Jump to content
Dogomania

**Pabianice-bezdomna sunia i 4 szczeniaki już w DS!!**!! HAPPY END !!


Recommended Posts

Posted

[quote name='NaamahsChild']
p.s. Modliszko, mam państwa chętnych na szczeniaka do domu z ogrodem, poleciłam im haszczaka od Was i czekam na odp:)[/quote]

Marta, mix haszczak już znalazł dom ;)

A może Tola albo Pepe? One najfajniej gdyby trafiły do domu z ogrodem

  • Replies 421
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='modliszka84']Marta, mix haszczak już znalazł dom ;)

A może Tola albo Pepe? One najfajniej gdyby trafiły do domu z ogrodem[/quote]
A jak duże one będą? Państwo chcą dużego średniego/dużego psa..

Posted

[quote name='NaamahsChild']A jak duże one będą? Państwo chcą dużego średniego/dużego psa..[/quote]
Duże to one nie będa według mnie - dość drobne a na pewno Tola. Takie przed kolano myśle...?

Posted

[quote name='fiorsteinbock']Dostalam zapytanie z Allegro w sprawie Mamusi szczeniakow. Podalam nr kontaktowy i podeslalam link do watku.
Moze domek pyta!!![/quote]

Ten post jest...NAJWSPANIALSZY!
Jest tego jakaś kontynuacja??
Trzeba zaczac myslec co ew robimy z nia dalej przeciez noce juz takie chłodne są... Podczas tej akcji sterylizacji moznabyloby pomyslec i zapewnic jej po powrocie ciepłe schronienie.
Moze jakies bazarki albo cos innego by dac jej jesli nie DS czy DT to przynajmniej WŁASNĄ BUDE!!
[B]Ja daje 50 zł na zakup budy czy ktoś się dołaczy??[/B]

Co do zakupu psów dla dzieci to ja tez musialam wiele łez wypłakać zanim rodizce mi kupili psa -bo byli oczywiscie bardzo temu przeciwni! Ale udało sie i w wieku ok 7 lat mialam pierwszego psa. I gdyby wczesniej przyszedl ktos na wizytę przedadopcyjna to chyba bo madrosciach jakie moj tato glosil nogdy bym go nie dostała :cool1: no ale udało sie pies sie w domu znalazł i stał sie ulubiencem wszystkich a tato jak tylko cos to pierwszy lecial z pieskiem do weta bo szkoda psiny :lol: i tak juz zostało -tacie i mnie...

Posted

Smutno mi z dwóch powodów...
Po pierwsze, że Pepuś poszedł do adopcji - chociaż ten wydawał się całkiem szczęśliwy. Będzie miał piękną, 2 letnią koleżankę po sterylce, przypadli sobie do gustu zreszta, duzy ogród do dyspozycji i fajnych właścicieli.
Po drugie, że Tolunia została sama i strasznie płacze za bratem, a ja nic nie mogę na to poradzić:( I żal mi jej jak cholera...:(

Agata - czy w związku z tym, jak zaużmy do środy nie znajdzie domu mogłabyś np. w czwartek wziąć ją do siebie? Jutro będzie ogłoszenie w gazecie, nie ukrywam, że mam nadzieje że złosi się fajny dom i obejdzie się bez kolejnego dt - tola już dosyć mocno przywiązała się i do mnie, i do tego miejsca, więc wolałabym uniknąć jej zbędnych przeprowadzek...

Posted

Pepuś pojechał do Starowej Góry k.Rzgowa, więc też będzie na oku.
A Tola najlepiej gdyby była jedynaczką chyba, bo jest taka delikatna i nieśmiała... Biedactwo, żeby znalazła domek szybko...

Mam też nadzieję, że Pepe będzie szczęsliwy. Nowa koleżanka mu przypadła do gustu, podgryzał ją i ganiał. Suczka tych ludzi widać, że zadowolona, chętnie jeździ samochodem, bawi się, nie była wystraszona, czy też smutna. Wesoła, normalna sunia - mam nadzieję, że i Pepuś na takiego wyrośnie...

Posted

[quote name='Reno2001']Fajnie, że Pepe znalazł dom. Czas na Tolę ;).
Kasia, uszy do góry. I małej dom się znajdzie.[/quote]
Staram się jak mogę;) Tola wynoszona, wypieszczona, utulona, zaniosłam jej kocyk do budy, chyba usnęła, a w każdym razie jest cisza:roll: Oby jutrzejszy dzień przyniósł jej szczęście... Chociaż najchętniej bym jej nie oddawała nikomu;)

Posted

płakac mi się chce jak to czytam :placz::placz::placz:
perspektywa rozstania z dzieciakami robi się coraz bardziej realna :( a jak pomyślę że Tolusia jest tam sama jak palec, a za buda ciemno i zimno to wyć mi się chce jeszcze bardziej. Gdyby moja sunia była mniej nadopiekuńcza to bym ją wzięła do siebie na przetrzymanie, ale moja staruszka mogłaby tego nie znieść emocjonalnie :(
nie pożegnałam się z Pepe :placz: a jeszcze dziś rozwiesiłam jego ogłoszenie u weta :p oby jutro Tola poszła do równie cudownego domu :loveu:

ehh muszę odwrócić swoje myśli od tej małej...:-(

jutro Rudzia jedzie do weta wieczoram. Byłam dziś u niej. Była bardzo głodna. Zjadła 4 saszetki :crazyeye: ale widziałam jak za chwilę dostała od "opiekuna" kawał jakiegos mięcha do skubania:) od razu zaniosła to na legowisko chytrusica :eviltong::eviltong:

Posted

[B]CO ROBIMY Z BUDA??[/B]

jutro wyjdzi eogloszenie, poznej obiecane mam ze znajoma npisze cosik o mamusi, wypytywala sie tez co z miśkiem sie dzieje....


EDIT:
aaaa dziewczyny gdyby byl wiekszy ozdew to przygotujcie sobie inne szczyle do adopcji ;)

Posted

wznowione allegro suni
[url=http://www.allegro.pl/show_item.php?item=736436657]Spokojna, piękna suczka szuka domu na zawsze (736436657) - Aukcje internetowe Allegro[/url]

Posted

no wlasnie probuje ruszyc troche sumienia by cioteczki pomogly zorganizowac dla niej przynajmniej konkretna bude na tym śmieciowisku!!
Noce sa takie zimne a pamietam jak moja suna to z miesac albo i ze dwa dochodizla do siebie...

Posted

[quote name='Madzik77']no wlasnie probuje ruszyc troche sumienia by cioteczki pomogly zorganizowac dla niej przynajmniej konkretna bude na tym śmieciowisku!!
Noce sa takie zimne a pamietam jak moja suna to z miesac albo i ze dwa dochodizla do siebie...[/quote]

Uuups, to cos było nie teges :razz:. Moja Masza tydzień po sterylce śmigała jakby w zyciu nie miała zabiegu. Ale fakt, że wszystko trzeba przewidziec.

Posted

Tola już lepiej. W każdym razie jak byłam w szkole, to 3 razy była wypuszczana ( podziękowania dla mamy i babci:) ), teraz, od 14.40 cały czas biega - trochę w domu, trochę na dworze. Także sama nie jest i jakoś bardzo już nie rozpacza. Ma jeszcze moją Zuze, która w 100% ją toleruje a nawet więcej chwilami, kobieca solidarność:razz: Bo chłopaków nie lubiła:eviltong: Także nie jest źle. Ale nie wiem, jak się z nią rozstanę... kochana jest

Posted

zgłosiła się do mnie jakaś fajna pani z Warszawy i bardzo chce Tolę:) ale miała jeszcze dzisiaj dzwonić bo trzeba pare rzeczy dogadać. Z dzisiejszego ogłoszenia dzwoniła tylko jedna pani która chciała gwarancji że to będzie labrador :) :crazyeye:

pytałam dzisiaj w schronie o zbędną im bude ale wszystko ostatnio wydali potrzebującym :( oczywiście nie mam sumienia wywalić jej na ulicę i nic innego nie śni mi się po nocach :placz: może jeszcze coś wykombinujemy :(

niedługo jedziemy na sterylkę :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...