Jump to content
Dogomania

Warszawa międzynarodówka 9-10 lipca


Kachna

Recommended Posts

  • Replies 1.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Matagi'][quote name='gwiezdny-wyslannik'][b]Matagi[/b] - Jak poszlo Anacie?[/quote]
[b]GW[/b] :P Anacie poszło super!!!! :D :D :D Dostała Bob-a :D i wygrała z Ojosan porównanie :wink: Ehhh,muszę zacząć podstawiać Darii nogę :lol: :wink: ,przez to jej wystawianie :D ,bo teraz Ojo i Anata w tej samej klasie będą chodziły :lol:
Zajrzyj do galerii akit :P[/quote]

No to super! Ja tez musze jej noge podstawic zeby wreszcie sie ze mna spotkala :P

Seter III na BIS'ie! :) 8)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Flaire']Agasia, a widziałam ja Ciebie z beaglem? Bo ja sekretarzowałam na tym ringu... :D[/quote]

A owszem, pol oceny na ringu zastanawialam sie z kąd ja Cie znam, ale dosc szybko sie zorientowalam :D Nie poznalas mnie? 8) Bylam z beaglem ( nie moim, ale zawsze beagle :P) 2 w klasie otwartej ... ;)

Link to comment
Share on other sites

Przede wszystkim, ogromne [size=7]GRATULACJE[/size] dla wszystkich zwycięzców :laola:
Naprawdę było na czym oko zawiesić 8)

[quote name='kingula']Wystawa calkiem fajna, bardzo mi sie podobalo jak NigdyNigdy poprowadzila konkurencje finalowe.[/quote]

Dziękuję ślicznie :modla:
Cieszę się, że nie było tak źle, choć wiem, że nad paroma "szczegółami" popracować jeszcze trzeba :roll:

A nawiązując do tych biednych skradzionych psów....
Pomijam takie przypadki, jak ten litewski, kiedy to podobno złodzieje zwyczajnie "wysadzili" właścicieli z samochodu i odjechali wraz z psem :-?
Były jednak przypadki, pozostawiania psów samotnie gdzieś pod drzewem, był przypadek, kiedy pani wróciła do psa, a psa już w klacte nie było- biegał sobie luzem po wystawie (ktoś go wypuścił? a może sam otwarzył klakę?).
Były aż trzy przypadki pozostawienia w zamku samochodu kluczyków!
Na szczęście, ochrona stawała na wysokości zadania, ale gdyby nie oni....
Przecież aż się prosi, żeby wsiąść do samochodu i zwyczajnie odjechać :roll:
Dla złodzieja sytuacja wręcz wymarzona :-?
Mogę uwierzyć w roztargnienie, ale były i przypadki, które nie mają z tym nic wspólnego.....
W sobotę pozostawiono w samochodzie na pełnym słońcu psa (chyba posokowca, ale nie jestem teraz pewna). Gdyby nie sławetna pani Ula (ta która robi te przepyszne naleśniki :wink: ), pewnie było by po psie.
Na szczęście usłyszała skowyt i zawiadomiła o tym ochronę.
Skończyło się na kroplówce podanej przez weterynarza.... :(
Przecież tak nie musiało być.... :cry:

A nawiązując do ukradzionego Czarnego Terriera Rosyjskiego (ponoć poszukiwane są dwa- jeden zgubił się w Warszawie w okolicach ulicy Ostrobramskiej :( ), mieszkańcy Bemowa donieśli, że w niedzielę widziano psa podobnego do opisywanego, w okolicy wystawy (gdzieś koło samu, podobno :roll: ). Niby ktoś pojechał go szukać, ale nie udało się go już znaleźć.
Dlatego uczulam- gdyby ktoś, coś widział.... :roll:

Link to comment
Share on other sites

A ja dopiero dzisiaj w południe wrócilam z wystawy. No i też podzielę się z Wami tymi milszymi i mniej miłymi wrazeniami :-?
Wszystko zaczęło się całkiem fajnie bo miałam jechac na wystawę bez swoich psów - tylko po to by wystawić dwa teriery. [b]Lidush[/b] z dogomanii zaoferowała mi podwiezienie na wystawę z czego bardzo się ucieszyłam. Dojechalismy szczęśliwie i poszło całkiem nie najgorzej bo z softką (wł.Rybka) Lilu wywalczyłyśmy w kl.młodziezy suk srebro pokonując 3 siostry :D. Później zmiana pieska i znowu bieganie na ringu ze stafficzką w młodziezy (wł.wfh85). Tu poszło nam bardzo ładnie gdyż sunia zdobyła Zw.Mł. i NJwR w porównaniu z mocnym psem! Byłam bardzo zadowolona ale to był tylko dobry złego początek...
Po zejściu z ringu ze stafficzką wysłałam smsa do owej [b]Lidush[/b] z zapytaniem czy są po ocenie już. Oczywiscie odpowiedzi nie otrzymałam więc poszłam na ring ale tam były już pustki. Udałam się więc na parking ale tam samochodu też nie było...okazało się, że po prostu mnie wystawiono! Nie wiedzialam co mam robić...na szczęście miałam ze soba kasę i chłopaka :calus: Gdyby nie on to nie wiem co bym zrobiła i jak wróciła do domu ( dziękuję Ci bardzo słonko :calus: ) ...bardzo mi przykro, że tak zachowała się ta osoba... :evil: :evil: :cry: :cry: :cry:

Link to comment
Share on other sites

Diana14:
No ładnie :evil: Nie dość, że oferuję pomoc w podwiezieniu na wystawę do Wa-wy to jeszcze dostaję łomot :evil:
Szkoda, że nic nie powiedziałaś o powrocie z wystawy bo dla nas nie było oczywiste, że chcesz z nami wracać :-? Nawet o to nie spytałaś a przecież miałaś okazję, prawda?
Po wystawie mieliśmy (dla niektórych jeszcze w jej trakcie bo 15-tej) umówione spotkanie i powrotny transport od samego początku nie wchodził w grę.
Na dogo zapytałaś:
Jest ktoś kto jedzie w niedziele na wystawke do wawki i mógłby zabrać jedną osobę.
No to zabraliśmy a teraz żałujemy. Cóż, można powiedzieć, że przez własną beztroskę dostałaś lekcję dorosłości. Świat nie kręci się wokół Twojej osoby.
Nam też jest przykro, że tak się zachowałaś :(
Mimo wszystko pozdrawiam :)
Lidka

Link to comment
Share on other sites

Lidka przecież pisalam, ze nie mam jak dotrzeć na tą wystawe dlatego pytałam o dojazd! To chyba jasne, ze skoro piszę taką prośbę to nie chodzi mi o jedną stronę. Po co mialabym zostawac na tym stadionie do nie wiem kiedy. Inni z dogo z którymi jeździłam na Wegry też mnie o powrót nie pytali a jakoś nie zostałam na Wegrzech. Poza tym poszłam do Ciebie jeszcze zanim bylas przed oceną i pytałam czy juz byliście i kiedy wracacie. Później pisałam smsa i dzwoniłam conajmniej 5 razy! Chciałam się roliczyć z Wami za ten dojazd a okazało się, że Was juz po prostu nie ma! Przecież to jasne, że nie miałabym jak wrócić, inaczej powiedziałabym, ze dzieki ale wracam na własną rękę...uwież mi, że też nie było mi przyjemnie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marcino1978']jeszcze raz Dianka dzięki serdeczne za wystawienie Lilu :wink:[/quote]

Ehh nie posżło tak jakbym chciala bo mała pierwszy raz z taką konkurencją biegała i oglądała się albo ciągnęła. Na szczęście na koniec już ładnie biegła ale ten upał to był koszmar dla psiaka... :roll:

Aha Lidka...jeszcze jedno. Przejrzyj sobie posty dogomaniaków z prośba o dojazd gdzies i zobacz w ilu w nich jest zawarte pytanie o powrót...sądzę, zę w niewielu jeśli wogóle... :roll: :-?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Diana14'][quote name='Marcino1978']jeszcze raz Dianka dzięki serdeczne za wystawienie Lilu :wink:[/quote]

Ehh nie posżło tak jakbym chciala bo mała pierwszy raz z taką konkurencją biegała i oglądała się albo ciągnęła. Na szczęście na koniec już ładnie biegła ale ten upał to był koszmar dla psiaka... :roll:[/quote]

Biegała z większa konkurencja na finałach ze mną :D
I tak super wam poszło :D

Link to comment
Share on other sites

Dian14:
Wysyłam Ci pw.
No właśnie pytałaś o dojazd a dla mnie dojazd i przyjazd to dwie różne rzeczy, może zbyt czesto korzystałam z usług PKP :wink:
Co do wyjazdów zagranicznych to jeśli z kimś jedziesz to z reguły z nim wracasz i to jest oczywiste.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sh_maniak'][quote name='Diana14'][quote name='Marcino1978']jeszcze raz Dianka dzięki serdeczne za wystawienie Lilu :wink:[/quote]

Ehh nie posżło tak jakbym chciala bo mała pierwszy raz z taką konkurencją biegała i oglądała się albo ciągnęła. Na szczęście na koniec już ładnie biegła ale ten upał to był koszmar dla psiaka... :roll:[/quote]

Biegała z większa konkurencja na finałach ze mną :D
I tak super wam poszło :D[/quote]

ja juz z Toba nie biegam bo i tam przegram :lol: :lol: :lol:

:wink:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...