Jump to content
Dogomania

Dwupak - Meggi i Peggi - Pilne - wizyta poadopcyjna - Wrocław


Olena84

Recommended Posts

Wpadłam- jak pisała Marysia kilka dni temu- wróciłam po długim weekendowaniu i jestem...widzę, że rzeczywiście sporo nas nie miało dostępu do dwupaku podczas tych dni majowego weekendu i niestety znowu zastój w w akcji adopcje.
Myślę, ze nie tekst nowy czy stary , ale wiele, wiele ogłoszeń może ratować sytuację. Moze ktos postanowi, że nie może zyc bez połówki naszego Dwupaku. A może nawet cały Dwupaczek postanowi przygarnąć pod swój dach...marzenia, marzenia
[COLOR=#ff0000][B]Jak wyglada sprawa psich ogłoszeń aktualnie na Allegro? Były ograniczenia. Czy nadal jest to aktualne? Kto wie i kto mógłby zrobić ogłoszenie dla M&P?
[/B][/COLOR][quote name='piove']Pozdrawiam moje ulubienice i przesłałam już pieniążki za majowy miesiąc.:)[/QUOTE]
Piove, pięknie dziękujemy za pomoc i pamięć o naszych psinach.:loveu:
[quote name='ULKA12']a JA CHCIAŁAM NAPISAĆ, ŻE WPŁYNĘŁA WPŁATA ZA POBYT P&M. DZIĘKUJĘ[/QUOTE]
Ula, pocieszające jest, że możemy być spokojne o los M&P w Twoich rekach. Dziękujemy:loveu:

[quote name='Agula99']Ja też zaglądam do dziewczynek i pozdrawiam :)[/QUOTE]
Witaj Agula99:loveu:

Link to comment
Share on other sites

ja chciałam tylko wspomnieć, że mam jeden telefon od pana zainteresowanego adopcją Peguni, ale sprawa jeszcze nie jest dokładnie obgadana, więc więcej nie mam do powiedzenia, może tylko tyle na razie, że ktos jednak te ogłoszenia czyta i ogląda :)

a zaryzykuję twierdzenie że bardziej ludzie oglądają niż czytają więc może zastanówmy się nad reselekcją zdjęć do ogłoszeń?

Link to comment
Share on other sites

Nadzieja wstępuje we mnie, margaret- po przeczytaniu Twojego postu. Mapisz szybciutko cos o tym panu. Skąd pochodzi? Może, może..
Oczywiscie, że ludzie są raczej wzrokowcami. Oglądają zdjęcia, a z informacji interesują ich tyko podstawowe- wiek, wielkość psa, zdrowie..reszta do obgadania.

Link to comment
Share on other sites

szybciutko na dziś nic nie napiszę :) mieliśmy nieco zakłóceń na linii, a ja nie chcę uprzedzać zanim nie pogadam dokładniej
jutro wieczorkiem mamy się zdzwonic, zobaczymy czy to dobry pies do tego domu i dobry dom dla tego psa,

Link to comment
Share on other sites

[quote name='margaret']ja chciałam tylko wspomnieć, że mam jeden telefon od pana zainteresowanego adopcją Peguni, ale sprawa jeszcze nie jest dokładnie obgadana, więc więcej nie mam do powiedzenia, może tylko tyle na razie, że ktos jednak te ogłoszenia czyta i ogląda :)

a zaryzykuję twierdzenie że bardziej ludzie oglądają niż czytają więc może zastanówmy się nad reselekcją zdjęć do ogłoszeń?[/QUOTE]

Wybierzcie więc fotki a ja pozmieniam w ogłoszeniach, choć osobiście wydaje mi się, że są piękne. Zmieniam co jakiś czas te, które w ogłoszeniach są miniaturkami. Odnawiam i odświeżam ogłoszenia dziewczynek, więc miejmy nadzieję...

Link to comment
Share on other sites

donoszę że z adopcji Peggi do Pana z Katowic nic nie wyjdzie, choć Pan wydaje sie super partią, m.in. wielokrotne adopcje ma za sobą i wciąż jest w kontakcie ze schroniskiem i wolontariuszami psimi:) ale: kamienica, brak zwierząt (chyba że wliczyć małe fruwające czyli kanarka :)), środek miasta (Pegula ma panikę spacerową - ruch uliczny ją paraliżuje), Peggi zostająca sama w mieszkaniu na czas Pana pracy i możliwa demolka mieszkania jak doświadczenie Ulki wskazuje - krzyżują nam ten plan. Wraz z Panem omówiliśmy wszystkie za i przeciw i wyszło nam, że i on i my mamy szukać dalej.

Myślę żeby może wskazać w ogłoszeniu dla Peggi jakoś precyzyjniej dokąd tak a dokąd nie?
bo mi po rozmowach z Ulą wychodzi że najlepiej dom i ogród, ogrodzony, zapsiony, może być zakocony
na pewno nie blok, nie środek miasta, a tereny spacerowe raczej ustronne;

Ula sprostuj mnie jeśli coś pokręciłam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='margaret'][B]donoszę że z adopcji Peggi do Pana z Katowic nic nie wyjdzie....[/B] [B]Myślę żeby może wskazać w ogłoszeniu dla Peggi jakoś precyzyjniej dokąd tak a dokąd nie[/B]?[/QUOTE]
Szkoda, ale zawsze lepiej, ze szczegóły zostały wyjaśnione wcześnie. Szczegółu, ale istotne dla być albo nie być w przypadku Peggi.
Margaret, jesteś wspaniałym koordynatorem akcji adopcyjnych:loveu:
[quote name='margaret'] po rozmowach z Ulą wychodzi że [B]najlepiej dom i ogród, ogrodzony, zapsiony, może być zakocony
na pewno nie blok, nie środek miasta, a tereny spacerowe raczej ustronne;

[/B]Ula sprostuj mnie jeśli coś pokręciłam[/QUOTE]
[B]Masz 1000% racji. Taka informację należałoby dodać w ogłoszeniach.
[/B]Jesli chodzi o zdjęcia, poszukam potem nowych zdjęć psinek, chociaż są one takie wszystkie piękne, ze wybór jest bardzo trudny.
[COLOR=#ff0000][B]Bejotka, pięknie dziękujemy za pieczę nad ogłoszeniami, wymienianie zdjęć i za to, że czuwasz tam nad przyszłością M&P
:loveu:[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Te teksty psow nie sa precyzyjne,poezja jest niepotrzebna.
Przyszlym adoptujacych interesuje
Wiek,rasa,wysokosc do grzbietu,czy jest szczepiony ,kastrowany odrobaczony,czy zgadza sie z innymi psami (suczkami)kotami,czy nadaje sie do rodzin z dziecmi (dzieci ile maja miec lat)do rodziny sportowych ,spokojnych bez dzieci,ile godzin moga pozostac same w domu,czy moga mieszkac w mieszkaniu wielorodzinnym (z mozliwosci spuszczenia psa z linki na terenach zielonych ) na ktorym pietrze,w domu z ogrodkiem ,ale pod warunkiem wychodzenia na spacer,
pies nie moze mieszkac w kojcu ,budzie,zakuty byc lancuchem.
Opis charakteru(spostrzezenia PDT) Do centrum miast nie daje sie psow

Link to comment
Share on other sites

Ogłoszenie ma przede wszystkim zwrócić uwagę, przyciągnąć ją ładnymi fotkami, zachęcić. W rozmowie telefonicznej wyjaśnia się zainteresowanej osobie wszelkie szczegóły. Jasne, że takich potrzebnych informacji powinno być w ogłoszeniu jak najwięcej - jednak takie jak są w ogłoszeniach Meggi i Pegi otrzymałam od Was. Zastrzeżeń, że nie w bloku, że w ogrodzie, że ruch uliczny nie a demolka w mieszkaniu - i owszem - tego nie wiedziałam.
Nie wyobrażam sobie ogłoszenia adopcyjnego w postaci samych suchych informacji pt.: wiek, wysokość, szczepienie, kastracja itp. I bez poezji :) Większość ludzi ma jakąś tak wrażliwość i na to do niej mają odwoływać się teksty ogłoszeń. Poza tym ogłoszenie nie ma odstraszać - ma zachęcać. Im większej liczby uwagę zwróci - tym lepiej. A czuwanie nad jakością domku i ludzi chętnych adoptować - to już nie rola ogłaszającego, tylko kogoś kto dom i tych ludzi sprawdza, kto zajmuje się adopcją bezpośrednio.
Takie jest moje zdanie.
Zmienię tekst ogłoszeń Dziewczynek jeśli chcecie, a jeśli uważacie, że za dużo w nich poezji, to może niech ktoś inny je zrobi? xxxx52 - zrobisz?

Link to comment
Share on other sites

Margaret ja też uważam, że Pegy powinna trafić do domu z ogrodem i jeśli ma zostawać sama powinien tam być jeszcze jeden pies. Peegy do dzieci się nadaje tzn nie ma w niej cienia agresji a przed zbyt natarczywymi dzieciakami po prostu ucieka. Ale na kompana do zabaw raczej się nie nadaje. Pegy to pies bardzo wrażliwy na zmiany np kiedy jej zmieniłam legowisko przez dwa dni spała na podłodze na dywanie bo nie chciała do niego wejść. Kilka dni się przekonywała, że na kanapę można wejść, a i tak robi to tylko wtedy gdy ja z niej zejdę, a przecież jest już u mnie rok. Nadaje się do domu spokojnego gdzie nie będzie oczekiwań typu uprawiamy psie sporty, pies maskotka, czy słodki przytulaczek. Peggy taka nie jest. Ona się cieszy ale z daleka. Lubi być głaskana ale na jej warunkach i broń boże nie przytulać bo się wystraszy.

A ogłoszenia muszą zwracać uwagę. Ponieważ ogłoszeń typu "Oddam psa" jest bardzo wiele. Kiedyś niejaki Pucek, który był u mnie na DT znalazł dom poprzez ogłoszenie stylizowane na CV. Potem w rozmowie z tymi ludźmi powiedzieli, że właśnie taka forma ogłoszenia sprawiła, że zainteresowali się właśnie Puckiem.

Link to comment
Share on other sites

ja chciałam tylko dodać że to właśnie po stworzeniu poetyckich ogłoszeń dla Meggi zgłosiły się 4 osoby chętne na raz, i był to jedyny wyczyn tego rodzaju w historii dwupaku :)
Bejotka oczywiście że zrobiłąś ogłoszenia na tym co dostałaś i chwała ci za to,
ja jedynie rozważam czy je warto dalej pozmieniać, bo może już sie oklepały w necie trochę, ale się nie upieram

dziś robiłam wizytę PA dla młodej wyżełki i rozmawiałam z państwem i oni właśnie taką motywacją się wykazali - tą wrażliwością o jakiej piszesz, mają jednego psa bez traum i postanowili dokoptować drugiego z trudną historią, bo mają taką potrzebę by uszczęśliwić jakiegoś skrzywdzonego przez człowieka, więc ja bym tak za bardzo z tej poezji nie rezygnowała,
pytałam ich co po kolei sprawdzali - najpierw płeć, potem zdjęcie, potem wiek, czy w miarę zdrowa, szczegóły typu wzrost, charakter szczegółowo były w tle, no ale to epwnie każdy ma inaczej,

a swoją drogą - nie zgadzam się że do centrum miast nie daje się psów - nie daje się tam psów, które sobie z tym centrum nie poradzą, ale sa takie które wiodą tam szczęśliwe życie, ciekawe ile dogomaniaczek mieszka ze swoim pupilem w centrum :)
domek do którego miała iść Megan a w końcu poszedł tam Laps - jest w centrum Wrocławia, a pani to doświadczony psiarz, i Laps trafił los na loterii, no i nie każdy ma kurcze szczęście być rokefelerem z własnym domem z ogrodem na przedmieściach

jak złapię chwilę to spróbuję napisać nowe ogłoszenia dla Peggi i dla Meggi osobno, Danka zrobi selekcję fotografii, Bejotko czy nadal powspierasz nas w ogłoszeniach wtedy?

Link to comment
Share on other sites

dzięki Ula, twoje komentarze o zachowaniu i charakterze suczek sa dla mnie dużą podporą w tych rozmowach adopcyjnych, także w tych które przyjdą dopiero, mam nadzieję, że w ilośći hurtowej :)


[quote name='ULKA12']
A ogłoszenia muszą zwracać uwagę. Ponieważ ogłoszeń typu "Oddam psa" jest bardzo wiele. Kiedyś niejaki Pucek, który był u mnie na DT znalazł dom poprzez ogłoszenie stylizowane na CV. Potem w rozmowie z tymi ludźmi powiedzieli, że właśnie taka forma ogłoszenia sprawiła, że zainteresowali się właśnie Puckiem.[/QUOTE]

zaintrygowałaś mnie, bardzo ciekawy pomysł !

Link to comment
Share on other sites

[quote name='margaret'] Bejotko czy nadal powspierasz nas w ogłoszeniach wtedy?[/QUOTE]

No, jasne!! :)
Z długoletniego doświadczenia w ogłaszaniu wiem, że tekst powinien chwytać za serce. Naszym olsztyńskim psiakom (obecnie 170) rzadko zmieniam tekst (chyba, że wyraźnie coś się zmienia, albo, gdy trafiają do dt). Najważniejsze są zdjęcia. Te zmieniam często. Nasi wolontariusze "produkują" co tydzień całą masę pięknych fotek i mam co tydzień około 10 psów (zmiana fotek każdemu z nich na 30 stronach adopcyjnych) :) Nowe zdjęcia często skutkują nową falą zainteresowania. Ważny jest też niezmiernie tytuł ogłoszenia - musi być taki, żeby przykuć uwagę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Te teksty psow nie sa precyzyjne,poezja jest niepotrzebna.
Przyszlym adoptujacych interesuje
Wiek,rasa,wysokosc do grzbietu,czy jest szczepiony ,kastrowany odrobaczony,czy zgadza sie z innymi psami (suczkami)kotami,czy nadaje sie do rodzin z dziecmi (dzieci ile maja miec lat)do rodziny sportowych ,spokojnych bez dzieci,ile godzin moga pozostac same w domu,czy moga mieszkac w mieszkaniu wielorodzinnym (z mozliwosci spuszczenia psa z linki na terenach zielonych ) na ktorym pietrze,w domu z ogrodkiem ,ale pod warunkiem wychodzenia na spacer,
pies nie moze mieszkac w kojcu ,budzie,zakuty byc lancuchem.
Opis charakteru(spostrzezenia PDT) Do centrum miast nie daje sie psow[/QUOTE]
Propozycja tekstu mile widziana :-).

(A w centrum miast żyje wiele szczęśliwych psów.
Na piętrach niższych i wyższych.)

Link to comment
Share on other sites

Mówiłam, że się ruszy... :) Często bywa tak, że długo długo nic a potem domki się sypią jak z rękawa. Swoją drogą taki cudny ten Wasz Dwupak, że nie wiem dlaczego tak długo bez domów. W Olsztynie już dawno grzałyby doopki w objęciach swoich ludzi (doopki w objęciach?? coś przegięłam...)

Link to comment
Share on other sites

Jestem na momencik miedzy rozlicznymi sprawami- [B]sms od Oleny: Wpadnę jutro i dopiszę wpłaty.[/B]
Muszę teraz znikać. Wpadnę potem do Was i do Dwupaku.
Margaret,Bejotka jest rzeczywiscie czarodziejką, chociaż w dogomaniackim kontekście ...brzmi to dwuznacznie.;)
Dzięki Wam dziewczyny za konkretne działanie w sprawie adopcji.
Pamiętam o wyszukaniu zdjęć, ale teraz nie dam rady. Nocną porą...

Link to comment
Share on other sites

melduję, że Pani dzwoniąca stanowi co prawda fajną partię - kolejną po Panu z Katowic - ale nie takiego charakterologicznie psa szuka, bo szuka psa jamnikopodobnego ale aktywnego, otwartego, żal mi bardzo bo pani brzmiała naprawde rozsądnie, ma dom z ogrodem i chce z psem chodzić na długie spacery i jeździć rowerem, jak również brać na rozliczne wczasy, wydaje się cud miód ale nie na taką panikarę jak nasza Pegunia, umówiłam się z Panią że może zaproponuję jej innnego spa - więc jak ktoś ma coś w typie jej oczekiwań na mysli to proszę dajcie znać - raczej pilne :) okolice Dąbrowy Górniczej

swoją drogą już trzeci dzwoniący w sprawie Peggi myśli, że ona jest jamnikiem szorstkowłosym :)

Link to comment
Share on other sites

No to kolejna szkoda:shake: Peggi wprawdzie jamnikopodobna nie jest- i nie szkoda ;)- ale biedny strachulec i indywidualistka autystyczna;) i[B] kochana[/B]- szkoda, ze przez nas na odległość, a przez Ulę tylko wtedy, jak ma chęć i i odwagi jej starcza, by zbliżyć się do człowieka.
Na szukanie zdjęć brakło mi czasu.
[U][B]Olu, jak wejdziesz tutaj jutro[/B][/U],[B] [COLOR=#0000cd]pomyslałam, że dobrze by było uporządkować na pierwszej deklaracje. Wygląda na to- gdy ktos tam wejdzie zaproszony na wątek, że Dwupak ma komplet deklaracji, a tak nie jest:shake:.
Sponsorzy wykruszyli się. niektórzy nie płacą od kilku miesięcy i albo nalezy im wysłać przypomnienie, albo zlikwidować w spisie deklarujących, by było wiadomo[I], na czym stoimy.
[/I]Ponadto nieaktualna jest informacja, ze od lutego płacimy tylko na jednego psiaka. To tez wrowadza nieporozumienia. Potrzebujemy srodki na DWA psiaki.
Gdyby udało Ci się obliczyć, ile aktualnie posiada Dwupak pieniędzy ponad deklaracje i zapisać to w rozliczeniach.
Nie moge się zorientować w tych finansach, ale nic dziwnego, bo matematyka to nie moja bajka.
Często ludzie pytają mnie, gdy wysyłam prośby o pomoc, ile brakuje nam do utrzymania Dwupaku i nie umiem odpowiedzieć na to precyzyjnie. . [/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...