Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ależ radochy masz w domu. Dwa szorściaki boooskie. Wiesz ja sobie teraz już nie wyobrażam mieć TYLKO jednego jamola. Odprężam się jak patrzę na nie, zarówno jak sobie po łbie dają jak i się bawią.

  • Replies 582
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

chciałam Ci kochana Cioteczko powiedzieć, ze w porównaniu do Docka, to każdy pies jest grzeczny :evil_lol::evil_lol::evil_lol: :eviltong:

jesli oni jedzą obok siebie kostki, to ja bym powiedziała, ze masz szczęście że mają takie charakterki dobre :p u mnie po roku czasu nie ma jedzenia w jednym pomieszczeniu a i tak nastąpiła ogromna poprawa w porównaniu z początkiem :razz:

Jesli Docent jest zazdrosny, to po prostu przez pewien czas jak głaszczesz, to tylko obydwa na raz - czasem wystarczy, ze tego drugiego się zauważy i przez chwile pomizia - uspokaja się i odchodzi a po jakims czasie przestaje podchodzić od razu jak zaczynasz miziać tego drugiego ;)

Posted

[quote name='Wisełka']Byliśmy dziś u weta i wieści są takie sobie. Ogólnie Gustaw jest zaniedbanym psem! Ma w fatalnym stanie zęby i kiepską sierść. Lekarz nie jest zadowolony z jego serduszka - jakies szmery ma :shake: Na razie przez 1,5 tygodnia nic nie działamy, piesek musi odpocząć po przejściach i wówczas zrobimy badanie krwi, prześwietlenie kaltki i serducha oraz ząbki. [/quote]

Jeśli są słyszalne jakieś szmery to powinien mieć też usg serca żeby sprawdzić czy to nie jest niedomykalność zastawki (częste u jamników). Jeśli pojawia się jakikolwiek kaszel (bo pisałaś chyba coś o tchawicy?) to tym bardziej.

Ale pieski cudowne - zazdroszczę bardzo.. Takiego słodziaka ktoś oddał i tak zaniedbał :shake: Jak to dobrze że go zabrałaś.. ale mu teraz dobrze i jeszcze ma kolegę :)

Posted

Wszystkimi badaniami zajmiemy się za 2 tygodnie kiedy Gucek będzie już wypoczęty. Rozmawiałam z wetem raczej mało możliwe żeby jego życiu serduszko zagrażało. On się trząsł w pewnym momencie na stole to też serducho mu waliło i w ogóle. Nie martwmy się na zapas, ja wszystko kontroluje i nie pozwolę żeby coś mu się stało.
Gustaw to pies ideał! Spacery bez smyczki!!! Przed godziną poszliśmy i gutek gryzł smycz, a że flexi to bałam się że przegryzie, smycz sie zwinie i nie będę mogła go w razie potrzeby złapać to go puściłam! Chodzi przy NODZE!!! Jak niuchał sobie to odeszłam na max 5m i poczkekałam na niego, przyszedł i znowu przy nodze szedł! Coś niebywałego!!!!!
Nie chcę zapeszać ale z dnia na dzień chłopaki lepiej się dogadują ;)

Poza tym Gucio jest szczęśliwy, mordka mu się śmieje :loveu:

Posted

ciotka nie ryzykuj z tym puszczaniem... tak na prawdę nie znamy psów ktore przygarniamy i jeszcze za miesiac i dwa moze Ci zrobic niespodziankę.

moze boi się burzy, wystrzałów itp.... nie ma co ryzykowac....minimum miesiąc

a jak chcesz, to Ci pożyczę smycz 5 m taśmę tylko ze szeroka - ok. 3 cm szerokości

Posted

a przestraszony jamnik to z jaką prędkością biega? :razz: bo ja sie nie znam :evil_lol:

ciotka....ja tam wole być przezorna...zeby potem nie pluć sobie w brode... juz mi jeden w zyciu pies zaginął i tej traumy nigdy nie zapomne, więc rozumiesz...

Posted

Powoli idziemy spać!
Ale tak na dobranoc to napiszę że nasz biedny Guciooooooo to mała zadziora! Na spacerku wieczornym wyrwał do pieska, wcale nie małego! I co to był za szczek, bo ząbków nie było! Jak Docek zobaczył to dawaj za nim a tamten dawaj na Docenta więc docek w pisk /to taki mamusi synek, bez powodu w ryk :razz:/. Koleś podbiegł i wziął go na smycz, przeprosił, zapytał czy nic się nie stało. Na szczęście nie, ale to taka sama wina tamtego pieska jak i Gucia! Docek nigdy nie staruje do psów!
Tym o to sposobem dziś Gutek dostał 1ego klapa w tyłek i został skarcony!! Oczywiście Docek też bo wystartował po nim :mad: No, no, no Gucio, Docek rozpieszczony to jest ale agresji zero więc tego mi syna nie ucz :diabloti:

Posted

[quote name='Wisełka']Powoli idziemy spać!
Ale tak na dobranoc to napiszę że nasz biedny Guciooooooo to mała zadziora! Na spacerku wieczornym wyrwał do pieska, wcale nie małego! I co to był za szczek, bo ząbków nie było! Jak Docek zobaczył to dawaj za nim a tamten dawaj na Docenta więc docek w pisk /to taki mamusi synek, bez powodu w ryk :razz:/. Koleś podbiegł i wziął go na smycz, przeprosił, zapytał czy nic się nie stało. Na szczęście nie, ale to taka sama wina tamtego pieska jak i Gucia! Docek nigdy nie staruje do psów!
Tym o to sposobem dziś Gutek dostał 1ego klapa w tyłek i został skarcony!! Oczywiście Docek też bo wystartował po nim :mad: No, no, no Gucio, Docek rozpieszczony to jest ale agresji zero więc tego mi syna nie ucz :diabloti:[/quote]

a widzisz? kazdego dnia moze Cie czymś zaskoczyc, bo to obcy pies z bagażem doświadczeń i trzeba to wziąc pod uwage :eviltong: ;)

a co do rzucania się na wieksze psy, to u nas jest taka artystka w typie jamnika :evil_lol: ostatnio zaczęła chodzić w kagańcu takim mini, mini ale skórzanym niczym dla pitbulla :evil_lol: agresywne toto

Posted

[quote name='Wisełka']Gustaw bronił Docenta! Docek zbliżał się do tego psa, tamten podniósł ogon i Gutek do boju bronić młodszego brata :diabloti:[/quote]

Typowo jamnicze.
Ruda na spacerze atakuje psy, to znaczy warczy na nie i rwie się do nich. Rambo z zerwoą agresją do tej pory, wtóruje jej. Nie przeszkadza to oczywiście aby w domu się nie pokłóciły. U nich to jest na zasadzie "w morde i buzi". Ale zauważyłam ostatnio że Rambo zaczepia psa któy szarpał się do Rudej. Jak przyjdzie co do czego to jedno za drugim staje murem.

Posted

u nas też tak jest, tylko zazwyczaj Rufus sie rwie do znienawidzonego psa, Hera (czasami) stwierdza, ze ona tez by chciała wlac komuś a wtedy Rufus daje opierdziel Herze, ze sie wyrywa przed szereg, bo on ma pierwszeństwo :evil_lol:

Posted

[quote name='Wisełka']O 15.00 uciekam do domu do moich chłopaków bo nie wytrzymam. Ciekawe co zastanę w domu... :razz:[/quote]


Ja ci powiem co zastaniesz ... dwa zaspane jamniki które nagle sie ożywią bo zobaczą ciebie, będzie skrecanie w chińskie osiem na powitanie, trzepanie tyłęczkami, rozrabianie

Posted

Zjadły kompa, zbierajcie mi teraz kochani na nowy sprzęt :evil_lol:

W domu wszystko OK! Pieski grzeczne. Wróćiłam, nie wiem który bardziej się cieszył, wiem tylko którego było bardziej czuć :razz:. Czasem mam wrażenie że przesiąkłam już tym smrodkiem Gućkowym :diabloti:
Chłopaki nie kłócą się nawet o jedzenie, chrupasy leżą w miseczkach ale oni obaj mało jedzą - dobrze zaoszczędzi się ;) Koleżanka w ciągu dnia podchodziła pod mieszkanko i była cisza, więc mam nadzieję że po moim wyjściu szybko jęki i szczeki się zakończyły /zawiadomienia o eksmisji jeszcze nie dostałam :p/.
Teraz szaleją w drugim pokoju. Ogólnie Gustawkowi uśmiech z pyska nie znika! Cieszy mnie to bo widać dobrze się tu czuje, ale mógły czasem tą japkę zamknąć dla dobra moich dróg oddechowych ;) No mam nadzieje że po zrobieniu badań wszystko będzie OK i ząbki wyczyścimy i wówczas już nawet dam mu się całować :evil_lol:
Sorry że tak późno weszłam na forum, ale wróciłam tak śpiąca po pracy że się położyłam i wstałam o 20.00 :oops:

Posted

Gustawek rozpuścił się na maxa :diabloti: Już posłanko jest feee teraz śpi z nami w łóżku. Chłopaki podzieliły sie, Docent wtulony w moje plecy a Gutuek przy nogach :p. Gucio jest jak mój Hektorek /za TM/, wcina jedzonko w nocy - dziś godz 1.11 dokładnie obudziło mnie chrupanie :razz: i sie zlał ale tylko troszkę i na szczęście w kuchni.
Jednym słowem Gutek jest przeszczęśliwy, ten uśmiech na pysku mówi wszystko /tylko jak chcę mu fote strzelić to uśmiech znika - aktor po prostu chce być uważany na dogo za biedaka :evil_lol:/. Nie lubi tylko jak wychodzę do pracy i zaczyna ujadać a razem z nim Docenty.

Posted

Puki co żadne deklaracje nie padają. 10 czerwca jedziemy na "wakacje" na 5 dni - w końcu Gustaw musi pooddychać swieżym powietrzem ;), wrócimy, zrobimy badania i będziemy dopiero myśleć. Dopuki nie będę wiedziała co z nim nie będe mu szukała domku to pewne!

Posted

A wczoraj była awantura! Nie mam 100% pewności ale sądze że Gustaw rzucił się na Docenta /poszło o kość/. Raz już warczał pare dni wcześniej ale się uspokoił a wczoraj słysze wycie Docka /to panikarz/ i patrze że za łby się złapały :mad: Docek to kłótliwy nie jest więc myślę że zaczął Gucio. Leżały 3 kości no ale pewnie każdy chciał tą samą :cool3: No ale ja dawaj w nogi za nimi, ściągnęłam Gućka z Docka, pyk go za kark i do łazienki na chwilę żeby się opanowały. Potem był już spokój do końca dnia, ale za karę kostek już nie dostali :diabloti:
Na spacerkach Gutek też wyrywny się robi, szczeka na inne psy, nie ważne piesek czy suczka! i mówie spokój a on swoje :angryy: skończyły się dobre maniery Gustawa :cool3: Na początku taki biedaczek a teraz Dominanta się robi ;)
Iwonko to wcale nie taka ciapa jak się na początku myślało :evil_lol: Zadziora z niego :eviltong:
Dziś znowu dam im kości, mają się nauczyć gryźć je w zgodzie :lol: bo inaczej :mad: i chleb z wodą :p
Gutek pcha się już do łóżka normalnie, najlepiej jeszcze Docentowe miejsce zająć :diabloti: Po krótkim czasie robi mu się chyba za ciepło więc kładzie się na swoje posłanko i nad ranem wskakuje ogrzać dupkę /strasznie zimno teraz w mieszkaniu/.

Posted

[quote name='Isadora7']
Według mnie powinnas tylko delikatnie panów obserwować. I.... mieć butelkę wody pod ręką. Nie rób tego co zrobiłaś, w sposób jaki zrobiłaś. Nie goń, nie rozdzielaj.... może się skońćzyć fatalnie, dla psiakó, dla Ciebie. Jak będzie groźnie i nie wsytarczy stanowcze SPOKÓJ to lejesz wode, huk z podłogą. U mnie wystarczyło dwa razy tak zrobić. Teraz jest zawołąnie SPOKÓJ i ok. No czasem z deczka głuche próbują być, wtedy tylko sięgam w stałe miejsce gdzie stoi woda (blisko ich żarełka) i to już wsytarczy.
[/quote]

Tia będę sobie wodę lała na dywan :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: one sie pokłóciły w pokoju a nie w kuchni, o karmę walki nie było do tej pory. A rozdzielałam je tak jak umiałam, w szoku byłam, jeszcze pod stół wlazły, Docek jazgot, nie myślałam - chciałam tylko żeby przestały się gryźć :p

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...