gameta Posted July 27, 2011 Posted July 27, 2011 Lazy, ja jako ta, która wciąż karmi cycem, nie mam pojęcia co Ci poradzić. Młody nie chciał żryć, jak mu coś było - jeśli temperatura jest ok to powinien jeść aż miło. Lazy, a może to zapalenie ucha ? Tak się je własnie diagnozuje, że dzieć kręci głową i żryć cyca nie chce... Może skonsultuj się z pediatrą? Taki maluch powinien jeść co 3h... Quote
Aleksandra Bytom Posted July 27, 2011 Posted July 27, 2011 Lazy ja karmiłam moją młodą 2,5 roku i też doskonale pamiętam to kręcenie głową,odpychanie itd,ktoś tu dobrze poradził upuść troche mleczka z piersi,może być za pełna i dzidzia nie może dobrze chwycić i postaraj się zrelaksować :) Gameta też dobrze pisze o zapaleniu uszka,Julcia to miała w 3 tygodniu życia. Quote
agnieszka32 Posted July 27, 2011 Posted July 27, 2011 [quote name='Aleksandra Bytom']Lazy ja karmiłam moją młodą 2,5 roku i też doskonale pamiętam to kręcenie głową,odpychanie itd,ktoś tu dobrze poradził upuść troche mleczka z piersi,może być za pełna i dzidzia nie może dobrze chwycić i postaraj się zrelaksować :) Gameta też dobrze pisze o zapaleniu uszka,Julcia to miała w 3 tygodniu życia.[/QUOTE] 2,5 roku karmiłaś dziecko piersią???? Matko... ale po co? :crazyeye: Takie duże dziecko je już przecież wszystko, mleko mamusi do niczego mu nie jest potrzebne. No chyba, że Ty nie mogłaś się pogodzić, że dziecko dorosło i nie jest już niemowlakiem ;) Quote
Aleksandra Bytom Posted July 27, 2011 Posted July 27, 2011 moje dziecie ma masakrystycznie mocny charakter,uratowało mnie to że poszłam do szpitala i nie było opcji że ją nakarmie,a poza tym to ogólnie całkiem dobrze to wspominam mimo iż faktycznie młoda było do mnie dosłownie uwiązana,charakter ma tak mocny że jak miała 3 i pół roku chyba nie robiła kupki przez około 1,5-2 miesiące,oczywiście skończyło sie pobytem w szpitalu,lewatywami 3x dziennie itp,od razu pisze że była w tym czasie pod stałą kontrolą lekarza :) taki mi sie egzemplarz trafił że jak sie uprze to nie ma bata :) Quote
LAZY Posted July 27, 2011 Posted July 27, 2011 Dzięki dziewczyny za wszystkie rady. Kolka raczej odpada, bo czemu miałaby być tylko przy piersi? On z butelki pije aż miło! I wtedy nie rzuca głową. A jak do piersi Go przystawiam to owszem złapie, possie po czym pluje i zaczyna się złościć. Myślę, ze nic mu nie jest. Dzisiaj mieliśmy przeboje i o mały włos nie wylądowaliśmy w szpitalu ale jest OK. Rozeszło sie o biluribine. W przychodni zważyli Go i mówią, ze taki żółty wiec badanie biluribiny. Wyszło 16.6, skierowanie do szpitala i jazda. Pojechaliśmy do szpitala. A tak lekarz bada Go i mówi, ze nie wygląda tak źle. Zbadała takim czujnikiem skórę i wyszło na głowie 14 a na brzuszku 12. Dla spokojnego sumienia pobrała jeszcze raz krew i zrobiła biluribinę i przy okazji CRP, zeby sprawdzic czy nie ma jakiegos stanu zapalnego. Biliribina wyszła 13 a CRP ujemne i poszliśmy do domu. W piatek kontrola. A wynik z przychodzi taki do dupy, bo krew pobrali z palca a to podobno przez wyciskanie może zaburzyć wynik. W szpitalu pobrali z zyły i wynik odrazu lepszy. Ale wracając do karmienia. Dostawiam Go jak tylko chcesz, zawsze przed podaniem butelki i po jej podaniu. Trochę pociumka i tyle. Odiągam mleko przed tym jak Go dostawię zeby piers była "milsza". Mleko mam. Tylko nie wiem czy dużo czy mało. Obecnie ściągam około 80 ml. z obu piersi. Nie wiem czy wiecej dam radę, bo Mały więcej nie potrzebuje. Nie jest to nawał niestety ale mam nadzieje, ze do 6 miesiaca starczy. Co wspomoże laktację skutecznie? Laktator mam aventa reczny i elektryczny ale chyba pojedynczy. Recznie to masakra jest ale elektrycznie wcale nie lepiej. Może tą Medelę bym sobie sprawiła? Ktoś używa i zadowolony? Generalnie Mały jest grzeczny i spokojny. Budzi się tylko jak ma mokro i jest głodny, potem idzie spać. Lekarka pytała czy on tak zawsze. Zastanawiała się czy nie jest chory (dlatego zrobiła CRP), ewentualnie w grę wchodzi to że ma chore serduszko albo po prostu jego natura. Czy wszystkie dzieci muszą wrzeszczeć cały dzień i noc zeby uznać ze są zdrowe? Mam nadzieje, ze po prostu trafił mi się aniolek i chore serduszko nie powoduje u niego dyskomfortu. A oto jak Buba opiekuje się Olusiem: [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/18/p1040853al.jpg/][IMG]http://img18.imageshack.us/img18/6983/p1040853al.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/641/p1040869o.jpg/][IMG]http://img641.imageshack.us/img641/7381/p1040869o.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/402/p1040883f.jpg/][IMG]http://img402.imageshack.us/img402/313/p1040883f.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/215/p1040889o.jpg/][IMG]http://img215.imageshack.us/img215/6669/p1040889o.jpg[/IMG][/URL] Quote
agnieszka32 Posted July 27, 2011 Posted July 27, 2011 LAZY - jaki Oluś jest śliczny! Fotki z niańką - cudowne! :loveu::loveu::loveu: A jeśli chodzi o grzeczne dzieci, to córka mojej siostry w ogóle nie płakała, spała, jadła, sikała, kupkała itd... Zero płaczu aż do roku czasu! To samo było z synkiem agagi21 - też super grzeczny, od urodzenia nie płakał wcale. Potem dopiero zmienił się w małego diabełka :diabloti: Ciesz się więc z tego, bo masz małego skarba :lol: A u mnie jest podejrzenie cholestazy :shake:. Od tygodnia drapię się niemiłosiernie, swędzi mnie strasznie ciało, a szczególnie dłonie, ręce i stopy. Byłam dzisiaj u lekarza, mam bardzo wysokie ciśnienie i jutro badania enzymów wątrobowych i czegoś tam jeszcze i jak będą wysokie, to od razu mam jechać do szpitala na zabieg. Quote
Aleksandra Bytom Posted July 27, 2011 Posted July 27, 2011 [quote name='agnieszka32']LAZY - jaki Oluś jest śliczny! Fotki z niańką - cudowne! :loveu::loveu::loveu: A jeśli chodzi o grzeczne dzieci, to córka mojej siostry w ogóle nie płakała, spała, jadła, sikała, kupkała itd... Zero płaczu aż do roku czasu! To samo było z synkiem agagi21 - też super grzeczny, od urodzenia nie płakał wcale. Potem dopiero zmienił się w małego diabełka :diabloti: Ciesz się więc z tego, bo masz małego skarba :lol: A u mnie jest podejrzenie cholestazy :shake:. Od tygodnia drapię się niemiłosiernie, swędzi mnie strasznie ciało, a szczególnie dłonie, ręce i stopy. Byłam dzisiaj u lekarza, mam bardzo wysokie ciśnienie i jutro badania enzymów wątrobowych i czegoś tam jeszcze i jak będą wysokie, to od razu mam jechać do szpitala na zabieg.[/QUOTE] a masz termin na 1 sierpnia? w moje urodzinki :) Quote
agnieszka32 Posted July 27, 2011 Posted July 27, 2011 [quote name='Aleksandra Bytom']a masz termin na 1 sierpnia? w moje urodzinki :)[/QUOTE] Tak, wszystko już mam umówione z moją lekarką - zrobi mi zabieg 1 sierpnia, ok. godziny 17.00 :) No chyba, że wyjdzie ta cholestaza, to zabieg będzie natychmiast. Quote
Aleksandra Bytom Posted July 27, 2011 Posted July 27, 2011 to powodzenia,1 sierpnia to fajna data,będziesz miała małą lwice w rodzinie, oby wszystko poszło tak jak sobie wymarzyłaś :) Quote
agnieszka32 Posted July 27, 2011 Posted July 27, 2011 [quote name='Aleksandra Bytom']to powodzenia,1 sierpnia to fajna data,będziesz miała małą lwice w rodzinie, oby wszystko poszło tak jak sobie wymarzyłaś :)[/QUOTE] Dziękuję :) Quote
gameta Posted July 27, 2011 Posted July 27, 2011 Agnieszka, ja trzymam kciuki, żeby było ok, bo w brew pozorom, każdy dzień w brzuchu jest ważny - choć masz dość teraz, to na zimno po wszystkim sama dojdziesz do tego wniosku, że nie ma się co spieszyć ;) Ja właśnie zrobiłam zakupy tu: [URL]http://sklep.coccodrillo.pl/index.php[/URL] na wyprzedażach niektóre ceny są bardzo miłe, szczególnie dla takich małych dzieciów. Dla mojego Okruszka niestety już mało co w fajnej cenie, ale coś wygrzebałam. ciekawe, kiedy przyślą... Lazy, świetnie, że zrobili CRP - masz pewność, że nie ma infekcji :) Quote
nefesza Posted July 27, 2011 Posted July 27, 2011 LAZY to ja Ci gratuluje ilosci mleka tak szybko!!! Ja 80 z obu piersi sciagalam po ok 8 tygodniach... Mowisz, ze Avent Ci nie sluzy? A masz ten elektryczny taki, ze sama raczka ustawiasz szybkosc i sile i dalej ciagnie tak, jak ustawilas (tak dziala moj podwojny, ale pojedyncze tez sa takie, znaczy z ta sada). I zakladasz do niego tylko raczke i robi sie reczny, tak? (tak jest w moim, wtedy sie robi pojedynczy reczny). No ale chyba przy takiej ilosci mleka juz teraz nie musisz dodatkowo wspomagac laktacji.... Za to przeczytalam raz ciekawa rzecz, a mianowicie, zeby sciagac "do konca" a nie tylko tyle, co latwo leci. Bo mleko ma 3 "fazy" plyniecia - woda do napicia, mleko wlasciwie i na samym koncu "smietanka". A jak sie np nie bedzie sciagalo 3 fazy, to po prostu przestanie byc produkowana... a zal by bylo, bo to najcenniejsze jest. Ja tak wlasnie robie, sciagam az "do ostatniej kropli". I juz na samym swiezym mleku widze oczka tluszczu, jak na rosole :) A jak wyjmuje z lodowki, to mam sporo smietanki na mleku - nic, tylko maselko robic :D Quote
agnieszka32 Posted July 27, 2011 Posted July 27, 2011 Ja się sama nie spieszę - termin cesarki wyznaczył lekarz - na tydzień przed terminem wyliczonym na podstawie ostatniej miesiączki ;) Ale jeśli z badań potwierdzi się cholestaza, to ciąć trzeba natychmiast, gdyż choroba ta w późnym okresie ciąży może spowodować nagłą śmierć dziecka i to nawet w ciągu godziny! Więc to nie przelewki... Quote
nefesza Posted July 27, 2011 Posted July 27, 2011 agnieszka32 - zycze Ci z calego serca, zeby wszystkko bylo dobrze! bo nagle i awaryjne porody nie sa nigdy dobre... (chociaz ratuja zycie) Quote
jukutek Posted July 27, 2011 Posted July 27, 2011 Lazy - ja mam Medelę i jestem zadowolona, ale nie sądzę, by się specjalnie różniła pd Aventa. Mnie się nie udaje ściągnąć 80 ml (max 60) :( ale to nie jest kwestia laktatora, tylko mojej niewydolności :( i tak się zwiększyło dzięki ściąganiu z 10-30 ml na porcję do 30-60... agnieszka32 - trzymam kciuki, by było dobrze i planowo :) Quote
Ania+Milva i Ulver Posted July 28, 2011 Posted July 28, 2011 Trzymam kciuki Aga!!! Lazy- cudowne foty malutkiego z sunią!!! Widać jaki on malutki w porównaniu z owczarem:) Quote
LAZY Posted July 28, 2011 Posted July 28, 2011 Dzisiaj ściągnęłam 100 ml z obu piersi, ale czy to już mleko wszystkich faz...kurcze ręcznie to można sobie ... walić ale ściągać to mleko to masakra! Boli Cię ręka i tyle. Mam takiego Avanta, który jest ręczny i elektryczny. Tylko on jest pozyony od kolezanki i obawiam się, ze przy bardzo częstym stosowaniu po prostu go rozwalę, więc muszę sobie coś kupić. A w czym przechowujesz to mleko w lodówce? Coś specjalnego kupiłaś? Ja zużywam na bieżąco, więc trzymam to w temperaturze pokojowej, starcza na 1-2 karmienia. Agnieszko mam nadzieje, ze jednak cholestaza się nie potwierdzi! Trzymam kciuki z całych sił! Quote
agnieszka32 Posted July 28, 2011 Posted July 28, 2011 Właśnie rozmawiałam ze swoją lekarką po odebraniu wyników i wszystkie poza jednym (jakaś fosfataza, czy coś ;), która znacznie przekracza normę) są w porządku. Więc wszystko wskazuje na to, że poród odbędzie się planowo, czyli w najbliższy poniedziałek :) LAZY - współczuję Ci, że tyle się musisz męczyć... Mały nadal nie chce piersi ssać? Quote
lika1771 Posted July 28, 2011 Posted July 28, 2011 Lazy gratuluje:loveu: Moze cos rozjasnie w kwesti tego ze niechce jesc piersia ja miałam podobniejak dałam butelke to juz moja corcia nie chciała ssac piersi. Zapytałam mojej lekarki,a Ona powiedziała ze mam leniuszka poprostu z butelki łatwiej sie pije,a z cyca trzeba troche sie nameczyc. Quote
LAZY Posted July 28, 2011 Posted July 28, 2011 Zamówiłam właśnie laktator Medela Swing i mam nadzieje, ze sprawniej będzie mi teraz szło odciąganie pokarmu;) I tak już czuję się jak krówka przy dojarce:) Ale cóż dla Małego wszystko. Lika ja butelkę dałam po zmaganiu się z cycem, po tym jak Mały w sumie nic nie zjadał tylko się darł. Bałam się spadku poziomu glukozy i spadku wagi, więc nie miałam wyjścia. W sumie to chyba wolę odciągać pokarm i dawać butle niż mieć dziecko wiszące na cycku 24h. Olek przy cycku robi się złośnikiem i jak possie kilka razy to zaczyna się denerwować. No cóż wygodny z niego chłop, chociaż butelka z jakiej pije (firmy medela) nie jest taką prostą butlą do picia, troszkę trzeba się nameczyc, żeby coś poleciało ze smoczka. Agnieszka ciesze się, że wyniki są w sumie dobre i nadal spokojnie czekamy na poniedziałek. Quote
jukutek Posted July 28, 2011 Posted July 28, 2011 [quote name='LAZY']Zamówiłam właśnie laktator Medela Swing i mam nadzieje, ze sprawniej będzie mi teraz szło odciąganie pokarmu;) I tak już czuję się jak krówka przy dojarce:) Ale cóż dla Małego wszystko. Lika ja butelkę dałam po zmaganiu się z cycem, po tym jak Mały w sumie nic nie zjadał tylko się darł. Bałam się spadku poziomu glukozy i spadku wagi, więc nie miałam wyjścia. W sumie to chyba wolę odciągać pokarm i dawać butle niż mieć dziecko wiszące na cycku 24h. Olek przy cycku robi się złośnikiem i jak possie kilka razy to zaczyna się denerwować. No cóż wygodny z niego chłop, chociaż butelka z jakiej pije (firmy medela) nie jest taką prostą butlą do picia, troszkę trzeba się nameczyc, żeby coś poleciało ze smoczka. Agnieszka ciesze się, że wyniki są w sumie dobre i nadal spokojnie czekamy na poniedziałek.[/QUOTE] eeeeeeech, zazdroszczę :) Agnieszka - super! Quote
LAZY Posted July 29, 2011 Posted July 29, 2011 Oluś dziennie przybiera ok. 30 gram na moim odciaganym mleku, więc nie jest źle:) Z utęsknieniem czekam na laktator elektryczny bo na ten nie mogę już patrzeć...Aga jak tak u Ciebie? Toczysz się dalej? Quote
nefesza Posted July 29, 2011 Posted July 29, 2011 LAZY gratuluje takiej ilosci mleka tak szybko!!!! Chyba o to, ze Ci zabraknie nie musisz sie martwic i nie bedziesz musiala! Laktatory to wytrzymale maszyny i nie rozumiem, dlaczego sie meczysz na recznym, jak mozesz sie podlaczyc do pradu :) Jezeli masz pozyczony Avent IQ Isis, to naprawde wyprobuj sobie, jak on dziala jako elektryczny. Moj daje rade jak mowilam juz 7 miesiecy (nie mialam go od poczatku) i to przy pracy 8 razy na dobe na poczatku. Nie wiem, jak to jest z Medela oprocz tego, ze jest najpopularniejsza i prawie na kazdym oddziale polozniczym jest. Ale chyba nie ma tak plynnej regulacji sily i szybkosci ssania, a uwierz mi, ze przysciaganiu czestym (jesli nie jedynym, bo dziecko nie ssie) jest to po prostu nieocenione. Mowie to z wlasnego doswiadczenia, majac za soba laktator bez regulacji szybkosci i z. Nie ma porownania! Niby wszystkie sie reklamuja, ze maja regulacje sily ssania, ale to lipa i regulacja jest tak mala, ze prawie nieodczuwalna (przynajmniej w NUK). I jeszcze jedna rada. Jezeli naprawde czujesz, ze czeka Cie wylacznie sciagania to od razu zainwestuj w laktator podwojny. Szkoda kasy na pojedynczy, chyba, ze chcesz go po prostu tylko wyprobowac. Podwojny to duuuza oszczednosc czasu i wygoda. Naprawde warto. Jak nie Aventu, to widzialam tez na rynku Ameda chyba, i tam mi sie podobal, ze ma duuuzo mozliwosci regulacji wlasnie sily i szybkosci. Co prawda jest z pokretlami (w Avencie robisz to sama, raczka) ale to juz cos. Sama sie nad nim zastanawialam, poki nie trafil mi sie ten, co mam. A po mleku doskonale widac, z ktorej jest "fazy". Pierwsze jest wodniste i wyglada, jak lekko zabarwiona woda. Drugie jest juz prawdziwie biale. A trzecie, jak leci (a przeciez widac w laktatorze, jak tryska ;)) to juz na oko widac, ze jest jakby gesciejsze i nieprzezroczysto biale. I mleko z 2-3 fazy (bez pierwszej, czasem tak mam, jak pierwsza czesc odleje wczesniej) jest takie fajne, bardzo biale, na oko nawet "zawiesiste" i przypomina mi krowie z wygladu. I to nie 0% :D Mleko przechowuje w lodowce, mam wydzielona polke, a wszelka surowizne (mieso) staram sie trzymac w jak najkrocej i jak najdalej. Az tak teraz na biezaco nie mam, potrafi dawac dobowe. Zreszta zawsze przed przygotowaniem je probuje. I zdarza sie, ze nie jest zepsute, ale ma taki dziwny, lekko zmieniony smak. Jak to mowi moja mama, jakby proszek do prania dosypano. I zalezy - jak mam wiekszy zapas, to takie wylewam, jak nie mam za duzo, to daje i nic sie nie dzieje. No chyba, ze faktycznie juz jest "za duzo proszku" wtedy wylewam chocbym miala malo... Dietetyczka z CZD powiedziala mi: mleko w temp. pokojowej najlepiej przechowywac do 6 godzin, w ldowce do 24, w zamrazalniku do miesiaca, w zamrazarce do 3 miesiecy (dluzej nie ma sensu, bo zmienia sie sklad w miare rosniecia dziecka i czego innego w roznych fazach zycia potrzebuje). To sa krotsze terminy, niz sie spotyka podawane powszechnie. Ale wtedy masz pewnosc, ze mleko jest dobre i jest zminimalizowane ryzyko, ze cos sie w nim namnozylo, czego lepiej, zeby nie bylo. Oczywiscie podgrzanego mleka nie mozna ponownie schlodzic. Jak nie zjedzone, wylewamy (jak mi zal czasem!) Mi sie tez mrozenie nie udaje. Wszystko robie, jak sie powinno. Ale i tak moje rozmrozone smierdzi i jest jakby "zwazone". A rozmraza sie powoli, w lodowce. zamrazalam tez raz swieze, zaraz po sciagnieciu, ale probowalam tez zamrazac schlodzone. Efekt ten sam - czyli ja nie mroze. agnieszka32 - trzymam kciuki! Quote
dzodzo Posted July 29, 2011 Posted July 29, 2011 Agnieszka32, trzymam kciuki zeby wszytsko poszlo dobrze!!!! LAZY jak czytam o Twoich mekach z karmieniem to juz zaczynam sie bac....ale mały jest bombowy z tą szopą włosków:))) u mnie tymczasem na kolejnej wizycie kontrolnej przy ważeniu okazało sie...... ze spadlam z wagi dośc ostro w przeciagu mc zjechalam ok.3- 4 kg zamiast przytyc,brzuch mam mniejszy niz mialam 2 mc temu...na szczescie z małą jest ok Quote
nefesza Posted July 29, 2011 Posted July 29, 2011 [quote name='LAZY']Z I tak już czuję się jak krówka przy dojarce:) [/QUOTE] hihihhi ja tam zawsze mowie, ze ide sie doic, a nie sciagac :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.