Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Meldujemy się jeszcze w dwupaku ;) za 3 tygodnie mam cesarkę w pełnej narkozie ze względu na kiepski stan mojego kręgosłupa nie mogę dostać do zwykłej cesarki znieczulenia miejscowego-lędźwiowego.Moje maleństwo jest małe w czwartek byłam na kontroli to waży 2kg ;( mam nadzieje ze do końca miesiąca dociągnie chociaż do 3kg.
Siedzę już normalnie jak na jajku :)

Posted

Paja mój maluszek na tydzień przed porodem miał niecałe 2300 a urodził się 2700,także spokojnie :) Teraz mając 6 tygodni waży już 4800,więc nawet jeżeli dzidzia urodzi się mniejsza to szybko nadrobi:)

Posted

Paja, w 3 tygodnie może przybrać koło 600-800 gram, także nie martw się. One starsznie szybko rosną, po urodzeniu mój ważył 3550, a teraz chyba 6500 w 8 tygodniu (albo więcej, bo w 6 było 6050...)

Posted

lena łazi na 2 przy meblach i przy kojcu
[I]
WYPUŚĆCIE MNIE!!![/I]:evil_lol:
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-kfrl8TLbxJw/UCI5o-uv2II/AAAAAAAAFeQ/JpVDEr8gSLA/s720/IMG_4101.JPG[/IMG]

Posted

[quote name='agnieszka32']A mówiłam, że zaraz będzie biegać :lol:[/QUOTE]

jeszcze nie biega i póki co niech tak zostanie ;)
musiałam przemeblować salon, bo zrobiła się z niej mała uciekinierka a nie chcę nadużywać kojca, by nie traktowała go jako karę

Posted

Zapraszam na dziecięcy bazarek


[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/230312-***Dziecięcy***-do-14-08***-na***-4DogS"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/forum/thread...**-na***-4DogS[/COLOR][/URL]***


[IMG]http://img821.imageshack.us/img821/4889/dsc0046syh.jpg[/IMG] [INDENT]
[IMG]http://img707.imageshack.us/img707/5387/dsc0069wa.jpg[/IMG]
[/INDENT]

Posted

[quote name='asiunia']Paja mój maluszek na tydzień przed porodem miał niecałe 2300 a urodził się 2700,także spokojnie :) Teraz mając 6 tygodni waży już 4800,więc nawet jeżeli dzidzia urodzi się mniejsza to szybko nadrobi:)[/QUOTE]

[quote name='Sybel']Paja, w 3 tygodnie może przybrać koło 600-800 gram, także nie martw się. One starsznie szybko rosną, po urodzeniu mój ważył 3550, a teraz chyba 6500 w 8 tygodniu (albo więcej, bo w 6 było 6050...)[/QUOTE]


My wczoraj byliśmy na wizycie kontrolnej ;) Theoś ma miesiąc i waży 4850. Według pediatry przytył za dużo i mam ograniczyć sztuczne mleko i karmić go więcej piersią ;) Wszystko ładnie, pięknie tylko, że u mnie mleka praktycznie nie ma :shake: Położna kazała mi go karmić nadal tak jak go karmię, bo on wcale nie jest za ciężki.
Teraz jak tak patrzę na wagi Waszych dzieciaczków, to wcale nie jest taki ciężki ;)

Posted

Magda, mój TZ miał jako niemowlak podobne wymiary. Patrzyłam na siatkę centylową i Młody jest lekko ponad normą, bo powyżej 75, ale ma dużych rodziców - trzeba patrzeć przez pryzmat rodziny. Myślę, ze w wieku miesiąca mój ważył podobnie.

Posted

Jesteśmy po pierwszych szczepieniach :D Olaf był mega dzielny i grzeczny. Zapłakał tylko przy wkłuwaniu się,a potem już pełen light:)
Mój słoneczek :loveu:

Posted

[quote name='Sybel']Magda, mój TZ miał jako niemowlak podobne wymiary. Patrzyłam na siatkę centylową i Młody jest lekko ponad normą, bo powyżej 75, ale ma dużych rodziców - trzeba patrzeć przez pryzmat rodziny. Myślę, ze w wieku miesiąca mój ważył podobnie.[/QUOTE]

No ja też popatrzyłam wczoraj na siatkę centylową i jest wszystko w normie ;) Nie wiem czego się czepił ten pediatra :niewiem: I tak myślac troszkę inaczej, to gdyby Theoś był tylko na sztucznym mleku, to co wtedy?! Przecież w takiej sytuacji musiałby nadal jeść tak jak je ;)

Theoś ma miesiąc i zrobiłam przegląd ubranek. Część ciuszków wylądował w kartonie na strychu, a 2/3 z nich nigdy nie miał ubrane :roll:

Posted

Magda, ja mam to samo z ubrankami, mama nakupiła tyyle pięknych bluzeczek, oczywiście zakładanych przez główkę, których nawet nie miałam odwagi mu zakładać... Teraz on ma 60 cm, to mu na 68 i 74 kupuję i takie lekko za duże mu zakładam. Na dłużej wystarczy po prostu.

Posted

My dziś po wizycie i mała waży już 2300 a jestem w 32 tygodniu ciąży. Ciuszków na 56 nie mam w ogóle. Zaczęłam od 62 i mam nadzieję, że trochę je ponosi. Ja się urodziłam na 61 cm długa więc myślę, że Tolka też może być spora dziewucha.

Posted

[quote name='Ania+Milva i Ulver']
engelina - ja zaczynałam od marchewki - podawałam po trochu np 3 dni i sprawdzałam reakcję, potem jabłuszko itd- jednoskładnikowe słoiczki, gdzie napisane po 4 miesiącu, potem 2 składnikowe jeżeli nie było reakcji uczuleniowej. Kończąc czwarty miesiąc Marysia będzie dzieckiem 5 miesięcznym;) Potem zaczęłam wprowadzać kaszki , soczków Bartek nie lubi. My z glutenem zaczęliśmy dopiero po 6 m , bo na mm. Wprowadzanie jedzenia było dla mnie tez czarną magią, ale teraz już wszystko ogarnięte , a Bartek rozdziawia buzię na wszystko co zobaczy , ładnie gryzie , apetyt ma na wszystko - na razie żadnych reakcji alergicznych, oby tak dalej.[/QUOTE]
Dzięki :) Już mi się mózg lasował od info na ten temat, ale jednak nie ma to jak pogadać z innymi mamami, jak to w praktyce było. Bartuś był na butli, Mańka jest na piersi (w większości), więc pewnie spróbujemy juz z tym glutenem nieszczęsnym już teraz. Na początek to i tak pół łyżeczki dziennie, mam nadzieję, że będzie ok. Potem będą warzywka, owoce nieco później, bo słodsze. Jakoś damy radę. Zwłaszcza, że chwilowo mieszkamy u babci, to dzieciak na pewno głodny nie będzie ;)

Posted

lena dzisiaj nie chciała jeść obiadku ani ze słoiczka ani ugotowanego, więc zjadła swoją pierwszą w żuciu kanapkę z odrobiną masła i z szynką. całkiem nieźle jej poszło, ja jej skubałam maleńkie kawałeczki i dawała radę. przez to, że nie toleruje niczego z mlekiem modyfikowanym a ja mojego ściągać nie daję rady, nie mogę jej wprowadzać produktów zgodnie z tymi wszystkimi tabelami żywienia. tak więc od dobrego miesiąca je jogurciki, danonki, biszkopty, uskubaną bułkę, pieczywko chrupkie, czasem nasz normalny obiad. nic jej się nie dzieje, wszystko jej smakuje a jogurt na śniadanie to dla niej podstawa i jak widzi że idę do niej z jogurtem to aż się wyrywa z krzesełka, śmieje się i z radości wydaje różne dźwięki na jego widok:evil_lol: ostatnio hitem są 2-warstwowe z musem owocowym firmy fru-vita do kupienia w bierdronce. są przepyszne, mi też smakują ;)

Posted

Bartek też dziś wcinał chlebek z masłem ;) śmiesznie wygląda jak tak sobie gryzie , a buzię otwiera szeroko na następny kawałeczek:) zresztą dostaje na spróbowanie wszystko co jemy , co nie jest ostre , mocno przyprawione itp. Kilka razy ugotowałam mu zupkę , ale pluł- jest słoiczkowym żarłokiem, uwielbia wszystko z Hipp, ja nie ukrywam iż wygoda jest;) ...gorzej z finansami;)

Posted

Zośka też uwielbia słoiki Hippa, na inne nie chce nawet patrzeć. Faktycznie bije to nieźle po kieszeni, miesięcznie słoiki kosztują mnie około 700 zł - same słoiki, nie liczę mleka, kaszek, innych deserków, chrupek... Ostatnio zliczyłam miesięczne wydatki na Zośkę (jedzenie, kosmetyki, ubrania i zabawki) i wyszło mi grubo ponad 3 tys zł!!! Masakra jakaś... :shake:

Zośce też dajemy właściwie wszystko do spróbowania, co sami jemy, podobnie jak u Ani - mało przyprawione i jak jej coś smakuje, trafia do jadłospisu. No i niestety - pomimo, że do tej pory nie była na nic uczulona, nagle ją wysypało. Po przeanalizowaniu jej jadłospisu stawiam na kakao albo jajka. Na szczęście, po tygodniu wysypka znacznie się zmniejszyła.

Ale na początku trzeba uważnie i stopniowo wprowadzać nowe pokarmy i obserwować dzieciaka (skórę i kupki). ;-)

Posted

[quote name='agnieszka32']Zośka też uwielbia słoiki Hippa, na inne nie chce nawet patrzeć. Faktycznie bije to nieźle po kieszeni, miesięcznie słoiki kosztują mnie około 700 zł - same słoiki,[/QUOTE]:crazyeye:aga to by wychodziło 3-4 słoiczki dziennie???? ja daję lenie 1 słoiczek na obiadek i to nie zawsze bo jej czasem gotuję albo właśnie je nasz obiad i czasem 1 deserek ale deserek często jest zastępowany owocem lub jakimś właśnie jogurcikiem. strasznie dużo ci wychodzi. ja na kosmetyki nie wydaję ani grosza bo używam jedynie żelu johnsons do kąpieli a jest tak wydajny, że mam dużą butlę od kilku miesięcy. jedynie chusteczki schodzą no i pampersy. żadnych innych kosmetyków jej nie stosuję.
zabawki kupuję sporadycznie a ma ich całą masę że już nie wiem gdzie je trzymać:evil_lol: ostatnio jeszcze karol przyniósł cały wielki wór niemowlęcych zabawek po kamilu, które przechowywał w pracy, więc lena miała dzień dziecka ;)
nie liczyłam ile nam miesięcznie wychodzi na lenę ale sądzę że max 700zł na wszystko

Posted

u mnie podobnie jak u agaga z wydatkami, gotuję sama z produktów eko, które tanie nie są, ale na pewno wychodzi taniej niż słoiczki, Lena słoiczki też dostaje ale od czasu do czasu, głównie te ze składnikami, do których nie mam dostępu, a także w sytuacjach awaryjnych-brak czasu, siły na gotowanie, wyjazd itp, ciuszki i zabawki kupuję w większości używane, dużo dostaję po dzieciach znajomych, a takie droższe Lena dostaje na zamówienie w prezencie od rodziny, kosmetyki-używam tylko płynu do kąpieli, kremu z filtrem, kremu do pupy rzadko, no i oczywiście pieluchy i waciki do pupy (chusteczki się u nas nie sprawdziły), no i jeszcze karmię piersią więc mleko, butelki itp odpadają

Posted

U mnie na jedzenie wychodzi jakieś 500zł - słoiczki +mleko, kaszka , herbatka itp. Zabawek mamy mało, dopiero zaczynam się rozglądać, ale Bartek niczym się nie chce bawić , szybko się nudzi i nie wiem co mu wymyślać. Kupuję więc używane , wtedy mi tak nie szkoda jak od razu rzuci w kąt;) Ciuszki też używane, czasem nowe, ale to wydatek co 2 miesiące jak zmieniamy rozmiar ubranek. Ale gdyby było mnie stać, to na pewno wydawałabym na niego więcej- jakoś ciężko mi się powstrzymać ;)

Posted

U nas z wydatków na dziecko to 120 zł na pieluchy, 200 zł na mleko, na kosmetyki w granicach 100 zł i ponizej 100 zł na ciuszki. Kurcze, drogie są dzieciaki...

Byłam wczoraj na imprezie firmowej i troszkę wypiłam, jak myślicie, cyca to chyba najwcześniej jutro mu dać, nie?
Swoją drogą jak mi dobrze zrobiło spotkanie z moją ekipą, rewelacyjna sprawa w czeskiej knajpie :)

Posted

[quote name='Sybel']
Byłam wczoraj na imprezie firmowej i troszkę wypiłam, jak myślicie, cyca to chyba najwcześniej jutro mu dać, nie?
Swoją drogą jak mi dobrze zrobiło spotkanie z moją ekipą, rewelacyjna sprawa w czeskiej knajpie :)[/QUOTE]jeśli to np kieliszek wina to sie nie przejmuj, jeśli sobie mocno pofolgowałaś to bezpieczniej będzie jeśli odczekasz z karmieniem.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...