Jump to content
Dogomania

Sznaucery w schroniskach - informacje bieżące - ZAJRZYJ i pomóż!!!


malawaszka

Recommended Posts

  • Replies 8.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Z rozkładaniem nie mam pomysłu, jeszcze tylko dziś dam w gabinecie innym, gdzie będę z Otim, Tajgą i Jogą. Ale dałam jednej znajomej posiadaczce sznaucerka, która na spacerach ma wręczać właścicielom sznaucerów. Kilku takich spacerowiczów ze sznupem obdarowałam osobiście, ale nie mieszkam w mieście i tylko przypadkiem spotykam czasem pod pracą jakiegoś sznaucerka, więc nie liczę na zapotrzebowanie. Ale ten pomysł rozdawania właścicielom sznupów na spacerach nie jest zły, bo wzięli z zainteresowaniem. Jak ktoś mieszka w mieście i chodzi po parkach, niech zawsze ma przy sobie.

Link to comment
Share on other sites

Waszku ja juz zapodalam adres, mi wyslij koniecznie, bo ja wrzucam do skrzynek na osiedlach. Zawsze jestem w jakims rejonie, to moge pare obskoczyc ... a i znikaja mi ze sklepowych tablic ogloszen, bo przypinam na pineski po pare w roznych Auchanach, Castoramach, Realach i innych centrach.

Link to comment
Share on other sites

Kochani psiak z pabianic- karus pilnie potrzebuje pomocy.... co prawda nie jest to jak na moje oko sznaucer - zwyczajny terrierek.... ale może ktoś zajrzy

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/241368-Karu%C5%9B-starszy-MA%C5%81Y-TERRIER-UMIERA-B%C5%82agamy-o-dt-ds-Pabianice!?p=20629260#post20629260"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/241368-Karu%C5%9B-starszy-MA%C5%81Y-TERRIER-UMIERA-B%C5%82agamy-o-dt-ds-Pabianice!?p=20629260#post20629260[/URL]

[IMG]http://www.schronisko-pabianice.eu/images/rsgallery/display/638d.JPG.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/a/img835/170/imgp3602.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wilczy zew']to dlatego Kurdupel u nas mieszkał,tylko ona była nieszczęśliwa...[/QUOTE]
Ja też przez długi czas biłam się z myślami, czy moje panny nie cierpią z powodu tymczasów, bo przecież gołym okiem widzą, jak ich czas muszę oddać tamtym, a czasu jest niewiele, bo pracuję.
Owszem, nie jest to dla nich sytuacja komfortowa, ale takie jest życie, że trzeba je przyjmować z tym, co przynosi, a nawet dostrzegać plusy danej sytuacji. Mają urozmaicenie, nie ma nudy. Po którymś z kolei nowym widzą, że one są zawsze, a tamte są na jakiś czas i to też jest nauka, którą wyciągają. Mogą poćwiczyć rolę wychowawcy, szefa. Zawsze pochwalam ich fajne zachowania wobec nowych, mają okazję do pochwał za coś konkretnego, a nie wyłącznie za przynoszenie piłeczki. To też jest wartość wyciągana z tymczasowania bied. Dlatego jednak będę im to robić, przynajmniej dopóki są zdrowe i silne i obcy ich nie mają szans zdominować.

Ale ja mam olbrzymy, więc teoretycznie nie zagraża ich pozycji nikt obcy. Mogą go traktować z pobłażaniem, nie brać serio jego zapędów do rządzenia. Gorzej, jak rezydent jest mały (chyba gorzej). Malawaszka ma małe, a gości czasem u siebie duże i jakoś żyją.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marako']Ja też przez długi czas biłam się z myślami, czy moje panny nie cierpią z powodu tymczasów, bo przecież gołym okiem widzą, jak ich czas muszę oddać tamtym, a czasu jest niewiele, bo pracuję.
Owszem, nie jest to dla nich sytuacja komfortowa, ale takie jest życie, że trzeba je przyjmować z tym, co przynosi, a nawet dostrzegać plusy danej sytuacji. Mają urozmaicenie, nie ma nudy. Po którymś z kolei nowym widzą, że one są zawsze, a tamte są na jakiś czas i to też jest nauka, którą wyciągają. Mogą poćwiczyć rolę wychowawcy, szefa. Zawsze pochwalam ich fajne zachowania wobec nowych, mają okazję do pochwał za coś konkretnego, a nie wyłącznie za przynoszenie piłeczki. To też jest wartość wyciągana z tymczasowania bied. Dlatego jednak będę im to robić, przynajmniej dopóki są zdrowe i silne i obcy ich nie mają szans zdominować.

Ale ja mam olbrzymy, więc teoretycznie nie zagraża ich pozycji nikt obcy. Mogą go traktować z pobłażaniem, nie brać serio jego zapędów do rządzenia. Gorzej, jak rezydent jest mały (chyba gorzej). Malawaszka ma małe, a gości czasem u siebie duże i jakoś żyją.[/QUOTE]

myślę,że to nie kwestia wielkosci tylko charakteru konkretnego psa,Mordziasta jest psem jednego pana,jaka była szczęśliwa i spokojniejsza jak Kurdupel zniknął z naszego życia

Link to comment
Share on other sites

no moja Luna zdecydowanie wolałaby żeby było tak jak kiedyś, kiedy była jedynaczką bo ona nie jest towarzyska do psów, ale nie zrezygnuję z tymczasowania psów - i tak uważam, że dużo dla nich poświęciłam i nie mogę przecież robić tylko tego co ona by chciała; teraz jak jest Furiatka to Luna dużo czasu spędza u mojej Mamy bo tam spokojniej i ciągle coś ze stołu spada tylko dla niej

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wilczy zew']myślę,że to nie kwestia wielkosci tylko charakteru konkretnego psa,Mordziasta jest psem jednego pana,jaka była szczęśliwa i spokojniejsza jak Kurdupel zniknął z naszego życia[/QUOTE]
Ale to, że pies jest psem jednego Pana nie oznacza zaraz, że będzie miał problem z innymi psami. Ona jest zaborcza po prostu albo co innego ;)

Podług mnie, to szczególnie na takiego psa dobrze robi konkurencja :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wilczy zew']Ona nie ma problemu z innymi psami,dopóki ja nie chcę ich głaskać albo czule gadać do nich,dobra jest zaborcza :D

[/QUOTE]

Tazzman był taki sam. innego psa pogłaskac nie mogłam bo wbiegał miedzy mnie a tamtego psa burczac :razz: a teraz... nie reaguje nawet na to jak Młodego mam na rekach ;)

Link to comment
Share on other sites

Inka tez nam wydawała się jedynaczką, największym problemem dla mamy przy wzięciu Brokata było co z Inką, ona jest zazdrośnica, nie lubi jak któregoś nosze na rękach od razu też chce, lubi sobie królowac i takie tam a jednak z Brokasiem jest szczęśliwa, choćby to ze odkąd on jest z nami nie zniszczyła ani jednej gazety, tak sobie czasem myśle ze ona cieszy sie, ze może królowac i mieć "poddangeo", obronce, towarzysza itp. z Emi jest troche inaczej bo to dziewczynka i pilnujemy te Inki zapędy królowania ( ale nie do zera bo ona nam tez pomaga z Brokatem i Emi) i jest o nią bardziej zazdrosna niż o Brokata, moze dlatego że Brokat się Inka nie przejmuje... ale i tak lubi Emi , wczoraj na spacerze staneła w obronie Emi i przepędziła psa który próbował napastować Emi :)

Link to comment
Share on other sites

Mój Leoś też nie jest zadowolony z tymczasowiczek, jak odjeżdżają od razu robi się weselszy.Pomału się jednak przyzwyczaja.Kiedyś nie leżałby na jednym łóżku z taką, a teraz przy ostatniej to się nawet dupkami przytulały :).

Link to comment
Share on other sites

W szczecińskim schronie :roll: sznupowaty taki...?

[QUOTE]
[LIST]
[*]płeć: pies
[*]wiek: 2 lata
[*]rasa:
[*]boks: K-1
[*]numer: 331/13
[*]sterylizacja/kastracja: nie
[*]szczepienia: tak
[*]odrobaczenie: nie
[/LIST]
[/QUOTE]
[IMG]http://schronisko.szczecin.pl/pliki/szczecin/2079/331.13-1.jpg[/IMG]



[URL]http://schronisko.szczecin.pl/pliki/szczecin/2079/331.13-2.jpg[/URL]

[URL]http://schronisko.szczecin.pl/pliki/szczecin/2079/331.13.jpg[/URL]

Edited by Saththa
Link to comment
Share on other sites

Info dla walczących o poznanie przydomka Otisa :p To Indiana Jones Terra Rossa - hodowca powiadomiony - skontaktował się z nim właściciel psa, hodowla już nie istnieje - to tyle, mam nowe zdjęcia Otisa

[URL=http://img534.imageshack.us/i/20130326130505.jpg/][IMG]http://img534.imageshack.us/img534/4150/20130326130505.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://img805.imageshack.us/i/20130326130525.jpg/][IMG]http://img805.imageshack.us/img805/4969/20130326130525.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://img716.imageshack.us/i/20130326130607.jpg/][IMG]http://img716.imageshack.us/img716/4199/20130326130607.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://img713.imageshack.us/i/20130326130423.jpg/][IMG]http://img713.imageshack.us/img713/9194/20130326130423.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://img849.imageshack.us/i/20130326130431.jpg/][IMG]http://img849.imageshack.us/img849/6393/20130326130431.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malawaszka']Info dla walczących o poznanie przydomka Otisa :p To Indiana Jones Terra Rossa - hodowca powiadomiony - skontaktował się z nim właściciel psa, hodowla już nie istnieje - to tyle, mam nowe zdjęcia Otisa
[/QUOTE]

O to chyba też do mnie;)
Ale rozumiem z Twojego wpisu Malawaszka, że hodowca nie ma zamiaru się nim zająć:shake: przepraszam za kłopot... ja chyba zawsze będę naiwna, jakoś z wiekiem mi nie przeszło;)
Bardzo Ci za to dziękuję Malawaszko:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Energy']O to chyba też do mnie;)
Ale rozumiem z Twojego wpisu Malawaszka, że hodowca nie ma zamiaru się nim zająć:shake: przepraszam za kłopot... ja chyba zawsze będę naiwna, jakoś z wiekiem mi nie przeszło;)
Bardzo Ci za to dziękuję Malawaszko:)[/QUOTE]

w tym temacie mnie już naiwność przeszła - hodowca nie zajmie się psem, miał popytać wśród znajomych, ale nie mam wielkich złudzeń bo to taka formułka jak po rozmowie o pracę "zadzwonimy do pani" :D

ale to też nie jest tak, ze nigdy nie myślę z jakiej hodowli bo zawsze jak jest w schronisku pies z tatuażem to szukam... tutaj była inna sprawa bo pies ma właściciela i jest u niego

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...