Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Reventia bardzo dziekujemy za informacje o naszym Pierdzielku. Jak dla mnie to wygląda na sytuacje, która się zdecydowanie normuje. Daj proszę znać jak będzie dalj z jego terapią fizyczną i psychiczną.

A Tobie zdrowia, zdrowia, zdrowia.

  • Replies 436
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Mam nadzieję, że psy nie mogą się od człowieka zarazić katarem, bo Ares by się na pewno zaraził. Ma dziwny fetysz - zjada moje przemoczone chusteczki! Jak tylko jakaś spadnie ze stołu, a o to nietrudno, bo są ich wielkie kopy, pies natychmiast podbiega i zaczyna taką przeżuwać :P Oczywiście staramy się go powstrzymywać, ale jakaś chusteczka zawsze się wymknie, choćby w nocy, jak się budzę i odkładam je byle gdzie. Zwariowany pies. Mam nadzieję, że trawi celulozę :P

Posted

MÓj Rambo też uwielbia "wycierać nos" i robi to z taką precyzją, zę nawet odkurzaczem ciężko te drobiny wygarnąć. Ja już opanowałam "nie zostawianie" chusteczek w zasięgu, ale tez mi się czasem zdarzy. Oj wtedy masakra. Ale nie sądzę aby od tego się zaraził.

Posted

[quote name='Reverentia']Mam nadzieję, że psy nie mogą się od człowieka zarazić katarem, bo Ares by się na pewno zaraził. Ma dziwny fetysz - zjada moje przemoczone chusteczki! Jak tylko jakaś spadnie ze stołu, a o to nietrudno, bo są ich wielkie kopy, pies natychmiast podbiega i zaczyna taką przeżuwać :P Oczywiście staramy się go powstrzymywać, ale jakaś chusteczka zawsze się wymknie, choćby w nocy, jak się budzę i odkładam je byle gdzie. Zwariowany pies. Mam nadzieję, że trawi celulozę :P[/QUOTE]
tak to jamniczy zwyczaj jak mój śp jamnior wyciągał paniom przychodzacym w odwiedziny z torebek zasmarkane chusteczki takie bawełniane jak kiedyś były to dopiero był obciach (moja mama zawsze mówiła Miloszek portwele wyciągaj)
i do Pani Areska nie poddawać sie jak mu sie w czymś ustąpi to koniec , wiem,że kąsanie jednym ząbkiem może być stresujące ale dacie radę

Posted

[quote name='GochaT']tak to jamniczy zwyczaj jak mój śp jamnior wyciągał paniom przychodzacym w odwiedziny z torebek zasmarkane chusteczki takie bawełniane jak kiedyś były to dopiero był obciach [/QUOTE]
gocha przestan,jakos te papierowe mniej obrzydliwe są..

Posted

[quote name='iwlajn']A to ciekawe - to zaiteresowanie zasmarkanymi chusteczkami, to takie powszechne wśród jamników?:crazyeye: a nieużytych nie wyciągają?:evil_lol:[/QUOTE]

Też wyciągają, ale chyba wolą używane:megagrin::megagrin::megagrin::megagrin:

Posted

[quote name='Isadora7']Też wyciągają, ale chyba wolą używane:megagrin::megagrin::megagrin::megagrin:[/QUOTE]
Zdecydowanie zasmarkane bardziej smakują pierdzielkom:razz:

Posted

Nieźle się obśmiałam czytając ostatnie posty.:evil_lol: Chyba zbyt dosłownie Aresik potraktował moje życzenia na nowy domeczek.:p
O tym, że kaganiec pomaga wyciszyć się psu to było wiadome ,Isadorka też wiedziała (a Harutka spokojnego widziała w kagańcu miękkim) tylko skojarzenie nie przyszło w odpowiednim momencie.
Widać, że roboty huk, nie do przerobienia tyle jamniorątek sierotek.:mad:
A ja nie mogłam dostać się wcześniej na dogo, bo internet u mnie modernizują i jest kiepskawo.
Dobrze, że wetka zna zwyczaje psie i poradziła świetnie.
Gwarantuje, że będzie dobrze , ja na swoim Harutku wypróbowałam miękki kaganiec ( z materiału) i podziałał świetnie. Jest obecnie uosobieniem anioła jamniczego i nawet na dworzu bezdomnych kotków nie gania.
Pozdrawiamy rodzinkę Aresikową łącznie z kotkiem.:multi:

Posted

Rozmawiałam przed chwilą z Reverentią.Aresik się trochę uspokoił.Mniej szczeka na kota.Idzie ku lepszemu :)
Na wizytę poadopcyjną umówimy się po Święcie Zmarłych,bo teraz państwo wyjeżdżają.Mam dzwonić we wtorek.

Posted

[quote name='magda222']Rozmawiałam przed chwilą z Reverentią.Aresik się trochę uspokoił.Mniej szczeka na kota.Idzie ku lepszemu :)
Na wizytę poadopcyjną umówimy się po Święcie Zmarłych,bo teraz państwo wyjeżdżają.Mam dzwonić we wtorek.[/QUOTE]

Bardzo dziekuję, że czuwasz nad Pierdzielkiem :)

Posted

[quote name='Isadora7']Bardzo dziekuję, że czuwasz nad Pierdzielkiem :)[/QUOTE]

W końcu to mój jedyny chrześniak :megagrin:

GochaT nie zapytałam o to :oops:
No,ale chyba nie zostanie sam w domu ;)

Posted

Dzisiaj byłam z wizytą u Areska :)
On jest przekochany.Na łapki tylne niedomaga,ale za kotem biegnie z prędkością światła :evil_lol:
Mały łobuziaczek :loveu:
Ares zadowolony.Merda ogonkiem.Łasi się do swoich Państwa :)
Acha,a ząbek jest jeden ;) :loveu:

[CENTER][IMG]http://lh3.ggpht.com/_hBJagpdgjDc/SvICOgiObsI/AAAAAAAAAtI/vYMztP2n8ZU/s640/PICT0029.JPG[/IMG]

[CENTER][IMG]http://lh4.ggpht.com/_hBJagpdgjDc/SvICW6PS_EI/AAAAAAAAAtk/k2LszfvkP8g/s640/PICT0030.JPG[/IMG]

[CENTER][IMG]http://lh4.ggpht.com/_hBJagpdgjDc/SvICpN4Rn4I/AAAAAAAAAt0/MzGL0boRlMI/s640/PICT0031.JPG[/IMG]

[CENTER][IMG]http://lh5.ggpht.com/_hBJagpdgjDc/SvICwRVJtmI/AAAAAAAAAuQ/JnZ9-2AE1vU/s640/PICT0032.JPG[/IMG]

[CENTER][IMG]http://lh3.ggpht.com/_hBJagpdgjDc/SvIC2Z1DWrI/AAAAAAAAAuU/x-Or8NoBnZ8/s640/PICT0033.JPG[/IMG][/CENTER]

[/CENTER]

[/CENTER]

[/CENTER]

[/CENTER]

Posted

[CENTER][IMG]http://lh6.ggpht.com/_hBJagpdgjDc/SvIDXiIRvnI/AAAAAAAAAuY/Xr70fLHFXCQ/s512/PICT0035.JPG[/IMG]

[CENTER][IMG]http://lh4.ggpht.com/_hBJagpdgjDc/SvIDckdnZOI/AAAAAAAAAu0/xOOZRegC9Uc/s640/PICT0037.JPG[/IMG]

[CENTER][IMG]http://lh3.ggpht.com/_hBJagpdgjDc/SvIDgwWVxnI/AAAAAAAAAu4/PJw-9YPYQBU/s640/PICT0038.JPG[/IMG]

[CENTER][IMG]http://lh5.ggpht.com/_hBJagpdgjDc/SvIDlBS2LbI/AAAAAAAAAu8/NNitl8hD71c/s640/PICT0039.JPG[/IMG]

[CENTER][IMG]http://lh6.ggpht.com/_hBJagpdgjDc/SvIDqClL2jI/AAAAAAAAAvE/_gQAjB2_xIc/s640/PICT0040.JPG[/IMG][/CENTER]

[/CENTER]

[/CENTER]

[/CENTER]

[/CENTER]

Posted

łe jezusie jak mi ulżyło,już jak idiotka jakaś co chwile tu zaglądałam,już prawie odchodzic od kompa chciałam ale jeszcze spojrzałam na pwp i mi mignęło coć jakby "jarocina",no to jestem i się cieszę.uffffffffff:multi::multi::multi::multi::multi:

Posted

[quote name='stonka1125']łe jezusie jak mi ulżyło,już jak idiotka jakaś co chwile tu zaglądałam,już prawie odchodzic od kompa chciałam ale jeszcze spojrzałam na pwp i mi mignęło coć jakby "jarocina",no to jestem i się cieszę.uffffffffff:multi::multi::multi::multi::multi:[/QUOTE]


A to witaj w Klubie. Mam to samo :). Magda nawet nie wiesz ile radochy mi zrobiłaś zdjęciami Pierdzielka. Jak on ładnie wygląda.

Posted

Moja kruszyna tylko te girki z tyłu takie nie jego i wygięty w pałąg, bidulek i tak sobie myślę jakby go trzasnęło w schronie to co by z nim zrobili - rehabilitację? Jak go sobie przypominam , u moich rodziców skakał po meblach i jadł przy stole na krześle (mam takie zdjęcie jak będę umiała to wstawię) to uświadamiam sobie ,że starość u psów tak szybko postępuje ale pierdzielek ma super domek więc trochę jeszcze ludków potruje

Posted

On sobie całkiem nieźle radzi.Myślałam,że jest gorzej.Łapki ma tak jakby cały czas wyprostowane.Nie widać cierpienia i bólu u niego.Biega za kotem jak wariat :loveu: Reverantia z mężem chodzą z nim do (moim zdaniem) najlepszego weta u nas w mieście.
Acha,Ares dostaje też specjalistyczną karmę,bo wykryto u niego problemy z wątrobą.

Posted

[quote name='stonka1125']zaczynam się niepokoić:razz:[/QUOTE]


Myślę że można wykonać telefonik, a jeszcze lepiej jakby Magda dała się namówić na telefonik ewentualnie wizytę jak uzna za stosowne. Byłabym bardzo, bardzo wdzięczna.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...