lika1771 Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 Cioteczko zobacz: [url]http://www.katowice.schronisko.net/kwarantanna-id-56528.html[/url] Quote
malawaszka Posted September 10, 2010 Author Posted September 10, 2010 o kurde no :shake: mam nadzieję, ze właściciel się odnajdzie... Quote
Grinia Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 [IMG]http://img827.imageshack.us/img827/8633/dsc05670e.jpg[/IMG][URL="http://img827.imageshack.us/img827/8633/dsc05670e.jpg"][/URL] Quote
Grinia Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 Juz ponad rok bez wyjscia siedzi w klatce duzy sznaucer Szatan. W zeszlym roku uciekl z klatki,biegal szczesliwy po schronisku,zlapala go wolontariuszka,zaprowadzila do biura. Piesek straaasznie zakoltuniony,jak go zobaczyla dyrektor,kazala natychmiast ostrzyc.Ale Szatan byl bardzo podniecony swoja ucieczka i chwila wolnosci i zdarzyl sie wypadek, ugryzl. Od tamtego czasu siedzi w klatce zamkniety na klodke, ma wyrok "nie do adopcji, agresor" . Kiedy do klatki podchodzi obcy,rzuca sie i groznie szczeka. Ale podchodzilam do niego kilka razy z parowkami,kurczaczkiem.;-) Juz na mnie nie szczeka,bierze jedzenie bardzo delikatnie,przytula sie do krat i podstawia sie do glaskania.Zna komende "siad" i "daj lape" i chetnie robi to za parowki. Posiedze z nim,podrapie,pogadam, a jak odchodze to skomli.:-( Sama nie dam rady go wyprowadzic bo za duzy dla mnie,jak pociagnie to nie utrzymam go. Jak by znalazl sie jeszcze ktos,kto by sie z nim zaprzyjaznil,moglibysmy go wyprowadzic na spacer. Piesek strasznie wyglada,zakoltuniony,oblepiony blotem. Prosilam zeby go ostrzygli, ale nikt nie chcial sie tym zajmowac ,za duzo problemow:zlapac,uspic... Sytuacja bez wyjscia... Quote
lika1771 Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 o matko jaka bieda,trzeba pomoc:-( Quote
Grinia Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 [IMG]http://img101.imageshack.us/img101/65/sznaucer1.jpg[/IMG] [IMG]http://img251.imageshack.us/img251/9915/sznaucer2.jpg[/IMG] Quote
mala_czarna Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 Dobrze myślę? Paluch? Nawet na nosku posklejane błocko chyba. Quote
WATACHA Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 [quote name='grinia']juz ponad rok bez wyjscia siedzi w klatce duzy sznaucer szatan. W zeszlym roku uciekl z klatki,biegal szczesliwy po schronisku,zlapala go wolontariuszka,zaprowadzila do biura. Piesek straaasznie zakoltuniony,jak go zobaczyla dyrektor,kazala natychmiast ostrzyc.ale szatan byl bardzo podniecony swoja ucieczka i chwila wolnosci i zdarzyl sie wypadek, ugryzl. Od tamtego czasu siedzi w klatce zamkniety na klodke, ma wyrok "nie do adopcji, agresor" . Kiedy do klatki podchodzi obcy,rzuca sie i groznie szczeka. Ale podchodzilam do niego kilka razy z parowkami,kurczaczkiem.;-) juz na mnie nie szczeka,bierze jedzenie bardzo delikatnie,przytula sie do krat i podstawia sie do glaskania.zna komende "siad" i "daj lape" i chetnie robi to za parowki. Posiedze z nim,podrapie,pogadam, a jak odchodze to skomli.:-( sama nie dam rady go wyprowadzic bo za duzy dla mnie,jak pociagnie to nie utrzymam go. Jak by znalazl sie jeszcze ktos,kto by sie z nim zaprzyjaznil,moglibysmy go wyprowadzic na spacer. Piesek strasznie wyglada,zakoltuniony,oblepiony blotem. Prosilam zeby go ostrzygli, ale nikt nie chcial sie tym zajmowac ,za duzo problemow:zlapac,uspic... Sytuacja bez wyjscia...[/quote] Jak chcesz to mogę z Tobą pojechać na Paluch i Ci pomóc.Mam stary kantarek mojego psa tylko może być za duży Quote
mala_czarna Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 Kur...de, do strzyżenia wystarczy kaganiec. Po chorobę usypiać?? Waszka, wiesz co mi się kojarzy z "pies agresywny"? :roll: Quote
furciaczek Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 Najprosciej przypiac latke "agresywny"...uczulona na to jestem:shake: Quote
malawaszka Posted September 10, 2010 Author Posted September 10, 2010 [quote name='mala_czarna']Kur...de, do strzyżenia wystarczy kaganiec. Po chorobę usypiać?? Waszka, wiesz co mi się kojarzy z "pies agresywny"? :roll:[/QUOTE] noooo Korek przeciez mega agresor Quote
mala_czarna Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 Kurka, zimno już jest, nie ma jak go wykąpać, a samo obcięcie chyba nic nie da :( Quote
Grinia Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 Na kaganiec Szatan chyba sie nie zgodzi.:) A poza tym wlasnie okolo pyska trzeba mu poobcinac te posklieiany koltuny. I na piersi. Ale to pozniej. Najpierw trzeba z nim sie zaprzyjaznic,a to troche potrwa,nie w jeden dzien,potem wyjsc na spacer.(jezeli klodke zdejma) Jutro bede na paluchu,zapraszam. Jego klatka jest na wprost za lewa brama przy wejsju do geriatrium. Quote
Grinia Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 ...sorki,Jego klatka jest na wprost za PRAWA brama przy wejsciu do geriatrium. Quote
malawaszka Posted September 11, 2010 Author Posted September 11, 2010 Śląsk, południe Śląska, o psach nie wiadomo NIC - nawet płci, wielkości, nic 1. [IMG]http://img832.imageshack.us/img832/3372/kudlate23.jpg[/IMG] 2. [IMG]http://img822.imageshack.us/img822/7175/kudlate6.jpg[/IMG] 3. [IMG]http://img837.imageshack.us/img837/2369/kudlate16.jpg[/IMG] [IMG]http://img534.imageshack.us/img534/6291/kudlate14.jpg[/IMG] [IMG]http://img37.imageshack.us/img37/4580/kudlate15.jpg[/IMG] Quote
malawaszka Posted September 11, 2010 Author Posted September 11, 2010 4. [IMG]http://img375.imageshack.us/img375/6337/kudlate8.jpg[/IMG] [IMG]http://img820.imageshack.us/img820/2268/kudlate10.jpg[/IMG] [IMG]http://img215.imageshack.us/img215/1928/kudlate11.jpg[/IMG] [IMG]http://img837.imageshack.us/img837/9632/kudlate12.jpg[/IMG] [IMG]http://img713.imageshack.us/img713/1199/kudlate13.jpg[/IMG] Quote
malawaszka Posted September 11, 2010 Author Posted September 11, 2010 5. [IMG]http://img299.imageshack.us/img299/5510/kudlate3.jpg[/IMG] [IMG]http://img208.imageshack.us/img208/5632/kudlate4.jpg[/IMG] 6. [IMG]http://img72.imageshack.us/img72/637/kudlate21.jpg[/IMG] Quote
WATACHA Posted September 11, 2010 Posted September 11, 2010 [quote name='Grinia']Na kaganiec Szatan chyba sie nie zgodzi.:) A poza tym wlasnie okolo pyska trzeba mu poobcinac te posklieiany koltuny. I na piersi. Ale to pozniej. Najpierw trzeba z nim sie zaprzyjaznic,a to troche potrwa,nie w jeden dzien,potem wyjsc na spacer.(jezeli klodke zdejma) Jutro bede na paluchu,zapraszam. Jego klatka jest na wprost za lewa brama przy wejsju do geriatrium.[/QUOTE] Mnie chodziło o kantarek taki do nauki chodzenia.Była byś w stanie go na nim utrzymać, jeżeli oczywiście rozmiar był by dobry.Mi on w zasadzie jest niepotrzebny i mogę go dać na stałe. Quote
furciaczek Posted September 11, 2010 Posted September 11, 2010 [quote name='WATACHA']Mnie chodziło o kantarek taki do nauki chodzenia.Była byś w stanie go na nim utrzymać, jeżeli oczywiście rozmiar był by dobry.Mi on w zasadzie jest niepotrzebny i mogę go dać na stałe.[/QUOTE] Byloby super gdyby udalo Ci sie zajsc do schroniska i rzucic na niego okiem:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.