania sie szczeniaczkiem. Wiem ze potrzebuje sie wybiegać. Wezme ją dzis na spacer przed snem dłuzszy. Zobacze jak sie bedzie zachowywała.
Nikt odrazu nie był idealny. A rasa ta mi sie podoba bo to niesłychanie inteligętne psy.
Tylko wiesz mi sie wydaje ze ona przez to swoje zdominowanie w miocie teraz jest nieufna. Czasami jest fajnie a za chwile juz mnie nie słucha wcale. Zyje własnym zyciem.

Poczytam ile sie da i zobaczymy jak będzie.

dzieki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='uzytkownik']nom ładnie ja wyszkoliłas. moja sunia spi na wersalce teraz. zabrałem jej koszyk jej wiklinowy bo gryzła go i nie chce jeszczze spac na kocu. [/QUOTE]
Ja jej tylko pokazuję co jest fajne i opłacalne :razz:.

[QUOTE]Tylko wiesz mi sie wydaje ze ona przez to swoje zdominowanie w miocie teraz jest nieufna. Czasami jest fajnie a za chwile juz mnie nie słucha wcale. Zyje własnym zyciem.[/QUOTE]
Hexa też była zdominowana, gryziona przez matkę (agresywną), bała się mnie jak po nią przyjechałam ale mnie na krok nie odstępowała (ja głupia to zepsułam, bo nie nagradzałam :shake:). Shina (szczeniak) też by żyła własnym życiem gdybym nie starała się dla niej być atrakcyjniejsza niż coś innego (ale to zabrzmiało :evil_lol:).

Link to comment
Share on other sites

Nie oceniam Cię źle , tylko próbuję Ci uświadomić , że wziąłeś pod swój dach psa nieprzeciętnego . Ta rasa została stworzona do konkretnych celów , denerwujesz się , że pies wącha - tropi ale to przecież pies myśliwski !!!!!!! To co ma robić ?
Ona nie jest nieufna przez to ,że została w miocie zdominowana ona po prostu nie przystosowała się do nowych warunków. Jest jeszcze krótko u Ciebie . Napisz w jakich warunkach mieszkała u hodowcy , czy miała zapewnione spacery poza teren hodowli , czy przebywała tylko w jednym otoczeniu ?
Chodzi mi o to czy była odpowiednio socjalizowana "w domu rodzinnym "
Każda rasa psa jest hodowana do określonych celów. Każda ma swoje wymagania .
Teraz najważniejszym zadaniem dla Ciebie jest zdobycie bezgranicznego zaufania psa , musicie się razem poznać i "dotrzeć" a tego nie da się zrobić w parę dni .

Napisałam Ci PW .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szami']Nie oceniam Cię źle , tylko próbuję Ci uświadomić , że wziąłeś pod swój dach psa nieprzeciętnego . Ta rasa została stworzona do konkretnych celów , denerwujesz się , że pies wącha - tropi ale to przecież pies myśliwski !!!!!!! To co ma robić ?
Ona nie jest nieufna przez to ,że została w miocie zdominowana ona po prostu nie przystosowała się do nowych warunków. Jest jeszcze krótko u Ciebie . Napisz w jakich warunkach mieszkała u hodowcy , czy miała zapewnione spacery poza teren hodowli , czy przebywała tylko w jednym otoczeniu ?
Chodzi mi o to czy była odpowiednio socjalizowana "w domu rodzinnym "
Każda rasa psa jest hodowana do określonych celów. Każda ma swoje wymagania .
Teraz najważniejszym zadaniem dla Ciebie jest zdobycie bezgranicznego zaufania psa , musicie się razem poznać i "dotrzeć" a tego nie da się zrobić w parę dni .

Napisałam Ci PW .[/QUOTE]

Z tego co wiem szczeniaki mieszkały w kojcu z matką. obok w kojcu był ojciec. szczeniaki nie byly zbytnio socjalizowane. wypuszczane z kojca biegały z matką. Wątpie zeby były jakos socjalizowane bo moja sunia po przyjezdzie do domu była kłębkiem strachu.

czytam ten blog o wychowywaniu szczeniaka. Kurde wiele musze i moge zmienic. Za szybko chciałem zeby pies umiał wiele. a to błąd.

dzieki wielkie za rady. czekam na wiecej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='uzytkownik']Z tego co wiem szczeniaki mieszkały w kojcu z matką. obok w kojcu był ojciec. szczeniaki nie byly zbytnio socjalizowane. wypuszczane z kojca biegały z matką. Wątpie zeby były jakos socjalizowane bo moja sunia po przyjezdzie do domu była kłębkiem strachu.

czytam ten blog o wychowywaniu szczeniaka. Kurde wiele musze i moge zmienic. Za szybko chciałem zeby pies umiał wiele. a to błąd.

dzieki wielkie za rady. czekam na wiecej.[/quote]

Czlowiek popelnia bledy ;), my tez !!! Wazne zeby sie na nich uczyl, a zmienic to mozesz wszystko, tylko uzbroj sie w 10000000 % cierpliwosci !!!!

Link to comment
Share on other sites

Ja brałam kundla, w ciemno (co się urodziło to wzięłam) i nie mogłam marudzić. Ty brałeś szczeniaka z hodowli (a raczej "hodowli") i miałeś jednak wybór. Nauczka na przyszłość - pies ze sprawdzonej hodowli, zsocjalizowany odpowiednio i z jakimś określonym charakterem (choć to nie jest do końca przewidywalne), albo kundelek ze schroniska. Maluchy z tego co piszesz nie miały zbytnio kontaktu z ludźmi, a to jest bardzo ważne. Da się to naprawić, ale dużo cierpliwości i pracy trzeba włożyć.

PS. Ja mam szczeniuchę z działek, matka była psem łańcuchowym, ojcowie byli synami matki (najprawdopodobniej), więc jestem gotowa na niespodzianki (które się już pojawiają, ale nie będę rozwijać tematu, bo akurat z Twoimi problemami nie związane ;)).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Shirai - Koki']Milo, ze napisane zostale opinie podobne do moich...a oceniales na zbyt male moje doswiadczenie, a ja mojego malucha juz wychowalam ma 9 miesiecy :lol:[/quote]

No 9 miesięcy to spory kawał czasu , ale przed Tobą jeszcze następne
kilkanaście x 9 miesięcy . Życzę Ci wytrwałości i dużo zadowolenia ze swojego psa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szami']No 9 miesięcy to spory kawał czasu , ale przed Tobą jeszcze następne
kilkanaście x 9 miesięcy . Życzę Ci wytrwałości i dużo zadowolenia ze swojego psa.[/quote]

Decydujac sie na psa, to ja doskonale o tym wiedzialam i wiem, ze razem przejdziemy wiele i przezyjemy wiele lat to wlasnie dlatego mamy psa !!! Dziekujemy...wytrwalosci to my mamy bardzo duzo...cierpliwosci jeszcze wiecej...i jej nie tracimy !!! A z Shirai'a jestem bardzo zadowolona..chociaz ulozenie go do najlatwieszych nie nalezalo :cool3:

Link to comment
Share on other sites

oj cierpliwosci sie naucze. juz jest lepiej. na spacerku ponad godzine bylismy z figą. łądnie szła. poznawała nowe otoczenie. odgłosy.

uczyłem jej mniejwiecej komendy idziemy. i po lekkim pociągnieciu za smycz szła za mną. zmiana tępa tez spoko. szła wmiare rowno. wiadomo ze przodem bo poznawała zapachy.
ale jak złapała jakis trop to ciagneła ostro. no ale wkoncu tropiciel.

miała 3 spotkania z psami
1: mały beagle. szczeniak. on chciał sie poznac. ona uciekała do tyłu. raz warkneła. schowała sie za mną.
2: jakis mieszaniec za siatką. specjalnie poczekałem co zrobi. trzymala dystans. połozyła sie przodnimi łapami na ziemi i warczała. cos piszczała troszke. ale tak na zmiane z warczeniem.
3:jakis mieszaniec latajacy luzem bez pana. popatrzyła na niego. zawołałem idziemy i poszła zamną. a on szedł za nami ale go olała.

Link to comment
Share on other sites

Jak tropiciel to fajnie można się z nią bawić w szukanie. Spacer z samym wąchaniem zapachów jest spacerem bezproduktywnym, trzeba coś ćwiczyć, dawać zadania, nagradzać. My nawet na krótkim spacerze na siusiu robimy głupie siad, zostań, czekaj, idziemy, chodź. Jak nie mam ręki na podanie smaka to nagradzam tylko słownie i razem się cieszymy (tak, ja głupka z siebie robię :diabloti:). A z siusiania/kupkania na spacerze jak się radowałyśmy na początku - było co podziwiać :evil_lol:. Hexa jak tylko usłyszy "dobre szczeniątko" to biegnie na złamanie karku, bo będę nagrody rozdawać :evil_lol: (Hexa to nie szczeniątko ;)). Hexa ma na pochwałę "dobry pies", a młoda "dobre szczeniątko", wypowiadam innym tonem a i tak Hexa reaguje na wszystko, mała tak nadgorliwa nie jest ;).
Przypadanie na przednie łapy i poszczekiwanie/powarkiwanie to zdrowy objaw zapraszania do zabawy :).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='uzytkownik']oj cierpliwosci sie naucze. juz jest lepiej. na spacerku ponad godzine bylismy z figą. łądnie szła. poznawała nowe otoczenie. odgłosy.

uczyłem jej mniejwiecej komendy idziemy. i po lekkim pociągnieciu za smycz szła za mną. zmiana tępa tez spoko. szła wmiare rowno. wiadomo ze przodem bo poznawała zapachy.
ale jak złapała jakis trop to ciagneła ostro. no ale wkoncu tropiciel.

miała 3 spotkania z psami
1: mały beagle. szczeniak. on chciał sie poznac. ona uciekała do tyłu. raz warkneła. schowała sie za mną.
2: jakis mieszaniec za siatką. specjalnie poczekałem co zrobi. trzymala dystans. połozyła sie przodnimi łapami na ziemi i warczała. cos piszczała troszke. ale tak na zmiane z warczeniem.
3:jakis mieszaniec latajacy luzem bez pana. popatrzyła na niego. zawołałem idziemy i poszła zamną. a on szedł za nami ale go olała.[/quote]

Praca...praca i jeszcze raz praca z psem przynosi efekty i nie po tygodniu :razz:, zyczymy cierpliwosci i powodzenia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Shirai - Koki']Praca...praca i jeszcze raz praca z psem przynosi efekty i nie po tygodniu :razz:, zyczymy cierpliwosci i powodzenia[/QUOTE]



dziekuje ślicznie.

figa wskakiwała na moje łozko ale kiedy wczoraj połozyłem sie spac popiszczała ale tez poszła spac. dzis ją oduczam wskakiwania na łozko. teraz spi na swoim posłaniu obok łozka. kocham widziec ze cos do niej dociera. a jak nie dociera to jeszcze raz :D

Link to comment
Share on other sites

Wiesz, żeby Ci pomóc to trzeba książkę napisać...
Nie obraź się ale to kolejny przykład zakupu psa "bo mi się podoba z wyglądu", ale wszystko przed Tobą i możesz nadrobić małe conieco :-)
Ogólnie to bardzo fajna rasa, jak już kilku poprzedników pisało, ponadto nie jest to najłatwiejszy pies do prowadzenia, nie polecany na "dzień dobry" każdemu, ale od Ciebie większość zależy, trochę chęci a zakochasz się w rasie.
Po pierwsze - poczytaj o tym jak "myśli" pies i naucz się tego oraz naucz się mowy psiego ciała.
Po drugie - poczytaj o ogólnej charakterystce rasy
Po trzecie - zorganizuj sobie odpowiednią ilość czasu dla szczeniaka
Po czwarte - poczytaj jak szczeniaka odpowiednio socjalizować.
PO PIĄTE!!! - ZMIEŃ KARMĘ!!! Wiem, dobrak karma tania nie jest, ale dobra karma to przeważnie zdrowy psiak, więc to co zaoszczędzisz na karmie możesz włożyć w weta. I zapomij o kaszy!!!!! Widziałeś kiedyś wilka jedzącego kaszę na jakimś polu? Dużo rzeczy jedzonych i lubianych przez ludzi jest szkodliwych dla psa. Najlepiej jak kupisz gotową suchą karmę właściwą dla szczeniaka tej rasy, tym bardziej że nie jest to duży pies i wielkim apetycie. Karm psa przed snem, najwcześniej 30 minut po intensywnej zabawia, bo to co zje niech w większej części idzie na budulec a nie na energię do zabawy.

Wszystko co wyżej napisałem powinieneś zrobić przed zakupem psa, dlatego zrób to teraz w trybie ekspresowym, żeby nadrobić zaległości. Tylk szybko bo cenny czas ucieka!!! Jak już to zrobisz daj znać, pojedziemy dalej. Zwróć najwięcej uwagi na prowadzenie psów ras dominujących, samodzielnych z problemami wychowawczymi z innymi zwierzętami.
Jak już poczytasz to daj znać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='black spirit']Wiesz, żeby Ci pomóc to trzeba książkę napisać...
Nie obraź się ale to kolejny przykład zakupu psa "bo mi się podoba z wyglądu", ale wszystko przed Tobą i możesz nadrobić małe conieco :-)
Ogólnie to bardzo fajna rasa, jak już kilku poprzedników pisało, ponadto nie jest to najłatwiejszy pies do prowadzenia, nie polecany na "dzień dobry" każdemu, ale od Ciebie większość zależy, trochę chęci a zakochasz się w rasie.
Po pierwsze - poczytaj o tym jak "myśli" pies i naucz się tego oraz naucz się mowy psiego ciała.
Po drugie - poczytaj o ogólnej charakterystce rasy
Po trzecie - zorganizuj sobie odpowiednią ilość czasu dla szczeniaka
Po czwarte - poczytaj jak szczeniaka odpowiednio socjalizować.
PO PIĄTE!!! - ZMIEŃ KARMĘ!!! Wiem, dobrak karma tania nie jest, ale dobra karma to przeważnie zdrowy psiak, więc to co zaoszczędzisz na karmie możesz włożyć w weta. I zapomij o kaszy!!!!! Widziałeś kiedyś wilka jedzącego kaszę na jakimś polu? Dużo rzeczy jedzonych i lubianych przez ludzi jest szkodliwych dla psa. Najlepiej jak kupisz gotową suchą karmę właściwą dla szczeniaka tej rasy, tym bardziej że nie jest to duży pies i wielkim apetycie. Karm psa przed snem, najwcześniej 30 minut po intensywnej zabawia, bo to co zje niech w większej części idzie na budulec a nie na energię do zabawy.

Wszystko co wyżej napisałem powinieneś zrobić przed zakupem psa, dlatego zrób to teraz w trybie ekspresowym, żeby nadrobić zaległości. Tylk szybko bo cenny czas ucieka!!! Jak już to zrobisz daj znać, pojedziemy dalej. Zwróć najwięcej uwagi na prowadzenie psów ras dominujących, samodzielnych z problemami wychowawczymi z innymi zwierzętami.
Jak już poczytasz to daj znać.[/QUOTE]

Nie jest to moj pierwszy pies. Wiem jakie błędy popełniłem z poprzednim.
Kupując tą rase wiedziałem jaka jest. I wiem że musze wiele czasu poświecać szczeniakowi.
Nie jest tak ze kupiłem psa i nic wiecej. Staram sie byc konsekwentny i stanowczy. Ale też bawic sie z nią, zdobywać zaufanie.

Poczytam o tym co napisałeś. Dzieki.

Link to comment
Share on other sites

Wyobraź sobie, że w wieku 2-3 lat oddzielają Cię od matki i trafiasz do rodziny Chińczyków. Nie wiesz jakie są zwyczaje, a Chińczyki co chwilę wołają z oburzeniem Xian Cin Tao!, Mai Sao Tien! itd...
No i bądź człowieku mądry o co im chodzi?
Ile czasu byłoby Ci potrzeba aby bez słownika i pomocy ogarnąć o co im chodzi w każdym z kilkudziesięciu tematów w których mają do Ciebie pretensje?
:diabloti:
Tak się mniej więcej czuje Twój pies.
Wczuj się w jego sytuację, a przybędzie Ci cierpliwości lepiej zrozumiesz jego niełatwą sytuację :eviltong:

Dodam, że jeszcze ze 200 lat temu w wielu kulturach wschodu normalnym było, że w kibelkach nie ma ścianek i wszyscy siedzą na jednej długiej desce z otworami i toczą towarzyskie pogwarki przy robieniu kupy, a stoły w restauracji są zasłonięte parawanami, bo jedzenie to czynność "prywatna" ... :eviltong:

Psu trzeba wielokrotnie i cierpliwie powtarzać komendy aż do skutku...
To proces na miesiące, a nawet lata ...

Link to comment
Share on other sites

Trafiłam na ten temat bo w środę jade po szczeniaka wiec doczytuje to i owo ...
Dziwi mnie fakt ze pies był u Ciebie 6 dni a ty chcialbys aby chyba juz na głowie umiał stać :)
Jeśli pies nie chce prszychodzic do właściciela to trzeba się zastanowić dla czego? a no dlatego że jestes dla niej nudny, sa lepsze rzeczy do zabawy, super zapachy w trawie, mozna cos pogryzc, a ty tylko wymagasz, wymagasz i wymagasz... psa nagradza sie za najmniejsze drobnostki, zaowaz ze to szczeniak to jeszcze maluszek ;) za to ze przyjdzie dostaje smakołyk, moze woli parówke niż sucha karme, a moze zamiast jedzenia wolałaby zabawę... są różne rzeczy aby sprawic psu frajde :)
trzymaj sie dzielnie i pisz co u suni :)

Link to comment
Share on other sites

[B]M@d[/B] dzięki za poprawę humoru - Chińczycy mnie powalili :evil_lol:.

Szczeniaki uczą się błyskawicznie. Jestem pod wrażeniem tempa w jakim moja mała wszystko przyswaja - wczoraj na przykład po 2 próbach zajarzyła że wbiega do tunelu z jednej strony a z drugiej czekam ja z nagrodą :loveu:. Nikogo do pomocy nie miałam i srylówa sama wpadła, że to super sprawa jest. Z warowaniem lekkie problemy są, bo nie ćwiczymy regularnie :oops:.

[quote name='zaba14']Trafiłam na ten temat bo w środę jade po szczeniaka wiec doczytuje to i owo ... [/QUOTE]
A cóż to za maleństwo będzie? Ja teraz żałuję, że się nie zabrałam za porządniejsze szkolenie małej od samego początku, bo nie spodziewałam się że nasze tymczasowanie zmieni się w DS :roll:. Ale i tak z tego co poczytuję na wątkach to wychodzi, że mam szczenię idealne :loveu:.

Link to comment
Share on other sites

maleństwo to stafficzka :) szczeniaczka nigdy nie miałam wiec treme tez lekka mam, niby wiem co i jak a jak polegne? :D mam nadzieje ze nie ulegne tym słodkim oczą, grunt to dobra zabawa dla szczylka ;)

nie wiedziałam że masz dwa psiaki :) chyba musze zawedrowac do galerii :)

Link to comment
Share on other sites

Martens też staffiątko będzie miała. Rasa się modna staje, to super psiaki :loveu:.
Ja uległam kilka razy i przez to miałam kawę wypitą i szczeniątko-niewiniątko na stole :mad:. Ale Hexa kochana ciocia baardzo mi pomaga i jak słyszy 'fe' to jest lot i zajmuje szczeniuchę sobą, pies mi zmądrzał od czasu przybycia małej :cool3:.

Do wczoraj też tego nie wiedziałam, ale decyzję podjęłam i nie oddam ;). Wszystko przez to że zgłosił się pan chętny na małą, a ja bym nie mogła jej oddać patrząc w te kochające, zapatrzone we mnie oczyska :roll:. Hexa tak mnie nigdy nie podziwiała i aż tak posłuszna nie była, w tym wieku na własną łapę już działała :roll:.

Link to comment
Share on other sites

wiec zdaje raport:

figa wsumie sie rozwija. dzisiaj byłem na uczelni. figa rano wstała. zrobiła kupke w domu bo pancio sie ubierał i nie wytrzymała.
ale potem juz bylo ok. mama mówiła ze ja wyprowadziła 2 razy i nie zrobiła nic w domu.

figa nadal szaleje po domu. gryzie po rekach. ale tylko kiedy sie z nia bawimy. normalnie nigdy.

co do nieprzychodzenia na wołanie. genialny sposob z chowaniem sie. figa biega. ja sie chowam za dom i kiedy słysze ze figa biegnie wołam: chodz figa chodz. i mam ją koło nogi. i znowu sie chowam jak odbiegnie:d potem biegam w te i spowrotem a ona biega za mna zebym nie uciekł:D

dzis od 17 do 20 z nia byłem na spacerku z kumplem. ładnie szła. na figa patrzyła na mnie. na idziemy ruszała jak cos wąchała. chyba ze wachała mocno to nawet nie wołałem. czekałem az przestanie wmiare. ciagnełem lekko za smycz i wołałem idziemy.
pod koniec juz jej było zimno bo piszczała. potem weszła mi pod nogi i troszke kulała w domku. ale na polku biegła ładnie. wiec to tylko słuczenie lekkie. mam nadzieje ze przejdzie:(

no a teraz figa śpi na kolanach mamy a ja sie ucze:D

aha. figa boi sie innych psow. wychodzi brak socjalizacji. kumpla dorosły prawie owczarek chciał sie z nia bawic a ta uciekała od niego i piszcząła. wiec dalismy spokoj. po drodze mijalismy wiele psow. albo bała sie. albo przechodziła obojetnie. albo szczekała:D
udany dzień.

i pytanie:
planuje przeniesc fidze spanie z okolic mojego łozka na korytaż albo do piwnicy zeby spała sama. zeby sie wmiare przyzwyczaiła do zostawania sama. co o tym myslicie??


pozdrawiam:D

Link to comment
Share on other sites

Guest _Kamila

Hm...więc tak-pies nie powinien chodzic na spacery po posiłku,jest wtedy zmęczony i spiący. Nie polecam karmy Chappie jeśli byłoby to możliwe koniecznie ją zmień na lepszą. Dobrze kiedy "przeprasza" za krzywdy,które Ci uczyniła, jednak musisz ją oduczyc gryzienia jak najszybciej.Niektóre psy (owczarki niemieckie na przykład ) są po prostu niedelikatne w zabawie. Kiedy jak to ująłeś "płacze" nie idz po nią! Ona chce zwrócic na siebie uwagę,wkońcu zrozumie że robisz wszystko na co ona bedzie miała ochotę i przejmie "dowodzenie" w waszym stadzie rodzinnym. W tym przypadku zignoruj ją kiedy nie przyjdzie, albo najlepiej zachęc ją jakims smakołykiem i pochwal ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...