Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

nie kupiłam koronkowych stringów bo stwierdziłam, że za drogie, żeby je powiesić na ścianie :evil_lol:

a dziewczynki były bardzo grzeczne :loveu: były z rodzinką na wsi i było OK! Luna traktuje Pepę najlepiej ze wszystkich psiaków jakie się przewinęły przez mój dom :loveu: nawet kładła się czasem w Pepowym legowisku - oczywiście jak Pepy w nim nie było, ale dla Luny to wielka rzecz bo zwykle się brzydziła :evil_lol:

Posted

[quote name='malawaszka']od naburmuszonych starych pind, które nie usiądą na fotelu obok innych bo inni śmierdzą i wtedy nie mogłyby patrzeć na nich z góry :2gunfire:[/quote]

Widziałaś MNIE ???? :grins:

Posted

bhahaha no tak - coś mi się wydawało, że jakieś znajome te naburmuszone .... ekhem dalej nie śmiem, ale sameście się przyznały :diabloti::evil_lol::evil_lol:


[IMG]http://img339.imageshack.us/img339/5198/dsc00841en9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img135.imageshack.us/img135/3189/dsc00851ey3.jpg[/IMG]

Posted

z Koniakowa - wdrapaliśmy się na mega wielki szczyt Ochodzita :evil_lol::evil_lol::evil_lol:
pogoda była iście wycieczkowa :mad:

[IMG]http://img443.imageshack.us/img443/1830/dsc00531rz9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img339.imageshack.us/img339/4257/dsc0054vg9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img402.imageshack.us/img402/1323/dsc00651sw1.jpg[/IMG]

[IMG]http://img260.imageshack.us/img260/7283/dsc0064zq3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img256.imageshack.us/img256/1856/dsc0055vj4.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='"Malawaszka"']http://img339.imageshack.us/img339/4257/dsc0054vg9.jpg
wdrapaliśmy się na mega wielki szczyt Ochodzita :evil_lol::evil_lol::evil_lol: [/quote]
O rety :crazyeye: ale wysoko:crazyeye: szczyty dotykają chmur :shock: ;)[IMG]http://img175.imageshack.us/img175/8485/buziaczek1oj1.gif[/IMG]

Posted

[FONT=Arial][COLOR=Red][B]:multi::multi::loveu::multi::multi:widziałam znajome widoczki :multi::multi::multi:


na zboczu Ochodzitej spędziłam zajebiaszczego sylwestra ....:evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/B][/COLOR][/FONT]

Posted

Ooo w górach byliście :multi:
Mam nadzieję, żeś cała i zdrowa wróciła, bo jam we wrześniu po męśkim wypadzie wróciła ze zwyrodnieniem chrząstki w kolanie.. I dopiero teraz z tego w miarę wyszłam :roll:

Więcej fot !

Tęsknię za górami:placz:

Posted

Ale się załapałam na extra foty!!!

Ja wiedzieć, ze Pepa zostanie...Cieszem się bardzo!

Pozdrawiam i czekam na zdjęcia tych słynnych stringów:lol:

Posted

[URL]http://img135.imageshack.us/img135/3189/dsc00851ey3.jpg[/URL]
Ale Wam ładnie w tych górach :loveu:
Pogodę miałaś do focenia taka jak ja...Chociaż.... Na Twoich fotkach widać jednak przejaśnienia na niebie a pod Częstochowa było mglisto, deszczowo i ciemno :angryy: Wywaliłam prawie 400 fot bo takie zaszumione :cool3:

Posted

HELLoo witanko :loveu: cieszę sie że się podobają szaroburefotki :lol: mam jeszcze odrobinkę ale to później :roll:

[quote name='Justa']Ooo w górach byliście :multi:
Mam nadzieję, żeś cała i zdrowa wróciła, bo jam we wrześniu po męśkim wypadzie wróciła ze zwyrodnieniem chrząstki w kolanie.. I dopiero teraz z tego w miarę wyszłam :roll:[/quote]

uuuu ja cała cała bo nie chodziliśmy dużo - tylko ta Ochodzita bo pogoda była brzydka, znajomi nie przygotowani do chodzenia grubszego no i impreza dzień wcześniej rozkręciła się bardziej niż ustawa przewiduje :evil_lol:


[quote name='Pysia'][URL]http://img135.imageshack.us/img135/3189/dsc00851ey3.jpg[/URL]
Ale Wam ładnie w tych górach :loveu:
Pogodę miałaś do focenia taka jak ja...Chociaż.... Na Twoich fotkach widać jednak przejaśnienia na niebie a pod Częstochowa było mglisto, deszczowo i ciemno :angryy: Wywaliłam prawie 400 fot bo takie zaszumione :cool3:[/quote]

ja po prostu mało zrobiłam - pięknie zrobiło się dopiero w poniedziałek jak wracaliśmy :angryy: nasypało białego puchu i zaświeciło słonko :loveu::loveu::loveu:



a teraz Wam powiem co mi się wczoraj przydarzyło - przez wczorajszy dzień umrę jakieś 15 lat wczesniej niż planowałam :placz: ponieważ już dawno nie formatowałam dysku postanowiłam to zrobić wczoraj bo kompek miałam juz deczko zmulony - nigdy nie miałam problemów z formatem - NIGDY :shake: no ale jak widać kiedyś musi być ten pierwszy raz :mad: mam dwa dyski twarde - 80GB i 250GB - system na tym mniejszym i to na nim formatowałam partycję systemową - w skrócie - kompecek postanowił pozmieniać nazwy partycji i zrobił jakiś miszmasz i :crazyeye: :mdleje: nie potrafię opisać co poczułam jak zobaczyłam, że na tym duzym dysku zniknęła cała partycja z mnóstwem danych z mojej pracy :mdleje: masakra - już widziałam pętlę zaciskającą się na mojej szyi bo po pierwsze primo miałam tam opracowania które lada dzień mamy oddawać, po drugie primo miałam tam mnóstwo opracowań już pokończonych, po trzecie primo odzyskanie danych z takiego duzego dysku to jakaś kosmiczna kasa :mdleje: rózne programy pokazywały mi, że to miejsce na dysku jest puste/niesformatowane - masakra dawno się tak nie stresowałam, kolega spędził u mnie kilka godzin i nic nie wskórał, na szczęście przypomniałam sobie o innym koledze i zawiozłam do niego ten cholerny dysk i podobno odzyskał dane - jeszcze nie wiem jak to wygląda bo nie mam tego dysku, ale kazał mi się nie martwić - odsapnę dopiero jak zobaczę na własne oczy :oops:

no i reszta fotek też jest na tamtym dysku:roll:

Posted

[quote name='malawaszka']
na tym duzym dysku zniknęła cała partycja z mnóstwem danych z mojej pracy :mdleje: masakra - już widziałam pętlę zaciskającą się na mojej szyi bo po pierwsze primo miałam tam opracowania które lada dzień mamy oddawać, po drugie primo miałam tam mnóstwo opracowań już pokończonych, po trzecie primo odzyskanie danych z takiego duzego dysku to jakaś kosmiczna kasa :mdleje: rózne programy pokazywały mi, że to miejsce na dysku jest puste/niesformatowane - masakra dawno się tak nie stresowałam, kolega spędził u mnie kilka godzin i nic nie wskórał, na szczęście przypomniałam sobie o innym koledze i zawiozłam do niego ten cholerny dysk i podobno odzyskał dane - jeszcze nie wiem jak to wygląda bo nie mam tego dysku, ale kazał mi się nie martwić - odsapnę dopiero jak zobaczę na własne oczy :oops:

no i reszta fotek też jest na tamtym dysku:roll:[/quote]

[FONT=Arial][COLOR=Red][B]:ghost_2:no to dziekuje za takie atrakcje ........i współczuwam nerwówki :razz:

trzymam i zaciskam :kciuki: żeby wsio już było oki ;)
[/B][/COLOR][/FONT]

Posted

[quote name='malawaszka']



a teraz Wam powiem co mi się wczoraj przydarzyło - przez wczorajszy dzień umrę jakieś 15 lat wczesniej niż planowałam :placz: ponieważ już dawno nie formatowałam dysku postanowiłam to zrobić wczoraj bo kompek miałam juz deczko zmulony - nigdy nie miałam problemów z formatem - NIGDY :shake: no ale jak widać kiedyś musi być ten pierwszy raz :mad: mam dwa dyski twarde - 80GB i 250GB - system na tym mniejszym i to na nim formatowałam partycję systemową - w skrócie - kompecek postanowił pozmieniać nazwy partycji i zrobił jakiś miszmasz i :crazyeye: :mdleje: nie potrafię opisać co poczułam jak zobaczyłam, że na tym duzym dysku zniknęła cała partycja z mnóstwem danych z mojej pracy :mdleje: masakra - już widziałam pętlę zaciskającą się na mojej szyi bo po pierwsze primo miałam tam opracowania które lada dzień mamy oddawać, po drugie primo miałam tam mnóstwo opracowań już pokończonych, po trzecie primo odzyskanie danych z takiego duzego dysku to jakaś kosmiczna kasa :mdleje: rózne programy pokazywały mi, że to miejsce na dysku jest puste/niesformatowane - masakra dawno się tak nie stresowałam, kolega spędził u mnie kilka godzin i nic nie wskórał, na szczęście przypomniałam sobie o innym koledze i zawiozłam do niego ten cholerny dysk i podobno odzyskał dane - jeszcze nie wiem jak to wygląda bo nie mam tego dysku, ale kazał mi się nie martwić - odsapnę dopiero jak zobaczę na własne oczy :oops:

no i reszta fotek też jest na tamtym dysku:roll:[/quote]
Łomatko kobieto :cool3: Ja to bym się postarzała nie o 15 a o 30 lat przez takie coś :roll:
Pokaż jak teraz wyglądasz? :diabloti:

Posted

wyglądam koszmarnie - a dzis jeszcze gorzej :placz: odebrałam dysk - u kolegi widać wszystkie pliki i one są na dysku, ale mój komp ich nie widzi nadal :angryy::mad: i kolejny dzień mi ucieka bo nie mogę pracować a dopiero jutro po 16 on mi to zrobi :shake:załamka i zamiast weekendu z ukochanym będę miała weekend z pracą :placz:

Posted

A ja tak skromnie pytam kiedy waszmosc pani z pysia mnie odwiedza :cool3:.
Pysia obiecywala ,ze kiedys zawitacie do mnie i co??Po gorach sie jezdzi , a do mnie:placz:?Mozecie z cala ferajna przyjechac ,a jakby byl problem z wiekszym autem ,to dajcie znac , cos wykombinujemy ;).No i Pepe chce w koncu zobaczyc kiedys na zywo ,koniecznie :evil_lol:.

Posted

[quote name='malawaszka']wyglądam koszmarnie - a dzis jeszcze gorzej :placz: odebrałam dysk - u kolegi widać wszystkie pliki i one są na dysku, ale mój komp ich nie widzi nadal :angryy::mad: i kolejny dzień mi ucieka bo nie mogę pracować a dopiero jutro po 16 on mi to zrobi :shake:załamka i zamiast weekendu z ukochanym będę miała weekend z pracą :placz:[/quote]
Waszuniu współczuję:glaszcze:
A nie możesz u tego kolegi zgrać pracę na płytki CD?:confused::hmmmm::user:

Posted

[quote name='malawaszka']wyglądam koszmarnie - a dzis jeszcze gorzej :placz: odebrałam dysk - u kolegi widać wszystkie pliki i one są na dysku, ale mój komp ich nie widzi nadal :angryy::mad: i kolejny dzień mi ucieka bo nie mogę pracować a dopiero jutro po 16 on mi to zrobi :shake:załamka i zamiast weekendu z ukochanym będę miała weekend z pracą :placz:[/quote]

[FONT=Arial][COLOR=Red][B]:cool3::cool3:no to współczuwam............:kciuki:[/B][/COLOR][/FONT]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...