Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

U Skrytka wszystko dobrze, a nawet jeszcze lepiej! Wesoły, szczęśliwy, apetyt ma, wodę pije, mizianko sprawia mu coraz większą radość. Zaczął nawet bawić się zabawką, którą dostał w prezencie. Całkiem sprawnie się porusza - biega, wyskakuje z i wskakuje do klatki, jakby nic mu nie dolegało. Skrytek czuje się w salce hotelikowej jak u siebie w domu - wczoraj obwarczał jakiegoś psiaka, który ośmielił się zająć klatkę na pierwszym piętrze. Bardzo polubił stażystkę - to jedyna osoba w lecznicy, na widok której się autentycznie cieszy. Dziewczyna podsuwa my smakołyki, wyprowadza na spacer i często go odwiedza.

Jak wyglądają finanse Skrytka? Wydaje mi się, że wszelkie rozliczenia powinny być umieszczane w pierwszym poście.

Czy jest chętny na jutrzejszą dzienną wizytę?

Posted

Serce się raduje gdy czyta się takie dobre wieści? :multi: To chyba niedługo będzie można przenieść Skrytka w inne, tańsze :razz: trochę miejsce :???:
Nie pamiętam czy jest już zaklepany jakiś hotelik czy dt dla psiaczka :hmmmm:

Posted

Wspaniale!!! :loveu:
Tak się cieszę, że Skryteczek czuje się coraz lepiej!

Słuchajcie ja się poważnie zastanawiałam nad wzięciem Skrytka do siebie na tymczas... rozmawiałam dzisiaj ze znajomą wetką, która powiedziała mi, że niemożliwym jest, że Skrytek [U]nie zaraża innych zwierząt, jeśli rzeczywiście ma grzybicę[/U]. Była też zdziwiona, że nie wykonano badań w kierunku grzyba. Powiedziała też, że jeśli zwierzę jest zdrowe to jest małe prawdopodobieństwo, że złapie grzyba. Ale ja mam u siebie na tymczasie starszą dalmatynkę z niewydolnymi nerkami. Jeżeli ona się zarazi to leczenie może być obciążające dla jej, już i tak zniszczonych, nerek. Dlatego nie mogę ryzykować i dlatego tak bardzo się cały czas upieram przy wynikach zeskrobin, które Skrytek miał robione. Tam w lecznicy każdy wet chyba mówi co innego.. może Skrytek miał jednak zrobione zeskrobiny pod kątem grzyba?
Jeśli będzie na 100% wiadomo, że to nie jest grzybica to Skrytek będzie mógł u mnie spokojnie czekać na nowy domek (może tylko wcześniej trzeba by sprawdzić jak wyglądają jego reakcje na psy).

Ja bym proponowała, żeby jak najszybciej poprosić o pobranie kolejnych zeskrobin skóry, aby przekonać się czy jest to grzyb czy nie, a jeśli jest to jaki. Na wyniki będzie i tak trzeba czekać ok. 3 tygodni. I co wtedy Skrytek jeszcze tyle czasu będzie w lecznicy... ?
Wypowiedzcie się wszyscy co myślicie, co robić.

Ja zaraz wrzucę kolejne wpłaty

Posted

kolejne wpłaty:

Renata B.-A. 2,50
Kasiabiazk 10
Ewa19921 50
Yoxanell 10
Anita 30
Monixdemonix 16
gientas 20
Joanna K. 90
Rudi766 20
Przystojna 5
Rena S. 30
Anja2201 (bazarek) 40
Nusiaija 20
Katarzyna Z. 60
LU 70
Anna B. 30
Anna M. 150
-------------
razem: [COLOR="DarkOrchid"][B]2001,17 zł [/B][/COLOR] :multi:

Posted

Skrytek na 100% ma grzybicę. I tak jak piszesz zdrowy pies się nie zarazi tym bardziej, że Skrytek ma już szczepionki na grzyba, świerzba, nużeńca (te ostatnie były podane na wszelki wypadek) za sobą z tego co wiem to już dostał w poniedziałek drugie dawki.
Ale istnieje możliwość bardzo mała, że jakis pies się zarazi. 100% pewności będzie po odrośnięciu nowj sierści więc trzeba liczyć jakieś sześć tygodni.

Posted

[quote name='asik007']Skrytek na 100% ma grzybicę. I tak jak piszesz zdrowy pies się nie zarazi tym bardziej, że Skrytek ma już szczepionki na grzyba, świerzba, nużeńca (te ostatnie były podane na wszelki wypadek) za sobą z tego co wiem to już dostał w poniedziałek drugie dawki.
Ale istnieje możliwość bardzo mała, że jakis pies się zarazi. 100% pewności będzie po odrośnięciu nowj sierści więc trzeba liczyć jakieś sześć tygodni.[/QUOTE]

no właśnie a mi weteynarze przez tel powiedzieli, że to jest [B]prawdopodobnie[/B] grzybica i że Skrytek już nie zaraża

Posted

Mi też mówili, że nie zaraża i tak chyba jest bo my wszystkie go miziamy i nic nikomu nie wyskoczyło.
Ale jak rozmawiałam w lecznicy dłużej z lekarzem właśnie pod kątem DT lub DS to powiedział, że trzeba uważać na chore, słabe psy.

Posted

Czyli w dalszym ciągu Skrytek musi być jednak izolowany od innych piesków, więc dt tylko u kogoś kto nie ma psów lub ma izolatkę :???:

Ładna sumka się uzbierała dla malucha :-)

Posted

Jak to w końcu z tym jego zarażaniem jest?
Jeśli istnieje możliwość, że Twoja Madziek tymczasowiczka może się zarazić to chyba poczekamy.
Ważne, że Skrytek ma gdzie iść po lecznicy. To też byłby problem.

Posted

Widzę, że nie tylko mnie dogo nie chciało wpuścić. Byłam dziś u malucha - z każdym dniem jest coraz sprawniejszy, radośniejszy i mniej bojaźliwy. Tylko wetów się boi i czmycha na ich widok do klatki. Ze stażystką bardzo się zaprzyjaźnił i nie wiem czy chętnie, ale chodzi z nią na spacerki. A ona spędza z nim każdą wolną chwilę. Na nocnym dyżurze otwiera drzwi i Skrytek może sobie myszkować po całej lecznicy. W dzień też jest wypuszczany z klatki. Zresztą nie zauważyłam, żeby Skrytek traktował boks jak dopust boży. Lubi w nim przebywać i czuje się tam bezpieczny. Pewnie to pierwszy własny kąt w jego życiu. Nasz maluszek zaczyna robić się wybredny - jak przyszłam, miska z puszkowym mięskiem była ledwo tknięta. Francuski piesek, psia jego mać!
Czy w weekend ktoś u niego będzie?

Posted

Ja będę Agatko i dzisiaj i jutro ale wieczorkiem. Dziś po pracy mam adopcję a jutro jadę po psa. Wszystko poza Łodzią więc tylko wieczory wolne.
A może jest tu ktoś z Łodzi kto mógłby w południe jeździć do naszego pupila?
Agatka mieszka na drugim końcu Łodzi i w południe to trzy godziny schodzi na same dojazdy.
A Skrytuś tak się cieszy na wszystkie odwiedziny.
Bardzo proszę pomyślcie może kogoś jeszcze znajdziemy?
Bożenka odpadła bo ma nowego psa na DT.
Ja chyba będę miała od niedzieli psa na DT.
Bardzo potrzebujemy nowych odwiedzających.

Posted

Z mojego bazarku zebrało się 30 zł, jutro wieczorem zrobię przelew.
Pozostałe rzeczy przeznaczam na kolejny bazarek, będą też dodane nowe - dam znać, jak będzie gotowy.

Posted

Przecież Asik pisała, że odwiedzi. A jak ją znam (telefonicznie), wymizia, wykarmi, wykocha Skrytka za nas wszystkie. Od wyprowadzania jest seksowna, ciepła, urocza stażystka. Wpadnę dziś do niego. Jak stażystki nie będzie, wyprowadzę, chociaż Skrytek bardzo tego nie lubi. On lubi swoją bezpieczną klatkę z miękkim kocysiem. I lubi, jak mu się smakołyki poddyka pod nos, i jak mu się wątłą dupinkę mizia. I gardziołko, brzucholek, uszka i całą resztę ;)

Posted

Słuchajcie - czy nie należałoby tak jak sugeruje Madziek - zrobić ponowne zeskrobiny i badanie pod kątem grzybicy?
To nie prawda, że grzybek mija dopiero jak sierść odrasta. Dodatkowo szczepionki są przeważnie tylko na wybrane typy grzyba a nie na wszystko.
Niestety mam z grzybem doświadczenie :( bo mój psiak jest bardzo podatny i w okresie jesieni i wiosny mieliśmy ustawiczną walkę z grzybami. Na całe szczęście w jego przypadku szczepionka zadziałała i oczywiście nigdy nie został doprowadzony do takiego stanu jak Skrytuś (miał tylko małe plamki i placki na których robiły się strupki i odchodziła z nich śierść :( ).

Czy skoro Skrytek ma grzybka, to jest kompany w specjalnych szamponach i smarowany jakimiś maściami, czy tylko leczony zastrzykami?

Posted

ja się podpisuję pod postem Ra_duni

trzeba by zdecydować kiedy zabieramy go z lecznicy i gdzie? przecież on nie może tam w nieskończoność siedzieć. a nie mając diagnozy podpartej badaniami możemy gdybyć różne rzeczy na temat tej grzybicy.

dziewczny a możemy liczyć na jakieś nowe fotki naszego ulubieńca? :loveu:

i czy ta sexowna ;-) i ciepła pani stażystka zabiera Skrytka na spacery na zewnątrz?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...