modliszka84 Posted September 6, 2009 Posted September 6, 2009 [quote name='NaamahsChild'] p.s. Modliszko, mam państwa chętnych na szczeniaka do domu z ogrodem, poleciłam im haszczaka od Was i czekam na odp:)[/quote] Marta, mix haszczak już znalazł dom ;) A może Tola albo Pepe? One najfajniej gdyby trafiły do domu z ogrodem Quote
modliszka84 Posted September 6, 2009 Posted September 6, 2009 a ja w moje 16 urodziny pojechałam z moim TZem do schroniska i przywiozłam do domu psa :p rodzice nic nie wiedzieli o tym :cool1: no i tak to się zaczęło 9 lat temu ;) Quote
NaamahsChild Posted September 6, 2009 Posted September 6, 2009 [quote name='modliszka84']Marta, mix haszczak już znalazł dom ;) A może Tola albo Pepe? One najfajniej gdyby trafiły do domu z ogrodem[/quote] A jak duże one będą? Państwo chcą dużego średniego/dużego psa.. Quote
kasia14 Posted September 6, 2009 Posted September 6, 2009 [quote name='NaamahsChild']A jak duże one będą? Państwo chcą dużego średniego/dużego psa..[/quote] Duże to one nie będa według mnie - dość drobne a na pewno Tola. Takie przed kolano myśle...? Quote
modliszka84 Posted September 6, 2009 Posted September 6, 2009 raczej będą takie średnio-mniejsze... A to koniecznie szczeniak ma być? Quote
NaamahsChild Posted September 6, 2009 Posted September 6, 2009 Chcą młodziutkiego pieska, najlepiej ONkowatego.. Ale pogadam z nimi, jak się zastanowią i odezwą ponownie;) Quote
emilia2280 Posted September 6, 2009 Posted September 6, 2009 Kasa przelana, takze dojdzie zanim sucz trafi do szpitalika. Quote
piechcia15 Posted September 6, 2009 Author Posted September 6, 2009 dziękuje ślicznie doszło do mnie 270zł całe i zdrowe:) Quote
Reno2001 Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 Na allegro u maluchów 7 obserwatorów :crazyeye:. Dlaczego tylko tak ciężko o domki??? Quote
Madzik77 Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 [quote name='fiorsteinbock']Dostalam zapytanie z Allegro w sprawie Mamusi szczeniakow. Podalam nr kontaktowy i podeslalam link do watku. Moze domek pyta!!![/quote] Ten post jest...NAJWSPANIALSZY! Jest tego jakaś kontynuacja?? Trzeba zaczac myslec co ew robimy z nia dalej przeciez noce juz takie chłodne są... Podczas tej akcji sterylizacji moznabyloby pomyslec i zapewnic jej po powrocie ciepłe schronienie. Moze jakies bazarki albo cos innego by dac jej jesli nie DS czy DT to przynajmniej WŁASNĄ BUDE!! [B]Ja daje 50 zł na zakup budy czy ktoś się dołaczy??[/B] Co do zakupu psów dla dzieci to ja tez musialam wiele łez wypłakać zanim rodizce mi kupili psa -bo byli oczywiscie bardzo temu przeciwni! Ale udało sie i w wieku ok 7 lat mialam pierwszego psa. I gdyby wczesniej przyszedl ktos na wizytę przedadopcyjna to chyba bo madrosciach jakie moj tato glosil nogdy bym go nie dostała :cool1: no ale udało sie pies sie w domu znalazł i stał sie ulubiencem wszystkich a tato jak tylko cos to pierwszy lecial z pieskiem do weta bo szkoda psiny :lol: i tak juz zostało -tacie i mnie... Quote
emilia2280 Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 [quote name='piechcia15']dziękuje ślicznie doszło do mnie 270zł całe i zdrowe:)[/quote] dziady w niedzielé przelewy robiá? :-o Quote
kasia14 Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 Smutno mi z dwóch powodów... Po pierwsze, że Pepuś poszedł do adopcji - chociaż ten wydawał się całkiem szczęśliwy. Będzie miał piękną, 2 letnią koleżankę po sterylce, przypadli sobie do gustu zreszta, duzy ogród do dyspozycji i fajnych właścicieli. Po drugie, że Tolunia została sama i strasznie płacze za bratem, a ja nic nie mogę na to poradzić:( I żal mi jej jak cholera...:( Agata - czy w związku z tym, jak zaużmy do środy nie znajdzie domu mogłabyś np. w czwartek wziąć ją do siebie? Jutro będzie ogłoszenie w gazecie, nie ukrywam, że mam nadzieje że złosi się fajny dom i obejdzie się bez kolejnego dt - tola już dosyć mocno przywiązała się i do mnie, i do tego miejsca, więc wolałabym uniknąć jej zbędnych przeprowadzek... Quote
Reno2001 Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 Fajnie, że Pepe znalazł dom. Czas na Tolę ;). Kasia, uszy do góry. I małej dom się znajdzie. Quote
modliszka84 Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 Pepuś pojechał do Starowej Góry k.Rzgowa, więc też będzie na oku. A Tola najlepiej gdyby była jedynaczką chyba, bo jest taka delikatna i nieśmiała... Biedactwo, żeby znalazła domek szybko... Mam też nadzieję, że Pepe będzie szczęsliwy. Nowa koleżanka mu przypadła do gustu, podgryzał ją i ganiał. Suczka tych ludzi widać, że zadowolona, chętnie jeździ samochodem, bawi się, nie była wystraszona, czy też smutna. Wesoła, normalna sunia - mam nadzieję, że i Pepuś na takiego wyrośnie... Quote
NaamahsChild Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 Tolu, teraz na Ciebie pora! Znajdziesz swój ukochany domek.. I wtedy już tęsknota za rodzeństwem nie będzie tak dotkliwa..:-( Trzymamy za Ciebie kciuki! Quote
kasia14 Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 [quote name='Reno2001']Fajnie, że Pepe znalazł dom. Czas na Tolę ;). Kasia, uszy do góry. I małej dom się znajdzie.[/quote] Staram się jak mogę;) Tola wynoszona, wypieszczona, utulona, zaniosłam jej kocyk do budy, chyba usnęła, a w każdym razie jest cisza:roll: Oby jutrzejszy dzień przyniósł jej szczęście... Chociaż najchętniej bym jej nie oddawała nikomu;) Quote
piechcia15 Posted September 7, 2009 Author Posted September 7, 2009 płakac mi się chce jak to czytam :placz::placz::placz: perspektywa rozstania z dzieciakami robi się coraz bardziej realna :( a jak pomyślę że Tolusia jest tam sama jak palec, a za buda ciemno i zimno to wyć mi się chce jeszcze bardziej. Gdyby moja sunia była mniej nadopiekuńcza to bym ją wzięła do siebie na przetrzymanie, ale moja staruszka mogłaby tego nie znieść emocjonalnie :( nie pożegnałam się z Pepe :placz: a jeszcze dziś rozwiesiłam jego ogłoszenie u weta :p oby jutro Tola poszła do równie cudownego domu :loveu: ehh muszę odwrócić swoje myśli od tej małej...:-( jutro Rudzia jedzie do weta wieczoram. Byłam dziś u niej. Była bardzo głodna. Zjadła 4 saszetki :crazyeye: ale widziałam jak za chwilę dostała od "opiekuna" kawał jakiegos mięcha do skubania:) od razu zaniosła to na legowisko chytrusica :eviltong::eviltong: Quote
Madzik77 Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 [B]CO ROBIMY Z BUDA??[/B] jutro wyjdzi eogloszenie, poznej obiecane mam ze znajoma npisze cosik o mamusi, wypytywala sie tez co z miśkiem sie dzieje.... EDIT: aaaa dziewczyny gdyby byl wiekszy ozdew to przygotujcie sobie inne szczyle do adopcji ;) Quote
Selenga Posted September 7, 2009 Posted September 7, 2009 wznowione allegro suni [url=http://www.allegro.pl/show_item.php?item=736436657]Spokojna, piękna suczka szuka domu na zawsze (736436657) - Aukcje internetowe Allegro[/url] Quote
Madzik77 Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 dziekujemy za allegro DZIEWCZYNY CZY NAPRAWDE UWAZACIE ZE PO STERYLCE MOZEMY JA POD GOLE NIEBO WYWALIC?? Quote
modliszka84 Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 [quote name='Madzik77']dziekujemy za allegro DZIEWCZYNY CZY NAPRAWDE UWAZACIE ZE PO STERYLCE MOZEMY JA POD GOLE NIEBO WYWALIC??[/quote] a masz inny pomysł :roll: ?? Quote
Madzik77 Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 no wlasnie probuje ruszyc troche sumienia by cioteczki pomogly zorganizowac dla niej przynajmniej konkretna bude na tym śmieciowisku!! Noce sa takie zimne a pamietam jak moja suna to z miesac albo i ze dwa dochodizla do siebie... Quote
Reno2001 Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 [quote name='Madzik77']no wlasnie probuje ruszyc troche sumienia by cioteczki pomogly zorganizowac dla niej przynajmniej konkretna bude na tym śmieciowisku!! Noce sa takie zimne a pamietam jak moja suna to z miesac albo i ze dwa dochodizla do siebie...[/quote] Uuups, to cos było nie teges :razz:. Moja Masza tydzień po sterylce śmigała jakby w zyciu nie miała zabiegu. Ale fakt, że wszystko trzeba przewidziec. Quote
kasia14 Posted September 8, 2009 Posted September 8, 2009 Tola już lepiej. W każdym razie jak byłam w szkole, to 3 razy była wypuszczana ( podziękowania dla mamy i babci:) ), teraz, od 14.40 cały czas biega - trochę w domu, trochę na dworze. Także sama nie jest i jakoś bardzo już nie rozpacza. Ma jeszcze moją Zuze, która w 100% ją toleruje a nawet więcej chwilami, kobieca solidarność:razz: Bo chłopaków nie lubiła:eviltong: Także nie jest źle. Ale nie wiem, jak się z nią rozstanę... kochana jest Quote
piechcia15 Posted September 8, 2009 Author Posted September 8, 2009 zgłosiła się do mnie jakaś fajna pani z Warszawy i bardzo chce Tolę:) ale miała jeszcze dzisiaj dzwonić bo trzeba pare rzeczy dogadać. Z dzisiejszego ogłoszenia dzwoniła tylko jedna pani która chciała gwarancji że to będzie labrador :) :crazyeye: pytałam dzisiaj w schronie o zbędną im bude ale wszystko ostatnio wydali potrzebującym :( oczywiście nie mam sumienia wywalić jej na ulicę i nic innego nie śni mi się po nocach :placz: może jeszcze coś wykombinujemy :( niedługo jedziemy na sterylkę :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.