Jump to content
Dogomania

SAMOJED


betty_labrador

Recommended Posts

Ela i Luna dziekuje za mile slowa i prosze nie mowic mi "pani" wsrod dogomaniakow chyba nie sa potrzebne takie grzecznosci. Przykro mi z powodu choroby Lunki...to ciezkie przezycia:-( wlasnie tego doswiadczam. Luna to malamut..prawda? Musze sie przyznac ze zdarzylo mi sie pare razy pomylic malamuta z husky:oops: zwlaszcza jak na zdjeciu widzialam tylko pycholek. Mam wielka slabosc do zaprzegowcow...to piekne i dostojne psy. Ale moje serce podbily samojedy ze wzgledu na to swoje przyjacielskie (do przesady) usposobienie. Czy macie swoja galerie?? Chetnie ogladalabym Lune w jej codziennosci. Pozdrawiam serdecznie.

black madonna ja nie potepiam ani nie neguje skutecznosci klikania ale to zwyczajnie nie dla mnie. Mialam okazje przygladac sie szkoleniu psa klikerem... nie podobalo mi sie:shake:. Ale jak ktos wybral taka metode to wspaniale....najwazniejsza jest wiez psa i czlowieka. Pozdrowki

Link to comment
Share on other sites

ależ ja nie mówię że potępiasz, ale wywiązała się taka rozmowa o szkoleniu a ja właśnie czytam książkę o klikerach i się mądrze :D

cieszę się że w końcu jakiś wątek o samkach nie umiera bo ja chciałabym się jak najwięcej dowiedzieć o tych psiakach nie tylko z książek czy wystawców ale i od właścicieli od takiej codziennej strony :)

Czy u Was też pada śnieg? Jeśli tak to jestem ciekawa jak Maxinka pierwszą zimę przeżywa :D Napisz coś tu jeszcze jak znajdziesz czas :D

Link to comment
Share on other sites

jak ja kocham snieg:placz:...a mieszkam w kraju gdzie jak spadnie 2 cm sniezku to tubylcy wyciagaja sanki i jezdza po asfalcie:stupid:. Ale maz mi obiecal ze jak kupimy lepsze autko to jedziemy w alpy....bo Maxinka musi pobrykac w porzadnym sniegu8-). Ja mam cicha nadzieje ze zrobi sie u nas bialo:modla: i Maxia juz teraz zazna bialego szalenstwa.
Ja oczywiscie niewiele wiem o psach ale uwazam ze najwazniejsze jest patrzec i zwracaz uwage na najmniejsze zmiany zachowania. Mialam kiedys znajoma ze kapnela sie ze psu utknal kawalek drewna w podniebieniu jak zaczela mu sie lac stamtad ropa:angryy:.
Ale jak ktos chce miec naslodszego psiaka pod sloncem to polecam samojedy:loveu:.....Mozna sie ze mna klocic:diabloti:

o matko...ale bzdurnego posta napisalam:crazyeye:...ale prosze mi wybaczyc bo mam slowotok z powodu zdrowienia psinki:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[B]lolka75[/B] – Luna to malamut (chociaż bez rodowodu). To, jak się poznałyśmy i jak trafiła do mojego domu to długa historia. Kiedyś może ją opowiem, jeśli znajdą się osoby, które będą chciały jej wysłuchać :) Trochę boję się opinii hodowców (ze względu na nierasowość Luny) :roll:
2 grudnia minie rok od operacji Luny. Na szczęście moja mała trafiła do dobrego lekarza i wszystko się udało. Chociaż przyznam, że były to dla mnie (i dla Lunci) ciężkie chwile.

Szczerze mówiąc, ostatnio dużo czytam o samojedach. To wspaniałe i piękne psy. Nie wiem tylko, czy Luna potrafiłaby się dogadać z inną suczką (teraz dogaduje się z dwoma kundelkami). Marzyc dobra rzecz :) Może kiedyś...

Luna nie ma osobnej galerii, ale kilka fotek jest w dziale Zaprzęgowe/Alaskan Malamute – fotki naszych pociech. Zdjęcia są na następujących stronach: 9, 11, 13 :)
Bardzo się cieszę, że Maxina zdrowieje! Ja i Luna przesyłamy dla niej uściski łapek :loveu:
My też czekamy na śnieg. Ach, Luna po prostu dziecinnieje jak widzi zaspy śniegowe :multi:

Link to comment
Share on other sites

Ela.....ja uwazam ze nie masz sie czego bac jesli chodzi o brak rodowodu u Luny. Zakladaj galerie bo masz sporo do opowiedzenia i masz pieknego psa do pokazania. Ciesze sie ze udalo sie uratowac Lune i chetnie poczytalabym o calej sytuacji. Taka opowiesc przydalaby sie wielu osobom ktore maja suczki bo nigdy nie wiadomo co sie moze zdarzyc. A Ty przez to przeszlas wiec masz dosiadczenie i moze podpowiesz cos ludziom.


Wracajac do tematu watku czyli samojeda (w tym przypadkuw postaci mojej suki) to mam jedno zastrzezenie co do rasy. Chodzi o slaby apetyt. Juz slyszalam od jednych ze u nich samojedy wtrabilyby plastik ale moja suka je jak ptaszek i jeszcze marudzi przy jedzeniu:angryy:. Jadlaby najchetniej kocie zarcie ale ono stoi juz na szafce w kuchni gdzie kot wskoczy a moje suczysko nie dosiegnie:cool3:. A mala karmie Acana bo to dostawala w hodowli i poprosilam hodowczynie zeby mi zrobila zapas karmy na dluzszy czas. No i wlasnie mam jeszcze 20 kilo karmy Acana a Maxina robi wszystko zeby jej nie jesc. Zdesperowana zaczelam juz jej gotowac miecho z ryzem i warzywami...jadla (tez jakby ja to w zeby gryzlo:mad:) takie zarcie przez dwa tygodnie ale kupy bylu okropne wiec znajomy wet doradzil zeby wrocic do starej karmy. I dalej sie meczymy z ta Acana. Nie martwilabym sie tak bardzo tym marudzeniem gdyby nie to ze ona rosnie i potrzebuje wartosciowych skladnikow. Syna mam marude jedzeniowego i psice tez marude....dobrze ze mezus ma apetyt godny niedzwiedzia i marudzi tylko jak musi ziemniaki obrac:evil_lol:. Pozdrawiam wszystkich ze slonecznej:-o Holandii

Link to comment
Share on other sites

je jakby "ją to w zęby gryzło" :mad: skąd ja to znam... :evil_lol:
Można oszalec jak namęczę się nad przygotowaniem super posiłku a ta moja maruda powącha, odwróci się od miski i odejdzie byle dalej!
Suchej karmy Luna nie tknie, po gotowanym puszcza straszne bąki i jej kupki są strasznie wielkie, więc od jakiegoś czasu jest na BARFie. Czasami je aż miło, ale częściej marudzi. Ona ma jakieś napady apetytu. Niestety ostatnio ma spadek zainteresowania jakimkolwiek jedzonkiem. A przecież zima idzie, trzeba gromadzic sadełko :)
Nawet dziś jeszcze nic nie tknęła, a jest prawie 18! I jak tu podawac dwa posiłki dziennie skoro ledwo zjada jeden?
Moja rada: może lepiej zmień karmę na jakąś inną? BARFu nie proponuję bo to już każdy sam musi zadecydowac. Może suni zasmakuje inna firma? Ważne by mała dostawała dzienną dawkę potrzebnych składników (teraz intensywnie rośnie).
Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

juz myslalam o BARFie ale nie mam tu dostepu do kosci komletnie zadnych...a jesli juz to znalazlam tylko swinskie nozki a to jest za tluste:shake:. Ale jeszcze uslyszalam taka teorie zeby lepiej do roku podawac zbilansowana gotowa karme bo nie wiadomo jak pies bedzie surowe przyjmowal i jak sie na nim rozwijal.
Ale co do tego niejedzenia to chyba zaprzegowce polnocne maja takie tendencje ze jedza roznie a raczej jedza beznadziejnie.... Musze isc popytac na huskych:roll:

Link to comment
Share on other sites

lolka75 - myślałam jeszcze o Twojej Maxinie i przypomniało mi się, że na forum o samojedach przeczytałam, że pewna hodowczyni podaje swoim samojedom dwa posiłki: jeden to sucha karma, a drugi to surowe, chude mięso z warzywami. Nie jestem tylko pewna, czy takie mieszanie jest zdrowe. Wiem, że w innym czasie pies trawi suchą karmę, a w innym surowe mięso. Na pewno między posiłkami powinna być dłuższa przerwa.

Proponuję także kupić mały woreczek innej karmy, o innym smaku i podać małej na początku kilka kuleczek w celu sprawdzenia smaku. Może ta kocia karma jej smakuje bo jest z rybą? Albo kup karmę dla suni z takim dodatkiem jak ma kot.
Proponuję zasięgnąć rady u hodowcy albo na forum o samojedach. Na pewno ktoś dobrze doradzi bo moje rady to tylko drobne wskazówki.

Ja doszłam do wniosku, że zaprzęgowce to są po prostu super ekonomiczne i oszczędne psy :)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

is anybody at home? :D wszyscy pewnie siedza i miziaja swoje kule :D a my bylismy na spacerze i mam świerze fotki. nie sa jakies wyborne ale to sa totalne spontany

czysta poza
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img123.imageshack.us/img123/9343/pc095601ln7.jpg[/IMG][/URL]


daj pilke

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img340.imageshack.us/img340/2064/pc095620xq0.jpg[/IMG][/URL]

śliczne :loveu:
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img406.imageshack.us/img406/6888/pc095621gx2.jpg[/IMG][/URL]

tak prezentujemy sie w zieleni
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img90.imageshack.us/img90/5747/pc095627fn1.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

ciag dalszy
ja w tej chatce nie mieszka :D:D

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img89.imageshack.us/img89/4530/pc095654hq7.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img442.imageshack.us/img442/7889/pc095648os1.jpg[/IMG][/URL]


[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img403.imageshack.us/img403/6971/pc095640xt5.jpg[/IMG][/URL]

ucieszone brudne zmeczone psisko
[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img442.imageshack.us/img442/6124/pc095626sx6.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lolka75']Ela.....ja uwazam ze nie masz sie czego bac jesli chodzi o brak rodowodu u Luny. Zakladaj galerie bo masz sporo do opowiedzenia i masz pieknego psa do pokazania. Ciesze sie ze udalo sie uratowac Lune i chetnie poczytalabym o calej sytuacji. Taka opowiesc przydalaby sie wielu osobom ktore maja suczki bo nigdy nie wiadomo co sie moze zdarzyc. A Ty przez to przeszlas wiec masz dosiadczenie i moze podpowiesz cos ludziom.


Wracajac do tematu watku czyli samojeda (w tym przypadkuw postaci mojej suki) to mam jedno zastrzezenie co do rasy. Chodzi o slaby apetyt. Juz slyszalam od jednych ze u nich samojedy wtrabilyby plastik ale moja suka je jak ptaszek i jeszcze marudzi przy jedzeniu:angryy:. Jadlaby najchetniej kocie zarcie ale ono stoi juz na szafce w kuchni gdzie kot wskoczy a moje suczysko nie dosiegnie:cool3:. A mala karmie Acana bo to dostawala w hodowli i poprosilam hodowczynie zeby mi zrobila zapas karmy na dluzszy czas. No i wlasnie mam jeszcze 20 kilo karmy Acana a Maxina robi wszystko zeby jej nie jesc. Zdesperowana zaczelam juz jej gotowac miecho z ryzem i warzywami...jadla (tez jakby ja to w zeby gryzlo:mad:) takie zarcie przez dwa tygodnie ale kupy bylu okropne wiec znajomy wet doradzil zeby wrocic do starej karmy. I dalej sie meczymy z ta Acana. Nie martwilabym sie tak bardzo tym marudzeniem gdyby nie to ze ona rosnie i potrzebuje wartosciowych skladnikow. Syna mam marude jedzeniowego i psice tez marude....dobrze ze mezus ma apetyt godny niedzwiedzia i marudzi tylko jak musi ziemniaki obrac:evil_lol:. Pozdrawiam wszystkich ze slonecznej:-o Holandii[/quote]
Ja mam coprawda Husky ale na brak apetytu polecam polanie karmy jogurtem naturalnym lub dodanie na dno miski pod karmę kawałbow tuńczyka w sosie własnym .Moim pomaga taka zmiana smaku:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Ja równiez mam samki, ale jakos problemów żywieniowych z nimi nie mam . Karmie je 2 razy dziennie. Rano dostaja surowe kurczaki a wieczorem karmę belcando. Młody, prawie 5 miesięczny maluch dostaje jeść 3 razy dziennie: 1 raz surowe , 2 razy karmę i jeszcze powieczorek z jogurtu. Do karmy dokładam mu zawsze gotowane mięso lub twaróg, lub serek homogenizowny, dosteje tez witaminy, wapno i caniviton.
Dorosłe nigdy mi nie marudziły z jedzeniem. Zjedza ile dostana i są zawsze zadowolone.
Moje psiaki sa tak karmione od 1,5 , może 2 lat i nie narzekam na problemy zdrowotne, z sierścią czy na wygląd psów. Sa naprawde piękne i wyglądaja na bardzo zadowolone -a energia wprost z nich tryska :)

Mam równiez chow-chow a wiecie, że to trudna i wymagająca rasa - jedzą tak samo jak moje samoyedy. I nie mialam jeszcze problemu z alergią czy jakiegokolwiek innego skórnego.
Myśle, że Acana może po prostu Twojej sunie nie smakować.
Moje jak ognia nie lubią Eukanuby.

Pozdrawiam i drapanka dla bialasków :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...