Jump to content
Dogomania

Egzamin praktyczny na prawo jazdy, KURS ;)


Doda_

Recommended Posts

Jako, że jestem cały czas niestety na etapie zdawania prawa jazdy to się wypowiem ;)

Gratuluję wszystkim którzy zdali już prawko:)

Naprawdę wam zazdroszczę i nikomu nie życzę podzielić mojego losu.
Jestem zła na siebie, bo wszystkie moje oblania były ewidentnie z mojej głupoty, oprócz ostatniego. Nie wiem ile było w tym mojej winy, a ile egzaminatora i ile tego głupiego auta. Strasznie dziwny był ten egzamin.
Auto zgasło mi chyba z 15-20 razy;/ Nie wiem jakim cudem, skoro nigdy mi nie gasło więcej niż 2-3 razy podczas jednej 2 godzinnej jazdy ;/
Czy to możliwe, żeby egzaminator przytrzymywał mi jakiś pedał podczas ruszania? Nie wiem. Po za tym wydawało, mi się że gdy ja hamowałam na światłach on robił to razem ze mną;/ No i wyciągał mnie w jakieś uliczki, gdzie cały czas kręcili się ludzie.
Tylko ja potrafię nie zdać egzaminu który trwa 50 min ;/ spoko.

Musiałam się trochę wyżalić. Z góry przepraszam ;)

Link to comment
Share on other sites

a może inne miasto??
Skierniewice małe miasto nie ma linii tranwajowych są tylko 3 ronda (jedno jednopasmowe dwa dwupasmowe) jak zdaje się w piątki rano jest mało ludzi na mieście(wiem z doświadczenia) jeden tylko obszar zabudowany...

a co do tego hamowania przez egzaminatora, mógł ci pomagać
*pierwsza złota zasada głosi "jedź tak żeby egzaminator się nie bał i nie musiał używać hamulca za ciebie :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='łolkiee']a może inne miasto??
Skierniewice małe miasto nie ma linii tranwajowych są tylko 3 ronda (jedno jednopasmowe dwa dwupasmowe) jak zdaje się w piątki rano jest mało ludzi na mieście(wiem z doświadczenia) jeden tylko obszar zabudowany...

a co do tego hamowania przez egzaminatora, mógł ci pomagać
*pierwsza złota zasada głosi "jedź tak żeby egzaminator się nie bał i nie musiał używać hamulca za ciebie :)[/QUOTE]

Nie wiem już sama. Będę próbować aż zdam, bo wiem, że potrafię tylko cały czas nie myślę jadąc na egzaminie chyba :/
Ogólnie jak ostatnio zdawałam to mama mi opowiadała, że może 3-4 osoby wyszły które zdały, a reszta ustawiała się do kolejki na następny termin ;/

Tylko, że zaczynałam hamować w odpowiednich odległościach więc nie wiem czemu o mi "pomagał" ;/

Link to comment
Share on other sites

Jaki fart, że trafiłam na ten wątek :)
łolkiee powiedz, długo sie czeka na termin w Skierniewicach? Chwilowo pomieszkuję w Mszczonowie, kurs robilam w Lublinie i musiałabym sobie ewentualnie wykupić kilka jazd po Skierniewicach żeby je trochę poznać. Trudno się nauczyć tam jeździć?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jasmine']Jaki fart, że trafiłam na ten wątek :)
łolkiee powiedz, długo sie czeka na termin w Skierniewicach? Chwilowo pomieszkuję w Mszczonowie, kurs robilam w Lublinie i musiałabym sobie ewentualnie wykupić kilka jazd po Skierniewicach żeby je trochę poznać. Trudno się nauczyć tam jeździć?[/QUOTE]

termin na teorię to ok. 3-4 dni
praktyka to ok. 2-3 tygodnie
miasto jest bardzo ładne, dni targowe czwartki i soboty. nie ma tranwajów i przejazdów kolejowych, dwa duże ronda jedno małe na oś. widok- znane z licznych skrzyżowań równorzędnych. straszne natężenie "elek" ale to nie dziwne ... hmmm, co by tu jeszcze?
jest naprawdę dużo życzliwych kierowców którzy wpuszczą na drugi pas

Link to comment
Share on other sites

Ja dopiero się uczę, miałam dzisiaj 12 i 13 godzinę, ale muszę się wyżalić, że prawie przejechałam pieska :placz: Jechałam sobie spokojnie i pies był na chodniku, wąchał słup, ale nie wiem, coś go spłoszyło chyba, bo mi nagle wleciał prosto pod koła... Gdyby nie instruktor to już po nim, ja za późno zareagowałam :shake: Ale na szczęście nic się nie stało... Tylko znowu się wkur*** na tych debili, co puszczają psy luzem, bo na spacer to nie łaska z pieskiem wyjść :angryy:
Serce mi stanęło, zatrzymaliśmy się dosłownie kilka centymetrów przed psem, ja go już nie widziałam, więc bałam się, że najechałam na niego... Do końca jazd już roztrzęsiona byłam.



Instruktora mam świetnego, zmieniłam sobie prowadzącego, bo poprzedni mi nie pasował i miał odległe terminy, a z tym co teraz mam jeździ mi się super :) Generalnie po dniu pełnym nerwów idę na jazdy się odstresować, serio, gościu zawsze poprawia mi humor, do tego uczy bardzo dobrze (chociaż to się okaże przy egzaminie ;)).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jetrel']U mnie w mieście MUSISZ oblać przynajmniej 2-3 razy, inaczej interes się nie kręci.
Ostatnio zostałam oblana, kiedy kierowca wyjechał mi przed maskę, bo podobno Ja wymusiłam:diabloti:[/QUOTE]

to tak jak ja oblałam bo wymusiłam pierwszeństwo na samochodzie który był z 500m ode mnie, albo i więcej ;)

Link to comment
Share on other sites

Mam do was takie pytanie, jak wykonujecie łuk na Toyocie 6-biegowej? Potrafiice na półsprzęgle, czy musicie jednak dodać gazu? Bo ja się uczyłam na 5-biegowej, wczoraj wsiadłam do 6 i szok - auto mi szarpało, gasło, nie umiałam go wyczuć. No i boję się tego łuku teraz, nie wiem, czy da radę samym sprzęgłem?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dog193']Mam do was takie pytanie, jak wykonujecie łuk na Toyocie 6-biegowej? Potrafiice na półsprzęgle, czy musicie jednak dodać gazu? Bo ja się uczyłam na 5-biegowej, wczoraj wsiadłam do 6 i szok - auto mi szarpało, gasło, nie umiałam go wyczuć. No i boję się tego łuku teraz, nie wiem, czy da radę samym sprzęgłem?[/QUOTE]

Puszczasz lekko sprzęgło, auto rusza, będzie szarpało, dodajesz trochę gazu. .
Musisz sama wyczuć. . .

Ja jak parkuję do przodu albo cofam - raz samym sprzęglem , albo z gazem . jak chcę szybciej, to dodaję gazu.
Tego tutaj nie da się napisać, to tak jakbyś spytała kiedy wrzucić drugi bieg przed rondem . .

Jeździłam i jeźdzę róznymi samochodami. Wszystkie są rózne.
Na elce jeździłam nowym punto, diesel, parkowanie-same sprzęgło! bez gazu, ani trochę.
Polonezem cięzko na półsprzęgle bez gazu (gasi silnik), ale da się.

Trzeba tylko umieć. Każdym samochodem można tak czy inaczej. Trzeba to robić na wyczucie, umieć . . .
Tego tutaj Cię nie nauczę. . . ale może jednak :)

Puszczasz leciutko sprzęgło, szarpie-dodajesz gazu, patrz też na obroty . . .

a Pod górkę umiesz?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dog193']Mam do was takie pytanie, jak wykonujecie łuk na Toyocie 6-biegowej? Potrafiice na półsprzęgle, czy musicie jednak dodać gazu? Bo ja się uczyłam na 5-biegowej, wczoraj wsiadłam do 6 i szok - auto mi szarpało, gasło, nie umiałam go wyczuć. No i boję się tego łuku teraz, nie wiem, czy da radę samym sprzęgłem?[/QUOTE]

Ja jak ruszam dodaję troszkę gazu, później już na półsprzęgle i dobrze jest ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='HelloKally']Ja się właśnie zastanawiam, czy nie robić B1 (to od 16 lat), niby rodzice aprobują, ale boję się że takim smartem byle wejście w zakręt może się skończyć tragicznie..[/QUOTE]

a nie lepiej poczekać troche?? szkoda pieniędzy wydasz kase na kurs potem na egzamin, takie samochody lekkie są drogie, jak już musisz to pogadaj z rodzicami niech założą ci konto bankowe i odkładaj sobie na prawko (chodzi mi o kat. B ) i na samochodzik.

Link to comment
Share on other sites

Jak ja się cieszę, że zdążyłam zrobić prawko przed zmianą zasad. A i tak nie jeżdżę, bo przyblokowałam się przez jakiegoś d*pka w beemce, przez którego w rowie wylądowałam jakiś miesiąc po wyrobieniu... (no i aktualne koszta benzyny nie na studencką kieszeń)... Pozdrawiam ludzi zdających w Bielsku Białej! Ps. "Biała Dama" jeszcze egzaminuje?

Link to comment
Share on other sites

  • 5 weeks later...

To ja się pochwalę jeszcze tutaj :P
ZDAŁAM !!! :D
Trochę czasu zdawałam więc dzisiaj miałam testy po raz drugi, a potem naczekałam się 1,5 godziny na moją kolej egzaminu praktycznego, ale udało mi się zdać:)
Cieszę się straszliwie ;)

Nie poddawajcie się i zdawajcie do skutku ;)

Link to comment
Share on other sites

hellokally - wybij sobie z glowy smarta . . :) ja bym sie bała jeździc takim samochodzikiem . . odkladaj spokojnie kup sobie wieksze autko od smarta . .


ewunian oj uważaj co mówisz :mad:
czyli ja też jestem d*pkiem ? bo jeźdze beemką? :eviltong:

a co on zrobił ?


Bardzo milo wspominam cala nauke jazdy, egzaminy rowniez . . .
Instruktora mialam b.fajnego . .

trzymam kciuki ! dziewczyny, glowa do gory !

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...