betty_labrador Posted February 12, 2005 Share Posted February 12, 2005 Czy ktos ma tu z obecnych samojeda? jesli tak niech napisze jakie sa te psy w utrzymaniu, jakie w wychowaniu? czy charakterem podobne do alaskanow i huskych? pozdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted February 12, 2005 Author Share Posted February 12, 2005 prosze o odpowiedzi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malamutka Posted February 15, 2005 Share Posted February 15, 2005 nie jestem wlascicielka samojeda ale troche o nich czytalam Samojed jest psem przyjacielkim, , uwielbia dzieci , jest trosze szczekliwy .. a utrzymac to tylko chyba szate Samojeda ktora jest dosc klopotliwa w utrzymani .. samojed jest psem poslusznym , szybko i latwo sie go uczy podstawowych komend czy komend do zaprzegu . jest psem bardzo towarzyskim i nie agresywnym do innych psow . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kingula Posted February 15, 2005 Share Posted February 15, 2005 Witajcie Malamutka po czesci sie z Toba zgodze, samoyedy rzeczywiscie sa bardzo przyjacielskie w stosunku do ludzi, kochaja dzieci. Ucza sie takze dosc szybko, troche gorzej juz z egzekwowaniem posluszenstwa, szczegolnie na spacerach :lol: Samki nie znosza przemocy, nic nie zdzialas probujac go do czegokowiek zmusic. Mozna osiagnac z nimi naprawde wiele i nauczyc ich fajnych sztuczek ale tylko zachecajac je do nauki a nie zmuszajac :wink: Acha i nie dokonca jest tak, ze samek kocha wszystkie psy 8) Szczegolnie samce nie lubia jak sie im "wchodzi na glowe" (mam na mysli inne psy) tak wiec na spacerach stosuje metode OZ (ograniczonego zaufania :D ) Pozdrawiam Kama Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted February 15, 2005 Author Share Posted February 15, 2005 to ja myslalam, ze Samojedy sa łagodne do innych psow? i jeszcze mam pytanko, czy wymagaja duzo pielegnacji siersci? czy jakies strzyzonko przed wystawa? czy wystarczy wyszczotkowac. Aha i tak sobie myslalam poniewaz mieszkam na wsi, z powodu ilosci futra samojeda bylby problem chyba z kleszczami....ktorych w lecie tudziez sporo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonia Posted February 16, 2005 Share Posted February 16, 2005 Witaj. Mieszkam na wsi i fakt,ze kleszcze latem to plaga, ale codziennie dokładnie sprawdzam moje dziewczyny. No jest niby frontline na kleszcze , ale to tylko w teori w praktyce sie nie sprawdza. Pozdrawiam Arlena z samoyedkami i chow-chowką Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted February 16, 2005 Author Share Posted February 16, 2005 ja jak narazie mam retrieverke i obroze bayera Kiltix na kleszcze sprawdza sie w miare... tylko nie wiem czy na takiego samojeda :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted February 16, 2005 Author Share Posted February 16, 2005 a jakies dobre hodowle w Polsce mozecie polecic? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kingula Posted February 16, 2005 Share Posted February 16, 2005 Obroza w przypadku moich samkow nie sprawdzila sie, byz moze to przez to futro :roll: Mimo iz cale wakacje spedzaja na wsi znajduje u nich zdecydowanie mniej kleszczy niz na np. krotkowlosej Daszy. Przypuszczam, ze kleszcze nie moga sie przebic przez wlosy do skory, znajduje je zazwyczaj w okolicach pyska, uszu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rOOn7 Posted February 16, 2005 Share Posted February 16, 2005 [quote name='bonia'] No jest niby frontline na kleszcze , ale to tylko w teori w praktyce sie nie sprawdza. Pozdrawiam Arlena z samoyedkami i chow-chowką[/quote] Dziwne u mnie frontline zeszlej wiosny i jesieni zdal egzamin super, a mam wielkie laki z wysokimi trawami,krzakami poprzecinane laskami z milionem kleszczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonia Posted February 16, 2005 Share Posted February 16, 2005 Być może , wcale nie bede sie sprzeczać , to też zależy od skupisk kleszczy. Ja akurat mieszkam na terenach podmokłych i bagnistych. Pozdrawiam Arlena Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rOOn7 Posted February 16, 2005 Share Posted February 16, 2005 tez prawda nigdy chyba nie ma gwarancji 100% Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted February 16, 2005 Author Share Posted February 16, 2005 rOOn7 ale bonia ma psy o o wiele dluzszej siersci.... :) chyba ma to znaczenie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kadziumia Posted February 16, 2005 Share Posted February 16, 2005 [quote name='kingula']Obroza w przypadku moich samkow nie sprawdzila sie, byz moze to przez to futro :roll: Mimo iz cale wakacje spedzaja na wsi znajduje u nich zdecydowanie mniej kleszczy niz na np. krotkowlosej Daszy. Przypuszczam, ze kleszcze nie moga sie przebic przez wlosy do skory, znajduje je zazwyczaj w okolicach pyska, uszu...[/quote] Przychylam się do tego zdania również. Po wycieczce w lesie przeważnie ewentualne kleszcze zawsze zdążę wyzbierać z sierści u Samków. Gorzej z moim Mixem AM, u niej zawsze zdążą kleszcze już dotrzeć do pachwin albo brzucha :wink: . Stosuję również Frontline. Ale wiem, że opinie na jego temat są podzielone. Jeden ze znajomych moich wetów twierdzi, że przy Frontline kleszcz musi się najpierw i tak "napić" :o , dopiero potem odpada sam :o . Tak czy inaczej większość jest zgodna co do tego, że Frontline się popsół ostatnimi czasy, jeśli chodzi o skuteczność..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted February 18, 2005 Author Share Posted February 18, 2005 a co powiecie o bayerze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cordia Posted November 3, 2007 Share Posted November 3, 2007 ja w tym roku znalazlam na Cordi uschnietego kleszcza pewnie frontline mu nie posmakowal:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cordia Posted November 3, 2007 Share Posted November 3, 2007 a i jeszcze mam pytanie co zorbic zeby samoyedowi nie zbijała sie siersc?? czesze regularnie nie ma z tym problemow tylko sie bija i troche filguje za uszami. jakies odzywki preparaty pomoga?? i jeszcze jedno jaki uzywacie szamonow/ odzywek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szamanka Posted November 3, 2007 Share Posted November 3, 2007 [COLOR="DarkGreen"][B]Ten topik jest o samoyedach czy o kleszczach i środkach na nie? :p Bo gdyby ktoś nie wiedział, to o kleszczach poczytacie na Weterynarii ;) Proszę się trzymać tematu;)[/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka75 Posted November 5, 2007 Share Posted November 5, 2007 Jesli chodzi o siersc samojeda to ja z mojego malego, bo 3 miesiecznego doswiadczenia wiem ze jak sie pilnuje regularnego czesania (i to wcale nie czestego - raz w tygodniu) to nie ma wiekszych klopotow z utrzymaniem siersci w dobrej kondycji, a co ciekawe, brud sie nie trzyma tej siersci...wystarczy dobrze wyszczotkowac plame brudu, a znika:loveu:. Ja jeszcze malej nie kapalam bo dopiero zmienia siersc na dorosla i jak do tej pory nie zdarzyly sie jakies przygody brudzace:p. Troche sie boje pierwszej kapieli...bo mloda niezbyt entuzjastycznie reaguje na wode a wrecz histerycznie na suszarke .....ale przeciez przyjdzie ten dzien:niewiem:. Cordia, co do szamponow i odzywek to jestem zielona...ale jakby co to mam w domu All system do bialej siersci. Ale doswiadczeni samojedziarze tutaj moze nam cos doradza. Ja mam klopot z jednym okiem (prawym) u mojej suczki . Wlasciwie klopot to juz przeszlosc ale po infekcji zostal brzydki, brazowo-rudy slad na pysku, pod okiem. Na wystawie kupilam (na stoisku kosmetykow psich) plyn ktorym wyleczylam ta infekcje ale mial sie tez zmywac ten slad....niestety.... zaciek "siedzi". Czym to umyc?? Odbarwic?? Prosze o rade.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
black_madonna Posted November 6, 2007 Share Posted November 6, 2007 nie mam jeszcze samka, ale planuję kupic i dowiadywałam się juz co nie co od bardzo dobrej hodowczyni i m.in. z monografii szpiców. Ona mi powiedziała, że najlepiej psa kapac jak najrzadziej, żeby skóra nie traciła właściewości ochronnych, szczególnie w zimie i zwykłym szamponem dla psów, bo te do białej sierści wysuszają włos. Można tez używac płynu do higieny intymnej AA ponieważ ma odpowiednie pH, zgodne z pH skóry psa. No a tak jak wcześniej ktoś napisał, tak i z różnych źródeł wiem, że nie nalezy ich myć po błotnistym spacerze (tak jak yorków np.) tylko wysuszyć ręcznikiem i wyczesać błotka, a będzie znowu piekny i czysty. Narazie mało eksperckie te moje wypowiezi ale poczekajcie za rok :D wtedy będę mądra ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka75 Posted November 10, 2007 Share Posted November 10, 2007 no oczywiscie ze ja nie jestem maniaczka kapieli. Juz samo to ze do tej pory nie kapalam malej;) a sasiadka moja, ktora ma o miesiac mlodszego rottka juz go kapala szesc razy:-o. Ja rozumiem ze piesek czasem sie wytarza.....ale bez przesady... Jak ktos nie chce miec zapachu psiaka w domu to po co mu psiak:p. Ale jeszcze mysle sobie ze psa zadbanego "czuc" raczej tylko jak sie zmoczy (ja mam to z Maxina...jak zmoknie na deszczu ....to siersc .....:razz:to nie fiolki:lol:). Ale co przede wszystkim podkresle to cudowny charakter samojedki. Nigdy nie widzialam zeby pies tak sluchal ja sie do niego mowi. I nie chodzi mi o posluszenstwo. Jak rozmawiam z Maxina to ona nie odwraca ode mnie wzroku...przekrzywia tylko glowke raz w jedna, raz w druga strone. mam do porownania szczenieta innych ras w parku naszym psim bo jakos sie tak zlozylo ze jest tam wiele psow w podobnym wieku. I (moze nie jestem obiektywna) wydaje mi sie ze samojedka jest najspokojniejsza, najbardziej posluszna, najdelikatniejsza ze wszystkich. Co niestety sie na niej odbija bo najczesciej cierpi na tym jej ogon. Nie wiem dlaczego wszystkie psy kochaja ja lapac za ogonek co ja okropnie wkurza:angryy:. I jeszcze jedno co mi sie przypomnialo to szczekliwosc Maxiny. I to chyba cecha rasy bo gdzies juz czytalam ze samojedy lubia sobie podziamgac:lol:;). Ale Maxina sie kloci:roll:... Ja tylko jest cos nie po jej mysli to potrafi stac kolo mnie i wrzeszczec az osiagnie cel:lol:. Mloda ma tak jak jej obiecam wyjscie na spacer ale cos tam jeszcze musze zobaczyc czy zrobic. Stoi przede mna i ujada.....a jak ujadanie nie pomoze to dziabnie mnie w doopsko albo lydke:lol:. I nie wolno z nia dyskutowac ja ma swoje do "powiedzenia"...bedzie sie darla jeszcze gorzej. Lubi sie tez upominac o swoje. Jak jestesmy na spacerku to ona sie popisuje i pokazuje mi (bez komendy) ja to pieknie chodzi kolo nogi:lol:... Nie daj boze zebym zapomniala wtedy o nagrodzie....dziabnie w to co ma najblizej zebow:diabloti:. Oczywiscie to jej "dziabniecie" to raczej takie iskanie lub szczypniecie przednimi zabkami:evil_lol:..ale upierdliwe to jest...musze przyznac:loveu:. Przepraszam za przydlugi post....ale ja o suczce moglabym godzinami opowiadac:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
black_madonna Posted November 11, 2007 Share Posted November 11, 2007 A ja chętnie poczytam troszkę o niej. Wklej może jakies zdjęcie jeśli masz :) A jak Ty ją chwalisz to nie przypadkiem za to dziabanie ;) Ja wiem że to takie przeurocze, ale masz rację nie można się wymigiwać. Trzeba twardym być a nie miętkim :evil_lol: Ja na razie jestem taka mądrala, bo póki co to se czytam o szkoleniach klikerowych i metodach wychowawczych, ale nie wiem czy jak będę sama miała pieska to nie będę patrzec na niego z takim uwielbieniem jak Ty :loveu: Czekam na jeszcze jakies opowieści, bom bardzo ciekawska :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lolka75 Posted November 12, 2007 Share Posted November 12, 2007 naskrobalam wczoraj ogromniastego posta i go wcielo:angryy::mad:...wiec dzisiaj w telegraficznym skrocie 1. psa ucze tylko podstawowych komend ktore mi sie przydadza kiedykolwiek i nie wymagam regulaminowej poprawnosci:p. Mozna mnie za to linczowac ale ja chce miec zwyklego psa a nie mistrza swiata w posluszenstwie;). 2. nagradzam tylko fajne zachowania 3. tak..jestem zakochana w moim psie....szalenczo:evil_lol: 4. nie przemawia do mnie klikanie:shake:...to samo osiagnie sie mowiac do psa...a kliker jest taki mechaniczny, zimny i obcy:shake: A jesli chodzi o fotki Maxiny to jest ich sporo w naszej galeryjce o nazwie takiej samej ja imie suczyska:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ela i Luna Posted November 12, 2007 Share Posted November 12, 2007 Odwiedziłam galerię Maxiny - piękna sunia! Życzę jej dużo zdrówka! Mam nadzieję, że wkrótce mała wyzdrowieje. Wiem jak to jest, kiedy ukochany piesek choruje. Rok temu walczyłam o życie Luny (zachorowała na ropomacicze, musiała miec zabieg). Wydaje mi się, że nie powinna znaleźc się osoba, która chciałaby Panią "linczowac" :) za "niewłaściwe szkolenie psa". Uważam, że Pani podejście jest jak najbardziej właściwe. Szkoli Pani psa według własnych potrzeb i wymagań. To Pani ma byc zadowolona i szczęśliwa :) Życzę Pani i Maxinie wielu wspólnych dni i wspaniałych przygód. Cieszę się, że dzięki Pani notkom, mogę dowiedziec się czegoś więcej o samoyedach. P.S Jeśli chodzi o znikające notki, to ja odkryłam, że jeśli po zatwierdzeniu notki wyskakuje okienko z napisem "...busy serwer..." pomocne jest odświerzenie strony (w przeglądarce Internet Explorer") Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
black_madonna Posted November 12, 2007 Share Posted November 12, 2007 kliker nie wyklucza ciepła wręcz przeciwnie. Klik informuje psa że zaraz będzie nagroda za to co zrobił w momencie kliknięcia. Jest bardziej precyzyjny. A jaką nagrodę się wybierze czy tylko smakołyk czy zabawa szaleńcza to sprawa trenera :) ale wiesz ja chcę się zająć dogoterapią więc mnie PT nie wystarczy i muszę się dowiedzieć dużo na temat szkolenia póki czas. Ale masz rację, że póki pies nie wchodzi na głowę to se można pozwolić na "małe" rozprężenie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.