Jump to content
Dogomania

Niezrównoważony psychicznie Mastif i jego koteły.


łamAga

Recommended Posts

21 godzin temu, Aleksa. napisał:

No mi też dzisiaj było chłodniej. Było może w słońcu ze 20 stopni, choć nie wiem, czy tyle, ale jak zachodziło i wiatr do tego to brrr

 

zresztą już to odczułam, bo z zatok mi nacieka na gardło :/

Moze zandlugo lelałaś maleństwa na dworze :D

21 godzin temu, *Magda* napisał:

Dobry wieczór łamAga :P

Dobry :P 

Postanowiłam odpocząć od dogo , dać Wam za mną zatęsknić i zaczelam czytać drugą część Geya :P 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, *Magda* napisał:

To Ty za nami nie tęsknisz, skoro wybrałaś Grey'a :P

Muszę gi przeczytac bo musze ksiazki oddac koledze :P jak by to byly moje to bym sie tak nie spieszyla z czytaniem :P w czwatek sobie zrobie przerwe w czytaniu bo bede ogladala przyjaciolki :D

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Aleksa. napisał:

To Ci odpowiedziałam, że dwie godziny :D

Aaaaa , jak zawsze ja nieogarnięta nie zrozumiałam :P

Ale mielismy dzisiaj przygodę , do południa poszliśmy z psami i młodym na spacer ( miała z nami iść Ania z Brando ale tym razem się nie udało :/ ) idziemy , patrzymy a koło drzewa jest dośc spora kupka słomy i połamane gałęzie , ze słomy wydobywał się dym , Sebek zadzwonił na straż pożarną , już w połowie rozmowy zaczął wydobywac się ogień , zanim przyjechali już dość mocno się zaczynało palić , ogień szedł już w górę drzew , mam fotki i filmiki w telefonie jak zgram to je dodam , ludzie to mają na prawde nie pokolei w głowach :/ samo to nie mogło się zapalić , ktoś musiął w tym uczestniczyć , gdybysmy tamtedy nie szli na pewno niezle by się zaczęło jarać zanim ktos by to dojrzał z ulicy , na szczescie blisko była biedronka to w koncu jacyś ludzie z niej wychodzący zauważyli by płominie ....

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, łamAga napisał:

Aaaaa , jak zawsze ja nieogarnięta nie zrozumiałam :P

Ale mielismy dzisiaj przygodę , do południa poszliśmy z psami i młodym na spacer ( miała z nami iść Ania z Brando ale tym razem się nie udało :/ ) idziemy , patrzymy a koło drzewa jest dośc spora kupka słomy i połamane gałęzie , ze słomy wydobywał się dym , Sebek zadzwonił na straż pożarną , już w połowie rozmowy zaczął wydobywac się ogień , zanim przyjechali już dość mocno się zaczynało palić , ogień szedł już w górę drzew , mam fotki i filmiki w telefonie jak zgram to je dodam , ludzie to mają na prawde nie pokolei w głowach :/ samo to nie mogło się zapalić , ktoś musiął w tym uczestniczyć , gdybysmy tamtedy nie szli na pewno niezle by się zaczęło jarać zanim ktos by to dojrzał z ulicy , na szczescie blisko była biedronka to w koncu jacyś ludzie z niej wychodzący zauważyli by płominie ....

Byłam u lekarza żeby skonsultować wyniki krwi..i uświadomił mnie, że nie dość że mnie przewiało, to przeziębienie z alergią się połączyło..mam zapchany nos i uszy masakra jakaś :/

 

 

Dobrze, że tam akurat szliście 

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, *Magda* napisał:

Czasem się zastanawiam co kieruje ludźmi, że robią takie numery?!

Nie wiem własnie , a niedaleko jest stacja benzynowa , ludzie mają zero wyobraźni ....

2 minuty temu, Aleksa. napisał:

Byłam u lekarza żeby skonsultować wyniki krwi..i uświadomił mnie, że nie dość że mnie przewiało, to przeziębienie z alergią się połączyło..mam zapchany nos i uszy masakra jakaś :/

 

 

Dobrze, że tam akurat szliście 

Ojjj to współczuję ;( ja na razie mam spokój , ale pewnie niebawem się zacznie , rok temu smarkałam od 15 kwietnia :/

Link to comment
Share on other sites

28 minut temu, Aleksa. napisał:

Heeeej, zaraz koniec urlopu ? jak mała z zostawaniem ?

 

7 minut temu, *Magda* napisał:

Pewnie kiepsko, znając łamAgę :D

Ano w tym przypadku jeżeli będzie coś nie tak to wina Sebka ! mówie zeby jej nie wpuszczał do domu jak piszczy to ją wpuszcza , dzisiaj dzwonie do niego ze a jechac do jednej laski po buciki dla młodego bo ja nie mam teraz czasu , załatwiałam sprawy zdrowotne ze tak powiem :P a ten że pojedzie jak wroce bo psa samego nie zostawi ! ja jak mi pies rano chce wejść na tapczan to fukne ze ma iść do siebie i idzie a On co ? rano wchodze do pokoju a ten z nią na łóżku śpi ! powtarzam mu żę będzie miał problem w poniedziałek ale jak groch  o sciane ....

A moje dziecko oszalało , cały dzień lata od psa do psa i się na nie kładzie ....

 

 

DSC01516.JPG

DSC01521.JPG

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...