majqa Posted July 21, 2009 Posted July 21, 2009 [quote name='bico'](...) Delph z druga Felkową opiekunką, muszą zdecydować, gdzie będzie Felek leczony(Polska czy Brno) i w jakim kierunku podążać ma leczenie. (...) [/quote] Dokładnie tak. Quote
mala_czarna Posted July 21, 2009 Posted July 21, 2009 [quote name='bico']trza będzie kombinować i "ciułać" grosz do grosza:roll: tylko Delph z druga Felkową opiekunką, muszą zdecydować, gdzie będzie Felek leczony(Polska czy Brno) i w jakim kierunku podążać ma leczenie. [/quote] Myślałam wczoraj o Felusiu, i chyba rzeczywiście jest tak, że jeśli w Polsce nikt nie jest w stanie go sensownie zdiagnozować, warto pokusić się o leczenie w Brnie. Szkoda byłoby wydanych tutaj pieniędzy, tylko po to, żeby kolejni rozkładali ręce. Zrobiłam wczoraj przelew, ale nie za dużo. Postaram się przy kolejnej wypłacie coś więcej dać. I może jeszcze wysępie coś od znajomych :evil_lol: Quote
sleepingbyday Posted July 21, 2009 Posted July 21, 2009 o kurka. co tu robić..? jesli będziecie jechac do austrii, koniecznie napiszcie do erazm po wskazówki. Quote
coronaaj Posted July 21, 2009 Posted July 21, 2009 =sleepingbyday;o kurka. co tu robić..? jesli będziecie jechac do austrii, koniecznie napiszcie do erazm po wskazówki :crazyeye::crazyeye:To on pojedzie do Brna czy do Austri...zglupialam :crazyeye:ale ciotki trzeba zbierac, bo racja jak polscy weci :mad::mad:nie moga go zdiagnozowac to trzeba szukac gdzie indziej??? O Brnie slyszlalam..podobno super klinika tylko jak sie dogadac po czesku;););). Quote
Delph Posted July 21, 2009 Author Posted July 21, 2009 Byłyśmy wczoraj na Bemowie pokazać dziurę w łapce. Okazało się, że kosteczka ze środkowego palca się nie zrosła albo pękła (ta najbardziej "czarna" na rtg i najsłabsza) i przebija Felusiowi łapkę :-( Wygląda to kiepsko, tak jakby palec miał mu się oddzielić za chwilę od łapki. Ale na szczęście ranka jest czyściutka i nie ropieje. Próbujemy poczekać kilka dni, może się zagoi. Ale nawet jeżeli tak się stanie, to możliwe że później sytuacja się powtórzy. Istnieje poważne ryzyko, że paluszek trzeba będzie obciąć :-( Ile ja bym dała, żeby Felusia sytuacja była już stabilna, żebyśmy mogły się skupić na rehabilitacji i diagnozowaniu niedowładów.... Dr podał Felkowi Imizol. Tak jak myślałyśmy, nie ma co z tym zwlekać i czekać aż Felka stan się pogorszy. Zobaczymy czy potrzebna będzie druga dawka, no i czy w ogóle Imizol zadziała na te niezidentyfikowane pierwotniaki... Ostrzeżono nas, że Felek będzie się źle czuł, wymiotował i może być osłabiony. A dzisiaj dostałam od koleżanki informację, że u Felka humor bez zmian, szaleje jak zawsze i jak na razie w ogóle go Imizol nie ruszył :lol: Ten psiak jest niesamowity, nie do zdarcia, tyle chorób, ran, leków, a on nadal szczęśliwy i beztroski... Przecież jeszcze powinna go pobolewać ranka i szwy po biopsji mięśnia, no i oczywiście otwarta rana w łapie. A on nic sobie z tego nie robi. Antybiotyki odstawione, zobaczymy co będzie. Mamy też wyniki posiewu z rany, wyszło parę bakterii, ale niegroźne. Jutro wizyta kontrolna z łapką na Bemowie. Fundusze nam topnieją i nadal rozważamy Brno, ale rozmawiałam z koleżanką i na razie dopóki nie ma środków nie mamy po co jechać :shake: Tam badania są droższe, podobno rezonans kosztuje 2000 zł :roll: Quote
__Lara Posted July 21, 2009 Posted July 21, 2009 :roll: trzeba więc zbierać pieniążki. Bazarki, etc., inaczej się nie da. Quote
Delph Posted July 21, 2009 Author Posted July 21, 2009 [B]mala_czarna:[/B] Dziękuję za informację. Mamy mazidła na łapki, koleżanka smaruje mu to co się otworzyło i pazurki w drugiej łapce, bo Feluś nimi zaczepia przy chodzeniu i zdarł je całkowicie, najpierw do krwi, a teraz właściwie już ich nie ma :-( Ale nie sposób go powstrzymać od chodzenia, zresztą to jest niewskazane, bo musi ćwiczyć mięśnie. Plasterki takie były super jak jeszcze rana była olbrzymia. Teraz trzeba bardzo często zmieniać opatrunki. No i przede wszystkim głównym problemem jest to, że to kość przebija łapkę, więc niezależnie od tego co na to położymy problem pozostanie... Znowu trzeba liczyć na cud :-( Quote
mala_czarna Posted July 21, 2009 Posted July 21, 2009 [quote name='Delph'] Antybiotyki odstawione, zobaczymy co będzie. Mamy też wyniki posiewu z rany, wyszło parę bakterii, ale niegroźne. :roll:[/quote] Kurka. Powiem szczerze, że stawiałam na gronkowca :roll: No ale dobrze, że to "tylko" niegroźne bakterie. Z imizolem nie miałam do czynienia. Nie wiem jak psiak się po tym czuje :shake: Trzeba jednak pchnąć Felusia do tego Brna. No chyba, że dalej się wahacie przy SGGW. Quote
Delph Posted July 21, 2009 Author Posted July 21, 2009 [quote name='mala_czarna']Kurka. Powiem szczerze, że stawiałam na gronkowca :roll: No ale dobrze, że to "tylko" niegroźne bakterie. Z imizolem nie miałam do czynienia. Nie wiem jak psiak się po tym czuje :shake: Trzeba jednak pchnąć Felusia do tego Brna. No chyba, że dalej się wahacie przy SGGW.[/quote] Bakterie to "nic", najgorsze że on ma pasożyty (pierwotniaki) we krwi :shake: Stąd ten Imizol. Najlepiej by było do Brna. Na SGGW nie robią przepływów, a to najbardziej wskazane badanie dla Felka, dlatego pojechał do Olsztyna. Poza tym na SGGW już dawno spisali Felusia na straty i nie wiem, czy w ogóle chcieliby go diagnozować... Aż strach tam wracać :roll: Ale jeszcze nad tym myślimy, tylko wtedy tak czy inaczej musiałby jechać do Olsztyna. Tak więc albo Brno ze wszystkimi badaniami, albo jeżdżenie po Polsce i jedne badania w Olsztynie a inne w Warszawie. Albo wszystko w Olsztynie i dopiero jak nie pomoże to do Brna. Ta ostatnia opcja najbardziej ekonomiczna na chwilę dzisiejszą, bo da też czas na zbieranie funduszy, a nie będziemy siedzieć z założonymi rękami. No i może się uda... Już sama nie wiem, mam mętlik w głowie :shake: Quote
MakS Posted July 21, 2009 Posted July 21, 2009 [quote name='Delph']Bakterie to "nic", najgorsze że on ma pasożyty (pierwotniaki) we krwi :shake: Stąd ten Imizol. Najlepiej by było do Brna. Na SGGW nie robią przepływów, a to najbardziej wskazane badanie dla Felka, dlatego pojechał do Olsztyna. Poza tym na SGGW już dawno spisali Felusia na straty i nie wiem, czy w ogóle chcieliby go diagnozować... Aż strach tam wracać :roll: Ale jeszcze nad tym myślimy, tylko wtedy tak czy inaczej musiałby jechać do Olsztyna. Tak więc albo Brno ze wszystkimi badaniami, albo jeżdżenie po Polsce i jedne badania w Olsztynie a inne w Warszawie. Albo wszystko w Olsztynie i dopiero jak nie pomoże to do Brna. Ta ostatnia opcja najbardziej ekonomiczna na chwilę dzisiejszą, bo da też czas na zbieranie funduszy, a nie będziemy siedzieć z założonymi rękami. No i może się uda... Już sama nie wiem, mam mętlik w głowie :shake:[/quote] SGGW jedzie na opinii- z moim poprzednim psem nie potrafili sobie poradzić a niby tacy uczeni.:cool1: Moim zdaniem nie ma co się rozdrabniac, tylko trzeba zbierac pieniądze (więcej niż dotychczasowe 50 zł nie mogę, niestety, przesyłac:( ) i od razu jechac tam, gdzie są odpowiedni specjaliści. Quote
majqa Posted July 21, 2009 Posted July 21, 2009 Argumenty nie do zbicia, czyli albo Olkusz albo Brno bez kolędowania przez SGGW z racji straty czasu i mnożenia kosztów. Quote
Delph Posted July 21, 2009 Author Posted July 21, 2009 Na chwilę obecną Feluś ma na leczenie 525,07 zł (chyba że się gdzieś pomyliłam, mam nadzieję, że nie ;)). W Olsztynie sam rezonans to 600 zł. Badanie płynu mózgowo-rdzeniowego ok. 100 zł. Na pewno będzie jeszcze przynajmniej jedno badanie krwi pod kątem pasożytów. No i leczenie ran i pasożytów (leki, opatrunki, buciki, cały czas też wisi groźba amputacji paluszka). Dostałam informację, że w Brnie badanie neurologiczne kosztuje 1000 koron (165,00 zł?), rezonans 12 000 koron (czyli jakieś 2 000 zł?), przepływy nie wiem ile. Jak na to patrzę, to nie damy rady finansowo z Brnem. Będzie ciężko nawet w Polsce :( Quote
Kostek Posted July 21, 2009 Posted July 21, 2009 ja sie powtorze...ja bym rezonansu nie robila pobierzcie mu plyn z rdzenia i pozniej nalezy myslec... Delph w dalszym ciagu mozemy malego wrzucic w program Ratujmy Razem-czekam tylko na sygnal Quote
bico Posted July 21, 2009 Posted July 21, 2009 [quote name='Kostek'] Delph w dalszym ciagu mozemy malego wrzucic w program Ratujmy Razem-czekam tylko na sygnal[/quote] a co to za program? można więcej info? zapowiada się fajnie:) Quote
bico Posted July 21, 2009 Posted July 21, 2009 [quote name='Delph']Tak więc albo Brno ze wszystkimi badaniami, albo jeżdżenie po Polsce i jedne badania w Olsztynie a inne w Warszawie. Albo wszystko w Olsztynie i dopiero jak nie pomoże to do Brna. Ta ostatnia opcja najbardziej ekonomiczna na chwilę dzisiejszą, bo da też czas na zbieranie funduszy, a nie będziemy siedzieć z założonymi rękami. No i może się uda... Już sama nie wiem, mam mętlik w głowie :shake:[/quote] Delph, to może, jak rozsądnie piszesz, rzeczywiście wybrać na chwilę obecną tą ostatnią, ekonomiczną wersję? Na serio - brzmi rozsądnie;) Quote
bico Posted July 21, 2009 Posted July 21, 2009 [quote name='Delph']Byłyśmy wczoraj na Bemowie pokazać dziurę w łapce. Okazało się, że kosteczka ze środkowego palca się nie zrosła albo pękła (ta najbardziej "czarna" na rtg i najsłabsza) i przebija Felusiowi łapkę :-( Wygląda to kiepsko, tak jakby palec miał mu się oddzielić za chwilę od łapki. Ale na szczęście ranka jest czyściutka i nie ropieje. Próbujemy poczekać kilka dni, może się zagoi. Ale nawet jeżeli tak się stanie, to możliwe że później sytuacja się powtórzy. Istnieje poważne ryzyko, że paluszek trzeba będzie obciąć :-( Ile ja bym dała, żeby Felusia sytuacja była już stabilna, żebyśmy mogły się skupić na rehabilitacji i diagnozowaniu niedowładów.... [/quote] matko, ile ten psina i Wy się naprzeżywacie nieszczęść i bólu:-( Ciągle rany ropiejące, pierwotniaki obrzydliwe, ryzyko amputacji łapek lub palców:-( Dobrze, że choć ten imizol jakoś Felek zniósł...A może jednak to mu pomoże:roll: oby tak było, czekamy na jutrzejsze wieści... Quote
MyrkurDagur Posted July 22, 2009 Posted July 22, 2009 Feluś... biedaku... ile jeszcze Twoje cierpienie i nasz strach będą trwać...? :-( Quote
Kostek Posted July 22, 2009 Posted July 22, 2009 bico bardzo prosze->[url=http://www.psianiol.org.pl/co_robimy/projekty/ratujmy_razem]Fundacja Azylu pod Psim Aniołem - RR ratujmy razem[/url] Quote
mala_czarna Posted July 22, 2009 Posted July 22, 2009 Ja deklaruję kolejną wpłatę (w poniedziałek). Poszukam też coś co nadawałoby się na bazarek. Delph, Ty z Wawki jesteś, może się jakoś spikniemy i dam Ci jakieś drobiazgi? :roll: Quote
MakS Posted July 23, 2009 Posted July 23, 2009 [quote name='mala_czarna']Ja deklaruję kolejną wpłatę (w poniedziałek). Poszukam też coś co nadawałoby się na bazarek. Delph, Ty z Wawki jesteś, może się jakoś spikniemy i dam Ci jakieś drobiazgi? :roll:[/quote] pisze te posty i piszę i qrcze nic - ciągle mnie rozłącza:mad: ja też mogę dac parę fantów- jakieś ciuchy, książki... a co do badań- nie ma co męczyc Felusia "zbędnymi" badaniami- na razie skupmy się na tych, które są niezbędne i zalecane przez wetów. i z dala od SGGW. Quote
mala_czarna Posted July 23, 2009 Posted July 23, 2009 No właśnie. Co z Felusiem, bo dziewczyny jakoś się nie odzywają? Mam nadzieję, że stan się nie pogorszył? :shake: Quote
Delph Posted July 23, 2009 Author Posted July 23, 2009 Byłyśmy wczoraj z Felusiem u weterynarza. Na szczęście na razie amputacja paluszka odroczona :multi: Teraz trzymamy kciuki żeby się zagoiło i nie otworzyło na nowo. Felek bardzo dobrze zniósł Imizol, odzyskał po nim apetyt i nabrał więcej energii. Może działa... Koleżanka pojechała wczoraj do Olsztyna, zrobi badania w ten weekend, albo w następny. Dziękuję za propozycje fantów do bazarku, oczywiście chętnie się spotkam. Najfajniej by było, gdybyście przy okazji mogły poznać Felka :razz:. Tylko że nie wiadomo kiedy wróci z Olsztyna, czy w przyszłym tygodniu, czy dopiero w następnym. Problem polega na tym, że ja nie umiem zrobić bazarku... Nawet na allegro się nie znam, nie mam konta :shake: A też by się przydało. A teraz mały offik, bo przed chwilą padłam, jak usłyszałam wieści przez telefon :-( : [url]http://www.dogomania.pl/forum/f1161/10-dniowe-szczenieta-znalezione-w-torbie-foliowej-dt-pilnie-potrzebny-142599/[/url] Quote
__Lara Posted July 23, 2009 Posted July 23, 2009 No to super, że nie jest gorzej tylko lepiej :loveu: tak trzymajcie! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.