Łódź. Skrytek, pies po przejsciach. Jedzie do Chorzowa po nowe życie! :)

[gunia]

Trzymam kciuki i czekam z niecierpliwością na wieści.

[ZUZANNA11]

Podnoszę! Siedzę jak na szpilkach, tak sie boję o całą "akcję". :roll:

[agnest]

Wszystko się uda jestem pewna :thumbs:

[ala123]

[quote name='Basia1968']wszystko zaczyna mieć jakieś ręcunie i nożunie. Dzisiaj Pani z TOZ-u przyjedzie z druga Pania do psiaczka. Mają zabrać go do weta. Później ma zostać przetransportowany do DT na tydzień - jeśli zostanie dobrze zdiagnozowany i podane mu zostana leki, to psiak może trafic do grodziska. Zadzwonię wtedy do pati-c - ona zawsze pomaga - chyba, że znajde kogos bliżej kto zawiezie psiaka do Grodziska. Tam byłby tymczas u starszych państwa którzy maja dwa psiaczki. trzeba by wspomóc wtedy finansowo. Kontrola i opieka weta na miejscu. Czekajmy na dzisiejsze wieści. mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Psiak ponoć jest w zacisznym miejscu i nie grozi mu tam niezbezpieczeństwo. To troche odetchnęłam.[/quote]

Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale pies ma trafić do DT w Grodzisku,tak?
Czy do schroniska ,bo nie wiem w końcu.

[gunia]

Ja zrozumiałam, że pies jedzie do dt w Tomaszowie na tydzień, gdzie się udzieli jemu pierwszą pomoc, a potem do dt do Grodziska Maz.

[Basia1968]

WŁASNIE TAK JAK NAPISAŁA GUNIA
wszystko zalezy od tego jaką diagnozę postawi weterynarz i teraz najważniejsze jest to aby psiak trafił do tego weterynarza. Ponoć na tydzien jest DT w Tomaszowie ale tylko na tydzień. Tyle wiem.

[ala123]

[quote name='Basia1968'] Zadzwonię wtedy do pati-c - ona zawsze pomaga - chyba, że znajde kogos bliżej kto zawiezie psiaka do Grodziska. Tam byłby tymczas u starszych państwa którzy maja dwa psiaczki. trzeba by wspomóc wtedy finansowo. [/quote]

Zrozumiałam,że po tym tygodniowym tymczasie następny w Grodzisku.

[Basia1968]

tak - wtedy byłby DT w Grodzisku. [B]podkreślam, że jesli to świerzbowiec, to nici z DT. [/B]Pieskowi trzeba podac - jesli to nużeniec - to advocat, odpchlić, a nadto do jedzenia nalezy podawać olej. na pewno musi miec podana kroplówkę, bo ze zdjęcia nawet widac, że jest odwodniony. A zreszta co ja wypisuję, jak to wet ma stwierdzic i on wie pewnie co zrobić. Jesli trafi do DT w Grodzisku trzeba tych państwa wspomóc i oczywiście ogłaszac biedaczka. Piesku trzymaj się!

[ZUZANNA11]

Jesli to nie będzie świerzb, to tak. Jak to będzie świerzb... :roll: Nie wiem co z psem zrobimy..

[Basia1968]

poczekajmy na opinię weta - czy psiak już zabrany? czy nadal czekamy?

[ZUZANNA11]

Nie, jeszcze nie. Pani z Tomaszowa jadą teraz do Wiaderna, gdzie jest jakaś pseudohodowla i psy zyją w okropnych warunkach. :roll:

[Basia1968]

ale rozumiem, że psiak będzie dzisiaj zabrany? a on dostał cos jeśc dzisiaj i pić? upał okrutny:angryy:

[ocelot]

Jak znam Zuzę to myślę, że o wodę i jedzenie to zadbała.

[ZUZANNA11]

Tak, wczoraj zostawiłam mu wodę i jedzenie. Za chwilę tam jadę, a teraz chce mu zrobić coś do jedzenia, bardzo odżywczego, z zawartością biotyny.

[Basia1968]

Zuzia masz tak kochane serduszko:loveu::loveu: Jesteś niesamowita!! należałoby do Twojej szkoły napisać list jak cenny skarb tam mają:loveu::loveu: i niech młodzi ludzie biora z Ciebie przykład:multi::multi:

[gunia]

Cały czas czekam z niecierpliwością na to kiedy te panie z TOZu go zabiorą. Trzymam kciuki, a moje suczydła łapki za psiaka (bądź co bądź jedna też stamtąd pochodzi), żeby się chociaż raz temu uszatkowi w życiu poszczęściło.

[Basia1968]

dzwoniłam do Zuzi - własnie rusza w drogę do psiaczka, wiezie mu jedzonko. Czekam także z niecierpliwościa na wiadomość, że psinka w końcu u weta jest!!!:angryy::angryy:

[Ra_dunia]

Trochę mnie nie było a tu takie zwroty akcji. Trzymam kciuki, żeby wszystko się udało.
Kasę na leczenie zbierzemy. Nie można pozwolić, żeby ten maluch cierpiał...:-(

[lawinia]

Tomaszowskie Towarzystwo Miłosników i Opieki nad Zwierzętami w Polsce sfinansuje leczenie psiaka.Postaramy się także o karmę.Najważniejsze żeby miał dach nad głową.Postaramy się go postawić na nogi.

[gunia]

Pani Prezes, dziękujemy !!! To wspaniała wiadomość!

[ocelot]

Pani Prezes jest niezawodna;)

Co u malucha?
Może jakieś imię mu damy?

[gunia]

Zuzka chodzi teraz i go szuka wokół plebanii i kościoła i nie może go znaleźć. No ładnie, byle mały gdzieś nie zwiał.

Ocelot, też jestem za tym, żeby nadać mu imię. Ale zupełnie brak mi pomysłów. Jakie imię pasowałoby do małego, zalęknionego pieska? Sama nie wiem.

[Ra_dunia]

[quote name='lawinia']Tomaszowskie Towarzystwo Miłosników i Opieki nad Zwierzętami w Polsce sfinansuje leczenie psiaka.Postaramy się także o karmę.Najważniejsze żeby miał dach nad głową.Postaramy się go postawić na nogi.[/quote]
:loveu::multi::loveu: jesteście niesamowici :loveu::multi::loveu:

Maluch nawet się nie spodziewa jakie zmiany zajdą w jego życiu.

A matką chrzestną małego niech zostanie Zuzanna - należy się dziewczynie :loveu:

[ocelot]

Teraz to on zginąć nie może przecież choroba...:shake:
Nie mam pomysłu jak mu dać na imię. On jest taki malutki, taki okruszek wystraszony, że żadne do niego nie pasuje.

[gunia]

Zuzka to już ma sporo chrześniakow: Malwinę, Farta, Nelę, Malinę i jej 7 szczeniaków (wszystkie znalazły domek) i chyba jeszcze dwie sunie, które zabrała Tosia (Zuzka popraw mnie jak się mylę). Mam nadzieję, że dołączy do nic Księżniczka (sunia w typie owczarka szkockiego, też Zuzka jej założyła tu wątek) i nasze maleństwo! Kurczę, tylko aby mały się znalazł!