3 x Posted November 30, 2015 Author Share Posted November 30, 2015 dziękujemy :) nie, tortu nie było, było surowe mięsko ;) i chyba coś pochlali bo Wacław miał kaca i był chwiejny, więc żeby mu takie zachowania wybić z głowy wsadziliśmy go do lodówki, żeby ochłonął ;) a tak poważnie to się lodówkuje bo najprawdopodobniej boli go brzuszek :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted November 30, 2015 Share Posted November 30, 2015 Jak to? i to ma mu pomóc... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
3 x Posted November 30, 2015 Author Share Posted November 30, 2015 Jak to? i to ma mu pomóc... tak w lodówce Wackowe procesy wewnętrzne zwalniają tempo generalnie wygląda jakby zdechł ;) ale ale nie wolno tak myśleć dopóki nie zacznie się rozkładać ;) podobno niejedna osoba pochowała już żywego wacka tylko dlatego, że udawał martwego ;) gdyby nie to, że boli go brzuszek to czułby się jak na wczasach tymczasem musimy to nazywać sanatorium oprócz lodówkowania będziemy mu masować brzuszek :megagrin: do tego posolona woda ale tylko solą niejodowaną w odpowiedniej proporcji i powinien wrócić cały i zdrowy z sanatorium li tylko musimy uważać, żeby nikt go nie zjadł albo nie padł na zawał jak otworzy lodówkę gdzie oprócz światełka jest Wacek ;) no ja bym się zdziwiła gdybym u kogoś znalazła w lodówce 25 cm Wacka ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted December 1, 2015 Share Posted December 1, 2015 No zdecydowanie znam lepsze zastosowanie 25 cm Wacka niż trzymanie go w lodówce... Mam nadzieję, że dojdzie do siebie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted December 1, 2015 Share Posted December 1, 2015 O żółwiach w lodówce słyszałam, ale o Wackach nie ;) No to niech się Wacław kuruje i wraca czym prędze z lodówkowych czeluści. Choć Wacek w lodówce to widok musi być interesujący! Leży na talerzyku? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
3 x Posted December 1, 2015 Author Share Posted December 1, 2015 No zdecydowanie znam lepsze zastosowanie 25 cm Wacka niż trzymanie go w lodówce... Mam nadzieję, że dojdzie do siebie! też mam taką nadzieję :) O żółwiach w lodówce słyszałam, ale o Wackach nie ;) No to niech się Wacław kuruje i wraca czym prędze z lodówkowych czeluści. Choć Wacek w lodówce to widok musi być interesujący! Leży na talerzyku? ;) Wacek w lodówce odpoczywa w naczyniu żaroodpornym ;) bo nie znalazłam nic innego co byłoby godne Wacława ;) nie może leżakować na talerzyku bo przecież to wodny stworek ;) dodatkowo zrobiłam mu baldachim, żeby go światełko z lodówki nie raziło w oczka ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted December 2, 2015 Share Posted December 2, 2015 Aaaa, no tak. To on sobie w takiej zimniutkiej wodzie poleguje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted December 2, 2015 Share Posted December 2, 2015 Dlaczego Wackowy stworek jest w lodówce? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted December 2, 2015 Share Posted December 2, 2015 A, już widzę. Ból brzucha. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted December 9, 2015 Share Posted December 9, 2015 co za życie, żeby na spokojnie torta zjeść nie bylo można, bez konsekwencji. źle to wszystko jest urządzone. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
3 x Posted December 13, 2015 Author Share Posted December 13, 2015 nie ma już Wacława :( jednak masaże nie pomogły i trzymanie w lodówce też nie (dla wyjaśnienia: dla aksolotlów lodówkowanie to jak wymarzone wczasy). akwarium Wacławów zlikwidowane filtr i chłodziarka zdemontowane był u nas od początku 2009 roku (prawie) czyli prawie 6 lat wcześniej miał go mój kolega - ile lat - nie wiem na pewno 2 (bo w 2007 pierwszy raz go zobaczyłam u kolegi) ale miał go dłużej fajny z niego był gościu :) z Wacława i z kolegi w sumie też ;) poza tym u nas bez zmian za tydzień Fredzio idzie do weta od stawów i zwyrodnień wszelakich ostatnio jak chłopaki tam jeździli dostał jakieś coś co mu na ponad pół roku pomogło liczę, że i tym razem tak będzie póki co jedzie na opokanie Prodziak jak to Prodziak chce być jak Fredzio, czyli ponad wszystko ;) ostatnio mijajać dozorczynię, Prodziu jak zawsze podleciał obwąchać a że było to rano więc na wiele czułości mu nie pozwalam bo trza się zbierać do roboty więc go wołam: chodż Maleństwo ;) na co pani D.: Maleństwo? no ile Pani będzie tak do niego mówić. Przeciez to już nie Maleństwo, z rok już chyba ma ;) tja, ma z rok, 3 x ma z rok ;) ale co ja poradzę na to, że jest chudszy i mniej puchaty od Fredzia ? ;) swoją drgą na necie, na fb wdziałam, ze dwuletni tybcio z papierami (ale bez jajek ;) ) szuka nowego domu oczywiście, nie jest tak uroczy jak Prodziak ale zawsze tybcio to tybcio ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted December 14, 2015 Share Posted December 14, 2015 jak mówi moja mama: "ty zawsze będziesz moja małą córeczką" ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted December 14, 2015 Share Posted December 14, 2015 Bierzecie drugiego tybcia? :) Wacław niech sobie pływa :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted December 14, 2015 Share Posted December 14, 2015 Przykro mi z powodu Wacława... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted December 14, 2015 Share Posted December 14, 2015 Biedny Wacek :( Tez widzialam tego tybcia :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted January 10, 2016 Share Posted January 10, 2016 No i znalrazlam ten watek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted January 11, 2016 Share Posted January 11, 2016 co znowu na dogo, oszalec można, już nie wiem, która to zmiana w "mojej karierze". znów się będę uczyć miesiącami o co kaman.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted January 12, 2016 Share Posted January 12, 2016 Zgadzam się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted January 12, 2016 Share Posted January 12, 2016 ktoś wie, jak się dostać do pierwszego nieprzeczytanego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted January 12, 2016 Share Posted January 12, 2016 1 godzinę temu, sleepingbyday napisał: ktoś wie, jak się dostać do pierwszego nieprzeczytanego? Po zalogowaniu, z lewej strony "Aktywność", potem "Moje kanały aktywności", następnie "Zawartość, którą obserwuje". Wyświetlą się posty z wątków, które obserwujesz, a z boku gwiazdki, które prowadzą do ostatniego posta ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted January 12, 2016 Share Posted January 12, 2016 nie widze tej aktywności. kliknąć na swoje zdjecie w kółeczku, o to chodzi? w obserwowanej zawartości, kórej uzywam, nie ma gwiazdek z boku, a to chyba taka sama lista wątków obserwowanych przeze mnie, nie? czy jest jakas inna lista, nie obserwowana zawartość, tylko obserwowana aktywnośc, gdzie sa gwiazdki? edit - znalazłam, dzięki :-). umiesz moze wyjasnić, czym się róznią te dwie listy, ta z aktywności i ta z obserwowanej zawartości? po co istnieja obydwie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted January 12, 2016 Share Posted January 12, 2016 Niestety nie mam pojęcia czemu są dwie listy :/ Pisałam do admina zaraz po kolejnej zmianie na dogo, ale mój post pozostał bez odpowiedzi, a wręcz nawet się nie pojawił w dziale "Administracja" :mad: Do wszystkiego trzeba dochodzić samemu albo z pomocą innych użytkowników dogo, bo admin ma nas w czterech literach :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
3 x Posted January 12, 2016 Author Share Posted January 12, 2016 strach się bać nowego dogo ;) żyjemy ! mamy się całkiem dobrze :) Freduś dostał jakies super hiper leki na zwyrodnienia takie solidne a my solidnie dostaliśmy o kieszeni ;) ważne, że pomogło :) teraz Fredzio ma traumę, bo coś mu klepi przeskoczyły i boi się przejsć z korytarza przy mieszkaniach na klatkę schodową a w drodze powrotnej boi sie wyśiąść z windy na następna wizytę umówiliśmy się na poczatek lutego i jesteśmy umówieni na badanie na dworze ;) żeby Fredziolka nie stresować w gabinecie bo odwalił taką manianę, ze nei wiedziałam czy bardziej mi go szkoda czy wstyd ;) nie wiem gdzie teraz są emotki, tzn ikonkę widze ale po rozwinięciu nic mi się nie pojawia za to od jakiegoś czasu dostaje zyliard powiadomień na maila o nowych postach na innych wątkach a teraz trzymajcie ksiuki, sprawdzę czy da sie dodać zdjęcie bez konieczności zapisywania go na jakimś serwerze czy gdzietam indziej w zeluściach internetu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted January 12, 2016 Share Posted January 12, 2016 Śliczności :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted January 13, 2016 Share Posted January 13, 2016 Fred jest słodziak!! A Prodziak wielki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.