Cieplutkaa. Posted June 24, 2009 Posted June 24, 2009 Doddy.. Troszkę się pogubiłam..:oops: Logan teraz jest u Ciebie, tak.? :loveu: I on u Ciebie zostanie do czasu znalezienia domu/doprowadzenia do lepszego stanu, czy będzie gdzieś przeniesony.? Żeby nie było.. Pytam z czystej ciekawości... Bez przymówek.! :evil_lol: Quote
doddy Posted June 24, 2009 Posted June 24, 2009 Ze względu na stan Logan jest u mnie. Co dalej, ciężko powiedzieć. Jeśli będzie to możliwe, zamieszka w hotelu. Quote
doddy Posted June 24, 2009 Posted June 24, 2009 Rozliczenie Logana na dziś: Wpłaty: Olimpia50 130zł Jola od naszej niewidomej Malinki 200zł RAZEM NA DZIŚ W SKARPECIE LOGANA JEST: [B]855zł[/B] Dziękujemy za pomoc :loveu::loveu::loveu: Quote
doddy Posted June 24, 2009 Posted June 24, 2009 Co do samego Logana dziś. Od samego rana jęczał jak tylko usłyszał głos. Więc od razu spacer musiał odbyć. Ogólne samopoczucie dziś miał zaskakująco dobre, bo aż był upierdliwy i cały dzień coś gadał. Spędził z nami cały dzień, był na kilku przejażdżkach, na kilku spacerkach, u weta i w końcu teraz chrapie. Quote
malawaszka Posted June 24, 2009 Posted June 24, 2009 to bardzo pocieszające :loveu: Loganku bądź upierdliwy bądź bylebyś sie lepiej czuł :loveu: Quote
ewab Posted June 24, 2009 Posted June 24, 2009 [quote name='doddy']Lepiej niech nie będzie upierdliwy. BŁAGAM!!![/quote] On na pewno chciał Ci coś wytłumaczyć:evil_lol:. Piątek już niedługo. Oby wieści były dobre. Quote
doddy Posted June 24, 2009 Posted June 24, 2009 To jak chciał tłumaczyć to bank, że biały kolor ścian i szafa mu się nie podoba... bo z uporem maniaka w nie drapie. :diabloti: Quote
kasia14 Posted June 24, 2009 Posted June 24, 2009 doddy - to trzeba przemalować:evil_lol: widocznie biały mu się źle kojarzy, może na różowo?:evil_lol: Quote
doddy Posted June 24, 2009 Posted June 24, 2009 Łooo mamo... jeszcze różowe ściany... to już na bank będą mnie chcieli zamknąć w wariatkowie. Choć miejsce zabukowane już czeka, przy naszym fachu. :bigok: Quote
ewab Posted June 24, 2009 Posted June 24, 2009 Znaczy się poprawia mu się, bo wcześniej nie miał siły podnieść łapy do drapania:cooldevi: Quote
doddy Posted June 24, 2009 Posted June 24, 2009 Siły witalne mu powracają i się diabeł budzi. :evil_lol: Quote
ewab Posted June 24, 2009 Posted June 24, 2009 [quote name='doddy']Siły witalne mu powracają i się diabeł budzi. :evil_lol:[/quote] Qurcze telepatia?:eviltong: Quote
malawaszka Posted June 24, 2009 Posted June 24, 2009 [quote name='doddy']Łooo mamo... jeszcze różowe ściany... to już na bank będą mnie chcieli zamknąć w wariatkowie. Choć miejsce zabukowane już czeka, przy naszym fachu. :bigok:[/quote] każda z nas ma już gdzies tam bezpieczną miejscówkę w pokoiku z miękkimi ścianami :loveu: Quote
an1a Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 A i tak wszyscy spotkamy się kiedyś pod jednym gabinetem :evil_lol: Ciotka może on chce przemeblowanie zrobić? :diabloti: Szafę mu przesuń i zapytaj czy już dobrze. Quote
doddy Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 Dziś się wziął sam za malowanie... bo bidul nie może się załatwiać i... obsrany wrócił do domku. Zanim dorwałam go ze srajtaśmą przeszedł ze 2m. Dziś ogólnie ma słabiutki dzień. A załatwianie się to po prostu porażka... popłakałam się dziś na porannym spacerze widząc jego cierpienie i jak się później wywracał. :-( Quote
doddy Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 Dziś chwilę czekałam z Zoją i Loganem pod lecznicą, więc na szybko pstryknęłam im fotki: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images47.fotosik.pl/151/522d56968878c075.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/151/1e0f6dce3e9890a7.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images44.fotosik.pl/152/7d61d489a4f7d763.jpg[/IMG][/URL] Quote
doddy Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 Dzisiaj doszła wpłata od Izabeli T. w kwocie 100zł. W skarpecie Logana jest więc 955zł. Ogromnie dziękujemy :loveu::loveu::loveu: Quote
modliszka84 Posted June 25, 2009 Author Posted June 25, 2009 bozze jaki bidul na tych zdjęciach :-( gdyby go wyleczyć i odkarmić to będzie przepieknym psem Quote
papunia Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 [quote name='doddy']Dziś się wziął sam za malowanie... bo bidul nie może się załatwiać i... obsrany wrócił do domku. Zanim dorwałam go ze srajtaśmą przeszedł ze 2m. Dziś ogólnie ma słabiutki dzień. A załatwianie się to po prostu porażka... popłakałam się dziś na porannym spacerze widząc jego cierpienie i jak się później wywracał. :-([/quote] Doddy, Ty przecież taka dzielna dziewczyna jesteś, jak tak emocjonalnie reagujesz na Loganka, to aż się boję pomyślec jak bidulek cierpi:placz::-( jutro wizyta u ortopedy, jeżeli dobrze pamiętam. z niecierpliwością czekam na wieści Quote
Freya73 Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 Ja rowniez czekam na wiesci. W tym spojrzeniu mozna wyczytac cala historie psa. Jedna wielka udreka. Quote
Asior Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 bboze jak on strasznie na tych zdjęciach wychodzi... jakby każdy krok sprawiał mu bol.. jakby samo stanie było dla niego nie lada wysiłkiem :( Quote
anastacia Posted June 26, 2009 Posted June 26, 2009 o jaaaaa pierdziu .... :-(:placz::-(:placz::-(:placz: lecę po breloczek :scared: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.