Jump to content
Dogomania

Niezrównoważony psychicznie Mastif i jego koteły.


łamAga

Recommended Posts

[quote name='magdabroy']Lecę pokolei galerię, więc za kilka minut i do Ciebie dolecę :eviltong:
[SIZE=1]Albo i nie :diabloti:[/SIZE][/QUOTE]
Wyrodna matka :D To ja dla ciebie na pranie czekam, a ty co :diabloti: Ale do kompletu ja też zua jestem, nie karmię chomika i siedzi w małej klatce :( I co ja pocznę? :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dOgLoV']Paulina też sie ich obawiała , Ona nie lubi nic co słodkie na obiad i brat sie z niej śmiał że będzie na obiady dostawała zupy owocowe , dzisiaj wchodze do niej a tam pełen talerz zupy owocowej :evil_lol: właśnie szła ją wylać do kibelka :lol: a w ogóle jakie piguły pojeba.....e , dzisiaj w nocy wszystkie dzieci płakały bo jak sie okazało dały ciężarnym na obiad zupe kalafiorową i surówkę z białej kapusty :splat:dały to zjadły a pozniej ryk całą noc :roll:[/QUOTE]
U nas na szczęście nie dawali zupy owocowej, ale z głodu nauczyłam się jeść zupy mleczne :evil_lol:. Nocny ryk również przeżyłam z małą, co początkowo zwalałam na sok jabłkowy ale okazało się że kilkoro dzieci miało kiepską nockę więc to coś do jedzenia musiało być. Na szczęście położna mi się Maniulą zajęła i mogłam się chociaż wysikać :roll:.
Też miałam strach przed szpitalem, ale poza kroplówkami, antybiotykami i pobieraniem krwi co chwilę w sumie pobyt wspominam dobrze ;)

[quote name='Yuki_']A co znaczy wybrać mniejsze zło w tym przypadku?
Obroża jest be? :)[/QUOTE]
Obroże psy zeżarły więc dostały kolce żeby im w razie czego utknęły w gardle :diabloti:

Aga a próbowałaś klikera? :cool3:
:evil_lol:

Kocham dogo i dyskusje o wszystkim :loveu:. Nie lubię bazgrać zbyt wiele ale czytać owszem.

Link to comment
Share on other sites

Aga, jak śmiesz kolców używać :( Trzeba było od razu oddać psy skoro sobie z nimi nie radzisz :(

Yuki, weź czasem przemyśl to, co chcesz napisać. Fajna z Ciebie osóbka, ale chwilami Twoje pytania bywają irytujące.

Jaki Staś kochany :loveu: Taki kosmita jeszcze, jak wszystkie noworodki :D.

Link to comment
Share on other sites

ooo jakie fajne prezenty :loveu:

[quote name='dOgLoV'][IMG]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/v/t1.0-9/10471429_264364553762162_1735978808745396574_n.jpg?oh=adff12a84823c54fa7a0c9c40592a8e0&oe=54678474&__gda__=1416982269_1f686e48cb671836abe7dacd2732fb6b[/IMG]

:evil_lol:[/QUOTE]
Zajebist*e :loveu: :loveu:

[quote name='Pani Profesor'][URL]https://pl-pl.facebook.com/szpitalnyposilek[/URL] - mój ulubiony fanpage :loveu: przygotuj się, Aga :diabloti:[/QUOTE]
miszcz :evil_lol:
[quote name='Yuki_'][COLOR=#faebd7][SIZE=1]Pytanie mam: ty zawsze prowadzisz psy na kolcach? Czemu?[/SIZE][/COLOR]

Śliczny mały :loveu:
I prezenty od Magdy :loveu:[/QUOTE]
wszędzie się czepiasz kolcy.... za chwilę będzie, że biedne pieseły noszą kagańce :roll:
Ja mam w szafce 2 pary kolców i łańcuszek zaciskowy, pokazać foty :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Yuki_']O kaganiec się czepiam, jak jest zły. Chopo i maszery są chyba najlepsze.[/QUOTE]
Nie zawsze są najlepsze :eviltong:

[quote name='Aleksandrossa']o matko, a chciałam pudlowi taki łańcuszek kupić...
Zmieniam zdanie bo mnie zlinczują zaraz :diabloti:
Pudla w metalu prowadzać :shake:[/QUOTE]

buuu biedny pudel.. szyi nie podniósłby z chodnika :lol:
Na łańcuchu to się kiedyś krowy prowadzało, a nie pieseła, co ma leżeć i pachnieć :evil_lol:
chociaż psy w metalach ładnie wyglądają :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dOgLoV']

Kolcy nie używa się dlatego że są popularne , kolce używa się jak ma się "trudne" psy i kiedy spacery na zwykłych obrożach są nie mozliwe ....[/QUOTE]

u nas Bronisław (onek samo zuo ;) ) miał półzaciskową obrożę i dało się go prowadzać
ale jak chcieliśmy go uczyć to zakupiliśmy smycz behawioralna znaczy się dławik ;)
na szczęście był u nas krótko
bo jak już w tym wpisie wspomniałam oneki to samo zuo ;)

w kolczatce przyjechał Fred
i miał kaganiec do kompletu
kaganiec nigdy nie użyty
kolczata była przez pierwsze kilka dni może max dwa tyg używana
najczęściej do pomocy przy wpakowywaniu fredźka do auta
bo inaczej się nie dało i spierd* ł gdzie pieprz rośnie

teraz oba gamonie chodzą w zwykłych obrożach
of koz odpowiedniej szerokości
bo raczej kretyńsko by wyglądały w cieniutkich ;)

łańcuszek w pełni zaciskowy miał Michał
ale to był anioł nie pies
i w sumie ten łańcuszek miał nieświadomie ;)

szelki przerabialiśmy z Zorka Potworką

coś jeszcze nam zostało do przerobienia?


co do karmienia w szpitalu
pamiętam jak koleżanka leżąc na patologii poprosiła, żebym jej przyniosła do szpitala pomidora z cebula :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Dzień doberek ;)

Ale się tutaj gorąco zrobiło na temat kolcy , kagańcy itd :evil_lol:

Ja nerona prowadze na kolcach i wkagańcu i będe to robić zawsze , nie mam zamiaru się z tego tłumaczyć , krzywdy mu kolcami nie robię , moze ma troche problemu z zaakceptowaniem kagańca ale to jego problem , nie potrafi się zachować to tak ma , a Qwendi tak jak pisze Aneta , jest na kolcach wtedy kiedy ja ją prowadzę bo na zwykłej smyczy moglo by to się źle dla mnie skończyć ;) no a poza tym jak będe chciała to sobie nawe OE użyje , a co mi tam , mam gdzies na strychu , nie wiem gdzie ale jak się postaram to na zyczenie mogę znaleźć :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

i ja Patryka mam zamiar wpakować w kolce, wyczytałam gdzieś (po łebkach, więc piszę ogólnikowo) że dla psa, który miota się i rzuca, zdrowsza jest korekta kolcami niż notoryczne szarpanie za szyję, bo źle wpływa to na kręgi szyjne i ogólnie na kręgosłup.

kolce szybciej mi dadzą efekt, choć i tak już wypracowałam kilometry posłuszeństwa bez nich, ale jednak czasem wyskoczy na samca a mi się już odechciało go tyrać i uspokajać. muszę się tylko przejść po kolczatkę, poinstruowano mnie jak korygować, będzie ok;)

Link to comment
Share on other sites

Ja z jednej strony rozumiem oburzenie Yuki na temat kolcy ogólnie , kolce są zue itd ok , spoko , tez nie rozumiem ludzi którzy kolce nosza dla "ozdoby" , ale wydaje mi się że Yuki nie miala nigdy do czynienia z trudnym psem , bo gdyby chociaż raz wyszła na spacer z psem na zwykłej obroży który przeciągnął by ją po ulicy kilka metrów i jeszcze przy okazji rzucił się na innego psa to tez używała by kolcy czy nawet czegoś gorszego , ja sie nie usprawiedliwiam bo wiem że sama sobie jestem winna że Neron mnie nie słucha , ale nie mam zamiaru z tego powodu narażać ani siebie ani obcych psów na jakiś uszczerbek na zdrowiu ani nie mam zamiaru specjalnie do zdjęć ściągać mu tej kolczatki i udawac że mam spokojnego kochanego pieska którego nie "krzywdze" kolcami i kagańcem ....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...