Ajula Posted August 25, 2010 Posted August 25, 2010 ale z tą Rutką jazda :crazyeye: nie chcę pisać na tamtym wątku, żeby nie zaśmiecać, bo się ostro robi :crazyeye: ta smarkata jest kuta na cztery nogi i każdego by sprzedała Quote
rytka Posted August 25, 2010 Author Posted August 25, 2010 dupa nie sprzedała -ja sie spodziewałam,ze tak zrobi -podstawi kogos.ale mnie wnerwila ,ja tez unikam takich watkow ale sie zaangazowałam a nie lubie odpuszczac....zreszta jest duze prawdopodobienstwo ,ze Rutka naprawde jest jej i ze nie jest wesolo temu psu ani jego los pewny z taka włascicielka. kurde jak Bozie kocham odpoczywam od jutro od dogo bo po co sie wnerwiac...nic dobrego tu po mnie a Sajgon sie ucieszy wiecej spacerów ... Quote
Ajula Posted August 25, 2010 Posted August 25, 2010 ale na fotkach z domu widać, że jest szczęśliwa, ja myślę, że reszta rodziny Rutkę kocha, tylko ta smarkata chce się jej pozbyć na 100% chce jakiegoś modnego psa, żeby szpanować Quote
jkp Posted August 31, 2010 Posted August 31, 2010 Cześć [B]po[/B] wakacjach :(. Jakby co ja jestem ciotka Gufiiego wierna i pomogę w ew kolejnych przygodach zdrowotnych. [B]ajula [/B] ale kawał dobrej roboty z tym staruszkiem, superowo:) Jakbyscie kombinowały sterylke tej suni Pani to może jakos dofinansowac (bo to jest duze obciazenie finansowe jednak i ludzi zniechęca) a tak sie ludzi zachęci ,opowiedza dalej i moze cos z tego będzie w sensie dydaktycznym ?:) czy moge dostac ten watek Rutki- tylko zajrze coby miec sie na bacznosci OK? pozdrawiam Was wszystkie asia Quote
Ajula Posted August 31, 2010 Posted August 31, 2010 cześć jkp :) ma nadzieję, że trochę wypoczęłaś tu jest wątek Rutki: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/187956-Wroc%C5%82aw-Oddam-2-5-letni%C4%85-suczk%C4%99[/URL] jeśli chodzi o Aronka i Sonię to właśnie mamy taką nadzieję, że jest to akcja wychowawcza :) to jest klub sportowy i "na obiekcie" jest nie tylko Pani Ania i Pan Piotr (którzy mieszkają w budynku klubu) - tam jest całe mnóstwo innych ludzi, którzy obserwowali nas i chyba nie wiedzieli co sądzić o tym, że ktoś traci pieniądze na leczenie takiego starego małego paskuda już kierownik, czy tam jakiś prezes chciał Arona uśpić, ale pan Piotr płakał i mówił, że nie pozwoli jak wróciłyśmy z Aronkiem od weta to wszyscy aż buzie mieli pootwierane z ciekawstwa ;) a jeden pan podszedł do nas, żeby się radzić w sprawie swojego psa :) niech patrzą i się uczą, że pies to też człowiek ;) Quote
KateBono Posted August 31, 2010 Posted August 31, 2010 Witamy cioteczkę jkp po wakacjach. Cieszymy się z Gufciem:lol: , że cioteczka o nas nie zapomniała. Quote
rytka Posted August 31, 2010 Author Posted August 31, 2010 akcje wychowawcze sa najlepsze i najwiecej pozytku przynosza -wiem po sobie jestem duzo bardziej wyedukowana od kiedy zagladam tu na dogo i poznałam min.Ajule. Jkp niedługo Wszystkich Swietych uwaga będą zdjęcia bud i ich lokatorów-mam nadzieje,ze zobacze same wypasione psy;) Quote
rytka Posted September 1, 2010 Author Posted September 1, 2010 ciotki doswiadczone w kotach mam pytanie naiwe ale kogo mam zapytac jak nie Was czy jesli wysterylizuje kotke a ta nie bedzie dostawala karmy dla kotów wysterylizowanych to duze jest prawdopodobienstwo,ze zachoruje na nerki?.juz od ponad roku mam na wsi upatrzona nadzwyczajna kicie na ok.5-6 lat to jak na nasze wsiowe koty b.duzo bo zazwyczaj obsada kocia na wsi zmienia sie co roku co dwa lata.pewnie zyje tak dlugo bo cwana jest bardzo a przedwszystkim ma 'wlascicielke'osobe ,ktora ją karmi regularnie.jest to mega giga flegmatyczna kotka wszystko robi jak w zwolnionym tepie i jest drobna koci sie 2 razy do roku.Normalnie zakochana jestem w niej i nachetniej bym ja zagarnela na zawsze dla siebie ale ona ma włascicielke(ta nie chce jej oddac za bardzo, patrzy na mnie tepym wzrokiem i proponuje mi mlode kociaki,odłozyc do sterylki nawet nie chce ale laskawie pozwolila by mi jak chce to moge ja wysterylizowac-skoro jestem taaaka gupia)raczej nie bede mogla dopilnowac ,zeby karmiona byla karma wet.jak długo zyja dzikie sterylizowane koty? Quote
KateBono Posted September 1, 2010 Posted September 1, 2010 Kochana cioteczko Rytko. Jak opisujesz tę kotkę to jakbym widziała naszą Petronelcię:evil_lol:. Nasza kocica jest po sterylizacji- nie ma problemów z nerkami, wcina normalną karmę i nic co wiąże się z powikłaniami po zabiegu nie ma. Ale to cwana bestia - olew ma na wszysko- pies jej nie podskoczy, Klementynka - druga kotka- też, ani ja:oops:. Aż wstyd przyznać , że nie umiałam jej "wychować":oops: Tylko trzeba uważać po sterylce bo może sobie szwy wyciągnąć albo skakać co nie powinna. Nasza Petronela tak sobie zrobiła, że na drugi dzień po zabiegu "zbierałam jej flaki", dobrze ,że byłam od razu u weta i dało się ją uratować. Kot dziki pewnie będzi ostrożniejszy. Myślę, że to dobry pomysł , jak masz pozwolenie od jej " właścicielki" to się nie zastanawiaj.Mogę się dorzucić, chociaż 20 zł. Wiem, że to nie dużo ale zawsze coś. Ale niech wypowiedzą się inne cioteczki bo ja tylko miałam ten "przypadek". Może wejść na forum kotków? Quote
rytka Posted September 1, 2010 Author Posted September 1, 2010 nie ona nie jest dzikus to najbardziej miziasta kotka swiata -dzikus w sęsie,ze bez opieki wet. itd.ja ja dopilnuje po sterylce wezme do siebie na kilka dni.musze poczekac z miesiac dwa bo wlasnie sie okocila i niewiadomo gdzie sa mlode-jej podrosniete juz z poprzedniego miotu krażą wokół jej domu to okociła sie gdzies gdzie spokój i nie wiadomo gdzie-czy młode zyja?nie moge teraz tego zrobic bo małe zdechły by z głodu jesli zyją.Zapłace sama za sterylke bo mam nadzieje,ze to bedzie moj kot jednak, po tych kilku dniach kicia wybierze moj dom(bedzie do mnie przychodzic) i pani była nie bedzie miala nic do powiedzenia:)spytny plan no nie?bede miała kota:) ps.jednak gdyby kica wolala dawne zycie to nie moglabym za nia z ta karma latac a moj wet.przestrzegał mnie,po steryl.Mani ze karma specjalna bo nerki wysiada (i tak mocznica Manie dopadła mimo,ze jadła specjalna karma:( ) Quote
Ajula Posted September 1, 2010 Posted September 1, 2010 [quote name='rytka'] spytny plan no nie?bede miała kota:)[/QUOTE] no ja myślę, że mądra kotka wybierze Ciebie :) ja się nie znam na kotach, ale wiem, że całkiem wolno żyjące kotki są łapane, sterylizowane a potem wypuszczane w to samo miejsce, gdzie były - a im przecież nikt specjalnej karmy nie daje Quote
rytka Posted September 1, 2010 Author Posted September 1, 2010 tak ale jak długo zyja potem?jakie ryzyko zachorowania? Quote
Ajula Posted September 1, 2010 Posted September 1, 2010 no chyba tyle ile powinny ;) jakby miały mieć skrócone życie, to kociarze na takie akcje by nie pozwalali Quote
rytka Posted September 1, 2010 Author Posted September 1, 2010 czyli wet. mnie straszył tylko co by u niego droga karme kupowac ;/ Quote
KateBono Posted September 1, 2010 Posted September 1, 2010 [quote name='rytka']czyli wet. mnie straszył tylko co by u niego droga karme kupowac ;/[/QUOTE] Przecież jak może zarobić to może i Cię Rytko postraszyć:evil_lol:. Nie jest nigdzie napisane, że koty żyją po sterylce krótko. Petronela po sterylce przeżyła już prawie 10 lat (z takim podejsciem do " wszystkiego " przeżyje drugie ) i taka kocica jak ta "twoja" może przeżyć tyle samo a nawet więcej , koty żyją 20 lat.A jak jest taka co nic ją nie rusza to tym bardziej. Quote
rytka Posted September 1, 2010 Author Posted September 1, 2010 KB jesli mowisz,ze Wasza zyje 10lat po sterylce i zjada wszystko to wystarczy mi za dowód.Miałam obawy,Mania odeszla na mocznice - (miala max14lat.).a wetom juz tak nie wierze jak kiedys. Myslalam nad tym długo i doszlam do wniosku,ze musze miec cos swojego na stałe(bo w domu bez zwierza nie idzie wysiedziec), bezpieczniej w mojej niepewnej zyciowej sytuacji kota niz psa.Psy tylko na dt narazie.Wiem,ze sa koty w gorszej sytuacji niz ta kicia(ma wlascicielke)ale ONA jest cudna,powinna byc rozpieszczana i myslałam o niej jeszcze jak Mania zyła-niestey Mania przeganiala bardzo agresywnie(biła sie zupełnie kocury) wszystkie kotki z swojego terytorium.Dam wam znac czy plan wypalił. Quote
BeaBono Posted September 1, 2010 Posted September 1, 2010 [U].[/U][U]............................[/U][URL="http://www.dogomania.pl/threads/191969-Bazarek-dla-Alpenka-do-12-09-10-do-godz.22.00-Zapraszam"][/URL] Quote
Ajula Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 chłopcy dziewczęta zapraszam do robienia zamieszania na wątku przepięknej kochanej suni, którą dziś Krzysiek wynalazł jadąc do swojej mamy do Sochaczewa [url]http://www.dogomania.pl/threads/192198-zabierzmy-pi%C4%99kn%C4%85-suni%C4%99-ze-stacji-zanim-b%C4%99d%C4%85-szczeniaki-%28?p=15314849#post15314849[/url] Quote
rytka Posted September 5, 2010 Author Posted September 5, 2010 'moja'kicia bije sie z myslami czy 'zakosic ją'-jako taka opieke ma-swoje miejsce w bud.gosp. do spania i karmiona jest ,resztkami z stolu ale zawsze...jedno jest pewne wysterylizowac musze bo slabnie z kazdym miotem ona jest drobniutka obok młode nie ma nawet pół roku a juz większe od matki... [IMG]http://images42.fotosik.pl/220/ffb2f6381e753959med.jpg[/IMG] 'moja to ta biało czarna,młode to szare...miot sprzed kilku dni nie odnaleziony chyba poronila raczej bo siedzi caly czas kolo domu gdyby były mlode siedziała by z nimi więcej ale nie wiadomo...lepiej poczekam nie chce ,zeby mlode zdechły z głodu bez matki. Kiepskie zdjecie nie widzicie jej oczu takie zielooone,ze szok...i jej urok cały w ruchu wszystko takie wyliczone oszczedne... Quote
Ajula Posted September 5, 2010 Posted September 5, 2010 śliczna, taka nieduża chyba, poręczna :) ps. dziewczyny mam prośbę - sprawdźcie czy chodzi Wam wirtualna polska, bo od 3 dni wyświetla mi się na kompie wszystko oprócz wp i nie mogę się dostać do mojej poczty :angryy: nie wiem, czy cała wp jest popsuta, czy tylko u mnie Quote
KateBono Posted September 5, 2010 Posted September 5, 2010 [quote name='jkp']rytka sliczna kicia bierz ją :)[/QUOTE] Ma cioteczka rację, kiciula piękna ,podobna do mojej Petronelci:evil_lol:, nie zastanawiaj się Rytko, jak zacznie swoje mruczanki to na "nerwy" jak znalazł - ukoi, a jej mizianie to o......:lol: Quote
Ajula Posted September 5, 2010 Posted September 5, 2010 cholera, znaczy u mnie się coś popsuło :angryy: chłopa nie ma w domu i nie wiem, co mam zrobić, żeby działało Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.