Jump to content
Dogomania

Sochaczew- Filip, moja miłosć


luka1

Recommended Posts

O kurcze! Jaki malec.. :shake:
Za czasów kiedy mój TZ jeździł na tirach (a ja z nim), pamiętam że sporo takich małych psich nieszczęść pętało się po parkingach..
(Nie wspomnę rumuńskich połaci kraju, usłanych tabunami psich nieszczęść :-()

Potowarzyszę na wątku, może będę mogła w czymkolwiek pomóc..

A gdyby tak poprosić Straż dla Zwierząt? Oni mają sprzęt do łapania, klatki..?
Znają szersze grono osób które mogłyby pomóc. U nas na dolnym śl. SdZ pomagała mi "setki" razy.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 132
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dziś pojechałyśmy złapac małego. Pies okazał się sprytniejszy od nas. Po zaaplikowaniu pasty w parówce ( która wchłonał). Czekałyśmy na efekt jej działania. Szybko zaczęła działać. Pies chyba zorientował się ze coś jest nie tak. Biegiem pognał w stronę gospodarstwa. A my za nim.
Okazało się, że pies jest własnoscią ludzi tam mieszkajacych. Ludzie ci własciwie nie karmią psów bo one chodzą na stację benzynową i tam ludzie je dokarmiają. Na dowód ze psy nie są głodne Gospodarz kazał nam isć "na betoniarnie" - tam "pedygy" stoi w garach a psy na stację chodzą jeść.
Mimo wszystko poszłam do stodoły gdzie w sianie siedział Filip. Na widok chłopa śmignął za stodołę i tyle go widziałyśmy, a chłop wkurzony nochała mało mi bramą nie przyciął. Odjechałyśmy z kwitkiem.

Link to comment
Share on other sites

o kurde...teraz jak Filip zniknie, to chłop od razu rabanu narobi, bo będzie wiedział kto go zabrał:(
ale jakby go tir rozsmarował, to "właściciel" by nawet tego nie zauważył:angryy:

a taka miałam nadzieję po tej bułce z sedalinem:placz:

Link to comment
Share on other sites

bico - olej to co będzie myślał chłop! [B]Ratujesz życie...[/B] [COLOR=Red]Dajesz szanse.[/COLOR]
Ja przyznaję się do tego, że ukradłam psa - ale gdyby nie moja szabrownicza akcja i pomoc ciotek z dogo sunia by już dawno nie żyła.
Ja tu u siebie w okolicy co rusz nasyłam na ludzi SdZ albo sama "interweniuje" (także jeśli ktoś się domyśla, że to ja to raczej nie jestem lubiana...- ale mam to głęboko w poważaniu)

Link to comment
Share on other sites

Dziekuje elmirko za linka :p , ale po przeczytaniu wątku mam mieszane uczucia tzn. jakoś nie wiem jak mu szukać domu skoro on jest 'pański'. Bez-domny i domny zarazem. Co powiedzieć potencjalnemu chętnemu domkowi " idzcie na parking i go sobie złapcie". Kobietki macie jakis plan. Ja muszę szczerze przyznać, że pierwszy raz spotykam sie z taką sytuacją :oops: i nie bardzo wiem jak można Filipkowi pomóc, a to taki mały szkrab.

Link to comment
Share on other sites

Filip podchodzi do człowieka na pewną odległość jak widać na fotkach w pierwszym poście ale do ręki nie podejdzie...ciężko jest z łapaniem kiedy pies ma otwartą przestrzeń (pola i CPN) do ucieczki :cool1: a nie możemy ryzykować tym, że uciekając w popłochu wybiegnie na trasę bo będzie po Filipie :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MagYa^^']bico - olej to co będzie myślał chłop! [B]Ratujesz życie...[/B] [COLOR=Red]Dajesz szanse.[/COLOR]
Ja przyznaję się do tego, że ukradłam psa - ale gdyby nie moja szabrownicza akcja i pomoc ciotek z dogo sunia by już dawno nie żyła.
Ja tu u siebie w okolicy co rusz nasyłam na ludzi SdZ albo sama "interweniuje" (także jeśli ktoś się domyśla, że to ja to raczej nie jestem lubiana...- ale mam to głęboko w poważaniu)[/quote]

popieram:razz: tylko, trza najpierw Filipa capnąć, a jaki widać był twardy, nawet po sedalinie:roll: a potem facet może się rzucać...może ale nie musi...po prostu szkoda, żeby dziewczyny ciągał po policjach i sądach, chciałam tylko zasygnalizować:oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bico']popieram:razz: tylko, trza najpierw Filipa capnąć, [B][COLOR=Red]a jaki widać był twardy, nawet po sedalinie[/COLOR][/B]:roll: a potem facet może się rzucać...może ale nie musi...po prostu szkoda, żeby dziewczyny ciągał po policjach i sądach, chciałam tylko zasygnalizować:oops:[/quote]
Jak tylko sedalin zaczął działać to Filip w długą i do stodoły do tego chłopa...gdyby chłop nie wlazł do stodoły i nie podniósł ręki to Filip by już był nasz bo ładnie się usadowił w słomie ale widocznie boi się chłopa i w długą w pole :mad: a teraz to już chłop nas nie wpuści na podwórko i doopa jest bo jak Filip znowu dostanie sedalin to na bank zwieje do stodoły...

Link to comment
Share on other sites

A czy ten chop ma tam jeszcze jakies psy?
Może to niemoralne, ale może wejść, ukraść mu śpiącego psa...? :oops:
[SIZE=1]Ja nie miałam tego problemu - psica którą zawinęłam sama do mnie przyszła, musiałam tylko z nią skakać przez płot..[/SIZE]
Łapałam również "dziką" sunie po sedalinie i fakt-łatwo nie było, ale po chwili poddała się, skuliła i już była moja-a również zwiewała na odległość od człowiekia.

Link to comment
Share on other sites

Ja bym się z Wami pisała, ale z dolnego śląska jestem :oops:
Może trzeba w podpisach umieścić "Prosimy o pomoc w łapaniu psa (i tu gdzie)" Albo jakiś chwytny banerek? W tytule można dodać.. Bo póki co to świadczy on o tym, że jest ciepło miło, niebo, raj..

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...