Palulka Posted June 25, 2009 Share Posted June 25, 2009 u mojego psa 10 dni temu stwierdzono zapalenie ucha,sunia dostała od weta Surolan i krople.Byłyśmy na kontroli i niby wszystko jest ok,a problem polega na tym że, suczka zaczęła się dziwnie zachowywać czyli: kiedyś uwielbiała zaczepiać wszystkich przechodniów,a teraz..... unika ludzi,skomli przy próbie zabawy,i jest inna niż było to przed zapaleniem ucha.Suczka ma prawie 9 miesięcy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted June 25, 2009 Share Posted June 25, 2009 [quote name='Palulka']u mojego psa 10 dni temu stwierdzono zapalenie ucha,sunia dostała od weta Surolan i krople.Byłyśmy na kontroli i niby wszystko jest ok,a problem polega na tym że, suczka zaczęła się dziwnie zachowywać czyli: kiedyś uwielbiała zaczepiać wszystkich przechodniów,a teraz..... unika ludzi,skomli przy próbie zabawy,i jest inna niż było to przed zapaleniem ucha.Suczka ma prawie 9 miesięcy.[/quote] Wychodzi na to, że zapalenie zostało zaleczone przez samozwańca ze skończonymi studiami.... Pamiętaj: 1. Jak psa boli ucho to zanim mu cokolwiek podasz masz zmusić weta do pobrania wymazu z tego ucha i wysłaniu go do labolatorium w celu określenie, jakie bakterie i na co odporne się tam wdały. Moga to być grzybki- i na nie też określą atybiogram. 2. Bez punktu pierwszego jakiekolwiek leczenie może ZASZKODZIĆ a nie pomóc!!!!! A weci dają surolan, który pięknie wspomaga np rozwój gronkowca.... Masakra. Pędź jutro do weta i zrób to co mówię. To badanie kosztuje ok 35 zł u mojego weta. Nie może być dużo droższe gdziekolwiek ;) Nie wyleczone ucho grozi głuchotą i wielkim psa cierpieniem. Wiem co mówię, bo przeszłam wszystkie etapy ze swoja suką. Daję ta radę aby Twój piesek cierpieć nie musiał.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
peggydorota Posted August 5, 2009 Share Posted August 5, 2009 witam od 1,5 miesiaca walcze z maja suczka westi ma 3,5 roku.pierwszymi obiawami bylo zachwianie rownowagi,poszlismy od razu do lekarza po badaniach wymazu z ucha pod mikroskopem okazalo sie ze ma cialo obce w uchu,zastalo usuniete pod narkozo,bylo to zblo trawy,dostala metakan i surolan doplukannia ucha.wszystko byl dobrze przez dwa dni,pozniej znowu utrata rownowagi,wrocilismy do lekarza tym razem dostala synulox antybiotyk podejrzenie zapalenia ucha srodkowego,antybiotyk malo skutkowal wiec po podanym 3 antybiotyku wrocilismy zmiana antybiotyku tez bez wiekszego rezultatu.wiec szukanie dalsze rezonans glowy, punkcja ucha,przeswietlenie glowy,konsultacja i diagnoza zapalenie opon muzgowych,teraz psiunia jest w szpitalu druga dobe czuje sie duzo lepiej lecz wciaz leczenie trwa,lekarz zapewnia,ze wyjdzie z tego lecz czas pokarze.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewtos Posted August 6, 2009 Share Posted August 6, 2009 [quote name='peggydorota']......... wyjdzie z tego lecz czas pokarze....[/quote] Z tego co piszesz to wygląda, że zabrakło dobrego zabezpieczenia antybiotykowego po pierwszej poważnej ingerencji chirurgicznej (usuwanie źdzbła trawy w narkozie). Doszło do zakażenia bakteryjnego i teraz jest walka ze skutkami. Wbrew pozorom zakażenia bakteryjne dużo łatwiej i bez powikłań się leczy niż np. wirusowe.Myślę ,że piesek wyjdzie z tego, smutna wiadomość to taka, że może pozostać skłonność do zapaleń tego ucha.Będziesz musiała szczególnie dbać o czystość , używać do mycia tylko zapisane przez wet-a środki,dbać o to by zawsze ucho było suche i czyste. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
peggydorota Posted August 6, 2009 Share Posted August 6, 2009 witam,wlasnie wrocilam z szpitala,peggy czyli moje slonce ma sie lepiej, zaczela juz jesc,byla na spacerku,uregulowalo sie jej cisnienie,przestala klapac paszcza,ogolnie ma sie lepiej,jeszcze wyciaga kark,ale milo patrzec jak merda ogonkiem,weterynarz twierdzi ze wyjdzie calkowicie z tego zapalenia opon muzgowych,wciaz jest w szpitalu najprawdopodobniej wroci do domu w sobote rano,czekam wciaz czekam na wiadomosci od weta,czas potrzebny jest czas ale ciesze sie bardzo ze wraca do zdrowia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gayka Posted August 15, 2009 Share Posted August 15, 2009 [quote name='Pysia']Wychodzi na to, że zapalenie zostało zaleczone przez samozwańca ze skończonymi studiami.... Pamiętaj: 1. Jak psa boli ucho to zanim mu cokolwiek podasz masz zmusić weta do pobrania wymazu z tego ucha i wysłaniu go do labolatorium w celu określenie, jakie bakterie i na co odporne się tam wdały. Moga to być grzybki- i na nie też określą atybiogram. 2. Bez punktu pierwszego jakiekolwiek leczenie może ZASZKODZIĆ a nie pomóc!!!!! A weci dają surolan, który pięknie wspomaga np rozwój gronkowca.... Masakra. Pędź jutro do weta i zrób to co mówię. To badanie kosztuje ok 35 zł u mojego weta. Nie może być dużo droższe gdziekolwiek ;) Nie wyleczone ucho grozi głuchotą i wielkim psa cierpieniem. Wiem co mówię, bo przeszłam wszystkie etapy ze swoja suką. Daję ta radę aby Twój piesek cierpieć nie musiał....[/quote] Pysia ma absolutna rację!!! Ja o mały włos nie straciłabym psa przez nieudolne leczone zapalenie ucha. Pies strasznie cierpiał i w ostatniej chwili przypadkowy lekarz wyciągnął go ze wstrząsu spowodowanego stanem zapalnym!!! Nie lecz psa u konowała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted September 19, 2009 Share Posted September 19, 2009 Co robić ? :shake: Mój pies cierpi na zapalenie ucha chyba przez całe swoje życie , a ma prawie 10 lat . W wieku ok. 6- ciu miesięcy zachorował po raz pierwszy . Miał wtedy robiony wymaz z ucha i stwierdzone drożdżaki . Przepisano surolan . Potem miał usuwane z ucha źdźbło trawy . Czarna wydzielina z ucha pojawiała się przynajmniej raz na pół roku . Za każdym razem był wymaz i za każdym razem wet stwierdzał drożdżaki i przepisywał surolan . Kiedy zachorował któryś raz ,poprosiłam weta o coś skuteczniejszego . Pies miał jakiś specyfik podawany u weta przez ileś dni . Niestety nie pamiętam co to było . Wet stwierdził , że przy tak dużym psie , raczej ten środek nie zadziała , bo nie można podać tak dużej dawki . Ale powiedział , że można spróbować . Jednak zapalenie ucha ciągle wraca . Nie wiem czy nigdy nie zostało wyleczone :-( ? Od kilku lat zmieniłam weta . Niestety ten wet również przepisuje surolan . Oczywiście mówiłam , że pies ciągle choruje , ale wet stwierdził , że surolan to naprawdę dobry środek i nie ma nic lepszego . Ten wet nie robi nawet wymazu , ale może to niepotrzebne ,skoro wymaz był już wiele razy robiony i jest wpis w książeczce zdrowia . Nie wiem co robić ? Poczytałam tutaj w dziale laryngologii i wpadłam w lekką panikę , boję się o miśka , żeby nie ogłuchł , albo żeby nie dostał zapalenia opon mózgowych od tego :shake:. Błagam , ratujcie ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulina2904 Posted October 22, 2009 Share Posted October 22, 2009 Mój poprzedni dalmat miał zawsze na zim zapalenie ucha po którym krew była widoczna na głowie w okolicy nasady ucha:shake: i nigdy leki nie pomagały ,bo jak się okazało wydzielina w uchu nie miała nic wspólnego z tym przypadkiem ,bo podobno pękały naczynia krwionośne i trzebabyło czekac ,aż to samo minie i dopiero jak Pongo[*] skońxczył 7 lat to mu przeszło:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BM. Posted December 27, 2011 Share Posted December 27, 2011 Mój pies ma zapalenie ucha. Oprócz kropli mam mu przemyć ucho wodą utlenioną, czyli nalać trochę do środka. Przeczytałam, że nie wolno tego w żadnym wypadku robić. I teraz juz sama nie wiem komu mam wierzyć... Czy woda utleniona może zaszkodzić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted December 27, 2011 Share Posted December 27, 2011 absolutnie!!!!nie wlewaj wody do wnętrza ucha.jeśli psiak ma zapalenie ucha bakteryjne i/lub grzybicze to radziłabym na razie nie czyścic tego uch abo i tak go boli a czyszczeniem tylko podrazniamy ucho.najważniejsze to bardzo dobrze ucho wyleczyć i niczym po za kroplami leczniczymi nie zalewać.pewnie wet miał na mysli prezmywanie płatka ucha po wewn.stronie tą nieszczęsna wodą utlenioną a nie kanał słuchowy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BM. Posted December 27, 2011 Share Posted December 27, 2011 nie, pan dr powiedział dokładnie to co napisałam, żeby wlać wodę DO środka ucha i pozwolić żeby ją wytrzepał. W necie chciałam poczytać o zapaleniu ucha i natrafiłam na artykuł, w którym napisano, ze pod żadnym pozorem nie wolno tego robić. Dzięki za odpowiedź, będę tylko zakrapiać uszko. Mam to robić 10-14 dni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted December 28, 2011 Share Posted December 28, 2011 niech ten dr sam sobie wody utlenionej do ucha naleje!!!!!krople lecznicze tylko i wyłącznie.pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dil Se Posted January 11, 2012 Share Posted January 11, 2012 Dziś Gus jest troszkę nie w formie.... Boli go lewe uszko. Ma w przewodzie słuchowym brodawkę, która się łuszczy. Dostaliśmy kropelki przeciwzapalne DicOrtineff. Nie udaje mi się tych kropelek wlać Gusowi do uszka - najwidoczniej czuje zapach weterynarza i mi ucieka... Jak radzicie sobie z zakraplaniem kropelek do uszek Waszym Zwierzakom? Po przeczytaniu wszystkich postów w tym temacie zastanawiam się, czy mu aplikowac te krople.... Czy mu nie zaszkodzą... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted January 11, 2012 Share Posted January 11, 2012 jeśli tak zalecił wet to trzeba zakraplać,na pewno nie ucieka dlatego że czuje weta tylko dlatego-że żaden zwierz nie lubi jak cokolwiek zakraplane jest do oka czy ucha.musisz przytrzymać psa,unieruchomić głowę i zakroplić.może spróbuj przy pomocy drugiej osoby Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dil Se Posted January 11, 2012 Share Posted January 11, 2012 [quote name='Karolcia_ko5'] W przypadku tak małego psa położyła bym go na tapczanie, owinęła kocem (ograniczając ruch), przytrzymać i zakroplić.... ciężko to wytłumaczyć. [/QUOTE] Sprawdza się :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
meduza77 Posted September 27, 2012 Share Posted September 27, 2012 Trzy tygodnie temu przygarnęłam kundelka, ma około roku i jest bardzo wychudzony i jak to przy obniżonej odporności bywa wet stwierdził zapalenie uszu.Po wymazie okazało się że to drożdżaki. Dostałam w lecznicy krople w brązowej buteleczce bez nazwy i miałam wlewać je do uszu raz dziennie. Krople strasznie śmierdzą octem a pies po aplikacji płakał dobre pół godziny. To mój pierwszy psiak i nie wiem czy to normalne wybieram się do innego weterynarza bo nie chcę żeby cierpiał. Dodam że pani doktor nie zajrzała dokładnie do uszu tylko stwierdziła infekcje po brązowej wydzielinie, którą było widać "gołym okiem" a pies może mieć jakąś ranę w uchu? Proszę o poradę co robić, czy wasze psiaki też tak cierpią po kropelkach? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.