bajk21. Posted October 24, 2009 Posted October 24, 2009 Witam, Sylwija - Kociaki są już zdrowe i mogą iść do adopcji, Pekinka - dzisiaj poszła do adopcji, pózniej wstawię zdjęcia, Gucio jest u mnie i potrzebuje tylko karmę Royal Canin Urinari - ale Gucio mnie za bardzo kocha i ja jego, więc go nikomu nie oddam, tak jak i Vegę jak Pani wie było mi bardzo trudno oddać, choć wiedziałam, że idzie w bardzo dobre ręce, cały czas za nią tęsknimy. Onek jutro ma iść do adopcji, Wczoraj do adopcji poszła sunia z białobrzegów - wyrzełkowata, która przedtem była w Ursusie w lecznicy. Kot bez oka jest jeszcze w lecznicy, niedługo wyjdzie i trzeba będzie dać ogłoszenia do adopcji, ale on nie będzie mógł iść do domu, gdzie mógłby wychodzić na dwór. Przepraszam, że mało piszę, ale naprawę nie mam kiedy, bo doszło mi robienie kroplówek niby jamnikowi z opuszczonego domu, który ma Babeszję, karmienie bezpańskich psów z opuszczonego domu, sunia - szkieletor, która karmi małe, ukryte gdzieś na terenie firmy robiącej okładziny do hamulcy. Jest tam również jej córka z poprzedniego miotu, więc jeżdżę tam karmić je, żeby się do mnie przekonały, aby je wyłapać, bo przede wszystkim, trzeba je wysterylizować i zabrać małe, żeby nie były zdziczałe, tak jak ta jej córka. Teren jest prywatny i nikt nie chce tam wpuszczać, karmię więc na terenie sąsiadów, więc z wyłapaniem nie będzie prostej sprawy. Idużo sprzątania mam po maluchach. To jest ta sunia karmiąca [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5b94559519f68474.html"][IMG]http://images39.fotosik.pl/215/5b94559519f68474m.jpg[/IMG][/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5b94559519f68474.html[/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5e6cc5f0b5311715.html"][IMG]http://images50.fotosik.pl/219/5e6cc5f0b5311715m.jpg[/IMG][/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5e6cc5f0b5311715.html[/URL] To jest jej córka [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/87d7d4b36406bdf4.html"][IMG]http://images47.fotosik.pl/218/87d7d4b36406bdf4m.jpg[/IMG][/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/87d7d4b36406bdf4.html[/URL] Tutaj są obydwie [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/95b412ea25940247.html"][IMG]http://images38.fotosik.pl/215/95b412ea25940247m.jpg[/IMG][/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/95b412ea25940247.html[/URL] Naprawdę mam mało czasu na to aby pisać, bo muszę robić to co robię, nikt za mnie tego nie zrobi, więc kładę się spać 2, 3 rano by zaraz wstawać i brać się za robotę, przepraszam, że niema opisów na bieżąco. Dzisiaj byłam zaszczepić Onka na wściekliznę, przed adopcją i spotkałam się z [B][COLOR=magenta][U]mtf zalesie[/U][/COLOR][/B], która dała mi dwa worki karmy, [COLOR=magenta][U]bardzo dziękuję[/U][/COLOR] bo bardzo się przyda, gdyż sporo zwiękrzyła się ilość piesków do karmienia. Quote
sylwija Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 Super, ze się udaje z adopcjami. Choć niestety jest ich zawsze za mało :shake: Ten kot bez oka to najlepiej pewnie jakby trafił do domu, gdzie byłby jedynym kociakiem.. Jaka pomoc teraz najbardziej potrzebna? Jakaś karma czy lekarstwa, czy pieniążki? Jakoś mi sie wydaje, że coraz ciężej jest, coraz więcej zwierzaków skrzywdzonych, najczęściej przez człowieka. Podziwiam, jaki Pani o nie walczy.. Quote
malagos Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 O Simbę było pytanie z Warszawy, dzis będzie rozmowa z tą osobą i sprawdzenie domu. Quote
sylwija Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 wysłałam 50 PLN, tylko tyle na razie mogę :( proszę dać znać, kiedy Pani będzie na Książęcej - mogłabym jeszcze karmę podrzucic dla kociakow Quote
bajk21. Posted October 25, 2009 Posted October 25, 2009 Cieszę się, że ktoś pytał o Smbę, dopuki jest malutka, ma większe szanse na adopcję. Pani Sylwio, dziękuję za pomoc, Pani i tak dużo mi pomogła, nawet samymi adopcjami piesków i kotka i nie tylko, jak będę miała jechać na Książęcą, zadzwonię. Zapraszam osoby chętne do pomocy w wysprzątaniu opuszczonego domu i rozesłaniu tam słomy, aby psy mogły przetrwać zimno, jak również potrzeba dużo karmy, sama nie dam rady, zrobiło się za dużo psów, abym poradziła sobie z tym wszystkim, mam jeszcze u siebie liczną gromadkę przy której trzeba chodzić i karmić, a tamtym bezdomniakom też pomoc jest konieczna bo inaczej zginą. Dzisiaj do adopcji poszedł onek Sol, a we wtorek wiozę Azę. Trochę ubywa, ale już trochę przybyło i spodziewam się następnych, jak się do mnie przekonają. A to zdjęcie niby-jamnika z opuszczonego domu podczas codziennej kroplówki. [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aa81ea4107c663bb.html"][IMG]http://images37.fotosik.pl/213/aa81ea4107c663bbm.jpg[/IMG][/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/aa81ea4107c663bb.html[/URL] Quote
sylwija Posted October 26, 2009 Posted October 26, 2009 trzymam kciuki za powodzenie adopcji. Szkoda, ze tak daleko mieszkam, chętnie bym pomogła. A tak tylko na odległość :) Ten "niby-jamnik" wygląda słodko, może ktoś się nim zainteresuje.. Quote
bajk21. Posted October 29, 2009 Posted October 29, 2009 Poparzony kotek właśnie wrócił do mnie do domu, jest trochę wystraszony, bo boi się psów i woli spędzać czas na szafie, tam czuje się bezpiecznie. Jego sierść jest jeszcze niezbyt przyjemna w dotyku i ma blizny, na których nie wiadomo czy odrośnie sierść, ale jest mimo tego co zrobili mu ludzie, przyjaznie nastawiony do wszystkich. [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/038d5c9fb2982b3f.html"][IMG]http://images46.fotosik.pl/219/038d5c9fb2982b3fm.jpg[/IMG][/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/038d5c9fb2982b3f.html[/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f980737f7729c537.html"][IMG]http://images45.fotosik.pl/221/f980737f7729c537m.jpg[/IMG][/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f980737f7729c537.html[/URL] A to są szczeniaczki Soni, które za miesiąc będą mogły być wystawione do adopcji. [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a303b793e9c2290e.html"][IMG]http://images45.fotosik.pl/221/a303b793e9c2290em.jpg[/IMG][/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a303b793e9c2290e.html[/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4c38ac6ffa3ef6ce.html"][IMG]http://images35.fotosik.pl/75/4c38ac6ffa3ef6cem.jpg[/IMG][/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4c38ac6ffa3ef6ce.html[/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a673ffbe50baa8bf.html"][IMG]http://images45.fotosik.pl/221/a673ffbe50baa8bfm.jpg[/IMG][/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a673ffbe50baa8bf.html[/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/055da15a3299f065.html"][IMG]http://images48.fotosik.pl/220/055da15a3299f065m.jpg[/IMG][/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/055da15a3299f065.html[/URL] Zdjęć jest pięć, a szczeniorków siedem, ale reszta jest podobna do tego: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7deb960996d510a2.html"][IMG]http://images44.fotosik.pl/220/7deb960996d510a2m.jpg[/IMG][/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7deb960996d510a2.html[/URL] Jest pięć piesków i dwie suczki. A to są kotki, same samiczki do adopcji. Same jedzą już od pewnego czasu, to one przeszły koci katar, ale gabarytowo są malutkie, jakby miniatórki. [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2bf3df548bf5abe3.html"][IMG]http://images41.fotosik.pl/216/2bf3df548bf5abe3m.jpg[/IMG][/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2bf3df548bf5abe3.html[/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/75762aa1a04f1aea.html"][IMG]http://images45.fotosik.pl/221/75762aa1a04f1aeam.jpg[/IMG][/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/75762aa1a04f1aea.html[/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/85e9c6a96eb873d8.html"][IMG]http://images46.fotosik.pl/219/85e9c6a96eb873d8m.jpg[/IMG][/URL] [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/85e9c6a96eb873d8.html[/URL] Dobre wiadomości: Do adopcji poszła Kaja i Aza. Quote
bajk21. Posted October 31, 2009 Posted October 31, 2009 [B][U][COLOR=red]Potrzebna Pomoc [/COLOR][/U][/B] w wyłapaniu suni i zabraniu szczeniaczków, jest bardzo zimno, a one mieszkają w jamce pod deskami, mogą zamarznąć. [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f99/kurtka-spodnie-bluzeczki-albumy-na-podopieczne-p-joli-do-14-11-a-172490/#post13411659"][COLOR=#000000]Kurtka, spodnie, bluzeczki, albumy -na podopieczne p. Joli, do 14.11 - Dogomania Forum[/COLOR][/URL] Quote
malagos Posted November 1, 2009 Posted November 1, 2009 Proszę o podnoszenie bazarku, rzeczy dała Ewa [url=http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=13411659#post13411659]Kurtka, spodnie, bluzeczki, albumy -na podopieczne p. Joli, do 14.11 - Dogomania Forum[/url] Quote
zoja. Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Biały szczeniak od Rudej jest moim faworytem; tatuś-powsinoga piękny to i maluch wyrośnie na króla okolicy ;) Pani Jolu, może przydałoby się napisać przy zdjęciach, który młodziak jest dziewczynką, a który chłopakiem? "Moje-małe-białe" to dziewczyna :) Od razu widać! Quote
bajk21. Posted November 5, 2009 Posted November 5, 2009 A to jest odpowiedz "Marinkaa" o wizycie w nowym domu Kai. "Byłam wczoraj w domku Kai. Kaja mieszka w dużym trzypiętrowym domu z ogrodem. Kiedy wymówiłam jej imię, spojrzała zaskoczona i "buknęła" na mnie. Była trochę wystraszona, ale dała się pogłaskać (pewnie obawiała się, że znów pojedzie w nieznane). Obawiała się tylko mnie, bo do "swoich" łasiła się jak kotek:) Jak przywykła już trochę do mojej obecności, to zaczęła rozdawać buziaki nawet mnie:):))) Niestety nie mam dobrych zdjęć suni, bo uciekała na widok aparatu:/ Kaja ma swoje łóżeczko, ale śpi w łóżkach innych członków rodziny:D Ma nawet swoją "nianię". Czyli jak mamcia wychodzi, to Kaja zostaje z babcią:) I właśnie babcię kocha najbardziej:) Panią Czubę "znam" z kliniki (widziałyśmy się nie raz w Lubelskim Centrum Małych Zwierząt). W domku są cztery inne psiaki i dwa kotki. Psiaki były na początku trochę zazdrosne o Kaję, ale już im przechodzi:D Były podejrzenia, że będzie załatwiać się w domu, ale nie robi tego. Dba o czystość. Nawet jak na chwilę zostaje sama w domu, niczego nie niszczy i nie płacze. Sunieczka przyzwyczaja się jeszcze do dużej ilości schodów, ale idzie jej coraz lepiej. Kaja boi się mężczyzn. Jedynym mężczyzną, którego Kaja nie boi się na chwilę obecną jest mąż Pani Karoliny. Dlatego dziadek Kai pozostaje "na uboczu":P Ale z czasem na pewno to się zmieni. Wszyscy w tym domu kochają zwierzęta i każdy cieszył się z przyjazdu suni:) Kaja jest zmieszana widokiem miasta, trochę ją przeraża duży ruch uliczny. Ale ma swój ogródek, więc będzie mogła się przyzwyczaić. Kaja lubi przesiadywać "w oknie" lub leżeć na kanapie:D Ma zapewnioną opiekę medyczną (znajomy lekarz z kliniki będzie dbał o jej zdrowie). Na pierwszą wizytę lekarską Kaja będzie czekać w swoim domku:) Sunia zostanie wysterylizowana, ale jeszcze nie w tej chwili. Najpierw musi ochłonąć, przyzwyczaić się do nowej sytuacji i w pełni zaufać swojej nowej rodzinie. Prawdziwą radość okazała przy naszym wyjściu:P Wtedy zapewne "kamień spadł jej z serca", że nie przyszłyśmy jej zabrać i radośnie merdając ogonkiem pobiegła do środka:D Podsumowując z czystym sumieniem oddałabym tam "swojego" psiaka, czy inne zwierzątko!:)" [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/161543730240aacd.html"][IMG]http://images47.fotosik.pl/223/161543730240aacdm.jpg[/IMG][/URL] Czarny jest chłopcem, a reszta jest do siebie podobna. Nie mam czasu pisać i mam tragiczny nastrój, przestaje mi się chcieć cokolwiek robić, bo sam człowiek nieda rady, tego wszystkiego co się dzieje nieda rady przeskoczyć. Quote
zoja. Posted November 6, 2009 Posted November 6, 2009 REWELACYJNIE Kajuś trafiła!!! :multi: :loveu: :multi: Pani Jolu, co z nowym tematem? Ma Pani dla mnie maila? Wyjeżdżam teraz do Kruczego i wracam w niedzielę -odezwę się najdalej po powrocie. Jeśli się uda błagam o nowe zdjęcia Belli i "nowych Białobrzegów". Quote
malagos Posted November 6, 2009 Posted November 6, 2009 Z tym nastrojem, to wiem, jak jest. Juz człowiek sie cieszy, że jakaś bieda ma dom, ze sytuacja opanowana, za chwilę, bach! coś sie dzieje, jakieś psy bezdomne, jakies szwenadajace sie po wsi szkieletory... juz mozna wtedy poszukac spluwy i w łeb sobie palnąć :-( Quote
mimiś Posted November 6, 2009 Posted November 6, 2009 no tak, a jeszcze jak długi za leczenie zwierzaków straszą z kazdego kąta to załamka:shake: długi za operacje pekinki, za leczenie kociego oka, -nastepnych nie uda sie juz wyleczyć na krechę... ludkowie,moze ktos ma wolny grosz[albo dwa] prosimy... Quote
Marinka Posted November 6, 2009 Posted November 6, 2009 Witam, to ja miałam niewątpliwy zaszczyt wizytować dom Kai :loveu:...oby takich domów, takich ludzi było jak najwięcej. Jolu :loveu:, pozdrawiam serdecznie i polecam się na przyszłość. Życzę prawdziwego wysypu domów, trzymam za to mocno kciuki :thumbs::thumbs::thumbs: Quote
sylwija Posted November 7, 2009 Posted November 7, 2009 Panie Jolu, w poniedziałek przeleje kilka zlotych, wiem, ze to 'kropla..' ale może jakby kazdy cos 'kapnal' to by cos z tego bylego. Postaram sie podjechac w ten weekend, moze cos podrzuce.. Zycze powodzenia Pani i Pani zwierzakom Quote
bajk21. Posted November 8, 2009 Posted November 8, 2009 Dziękuję za Waszą pomoc, Wszystkie jesteście nie ocenione, bez Was nie dałabym rady. Sylwija, dziękuję za karmę,l przepraszam, że mnie nie zastaliście, ale byłam po sunię, którą przywiezli Państwo od wyadoptowanego Daszka, bo kobieta, która była "niby jej panią", z tego względu, że sunia nie szczekała, najpierw chciała ją uśpić, gdy lekarz się nie zgodził, postanowiła uśmiercić ją głodem, bo jak to powiedziała "sunia jest do umarcia". Dobrze, że w porę można było jej pomóc. To były te gorsze wiadomości, bo znów przybył jeden psiak. Druga zła wiadomość, kotka bez oka, dostała nawrotu kociego kataru i ma chore drugie oko, a w lecznicy nie bardzo chcą pomagać, ze względu na długi. Teraz wiadomości dobre, Łatek, to znaczy jeden z białobrzegów, znalazł nowy dom. Dzisiaj pojechał do Płocka, do swojej nowej rodziny. Dziękuję, że jesteście ze mną i bardzo się z tego cieszę, bo jak dzisiaj rozmawiałam z Abrąkadabrą, pieniądze są bardzo ważne, ale tak samo ważni są przyjazni ludzie, z którymi można się podzielić swoimi problemami, wtedy jest człowiekowi pomimo kłopotów lżej. Sylwija, moja córka była zazdrosna oto, że Vega tak szybko o niej zapomniała i już tylko Was uważa za swoich właścicieli, a ja nie jestem zazdrosna tylko bardzo się z tego cieszę. A to nowa sunia, wymyślcie jej jakieś imię, bo nazywano ją Misiek? [CENTER][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images38.fotosik.pl/220/80d3ab7a4c199e56med.jpg[/IMG][/URL][/CENTER] Quote
mimiś Posted November 8, 2009 Posted November 8, 2009 "sunia do umarcia"-jak łatwo wydawać takie wyroki..ale sama chciałaby zyc 200lat zapewne Quote
zoja. Posted November 8, 2009 Posted November 8, 2009 ja wierzę, że każdą wyrządzoną krzywdę los odpłaci podwójnie.. temu kto wyrządza i temu komu wyrządzają, ale w przeciwną stronę.. Podoba mi się imię Blada, i myślę, że do tej kremówki by pasowało. A więcej zdjęć można prosić? Łatek w nowym domu!!! HURA! HURA! HURA! Oby Ci się wiodło, mój serowy miłośniku! Quote
mimiś Posted November 10, 2009 Posted November 10, 2009 a ja w imieniu P Joli przypomnę , że cały czas potrzeba kasy-zeby to wszystko ogarnąć:shake: mało osób tu zagląda, bo mało tu "medialnych " przypadków, ot -bezdomne i chude,czasem chore, ale juz bezpieczne u p.Joli. jednak przy tylu stworzeniach koszty przekraczaja mozliwości jednej osoby ,-same wiemy,jak to jest w przypadku kilku domowych zwierzaków.... i zła jestem,bo nie mam pomysłu jak pomóc niestety:cool3: ps.zoja, [B]serowy miłosnik[/B]!!?-a cio to?:evil_lol: Quote
zoja. Posted November 10, 2009 Posted November 10, 2009 "serowy miłośnik" to pies, dla którego szukanie przysmaku (w celach "edukacyjnych") zajęło mi miesiąc.. Bibrzeg-Łatek nie gustował ani w firmowych przekąskach (a drogie były!), ani w kiełbasie, ale za ser Mazurski nawet siadanie opanował :) (może nie perfekcji, ale jako-tako) ;) Quote
mimiś Posted November 10, 2009 Posted November 10, 2009 hihi -smakosz skubany... tunika do kupienia na bazarku-zapraszam [url]http://www.dogomania.pl/forum/f99/tunika-na-pomoc-przytulisku-u-bajk21-do-15-11-a-173310/#post13476131[/url] Quote
bajk21. Posted November 12, 2009 Posted November 12, 2009 Sunia do umarcia, rzeczywiście by umarła, bo miała stan zapalny narządów wewnętrznych, najprawdopodobniej ropomacicze, została wysterylizowana, dostaje antybiotyki i już jest trochę lepiej. Jest jeszcze piesek, same kości i skóra [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bdb1602cdf336ba2.html"][IMG]http://images38.fotosik.pl/221/bdb1602cdf336ba2m.jpg[/IMG][/URL] [url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bdb1602cdf336ba2.html]czi4.JPG | bajk21 | Fotki, Zdjęcia, Obrazki Fotosik.pl[/url] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/918e4ce5b3e88ce7.html"][IMG]http://images41.fotosik.pl/221/918e4ce5b3e88ce7m.jpg[/IMG][/URL] [url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/918e4ce5b3e88ce7.html]czi1.JPG | bajk21 | Fotki, Zdjęcia, Obrazki Fotosik.pl[/url] I byłam dzisiaj z Zoją u suczki, której matkę ze szczeniakami odłowił Klembów, zawiozłyśmy sąsiadom do których już się pokazuje, worek karmy, a ja podjadę tam i spróbuję ję złapać na sedalin. Quote
mimiś Posted November 13, 2009 Posted November 13, 2009 piesek chudzina..musiał sie błąkac od dawna Quote
zoja. Posted November 14, 2009 Posted November 14, 2009 Na zdjęciach nie widać jak jest piękny! Serio.. ogólnie nie przepadam za pinczerkowatymi, ale ten jest CUDOWNY.. :razz: Tylko nieszczęśliwy i to bardzo widać w jego smutnych oczach :( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.