Jump to content
Dogomania

Już mnie głowa boli od tego szczekania...


efcia

Recommended Posts

Witam wszystkich!

Mam 4 miesięczną labradorkę i juz wymiękam od jej szczekania :evil: . Szczeka kiedy przygotowuję jej jedzenie, szczeka kiedy my jemy (podczas naszego posiłku cały czas krąży wokół naszego stołu jak rekin :wink: a kiedy mówimy do niej, żeby "poszła precz" zaczyna szczekać - dodam, że nigdy nie dawaliśmy jej jedzenia przy stole). W zasadzie szczeka za każdym razem gdy jej czegoś zabraniamy lub gdy za coś karcimy. Rozumiem, że babka ma charakterek, ale bez przesady! Nie wiemy już co robić, żeby małpa nie wydzierała się na nas. Taka z niej kłótliwa bestia.
Proszę poradźcie nam jak mamy postępować z tym diabłem wcielonym.

pozdrawiam, ewa

Link to comment
Share on other sites

Ignoruj złe zachowania (wiem ze to trudne), a nagradzaj dobre, po pewnym czasie powinna się zorientować co jej sie bardziej opłaca :D Ona chce w ten sposób zwrócic waszą uwage, a jak ją uciszacie, to w ten sposób własnie osiąga swój cel ( w końcu zauważacie jej szczekanie i mowicie cos do niej)

Link to comment
Share on other sites

Ja też tak tak mam. Mój 10-tygodniowy podhalan szczeka, gdy chce coś na nas wymusić. Konsekwentnie go ignorujemy. Po minucie, dwóch - jest spokój.

Wiem, że to trudno wytrzymać, ale zdaję sobie sprawę, jak to psisko urośnie i nie mogę pozwolić, żeby mi wszedł na głowę.

Danka

Link to comment
Share on other sites

Mam podobny problem, tylko ze staruszkiem. Prze 16 lat był cichym pieskiem,teraz zrobił się bardzo gadatliwy, jak coś chce to albo szczeka albo skolmi tak przerażliwie jakby mu się niewiadomo jaka krzywda działa, nawet jak się nie zwraca na to uwagi to się kładzie i dalej gada.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

gadzik!!
tak psy na starość maja analogia do starszych ludzi tez troche bardziej marudza i narzekaja poczytaj troche o geriatrii psów coraz wiecej artykułów się ukazuje. trzeba juz dziadkowi przebaczyć teraz bedzie sie częściej zlosćił tak maja :D

efciu!!
dokładnie ignorowac nawet nie zwracać uwagi szybko skapnie sie że tym od was nic nie wymusii szybko z tego zrezygnuje naprawde. ale to wymaga wysiłku bo troche sobie bedzie szczekac ale na prawde nie można sie przełamać

pozdrowionka owocnej pracy

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Witam,
zastanawiam się czy nie zastosować połączonej metody ignorujemy a jednocześnie powoli wdrażamy komendę "spokój"...Mam ten sam problem co wy moja 11 tyg goldenka jak tylko coś chce szczeka, przy okazji strasznie sie wkurza ze nie może wskoczyć na kanape ;) bo nie sięga choć za każdym razem jak próbuje mówimy stanowczo "NIE" ....przestaje na chwile i znów to samo stara sie wdrapać, nie daje rady i zaczyna szczekać - błędne koło...:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='URIA']Witam,
zastanawiam się czy nie zastosować połączonej metody ignorujemy a jednocześnie powoli wdrażamy komendę "spokój"...[/QUOTE]
Żeby wdrożyć komendę, musiałabyś nagradzać zakończenie szczekania na komendę "spokój". Jeśli pies jest odrobinę inteligentny, zakładam, ze jest bardzo inteligentny ;) , to szybciutko nauczy się łańcuszka- szczekam, pani wydaje komendę, przestaję szczekać, dostaję nagrodę. I będzie szczekać, czekając na komendę i nagrodę :p
Moja suka łapie łańcuszki błyskawicznie, muszę być bardzo czujna i często zmieniać wymagania, bo inaczej- osiągam przeciwny efekt. :evil_lol:
Przede wszystkim- nagradzamy pożądane zachowanie, niepożądane ignorujemy! Jeśli trzeba- wprowadzamy zachowanie zastępcze.
U mnie było tak: pies szczeka, żeby wymusić na mnie wyjście na spacer. Nie reaguję, jak tylko na moment ucichnie, mówię siad i nagradzam siad. Teraz mam psa, który zamiast drzeć mordę siada koło mnie i wpatruje się we mnie do skutku, aż wstanę i wyjdę na spacer. ;)
[QUOTE] znów to samo stara sie wdrapać, nie daje rady i zaczyna szczekać - błędne koło...:roll:[/QUOTE]
Pokaż jej zachowanie zastępcze. Zamiast krzyczeć w kółko "Nie", każ jej się położyć obok kanapy i daj nagrodę. Zrozumie, że oczekujesz od niej, żeby leżała sobie na podłodze.

Link to comment
Share on other sites

Pomysł z zachowaniem zastępczym wydaje się być świetny :multi: od dziś zaczniemy trenować - myśle ze nie pójdzie lekko bo kwestia sofy wydaje się być dla Tofki ważna:lol: Wielskie dzięki Coztego!
Natomiast jeśli chodzi o łańcuszki to jestem świadoma że tak to może zadziałać pomyślałam więc że najpierw jak pies siedzi cicho to bede wydawać komendę "spokój" i nagroda - dopóki nie zacznie rozpoznawać komendy albo przynajmniej reagować z zaciekawieniem....a potem kiedy będzie jazgolić robić to samo - "spokój" i nagroda....nie wiem czy to zadziała ale chyba spróbujemy...:roll:

Link to comment
Share on other sites

Myślę że chodzi o uniezależnienia komendy od sytuacji. Spokój to spokój bez względu na to czy pies szczeka czy nie. Chociaż właściwie pies bedzie prowokował wydawanie tej komendy jesli zrozumie że po szczekaniu i po tej komendzie jest nagroda.:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='souris']Myślę że chodzi o uniezależnienia komendy od sytuacji. [/QUOTE]
Wiem, że o to chodzi, tylko jakoś nie widzę tej nauki... ;)
Zwłaszcza, że mała nie szczeka dlatego, że jest jakimś hałaśliwym potworem, tylko po to, żeby coś wymusić (bo jeszcze nie poznała inych metod) ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote]jak tylko coś chce szczeka, przy okazji strasznie sie wkurza ze nie może wskoczyć na kanape ;-) bo nie sięga[/quote]
jakbys opowiadala o moim psie:wink: tez się wdrapac nie moze i strasznie wrzeszczy:roll: ze czasem mam ją ochote udusic!Szczegolnie jak sobie slodko spie:loveu: a ona nad ranem przychodzi i się złosci,bo chce na gore:angryy: jak już ją wezme dla świetego spokoju to mnie gryzie i lata po łóżku (śpie na złozonej sofie,bo na rozłozona się wdrapie i spac mi nie daje:eviltong: ) poza tym nie chce jej rozkladac,bo już raz spadła nie wiem jakim cudem znalazla się ok 2metry od łóżka:-o całe szczescie ze się nie połamała:angryy: .
[quote] Pokaż jej zachowanie zastępcze. Zamiast krzyczeć w kółko "Nie", każ jej się położyć obok kanapy i daj nagrodę. Zrozumie, że oczekujesz od niej, żeby leżała sobie na podłodze.[/quote]
na moja nie działa:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='HaPPy_PsIaRa'] a ona nad ranem przychodzi i się złosci,bo chce na gore:angryy: jak już ją wezme dla świetego spokoju [/QUOTE]
Skoro dla świętego spokoju ją w końcu bierzesz, to możesz być pewna, że NIGDY nie zaprzestanie tego procederu :evil_lol: Więc lepiej zacznij ją po prostu wpuszczać na codzień, bez przeganiania, przynajmniej przestanie wrzeszczeć :p

Link to comment
Share on other sites

HaPpY PsIaRa - widze że mamy dokładnie taki sam problem. Najbardziej mnie to szczekanie irytuje z rana właśnie ....fakt że już się trochę znieczuliłam a po permanentnym IGNOROWANIU jest jakby trochę lepiej - Tofka po serii 4-5 szczeknięć daje sobie spokój na jakiś czas.
Może i faktycznie przekombinowałam z tą komendą "spokój" - nie mam pojęcia czy Tofka w końcu zrozumie o co chodzi ...narazie chętnie słucha i wcina smakołyki:evil_lol: Nie mam specjalnego doświadczenia w uczeniu psów pożądanych zachowań - przez 16 lat miałam suke, która została przygarnięta z wysypiska śmieci w wieku 6 miesięcy i jak tylko się trochę oswoiła - okazało się że jest najmądrzejszym psem na świecie w zasadzie wystarczyło pokazać jej raz co ma zrobić i rozumiała....ale chyba nie często się takie psy trafiają :p
Myślę, że mój problem ze szczekaniem porannym się skończy jak tylko Tofka zacznie sięgać do łóżka a zacznie się uczenie psa nie wchodzenia na łóżko :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...