Glutofia Posted July 31, 2009 Posted July 31, 2009 dobre wieści chłopczyk zdrowieje domku zjawiaj się! Quote
Amarylis Posted July 31, 2009 Posted July 31, 2009 To fajnie, że już ma się coraz lepiej. Zrobię zaraz bazarek :) Quote
Piromanka Posted July 31, 2009 Posted July 31, 2009 Amarylis, dziękujemy. Likusiowi to bardzo potrzebne :loveu: Quote
amikat Posted August 1, 2009 Author Posted August 1, 2009 Kochane cioteczki i wujkowie [B][COLOR=DarkOrange] Liki - nowe imie TITO - na nie reaguje!!! [/COLOR][/B] Od 2 dni mały wymiotował żółcia, najpierw troszke - potem coraz mocniej. Je tera suczą karme Royal dla małych piesków, ma apetyt. Kilka godzin po jedzeniu - haftuje żółcią. Pojechaliśmy wczoraj do doktora. Zrobili badania krwi USG. Wsyztkko jest OK. Mówią ze leki podane podczas długotrwałej narkozy wywołały zwiotczenie wpustu żołądka i refluks. Dostał dzisiaj odrobaczenie i podajemy leki na przywrócnie działania wpustu itd. Jest lepiej nie zygamy. Muszę sie jeszcze przyznać sie do pomyłki - doktor też. Kiedy odbierałam Titka z lecznicy, powiedział mi doktor że mu jajeczka obciachał. Cały brzuszek był obrzeknięty, pupa też, jodyną wysmarowana. Byłam pewna że jajka obciete, sam doktor mówił ze trzeba zeby zbnowu za dziewczyną nie poleciał. Kiedy zaczęłam go macać, brać na kolana wydawało mi sie że jajeczka są jednak........:razz: Wczoraj sprawdzili i są!!!!! Biedny doktor mówi że po 4 godzinach składania miednicy zapomniał.................... Zrobi to za darmo jak tylko bedzie to możliwe . Ech..... Quote
Piromanka Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 Podajcie proszę na PW nr konta, żeby wpłacić na Tita. Quote
Glutofia Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 [quote name='Piromanka']Podajcie proszę na PW nr konta, żeby wpłacić na Tita.[/quote] Kliknij w mój banerek wejdziesz na stronę .Tam podany jest numer. Quote
__Lara Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 Kurcze, szkoda, że maluch nie wykastrowany za jednym zamachem, no ale trudno, doktor był pewnie nieźle zmęczony. Quote
amikat Posted August 1, 2009 Author Posted August 1, 2009 on po mokrym też rzyga żółcią......dzisuaj mniej bo te leki zaczęły działać! Quote
Energy Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 [quote name='amikat']on po mokrym też rzyga żółcią......dzisuaj mniej bo te leki zaczęły działać![/QUOTE] Aha:roll:to dobrze, że leki zaczęły działać. Quote
Amarylis Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 A ja bazarek zrobie jutro, bo niestety dzisiaj sie nie wyrobiłam... Quote
Ra_dunia Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 Tito - zdrowiej chłopaku i szybko biegnij do domku :) Quote
amikat Posted August 3, 2009 Author Posted August 3, 2009 Dziękuje za kolejne wpłaty. BARDZO., Liki tak szybko wraca do siebie ze aż nie chce zapeszać. Wczoraj kiedy innych psów nie było w domu - FIUUU poszły na spacer), mały spacerował po rozciągniętej narzucie , żeby się na kaflach nie slizgał. Ona chodzi na trzech nogach, czasami na czterech . Tą obolałą noga dzielnie sie podpiera. NIE WYMIOTUJE- doktor miał racje, leki pomogły. Apetyt ma taki sobie. Woli puszki (daje mu teraz conwalescenta z Royala). Suche go w zęby kłuje. Przetraci kulki suche dopiero wtedy kiedy zsychaja sie w miseczce alebo kiedy jamnik czyni zakusy na jego "zapasy". Najbardziej zły jest na klatkę, która wyraźnie mu przeszkadza. CHciałby swobodnie obiegać a tu nie wolno. To bardzo madry piesek . Reaguje na imie (Tito). Na słowo nie wolno i na miejsce zamiennie "idż sie Tituś połóż i odpocznij. Bardzo lubi naszego kota Macieja. KIedy oboje są na moich olanach wyraźnie sie uspakaja, robo sie senny. To dziwne bo Tito to raczej aktywny piesek, takie zywe sreberko. Ktoś kto go adoptuje nie będzie wiedział ze był chory. Gwarantuję. Quote
Energy Posted August 3, 2009 Posted August 3, 2009 No pewnie, że suche w ząbki gryzie:evil_lol: Cieszę się, że maluch tak ładnie wraca do zdrowia:loveu: Quote
__Lara Posted August 3, 2009 Posted August 3, 2009 Tito, superowo!!! :lol: tak trzymaj chłopaku :) Quote
Ola la Posted August 3, 2009 Posted August 3, 2009 Super wiesci!:multi: dobrze,ze mu sie udalo:loveu: psiaczek z taką wolą istnienia żyć przeca musi!:multi: Quote
amikat Posted August 3, 2009 Author Posted August 3, 2009 Słowo honoru, dzisiaj wkleję nowe fotki. Ja zmieniłam telefon i aparat tym samym. Nie umiem zgrać, dzisiaj syn mi pomoże . Wkleję też zdjęcie faktury Quote
amikat Posted August 5, 2009 Author Posted August 5, 2009 Jutro jedziemy ściągać szwy. Jutro także do kliniki przyjedzie rodzinka które chce Titka/Likaonka adoptować. CHcą go poznać. Cieszę sie ze dostanie swoja szansę juz teraz - kiedy jeszcze nie jest do adopcji gotowy. HURA:lol: Quote
__Lara Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 [quote name='amikat']Jutro jedziemy ściągać szwy. Jutro także do kliniki przyjedzie rodzinka które chce Titka/Likaonka adoptować. CHcą go poznać. Cieszę sie ze dostanie swoja szansę juz teraz - kiedy jeszcze nie jest do adopcji gotowy. HURA:lol:[/quote] Anetko, działasz jak burza! nie wiem jak Ty to robisz, znajdujesz chętnych na zawołanie! podziwiam! Quote
Energy Posted August 5, 2009 Posted August 5, 2009 A obiecane zdjęcia:cool3: Super, że maluchowi się domek szykuje:lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.