Jump to content
Dogomania

Miski na stojaku


sota36

Recommended Posts

[quote name='blaira']No wlasnie to pytanie tez mi przyszlo pierwsze na mysl z dzikimi nawet moga byc wilkami. Fakt mi miski tez sie podobaja jednak , narazie sie wstrzymam . Moze kiedys :-)[/quote]

Mi tez sie miski podobaja, nie slyszalam jednak o wplywie misiek na skret zoladka.
Co do wilkow ...nie trzeba bylo tak daleko odbiegac , zeby podac przyklad, mozna bylo zwyczajnie skomentowac sytuacje psa( jego zywienia) mniej wiecej 30-20-10 lat temu w Polsce , kiedy to micha ( czesciej garnek) zarcia ( czesciej papki) wchodzilo w skad pozywienia czworonoga, wiec na taki argument o "wilkach" moznaby wystosowac kontre , ktora uswiadomic mialaby o tym iz psy zyja o wiele dluzej i od dawien dawna podawano im i kasze i ryz i meso i warzywa i makarony i ziemniaki itd...takze w sumie zdziwic sie mozna dlaczego koncerny produkujace psie zarcie tyle zarabiaja...skoro wilki moga sie schylac i nic im nie jest to dlaczego psy nie moga sie schylac?...skoro wilki nie jedza suchych chrupek ...to dlaczego psy maja jesc? zastanawialiscie sie?
Nie bede tutaj analizowala skladu pokarmu wilka , jego srodowiska zycia, zapotrzebowania organizmu na te czy siamte skladniki.Wilki to JUZ nie psy...miotane roznego rodzaju chorobami,szczegolnie duza iloscia pasozytow wewnetrznych, ktore moga wplywac na ´funkcjonowanie ich organow wewnetrznych a pozniej rozwoj szczeniat(przywry,tasiemce,nicienie,pchly,kleszcze,swiezbowce,gzy,gruzlica,drozdzyca pluc,nekane przez reumatyzm)Umieraja tez z glodu,a ten znowu powodowany jest utrata klow...itd...

....wszystko poszlo jednak na przod , medycyna,bilogia,spoleczenstwo zaczelo bardziej dbac nie tylko o swoje jedzenie , zaczeto przykladac wieksza wage do jedzenia swojego pupila...


Nasze psy rowniez nekane sa roznego rodzaju chorobami, problem misek w glowenj mierze nie dotyka, lub nie powinien byc motorem napedzajacym "mody" ktora w danej chwili panuje.
[b]Dyskopatia[/b]nie dotyka glownie jamnikow, jak wiekszosc z nas moglaby przypuszczac, nie zawsze tyczy sie odcinka "krzyzowego lub ledzwiowego "... dosc zcesto szczegolnie u wiekszych psow , w pozniejszym wieku spotyka sie objawy sykopatii w czesci szyjnej. Wyjasnie szybko jakie sa objawy ( i niby w jakim celu mielibysmy uzywac tych misek na stojaku).Bo musicie wiedziec ze dyskopatia czyli takz zwane zwyrodnienie tarczki miedzykregowej jest przede wszystkim wynikiem naturalnego "starzenia sie" dyskow , ktore ma miejsce u kazdego psiaka nie zaleznie od jego wieku czy plci....jednak u psow ras malych ( czesciej na odcinku piersiowo ledzwiowym) rzadziej spotykamy wystapienie dykopatii na kawalku syzjnym ... jak u dobermanow np , u ktorych stwierdzono pierwsze zmiany bardzo wczesnie bo juz w pierwszym roku zycia.
Zwyrodnienei dysku rozwija sie jednoczesnie w jego obu warstwach .Zewnetrzny pierscien wloknisty traci swoja sprezystosc i wytrzymalosc, a wewnetrzne jadro miazdzyste zmienia swoja konsystencje -staje sie mniej plynne ,twardszei chropowate ,a piersciej wloknisty zaczyna pekac.Normalnie , w czasie zginania i prostowania sie kregoslupa kiedy to poszczegolne kregi raz zblizaja sie a raz oddalaja...itd.
Dla tego my ludzioe wierzymy ( tak jak przekonalismy sie do suchych karm) ze przedluzymy w ten sposob zycie naszym psom, ze oszczedzimy im cierpienia ze znacznie szybszym procesem starzenia ( niz u nas samych) ...ze zapobiegniemy zbytniemu schylaniu i podnoszeniu glowy co moze powodowac przyspieszenie rozwijajacych sie zmian zwyrodnieniowych.
Adda podala przyklad swoich Leonkow ktore lezaly przy michach...moja labradorka do pewnego czasu rowniez lezala...nie bylo to jednak objawem lenistwa czy wygodnictwa jak szumnie moglibysmy myslec, a boli wlasnie w tym odcinku szyjnym.


pozdrawiam serdecznie :)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 79
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ariadna ,zgadzam się z tym i ja mam u siebie w kojcach taką metalową konstrukcję przykrencaną do ściany ,w otwory wstawiam miski i jest to o tyle stabilne ,że pies nie wywali ,ale nauczyły się cwaniaki wyciągać miski i jak są puste, to wywalają i narobią takiego łomotu ,że od razu galopuję im nalać wody . Faktycznie jest to dla psa bardzo wygodne jedzenie i wydaje mi się ,że jedzą mniej łapczywie ,może to właśnie w tym cały sens , że mówi się iż jedzenie na wysokości zapobiega skrętom żołądka ?
Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SAWA']Ariadna ,zgadzam się z tym i ja mam u siebie w kojcach taką metalową konstrukcję przykrencaną do ściany ,w otwory wstawiam miski i jest to o tyle stabilne ,że pies nie wywali ,ale nauczyły się cwaniaki wyciągać miski i jak są puste, to wywalają i narobią takiego łomotu ,że od razu galopuję im nalać wody . Faktycznie jest to dla psa bardzo wygodne jedzenie i wydaje mi się ,że jedzą mniej łapczywie ,może to właśnie w tym cały sens , że mówi się iż jedzenie na wysokości zapobiega skrętom żołądka ?
Pozdrawiam.[/quote]

..hmm...pewnie podwazaja nosem od spodu :wink:
a co do podwyzszenia i skretu to znalazlam taki oto material moze cie Sawko ( od warsa? :wink: )zaciekawi

[b]Przyczyny[/b]

Nie wiemy konkretnie, jaka jest przyczyna rozszerzenia i skretu zoladka.Znamy jednak kilka czynnikow, ktore sprzyjajapojawieniu sie tego schorzenia, [b]a najwazniejszym jest budowa ciala psa[/b]a w szczegolnosci [b] typ klatki piersiowej[/b].
[u]Tzw.gleboka klatka piersiowa[/u] stwarza w jamie brzusznej odpowiednie warunki anatomiczne(duzo przestrzeni w osi dlugiej)co predysponuje do obrotu zoladka.Dlatego u psow o takiej budowie ciala ryzyko wystapienia tego schorzenia wzrasta wielokrotnie , czasem nawet o 170%.
Kolejnym bardzo waznym czynnikiem jest [b]ilosc posilkow[/b] podawanych psu w ciagu dnia .Karmienie psa jeden raz dziennie moze powodowac przeladowanie i nadmierne powiekszenie sie zoladka , a tym samym wywolac skret zoladka .
Istotny jest takze [b]sposob stawiania miski[/b].
_____________________________________________________________
Podawanie psu pokarmu w misce stojacej na podwyzszeniu (czyli powyzej linii podlogi zwieksza niebezpieczenstwo pojawienia sie skretunawet o 110%.(*)

(*)[i]Przez bardzo wiele lat zalecano karmienie psow zagrozonych skretem zoladka z miski stojacej na podwyzszeniu .wydawalo sie,ze pomaga to psu prawidlowo przelykac pokarm i zmniejszac szanse na rozwoj skretu. Dopiero gdy w roku 2000 dr Glickman z Uniwersytetu w Indianie opublikowal wyniki swoich badan (najwiekszych i najdokladniejszych analizujacych ryzyko skretu , okazalo sie ze jest odwrotnie niz zakladano i karmienie psa z podwyzszenia jest absolutnie przeciwskazane. dlatego aktualnie nie zaleca sie juz takiego postepowania.
____________________________________________________________

Coz wiem mozna powiedziec?
Podwyzszenie pomaga w dyskopatii szyjnej ,nie pomaga w skrecie zoladka...itd...czlowiek uczy sie caly czas czegos nowego, kazda nowa teza przedstawiona jakis czas temu , czeka na obalenie lub juz zostala obalona przez jakiegos naukowca, a czlowiek zwierze stadne i badz co badz szybko przyzwyczajajace sie do panujacych norm i zasad... musi co chwile brac pod uwage nowosci potwierdzone i sprawdzone przez uczonych.... teraz tylko musze sie dobrac do tych wynikow dr Glickman'a ...i bedziemy wiedziec na czym stoimy... :wink: [/i]
[color=olive] Nie zreflektowalam sie ze ktos . kilka postow wczesniej, znalazl ten material...ale moze nie czytalas Sawko [/color] :wink:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Karmienie z podwyższenia jest NIEWSKAZANE!Poczytajcie o tym w linku z pierwszej strony tego topiku, zawsze sądzono że karmienie w miskach n a stojakach zapobiega skrętowi żołądka, a okazuje się że jest wręcz na odwrót!Czy np.wilki piją wodę z kranów albo wysoko ustawionych misek?i czy dziko żyjące psy kiedykolwiej jadły "ze stołu "? może takie stojaki są fajne, ale wbrew naturze.

Link to comment
Share on other sites

a u nas jest tak:
gdy Basco jadl sucha czy gotowana karme jadl zawsze z misek ze stojaka. kiedys polozylam miske na podlodze i biedak nie mogl zjesc. bylo mu bardzo niewygodnie bo dosc wysoki jest. lapy mu sie rozjezdzaly, dziwne pozy robil :-?
moze by sie przyzwyczail nie wiem
odkad jest na BARFie zarcie wkladam do misek a on sobie je wyciaga i je na podlodze :)
zauwazylam (to nie tylko on tak robi), ze nie uklada sie z kocha w jednej pozie, tylko caly czas sie kreci, zmienia pozycje. raz lezy, raz stoi, raz siedzi. ciagle sie odwraca, troszke sobie z koscia chodzi. zostawia na chwile zaraz wraca-taki ma rytual. tak sobie mysle, ze wlasnie w ten sposob psowate konsumuja w naturze.

natomiast jesli pies je czy to gotowane czy suche nie moze sobie pozwolic na taki sposob jedzenia, poniewaz ma ono postac luzna, ktora sie szybko zjada. nie ma czasu na odpowiednie manewry ani noszenie jedzenia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SAWA']Zdecydowanie jestem za miskami na stojaku ,a dzikie wilki jedzą raz na kilka dni,to co moje psy mają jeśc raz na tydzień?[/quote]

SAWA, co Ty taka zadziora? :wink:
Nikt Ci psów nie każe głodzić, a z resztą psom raz na pare tygodni jednodniowy post nie zaszkodzi - wręcz przeciwnie, korzystnie wpływa na układ odpornościowy, oczyszcza psi organizm i wzmaga apetyt.
Pies to pies i chodzi o to by chcąc dobrze nie przedobrzyć!
Jeśli wolisz to możesz do jedzenia też im śliniaczki zakładać :wink: ale zgodne z naturą to nie jest. :wink:
Tak jak ktoś już wcześniej napisał, stojaki na jedno są dobre ,a pod innymi względami nie, moje zdanie jest takie - jeśli pies nie ma kłopotów z kręgosłupem, nie jest b.wysoki i nie ma wyraźnych zaleceń weta, to lepiej karmić z miski na podłodze. Skoro zmniejsza to ryzyko skrętu żołądka, to dla mnie jest oczywiste że tak karmić jest lepiej!

Link to comment
Share on other sites

Kurcze! Do niedawna była mowa, że psy dużych ras powinny spożywać posiłek z miski znajdującej się na podwyżeszeniu ! Teraz znowu jest mowa, że to powoduje większe niebiezpieczeństwo skrętu żołądku ! I kogo tutaj się posłuchać i jak tu być mądrym ! :-?
Każdy ma inną teorię i nie wiadomo, która jest prawdziwsza !

Link to comment
Share on other sites

Wilk przodek ,to nie znaczy że przez ten okres psy nie straciły pewnych cech ,wręcz przeciwnie ,a wielkie psy i cięzkie nie mają wygody w jedzeniu z podłogi .
Oczywiście że małe rasy ,czy psy prymitywnych ras mogą dostawać posiłek z ziemi ,ale Dog,Bernardyn, Mastino ,czy inne tego typu raczej lepiej jak mają miski na poziomie klatki piersiowej .
Tendencja do skrętów jest genetyczna i tylko przez zachowanie zasad przy karmieniu i po ,można ominąc ten zdradziecki skręt .
Nie wiem ,ale co chwile są zmiany w pogladach i za parę lat znowu zmiana będzie że jednak lepiej jak pies je na wysokości .
Tyle lat moje psy jedzą na podniesieniach i jest OK ,ale czasem okresowo jedzą z ziemi ,bo na wyjeżdzie nie ma stojaków i też jest OK ,więc myślę że nie mają skłonności do skrętów .
SAWA.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wolfi']Jarek Soja- według wszelkich badań i danych to wilki są przodkami psów.
Yorków także.[/quote]

Nieprawda. A przynajmniej dezinformacja.
Wilk szary(Canis lupus) jest przedstawicielem rodzaju Canis, do którego zaliczają sie także kojot (Canis latrans), szakal złocisty (Canis aureus),szakal czaprakowy (Canis mesomelas), szakal pręgowany (Canis adustus), pies dingo (Canis dingo) , wilk czerwony (Canis rufus).
Systematyka wilka szarego także nie jest prosta, dzieli się on na kilka podgatunków :
- wilka pospolitego (Canis lupus lupus)
- wilka arktycznego (Canis lupus arctos)
- wilka stepowego (Canis lupus campestris)
- wilka leśnego (Canis lupus nubilis)
- Canis lupus occidentalis - bez ustalonej polskiej nazwy

Do tego dodaj prawdopodobne gatunki wymarłe, czy też całkowicie udomowione, które także wpłynęły na współczesne psy, bo oswojenie psowatych nastąpiło praktycznie na całym świecie, także tam, gdzie żaden z podgatunków wilka nie wystepuje.

Twierdzenie "pies pochodzi od wilka" jest strasznym uproszeczeniem i ma nikłą wartość dla oceny prawidłowego sposobu traktowania psa domowego. O wiele istotniejsze są cechy charakterystyczne dla danej rasy.

Prawdziwe jest natomiast zdanie, iż wilki (rozumiane szeroko jako rodzaj Canis) dały _genetyczny_ początek psom domowym.
Krzyżowanie przez człowieka w celu uzyskania konkretnych rezultatów zastapiło dziesiątki tysięcy lat ewolucji.

Link to comment
Share on other sites

"Dogs are descendants of wolves. Not just descendents, they basically ARE wolves. Their DNA is the same is a wolf. They can interbreed and produce viable offspring. Their skeleton and digestive system is the same. There are differences is appearance, but inside they're the same animal. "
[url]http://vonhapsburg.homestead.com/Awolfincaninesclothing.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

Systematyka to bardzo plynna nauka (vide nieustanne zmiany w ramach Serpentes, a w szczególności Colubridae -> piszę akurat o tym, bo o tym mam wiedzę). Pies domowy zaliczony jako podgatunek Canis lupus? Uważam to za duży błąd, zwłaszcza w swietle faktu, że wiele ras psów nigdy z wilkiem nie miało nic wspólnego.
Np. pochodzenie molosów -> pochodzą one od psowatych, które w chwili obecnej już nie istnieją jako odrębny gatunek, a wg tego również zostały wrzucone do C.lupus.
Skoro tak, to nalezy być konsekwentnym i uszeregowac bądź każdą rasę psa jako odrebny podgatunek, bądź stworzyć jakieś grupy i wyodrebnić dla nich nowy takson? Ewentualnie potraktować poszczególne rasy jako odrębne populacje?
W każdym razie pomysł cakowicie chybiony.

Link to comment
Share on other sites

[url]http://www.ualberta.ca/~jzgurski/dog.htm[/url]

Prior to DNA studies conducted in the 1990s, the generally accepted theory posited that dogs branched off from a variety of wild canids, i.e., coyotes, hyenas, jackals, wolves and so on, about 15,000 years ago. The results of the first comprehensive DNA study shocked the scholarly community. The study found that all dog breeds can be traced back to wolves and not other canids. The second part of the finding was even more unexpected - the branching off occurred from 40-150,000 years ago.

Link to comment
Share on other sites

o kurka, ja tu tylko z przypadku na topik trafiłam i chciałam tylko swoje trzy grosze dorzucić, a widzę że wywołałam prawdziwą wojnę :wink: :lol: w dodatku odbiegającą od tematu. :) Proponuję założyć oddzielny topik pt."dlaczego wilk nie jada z michy i czy pies to kot..?" 8) :D
Janek_Soja, skoro piszesz jakąś naukową pracę na związane tematy to nie zaprzeczaj sam sobie, bo z pracy wyjdą nici ;-) Mam na mysli zdanie: "wolfi napisał:"według wszelkich badań i danych to wilki są przodkami psów. Yorków także. " a Ty na to:"Nieprawda. A przynajmniej dezinformacja. " Po czym na końcu swojej wypowiedzi zaznaczasz:"Prawdziwe jest natomiast zdanie, iż wilki dały _genetyczny_ początek psom domowym. "
Wg.mnie dać genetyczny początek = być przodkiem! Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę... ok, nikt nie mówi że z wilka nagle wyskoczył pies i w ciągu dekady otrzymaliśmy setki ras, ale tak czy siak bliżej wilkom do psów niż nam ludziom do małp!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AśkaK']
Wg.mnie dać genetyczny początek = być przodkiem! Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę... ok, nikt nie mówi że z wilka nagle wyskoczył pies i w ciągu dekady otrzymaliśmy setki ras, ale tak czy siak bliżej wilkom do psów niż nam ludziom do małp![/quote]

Przyznaję się do mylącej wypowiedzi :)
Chciałem przekazać, iż wg mnie fakt pokrewieństwa genetycznego z wilkiem nie jest jedynym czynnikiem determinującym psa oraz że tysiące lat "uczłowieczania" odcisnęły bardzo silne piętno.
Co do artykułu : przeczytałem, bardzo ciekawy, zrewidowałem swoje poglądy na kilka spraw.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...