__Lara Posted October 14, 2009 Posted October 14, 2009 Pomyśleć, że byłam dziś w Chorzowie... niedaleko Skrytka ;) napewno się otworzy, kwestia czasu ;) Quote
t_kasiek Posted October 15, 2009 Posted October 15, 2009 ciesze sie ze jest w nowym domku.....i napewno jak tylko zrozumie, ze to juz jego domek to wam zaufa i wszystko sie ułoży :) 3mam kciuki :multi: Quote
Donka5 Posted October 15, 2009 Posted October 15, 2009 Jestem pewna,że za kilka dni będzię tym "moim" Skrytkiem tzn.ufnym i śpiącym w łóżku:loveu::loveu::loveu::loveu: Quote
agata51 Posted October 15, 2009 Posted October 15, 2009 Biedny Skrytek, wciąż się coś zmienia w jego krótkim życiu! Nic dziwnego, że jest nieco oszołomiony. Najpierw myślał, że lecznica jest jego domem, potem zadomowił się u Donki, a teraz znów go wywieźli w nieznane! Będzie dobrze - niech no tylko poczuje ciepełko nowego łóżeczka! :evil_lol: Quote
Ra_dunia Posted October 15, 2009 Posted October 15, 2009 Skryteczku powodzenia! Teraz to już jesteś w domku docelowym :loveu: tylko pewnie jeszcze o tym nie wiesz ;) Quote
asik007 Posted October 15, 2009 Posted October 15, 2009 Dzwoniłam dzisiaj do nowych Panciów Skrytka podobno już ciekawość zaczyna wygrywać ze strachem i od czasu do czasu wychodzi z budy i się przechadza albo rozgląda. Quote
agata51 Posted October 16, 2009 Posted October 16, 2009 I tak trzymaj, Skryteczku! Czy on ma nowe imię, czy pozostał Skrytkiem? Quote
Bjuta Posted October 16, 2009 Posted October 16, 2009 Skrytuś, jak ty się zmieniłeś! :crazyeye: Quote
Watas Posted October 16, 2009 Posted October 16, 2009 Skrytek pozostał Skrytkiem... wystarczy mu już zmian chyba,a do tego imienia już się przyzwyczaił. A tak w ogóle, zaliczył dziś kilka "pierwszych razów". Pierwsza wizyta u nowego weterynarza, pierwszy naprawdę długi spacer na własnych nogach, pierwsze odważne wejście na łóżko i wszystko na to wskazuje, że również pierwszą noc na tym łóżku również zaliczy właśnie dziś. Oczywiście nadal reaguje strachem na prawie wszystko i nie lubi jak go brać na ręce, ale postępy są bardziej niż wyraźne i zadowalające. Quote
coronaaj Posted October 16, 2009 Posted October 16, 2009 [quote name='Watas']Skrytek pozostał Skrytkiem... wystarczy mu już zmian chyba,a do tego imienia już się przyzwyczaił. A tak w ogóle, zaliczył dziś kilka "pierwszych razów". Pierwsza wizyta u nowego weterynarza, pierwszy naprawdę długi spacer na własnych nogach, pierwsze odważne wejście na łóżko i wszystko na to wskazuje, że również pierwszą noc na tym łóżku również zaliczy właśnie dziś. Oczywiście nadal reaguje strachem na prawie wszystko i nie lubi jak go brać na ręce, ale postępy są bardziej niż wyraźne i zadowalające.[/quote] Fajnie, ze zostanie Skrytkiem, dosc tych zmian w jego zyciu:cool3::cool3:bardzo sie ciesze, ze znalazl kochajacy domek:multi::multi:nie ma sie co dziwic, ze reaguje strachem to normalne u pieskow po przejsciach , minie za jakis czas...sami zobaczycie.:lol: Poszukujemy ciotek z Drawska Pomorskiego na wizyte przedadopcyjna dla szczeniaka Georga , brata Bibi [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/potrzebne-ogloszenia_5-tyg-piesek_georg-c_wesoly-autobus-coronaaj-uratowal-malucha-147420/#post13170792[/URL] Quote
agata51 Posted October 17, 2009 Posted October 17, 2009 Brania na ręce to on nigdy nie lubił. Nie wiem, jak było u Donki. Nie bój się, maleńki, te ręce nie zrobią ci krzywdy [IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/16/16_2_26.gif[/IMG] Zaoffuję u ciebie, dobrze? [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f1166/czasu-niewiele-jest-hotelik-potrzebne-deklaracje-147873/[/URL] Quote
coronaaj Posted October 17, 2009 Posted October 17, 2009 [quote name='__Lara']Pomyśleć, że byłam dziś w Chorzowie... niedaleko Skrytka ;) napewno się otworzy, kwestia czasu ;)[/quote] :roll::roll:To masz szanse odwiedzic Skrytka za jakis czas...zrobcie zdjecia Skrytka w nowym domku u Patrycji...on taki slodki:loveu: Quote
Asior Posted October 17, 2009 Posted October 17, 2009 [quote name='Watas']Pierwszy dzień Skrytka w nowym domu jest... powiedzmy, cichym dniem. Piesek uważnie obserwuje otoczenie, ale nie rusza się z kojca, chyba, że do miski.[/QUOTE] kurcze.. jak tak czytam te kojce i budy.. to jak bym nie wiedziała że wszystko jest ok to bym się zastanawiała gdzie ten kurdupel trafił??? :evil_lol: Quote
Watas Posted October 17, 2009 Posted October 17, 2009 [quote name='Asior']kurcze.. jak tak czytam te kojce i budy.. [/quote] No to krótkie objaśnienie - buda to owa gąbkowa chatka, którą dostaliśmy wraz ze Skrytkiem, kojec natomiast jest również gąbkowy, z kocykiem w środku i stoi pod stolikiem, gdzie pieskowi najbezpieczniej póki co. Wybaczcie wprowadzające w błąd sformułowania i zwroty. A zdjęcia wrzucimy niebawem, jak tylko znajdziemy kabel do aparatu :) Tak czy owak Skrytek ma się coraz lepiej i robi się coraz bardziej... zadziorny i cwany. Quote
__Lara Posted October 17, 2009 Posted October 17, 2009 [quote name='coronaaj']:roll::roll:To masz szanse odwiedzic Skrytka za jakis czas...zrobcie zdjecia Skrytka w nowym domku u Patrycji...on taki slodki:loveu:[/quote] :lol: no w końcu nowy domek wypatrzył go na ogłoszeniu, które ja zrobiłam :diabloti: Quote
Asior Posted October 17, 2009 Posted October 17, 2009 [quote name='Watas']No to krótkie objaśnienie - buda to owa gąbkowa chatka, którą dostaliśmy wraz ze Skrytkiem, kojec natomiast jest również gąbkowy, z kocykiem w środku i stoi pod stolikiem, gdzie pieskowi najbezpieczniej póki co. Wybaczcie wprowadzające w błąd sformułowania i zwroty. [/QUOTE] :evil_lol: a już widziałam oczami wyobraźni maleńkiego skryteczka w kojcu i budzie :evil_lol: Quote
asik007 Posted October 17, 2009 Posted October 17, 2009 Oj Asior ale ty masz wyobraźnię. :cool3:I to ja bym Skrytka do tej budy posłała.:cool3: Oświdczam, że Skrytusiowi trafili się najkochańsi Panciowie na tym padole. Pozdrawiam rodzinkę i kotki i Skryteczka. Quote
Asior Posted October 17, 2009 Posted October 17, 2009 [quote name='asik007']Oj Asior ale ty masz wyobraźnię. :cool3:I to ja bym Skrytka do tej budy posłała.:cool3: Oświdczam, że Skrytusiowi trafili się najkochańsi Panciowie na tym padole. Pozdrawiam rodzinkę i kotki i Skryteczka.[/QUOTE] no właśnie dlatego napisałam : ;) [QUOTE]gdybym nie wiedziała, ze wszystko jest ok, pomyślała bym....[/QUOTE] Quote
agata51 Posted October 18, 2009 Posted October 18, 2009 No przecież Asior żartowała... A Lara chodzi dumna jak paw [IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/16/16_8_103.gif[/IMG]I słusznie! Quote
Asior Posted October 18, 2009 Posted October 18, 2009 [quote name='agata51']No przecież Asior żartowała...[/QUOTE] :razz: myślałam, że rzeczywiście tak zabrzmiało jak bym wierzyła w te kojce i budy ;) pewnie,że to żart był :eviltong: Quote
Madziek Posted October 18, 2009 Posted October 18, 2009 Ja to się tych zdjęć nie mogę doczekać :-) zrobię jeszcze tylko końcowe rozliczenia Skrytkowe: było: 1294,49 wpłynęło jeszcze 30 zł od Jacka K. doszła faktura za wyprawkę (budkę, smyczkę itp itd) -135 zł tak więc po Skryteczku zostało [B][COLOR="DarkOrchid"]1189,49 zł[/COLOR][/B] i całość zostaje przekazana dla Toffina Quote
coronaaj Posted October 18, 2009 Posted October 18, 2009 [quote name='Asior']kurcze.. jak tak czytam te kojce i budy.. to jak bym nie wiedziała że wszystko jest ok to bym się zastanawiała gdzie ten kurdupel trafił??? :evil_lol:[/quote] :multi:Oj Asiorek roztargniona:shake: jestes i przeskakujesz posty czytajac...pare postow wyzej pisalo.....lozko, lozeczko, etc...ale sie usmialam z naszego Asiorka:roll::roll:dziewczyna dba o nasze psiaki:crazyeye::crazyeye: Quote
asik007 Posted October 20, 2009 Posted October 20, 2009 Dzwoniłam dzisiaj do Panci Skrytka. Na razie z ich strony cisza na forum bo mają awarię internetu. Pani powiedziała, że cytuję "Skrytek jest już nasz". Spi w łóżeczku, z kotami gania się po mieszkaniu, i ubustwia się miziać. Jutro Skryteczek będzie miał kastrację. Quote
Lidan Posted October 20, 2009 Posted October 20, 2009 Dobre wieści o Skryteczku :-) Trzymam kciuki za jutrzejszy zabieg :kciuki: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.