SAWA Posted May 2, 2006 Share Posted May 2, 2006 Wczoraj mieliśmy gości i przyjechała koleżanka Lanzi. Wysyłam kilka zdjęć z tego spotkania i tych co zrobiłam w tygodniu. Byliśmy na egzaminach PT ,ale tak lało ,że Lanzunia tylko na chwilkę mogła być wypuszczona z samochodu.Czekam na lepszą pogodę ,to porobię nowe (ładniejsze zdjęcia). Czy ktoś ,kto był na Klubowej w Opolu ,moze napisać stawkę i wyniki Papillonów z tej wystawy? Angel opisz troszkę ,jak było i kto sędziował? Może masz jakieś zdjęcia z tej wystawy? Proszę powstawiaj i napisz coś . M&M jak zwykle proszę o wstawienie zdjęć i komentarz (robisz to świetnie) . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lewka Posted May 4, 2006 Share Posted May 4, 2006 poprawił mi się nastrój jak zobaczyłam zdjęcia Lanzi wyglada mocno zadziornie biegając w podskokach za onkiem Karolinie gratuluje umiejetności koncentracji z tańczacym papillonem u boku :) Już pisałam, ale powtórze: bardzo mi sie ten zgrany duecik podoba, az miło patrzeć. Ostatnio coraz częsciej myślę o tańcu z psem. Razem z Markisiem stanowilibyśmy niezwykle zróżnicowana parę, ale przynajmniej byłoby śmiesznie. Najpierw jednak musimy sobie poradzić z posłuszeństwem. Ku mojej wielkiej radosci, moja córka ostatecznie zdecydowała się trenować z małym agility i całkiem nieźle im to idzie. Mały Markiś ma co robić: trenuje agility, obedience i pracuje w fundacji dogoterapeutycznej. Nie ma czasu na taniec, ale dyscyplina jest niezwykle widowiskowa i jeszcze o tym pomyślę. M&M mam pewien problem i prośbę o rade. Markiz siusiajac regularnie "polewa" sobie brzuszek i przednie łapy. Niby nic takiego, ale w chwili gdy idziemy z wizytą do hospicjum bardzo mi to przeszkadza. Pies jest czysty, wyczesany, tuz przed wejsciem ma tylko zrobić siusiu i w efekcie wprowadzam "zażółconego" brudaska. Wycieranie niewiele pomaga ponieważ jedwabista, biała sierść mojego pieska i tak pozostaje żółta. Czy sa jakies sposoby na ten "żółty" problem?. :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lewka Posted May 4, 2006 Share Posted May 4, 2006 Przed wystawą to jeszcze mały problem, jest czas na pielegnacje. Inaczej sprawa wyglada przed wizyta w hospicjum. Jedziemy czyści z domu, mamy kilka minut na przywitanie z innymi psami i wtedy odchodzi gromadne siusianie. Markiś pracuje z samymi suczkami, jest szczesliwy gdy je widzi i bardzo chętnie oznacza kazdy krzaczek. Nie mam duzo czasu na pielegnowanie zażółceń. Niestety chyba zrobimy zakaz rytualnego siusiania :evil_lol: tym bardziej, ze nie jest to potrzeba fizjologiczna a "psychologiczna". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAWA Posted May 4, 2006 Share Posted May 4, 2006 Cieszę się ,że sprawiłam choć trochę radości zdjęciami Lanzi . Lewka ,ja kiedyś hodowałam amerykanskie cocker spaniele i one dopiero mają włos .Miałam samca i ten problem znam doskonale . Dla szybkiej pielegnacji wyglądu i zapachu stosowałam puder w spraju dla białych psów .Psikniesz troszeczkę po minucie czeszesz szczotką i piesek pachnący i czysty .Taka pielegnacja trwa kilka minut ,wiec w twoim przypadku sprawdzi się.Ja wtedy stosowałam kosmetyki RING5 ,albo KW .Teraz może są jakieś lepsze ,zobacz w sklepach internetowych . Bardzo proszę wstawiajcie zdjęcia waszych psiaków ,bo super poogladać papillonki ,no i weselej ,oraz kolorowo sie robi. Może ktoś wie o Klubowej ? Super by było jakieś fotki i opisy kto wygrał . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lewka Posted May 6, 2006 Share Posted May 6, 2006 Dziękuje Sawo. Szczerze mówiac nie wiedziałam, ze jest taki puder . Widziałam, ze psy mają czasami pudrowane brzuszki na wystawie, ale jakoś nie skojarzyłam, ze to jest rozwiazanie mojego problomu. Kosmetyków w internecie jest bardzo dużo, tylko nie miałam pojecia czego szukać. Taki puder byłby idealny. To musi być cos łatwego w uzyciu ponieważ przygotowuje psa na ulicy, nie mam wielkiego pola manewru. Zasadniczo zawsze wyprowadzam Markisia na spacer, myje i dopiero jedziemy do pracy. Jednakże kochany chłopak na widok "swoich" suczek pierwsze co robi to leci do krzaczka, trawki, patyczka (pierwsze co zobaczy) i wiadomo sika :razz: jak to samiec musi oznaczyć teren. Jakoś nie miałam sumienia zabraniać mu tej przyjemności tym bardziej, ze potem czeka go około godzina pracy i ważnym jest, zeby maluch był w dobrym nastroju :lol: Nareszcie w przyszłym tygodniu odbieram mój aparat, a wtedy Was zanudze Markisiowymi zdjeciami. Mój aparacik przelażał kilkanaście tygodni w autoryzowanym serwisie. :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAWA Posted May 6, 2006 Share Posted May 6, 2006 No nareszcie :multi: . Już nie mogę się doczekać Markiśka .Koniecznie proszę o zdjęcia z pracy i treningów. Nasza Lanzunia rośnie i będzie to spora suńka ,ale taką właśnie Karolinka chciała. Cwaniara z niej i oszustka ,bo jak ktoś przychodzi do domu ,to ona siada przy swojej miseczce i ściemnia ,że jest głodna .Wszyscy się już nauczyli pytać czy Lanzynia nakarmiona ,bo ona potrafi robić taką biedną głodną minkę ,że jak ktoś nie wie ,jest przekonany ,że Lanzunia głodna i bywało ponowne karmienia .Lanzi potem ledwo łaziła i od tej pory już nie dajemy się nabierać na jej dyżur przy misce. Muszę wam powiedzieć ,że pierwszy raz była kąpana i zniosła to całkiem dzielnie ,ale jak myłam uszy (zabezpieczone watką) to widziałam ,że nie cierpi tego. Suszenie było dla Lanzi miłe i ona bardzo lubi jak suszarka dmucha (oczywiście nie po pyszczku i uszach) .Widzę ,że uszy są bardzo wrażliwe i nawet jak ją całuję po szyjce ,a dochodzę do uszu ,to od razu protestuje. My z Karoliną się niezbyt przejmujemy i wycałowana jest cała ,czy chce ,czy nie :lol: . Czekam z niecierpliwością na zdjęcia . Dziewczyny jak coś wiecie o Klubówce ,to napiszcie ,bo jestem ciekawa jak tam było i co wygrało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lewka Posted May 6, 2006 Share Posted May 6, 2006 Markiś też ma bardzo wrazliwe uszy i nie lubi jak ich dotykam. Niestety także nie znam wyników wystawy klubowej :shake: Wstawiam szkic śpiacego Markisia, który zrobiła moja córka. [IMG]http://img274.imageshack.us/img274/7619/markizmaly6rb.jpg[/IMG] Lanzi to sprytna suczka, a apetytu to szczerze zazdroszcze. Mój mały niestety jest niejadkiem. Mało, ze jest drobny to jeszcze chudzina z niego. Wszystkie moje psy zawsze miały dobry apetyt i taki wybredny pies jest dla mnie nowościa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAWA Posted May 6, 2006 Share Posted May 6, 2006 Ale zazdroszczę kasety z Klubowej .Myslę ,że wreszcie przyjedziesz do Warszawy (zapraszam jak zwykle serdecznie na obiadek) to moze przywieź kasetę ,bo bardzo jestem ciekawa jak prezentowały się nasze Polskie Papillonki na tle Duńskich .Widziałam ,że duńczycy mieli zgłoszone ,ale czy byli? Oglądałam katalog z wystawy i mieli zapisane ,więc jak tyle kilometrów jechali ,to z pewnością na Klubową też. Muszę powiedzieć ,że kosmetyki Hery nie spełniły moich oczekiwań i następne kupię albo RING 5 ,albo KW .Słyszałam też ,że dobre są - San Bernard (nie wiem czy poprawnie napisałam) .Moze stosowałyście je ,jeśli tak to proszę o opinie . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAWA Posted May 6, 2006 Share Posted May 6, 2006 Lewka ,piękny szkic Markisia i widać zdolności córki ,bo odzwierciedliła jego urok w śnie. Bardzo jestem ciekawa pieska Zkarabis Egoist. Może będą zgłoszone na warszawską ,to zobaczę . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AngelOfDeath Posted May 11, 2006 Share Posted May 11, 2006 [quote name='SAWA'] Muszę powiedzieć ,że kosmetyki Hery nie spełniły moich oczekiwań i następne kupię albo RING 5 ,albo KW .Słyszałam też ,że dobre są - San Bernard (nie wiem czy poprawnie napisałam) .Moze stosowałyście je ,jeśli tak to proszę o opinie .[/quote] wtrace slowko , napisze tylko iz ja uzywam kosmetykow z ISB oraz jedwabiu z biosilku , jakie szampony stosuje ... zielone jabuszko ISB , odzywke zielone jabuszko ISB , szampon KE oil non oil ISB , odzywke K101 ISB , i olej palmowy na ogon i uszy , na uszy moze tez byc wspomniany wczesniej jedwab , odzywka PEK z ISB bardzo dobra polecam jesli papillon ma zbyt puszysta siersc pozna nia obciazyc wlos nakladajac po kapieli jesli chcemy powiekszyc obietosc wlosow rozcienczamy pek'a w wodzie i suszymy spryskujac psa !! polecam takze odzywke essensuals conditioner w sprayu , mozna tez uzyc rozowej serii z elseve lorealu !! teraz moze co po niektorzy sie usmieja ale jesli jakis pies ma sucha siersc lub przesuszona na skutek blendow w suszeniu , bardzo dobra jest odzywka - krem KALLAS z lozysk , bardzo bogata w bialko , witaminy i aminokwasy , powoduje ze siersc nie wypada , odzyskuje polysk i nie potrzebne sa zadne spraye nablyszczajace !! ups wtracilem az za duzo ... M&M sliczne zdjecia ze spaceru !! :loveu::loveu::loveu: pozdrawiam wszystkich i zycze milego dnia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AngelOfDeath Posted May 13, 2006 Share Posted May 13, 2006 M&M nie wydaje sie Tobie ze wszystkich wystraszylismy ??? :evil_lol: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donio Posted May 14, 2006 Share Posted May 14, 2006 [quote name='M&M']U mnie nie spełniły się kosmetyki All System - i na pewno więcej ich nie kupię !!!Zastanawiam się nad pozostałymi , które wymieniłaś . Obejrzałam CD 2 razy - dobrze że miałam dołączoną kopię z katalogu . Nie będę tutaj obiektywna ,ale po sercu najbardziej podobała mi się ANCK-SU NAMUN ANGEL i dopiero potem oglądałam pozostałe papillonki,ale to chyba nic złego :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: . A teraz wyniki w pigułce BOB i BIS TOYMAKER GREAT PRETENDER BOS SONATA GWIAZDKI Z BIAŁEGO DOMU BEST JUNIOR XANDILARA SCARLET LADY ZW MŁ KLUBU ZKARABIS EGOIST[/quote] Toymaker's Great Pretender ogromnie mi się spodobał i szczerze mu kibicowałem przy wyborze BIS Klubowej. Pogratulowałem właścicielowi i zamieniłem z nim kilka słów. Uważam, że to ogromny sukces dla rasy. Innych papillonów nie widziałem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAWA Posted May 17, 2006 Share Posted May 17, 2006 Moi drodzy ,dość mało ostatnio pisałam ,ale Karolina w tą niedzielę miała Komunię Świętą ,więc przygotowania ,a teraz biały tydzień ,zajmowały całą wolną chwilkę.Nie znaczy to ,że Lanzunia ,czy inne pieski były zaniedbane ,ale na internet ,już było bardzo mało czasu. Cieszę się ,że Angel odezwał się ,bo już myślałam ,że nie ma chęci napisać coś o papillonkach. Wykład rewelacyjny ,tylko nie bardzo wiem gdzie kupić ten krem z łożysk? Właśnie zastanawiałam się nad kosmetykami ISB ,bo sporo dobrego o tych kosmetykach czytałam ,teraz już kupię ,bo wiem ,że u papillonków się sprawdzają -dzięki Angel. Czy wiecie kto wybiera się na Warszawską z papillonkami? Wysyłam kilka zdjęć z imprezy z gośćmi i Lanzunią i Qinterem .Goście zafascynowani pieskami ,a Lanzi i ONek dosłownie padły po zabawach i gonitwach.Było super ,dzieciaki zrobiły dla Lanzuni i Qintera sporo atrakcji,więc pieski i goście mieli fajną imprezę i pokazy zabaw z psami . M&M proszę jak zwykle o pomoc w przesłaniu zdjęć ,z góry wielkie dzięki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AngelOfDeath Posted May 17, 2006 Share Posted May 17, 2006 [quote name='SAWA']Cieszę się ,że Angel odezwał się ,bo już myślałam ,że nie ma chęci napisać coś o papillonkach.[b] Wykład rewelacyjny ,tylko nie bardzo wiem gdzie kupić ten krem z łożysk? [/b]Właśnie zastanawiałam się nad kosmetykami ISB ,bo sporo dobrego o tych kosmetykach czytałam ,teraz już kupię ,bo wiem ,że u papillonków się sprawdzają -dzięki Angel. [/quote] ta odzywke dostaniesz w sklepach fryzjerskich lub u fryzjera albo w dobrych drogeriach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAWA Posted May 17, 2006 Share Posted May 17, 2006 MIU MIU ,jest naprawdę milutka i taka Lady :loveu: .Uśmiech ma na buzi ,więc widać ,że szczęśliwa u swoich państwa .Cieszę się ogromnie ,że mogę zobaczyć siostrę Lanzi i widzę między nimi spore podobieństwo :p . Uchale ogromne u obydwu dziewczyn ,ale wydaje mi się ,że Lanzi ma cięższe ucho.Mila jest chyba tak sprytna jak Lanzi (widać to w oczkach) a kolor cudowny ,jestem zachwycona jej urodą ,no ale ona zapowiadała się na taką śliczną dziewczynkę:lol: .Nie myślcie ,że nasza Lanzi jest gorsza ,bo absolutnie nie ,ale ogromnie się cieszę z takiego poziomu miotu .To świadczy ,że dobrana para z Olika i Yusti :multi: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAWA Posted May 18, 2006 Share Posted May 18, 2006 Jaka pięknotka:loveu: .Futerko super ,będzie z niej piękna dama.Jednak biało-czarna :p .Trochę w typie naszych .Ogladam zdjęcia szweckich papillonków w wieku naszych i widzę ,że nasze są w typie tych skandynawskich .Lanzi bedzie dużą suczką ,ale do sportu właśnie takie mają predyspozycje .Mam wrażenie ,że te większe są bardziej cenione w skandynawskich hodowlach ,bo może są silniejsze i nie takie podatne na choroby jak te malutkie.To są tylko moje myśli ,nie poparte wiedzą ,tylko domysły.Patrząc na ilość psów biorących udział w agillity ,to skandynawowie są liderami ,a to związane jest ze zdrowiem psów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAWA Posted May 18, 2006 Share Posted May 18, 2006 To ja bardzo proszę o linki do tych filmików :modla: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAWA Posted May 19, 2006 Share Posted May 19, 2006 Wczoraj uśmiałyśmy się z Karoliną do łez:megagrin: .Ogladamy te filmiki i na zakręcie biegnący papillonek szczeka dwa razy ,a nasza Lanzi w tym momencie też szczeknęła takim śmiesznym głosikiem ,że padłyśmy na kolana.Ile razy tamten szczeknął ,tyla nasza Lanzi ,a oglądałyśmy cztery razy.Filmiki cudowne i pokazują prędkość i zwinność papillonka na przeszkodach.Oj chciałybyśmy ,aby nasza Lanzunia tak biegała :p . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lewka Posted May 20, 2006 Share Posted May 20, 2006 Dzieki M&M udalo mi sie nareszcie zobaczyc filmik z papillonem w agility. Zaimponowalo mi prowadzenie psa po torze i wyslanie do tunelu. To bardzo trudne gdy sa dwa tunele obok siebie. Markiz gdy ogladalam filmiki wskoczyl na biurko (czasami mu sie zdaza :oops: ) i zagladal za monitor, pewnie myslal, ze tam schowany jest szczekajacy piesek :) Kochany gluptasek, a moze raczej madrasek. Z dobrych wiadomosci (dla mnie) maly ma ostatnio jakby lepszy apetyt, nabiera cialka i wazy juz 2,4 kg. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mila77 Posted May 20, 2006 Share Posted May 20, 2006 Witam wszystkich! Jestem początkującym "forumowiczem" , mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona. Przeczytałam wszystkie wypowiedzi i jestem pełna podziwu waszej wiedzy. Wiedziałam, że kopalnią wiedzy jest M&M, ale dzięki lewce i SAWIE dowiedziałam się równie wiele!!! Bardzo przyjemnie czyta się wiadomości SAWY o jej Lanzi (piszesz bardzo obrazowo i poetycko BRAWO!!!!):klacz:.Tak dalej!!! Ja również mam papilonka. Miałyście już okazję zobaczyc moją Milę (Miu Miu Milusię) na zdjęciu. Tak, tak siostrę Lanzi. Mila jest bardzo przez nas kochana. Oczywiście jak to bywa z papillonami, nie odstępuje mnie na krok. Jest bardzo całuśnym pieskiem. Lubi przytulac się i byc blisko nas. Mamy ją od 8 kwietnia a wydaje się jakby była już z nami kilka dobrych lat. Daje nam niesamowitą radośc, nie sposób gniewac się na nią (choc niekiedy przeskrobie ostro). Jest to mój pierwszy papillon a już bardzo pokochałam tą rasę. Dostałam chyba świra na punkcie mojej Mili!!!!!:crazyeye:Czytając wypowiedzi SAWY często mam przed oczyma moją Milę, bo zachowuje się dokładnie tak samo jak jej siostra Lanzi. Jest pełna energii. Jestem pod wrażeniem skąd tak mały piesek bierze tyle sił i radości życia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mila77 Posted May 20, 2006 Share Posted May 20, 2006 :placz::modla:Proszę o wytłumaczenie mi, jak wklejac zdjęcia do postów? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mila77 Posted May 20, 2006 Share Posted May 20, 2006 To dzięki tobie M&M trafiłam na to forum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mila77 Posted May 20, 2006 Share Posted May 20, 2006 Zdjęcia z miłą chęcią będę wysyłac, jeśli połapię się jak to się robi:oops:. Gdyby jednak trwało to zbyt długo to poproszę o pomoc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lewka Posted May 20, 2006 Share Posted May 20, 2006 Witamy ! Cała rodzina na forum; tatuś, mamusia i siostry :lol: Wam to dobrze. M&M zgadzam się ze z Markisia jest doskonały model. Zdjecia robione były w studio a mały (wtedy jeszcze szczeniak) zachowywał sie jak u siebie. Jestem oburzona, ze ktoś osmielił się stwierdzić, ze papillony to głupie psy. Wszystko możnna powiedziec o papillonach, ale na pewno nie są głupie. To co mnie najbardziej zauroczyło w tych psach to ich duża inteligencja. Byłam bardzo zaskoczona jak szybko i z jaką łatwoscią Markiz się uczy. Jest bardzo delikatny i to troche utrudnia szkolenia. Jest też bardzo kochliwym samczykiem i na spacerach w poszukiwaniu "cudownych" zapachów i atrakcyjnych suczek potrafi daleko ode mnie odbiec, bywa uparty i samowolny, ale inteligencja przypomina mi mojego pierwszego psa, (kundelek w typie pon) którego miałam ponad 30 lat temu i myślałam, ze drugiego takiego juz nie spotkam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAWA Posted May 21, 2006 Share Posted May 21, 2006 Witam i cieszę się ,że dołączyłaś do naszego grona. Milusia jest tak podobna do Lanzuni ,że będziemy miały o czym pisać . Nasza rozrabiarka i cwaniarka nauczyła się dawać głos na komendę i przed jedzeniem jest rytuał.Najpierw musi pokazać co chce ,potem dać głos ,a na koniec poprosić stojąc na tylnych łapkach.Wszystkie te czynności opanowała momentalnie ,bo łasuch z niej niesamowity.Śmiejemy się ,że odkąd jest Lanzi w kuchni nie ma okruszka na podłodze.Wesoło i zabawnie jest jak dostaje szalonych pedów po domu i nie wyrabia się na zakrętach ,albo jak dusi bociana i wydaje się ,że jest lwicą polującą na antylopę.Ostatnio rano bawi się z Qinterem na wybiegu i zanim on się obkręci to Lanzi pięć razy zrobi koło .Jego ciapciakowatość i szybkość Lanzi jest tak komiczna ,że można boki zrywać. Dziś padał deszcz i Lanzi z Qinterem była w kojcu ,ale jeszcze była z nimi " Lamba " mama Qintera ,ona uwielbia Lanzi i traktuje ją jak swoje dziecko .Stałam dwadzieścia minut i patrzyłam jak pięknie się ze sobą bawią ,a Lamba nadzorowała i uczyła ich zabawy .Teraz Lanzi rozrabia z Karoliną w domu ,bo na zewnątrz jest dość zimno . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.