efcia Posted February 11, 2005 Share Posted February 11, 2005 Witam wszystkich! Mam 4 miesięczną labradorkę i juz wymiękam od jej szczekania :evil: . Szczeka kiedy przygotowuję jej jedzenie, szczeka kiedy my jemy (podczas naszego posiłku cały czas krąży wokół naszego stołu jak rekin :wink: a kiedy mówimy do niej, żeby "poszła precz" zaczyna szczekać - dodam, że nigdy nie dawaliśmy jej jedzenia przy stole). W zasadzie szczeka za każdym razem gdy jej czegoś zabraniamy lub gdy za coś karcimy. Rozumiem, że babka ma charakterek, ale bez przesady! Nie wiemy już co robić, żeby małpa nie wydzierała się na nas. Taka z niej kłótliwa bestia. Proszę poradźcie nam jak mamy postępować z tym diabłem wcielonym. pozdrawiam, ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
twa1001 Posted February 18, 2005 Share Posted February 18, 2005 olej ją jak szczeka nawet się do niej nie odzywaj nawet na nią nie patrz szczeka znaczy nie istnieje a jak nie szczeka można się z nią pobawić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sprytka Posted February 20, 2005 Share Posted February 20, 2005 Ignoruj złe zachowania (wiem ze to trudne), a nagradzaj dobre, po pewnym czasie powinna się zorientować co jej sie bardziej opłaca :D Ona chce w ten sposób zwrócic waszą uwage, a jak ją uciszacie, to w ten sposób własnie osiąga swój cel ( w końcu zauważacie jej szczekanie i mowicie cos do niej) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
da-NUTKA Posted February 22, 2005 Share Posted February 22, 2005 Ja też tak tak mam. Mój 10-tygodniowy podhalan szczeka, gdy chce coś na nas wymusić. Konsekwentnie go ignorujemy. Po minucie, dwóch - jest spokój. Wiem, że to trudno wytrzymać, ale zdaję sobie sprawę, jak to psisko urośnie i nie mogę pozwolić, żeby mi wszedł na głowę. Danka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gadzik Posted February 23, 2005 Share Posted February 23, 2005 Mam podobny problem, tylko ze staruszkiem. Prze 16 lat był cichym pieskiem,teraz zrobił się bardzo gadatliwy, jak coś chce to albo szczeka albo skolmi tak przerażliwie jakby mu się niewiadomo jaka krzywda działa, nawet jak się nie zwraca na to uwagi to się kładzie i dalej gada. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tomcioh Posted March 4, 2005 Share Posted March 4, 2005 gadzik!! tak psy na starość maja analogia do starszych ludzi tez troche bardziej marudza i narzekaja poczytaj troche o geriatrii psów coraz wiecej artykułów się ukazuje. trzeba juz dziadkowi przebaczyć teraz bedzie sie częściej zlosćił tak maja :D efciu!! dokładnie ignorowac nawet nie zwracać uwagi szybko skapnie sie że tym od was nic nie wymusii szybko z tego zrezygnuje naprawde. ale to wymaga wysiłku bo troche sobie bedzie szczekac ale na prawde nie można sie przełamać pozdrowionka owocnej pracy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
URIA Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Witam, zastanawiam się czy nie zastosować połączonej metody ignorujemy a jednocześnie powoli wdrażamy komendę "spokój"...Mam ten sam problem co wy moja 11 tyg goldenka jak tylko coś chce szczeka, przy okazji strasznie sie wkurza ze nie może wskoczyć na kanape ;) bo nie sięga choć za każdym razem jak próbuje mówimy stanowczo "NIE" ....przestaje na chwile i znów to samo stara sie wdrapać, nie daje rady i zaczyna szczekać - błędne koło...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 [quote name='URIA']Witam, zastanawiam się czy nie zastosować połączonej metody ignorujemy a jednocześnie powoli wdrażamy komendę "spokój"...[/QUOTE] Żeby wdrożyć komendę, musiałabyś nagradzać zakończenie szczekania na komendę "spokój". Jeśli pies jest odrobinę inteligentny, zakładam, ze jest bardzo inteligentny ;) , to szybciutko nauczy się łańcuszka- szczekam, pani wydaje komendę, przestaję szczekać, dostaję nagrodę. I będzie szczekać, czekając na komendę i nagrodę :p Moja suka łapie łańcuszki błyskawicznie, muszę być bardzo czujna i często zmieniać wymagania, bo inaczej- osiągam przeciwny efekt. :evil_lol: Przede wszystkim- nagradzamy pożądane zachowanie, niepożądane ignorujemy! Jeśli trzeba- wprowadzamy zachowanie zastępcze. U mnie było tak: pies szczeka, żeby wymusić na mnie wyjście na spacer. Nie reaguję, jak tylko na moment ucichnie, mówię siad i nagradzam siad. Teraz mam psa, który zamiast drzeć mordę siada koło mnie i wpatruje się we mnie do skutku, aż wstanę i wyjdę na spacer. ;) [QUOTE] znów to samo stara sie wdrapać, nie daje rady i zaczyna szczekać - błędne koło...:roll:[/QUOTE] Pokaż jej zachowanie zastępcze. Zamiast krzyczeć w kółko "Nie", każ jej się położyć obok kanapy i daj nagrodę. Zrozumie, że oczekujesz od niej, żeby leżała sobie na podłodze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
URIA Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Pomysł z zachowaniem zastępczym wydaje się być świetny :multi: od dziś zaczniemy trenować - myśle ze nie pójdzie lekko bo kwestia sofy wydaje się być dla Tofki ważna:lol: Wielskie dzięki Coztego! Natomiast jeśli chodzi o łańcuszki to jestem świadoma że tak to może zadziałać pomyślałam więc że najpierw jak pies siedzi cicho to bede wydawać komendę "spokój" i nagroda - dopóki nie zacznie rozpoznawać komendy albo przynajmniej reagować z zaciekawieniem....a potem kiedy będzie jazgolić robić to samo - "spokój" i nagroda....nie wiem czy to zadziała ale chyba spróbujemy...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 [quote name='URIA'] pomyślałam więc że najpierw jak pies siedzi cicho to bede wydawać komendę "spokój" i nagroda [/QUOTE] :hmmmm: przyznam się, że moja wyobraźnia tego nie obejmuje, ale czekam na relację z postępów ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
souris Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 Myślę że chodzi o uniezależnienia komendy od sytuacji. Spokój to spokój bez względu na to czy pies szczeka czy nie. Chociaż właściwie pies bedzie prowokował wydawanie tej komendy jesli zrozumie że po szczekaniu i po tej komendzie jest nagroda.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 moze sie komus ten opis przyda [url]http://www.dogs.gd.pl/kliker/praktyka/szczekanie.html[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 [quote name='souris']Myślę że chodzi o uniezależnienia komendy od sytuacji. [/QUOTE] Wiem, że o to chodzi, tylko jakoś nie widzę tej nauki... ;) Zwłaszcza, że mała nie szczeka dlatego, że jest jakimś hałaśliwym potworem, tylko po to, żeby coś wymusić (bo jeszcze nie poznała inych metod) ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HaPPy_PsIaRa Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 [quote]jak tylko coś chce szczeka, przy okazji strasznie sie wkurza ze nie może wskoczyć na kanape ;-) bo nie sięga[/quote] jakbys opowiadala o moim psie:wink: tez się wdrapac nie moze i strasznie wrzeszczy:roll: ze czasem mam ją ochote udusic!Szczegolnie jak sobie slodko spie:loveu: a ona nad ranem przychodzi i się złosci,bo chce na gore:angryy: jak już ją wezme dla świetego spokoju to mnie gryzie i lata po łóżku (śpie na złozonej sofie,bo na rozłozona się wdrapie i spac mi nie daje:eviltong: ) poza tym nie chce jej rozkladac,bo już raz spadła nie wiem jakim cudem znalazla się ok 2metry od łóżka:-o całe szczescie ze się nie połamała:angryy: . [quote] Pokaż jej zachowanie zastępcze. Zamiast krzyczeć w kółko "Nie", każ jej się położyć obok kanapy i daj nagrodę. Zrozumie, że oczekujesz od niej, żeby leżała sobie na podłodze.[/quote] na moja nie działa:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted March 15, 2006 Share Posted March 15, 2006 [quote name='HaPPy_PsIaRa'] a ona nad ranem przychodzi i się złosci,bo chce na gore:angryy: jak już ją wezme dla świetego spokoju [/QUOTE] Skoro dla świętego spokoju ją w końcu bierzesz, to możesz być pewna, że NIGDY nie zaprzestanie tego procederu :evil_lol: Więc lepiej zacznij ją po prostu wpuszczać na codzień, bez przeganiania, przynajmniej przestanie wrzeszczeć :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
URIA Posted March 16, 2006 Share Posted March 16, 2006 HaPpY PsIaRa - widze że mamy dokładnie taki sam problem. Najbardziej mnie to szczekanie irytuje z rana właśnie ....fakt że już się trochę znieczuliłam a po permanentnym IGNOROWANIU jest jakby trochę lepiej - Tofka po serii 4-5 szczeknięć daje sobie spokój na jakiś czas. Może i faktycznie przekombinowałam z tą komendą "spokój" - nie mam pojęcia czy Tofka w końcu zrozumie o co chodzi ...narazie chętnie słucha i wcina smakołyki:evil_lol: Nie mam specjalnego doświadczenia w uczeniu psów pożądanych zachowań - przez 16 lat miałam suke, która została przygarnięta z wysypiska śmieci w wieku 6 miesięcy i jak tylko się trochę oswoiła - okazało się że jest najmądrzejszym psem na świecie w zasadzie wystarczyło pokazać jej raz co ma zrobić i rozumiała....ale chyba nie często się takie psy trafiają :p Myślę, że mój problem ze szczekaniem porannym się skończy jak tylko Tofka zacznie sięgać do łóżka a zacznie się uczenie psa nie wchodzenia na łóżko :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.