Liza-z ruchliwej ulicy wprost do WSPANIAŁEGO domu STAŁEGO!

[zerduszko]

Wilcza Zla chyba miałaś racje i to folia prowokowała Jadźkę do lania. Dzis u mamy zlała się tez na leżąca na podłodze. Oby!
A jaka srakę miała po drodze :evil_lol: trza było ja wykąpać. Ale już dostała leki i oby przeszło :p

Bolcik ma kastracje w poniedziałek :placz::placz::placz::placz:

[Margi]

Będzie dobrze :calus:

[ania0112]

a co to za płacz za jajcami?

[malawaszka]

ajajajajaaajjjjj nie będzie jaaajjj :lol:

[*Monia*]

Gratuluję decyzji o obcięciu Boltowych jajek :cool3:
Super że zagadka kociego sikania rozwiązana :lol:. Ale przed zostawieniem materaca samego w łóżeczku połóż na niego takie prześcieradło ceratkę w razie czego, nie będzie szkoda wywalić ;)

[zerduszko]

[quote name='ania0112']a co to za płacz za jajcami?[/QUOTE]
No synuś mój mistrzunio agilitowy idzie pod nóż, nie ;-) Poza tym jak mu się temperament stępi, to mu jajek nie przyszyje :eviltong: Nie chcialabym się wraz z jajkami nie pozbyć śwircika ;-) Zeby tak nie molestował dziewuch, to bym jajka mu zostawiła, sesesese :diabloti:
[quote name='*Monia*']Gratuluję decyzji o obcięciu Boltowych jajek :cool3:
Super że zagadka kociego sikania rozwiązana :lol:. Ale przed zostawieniem materaca samego w łóżeczku połóż na niego takie prześcieradło ceratkę w razie czego, nie będzie szkoda wywalić ;)[/QUOTE]
Oby decyzja byla dobra :)
W lozeczku na razie leży moja poduszka, mam tez zamiar wkładać moja kołdrę, a dopiero ostatecznie materac. Mam specjalna ochrone na neigo, tylko nie jest to cerata. Cerata to jednak folia dla kota może być.
No i Jadźka chora, a kot chory, to kot sikający poza kuweta.
Tfu, tfu.

A w ogole to ja bez auta, padlo. Bedzie zabawnie. Ale musze to zrobic teraz, bo ostatni dzwonek.

[ania0112]

a te obcinanie jaj naprawdę stępia charakter? hormony się ustatkowują ale charakter chyba niespecjalnie... Brokat wykastrowany , suk nie ruszy w molestujący sposób ale inne psy i sposoby to co innego:angryy: Zgredek od moni dalej lowelas i rasista, ludzie od silvera ze smutkiem stwierdzają, ze czort im się nie zmienił... podobnie jak idefix... jak twój bolt się trochę uspokoi to dlatego, ze dorasta... będzie dobrze - dalej będzie mistrzuniem agility :)

[agaga21]

ostatni dzwonek, to fakt. ja też sterylizowałam lucynkę w październiku a 10 listopada rodziłam( 2 tyg. wcześniej niż było w planach), tak więc to ostatnia chwila, bo potem nie będziesz miała na to czasu.
a dziś pomyslałam, że twój wątek od kilku dni cichy....podejrzana sprawa! teraz to już powinnaś się codziennie meldować, że jesteś, że nadal w 2-paku, że wszystko ok ;)

w końcu iga czy lena??

[zerduszko]

[quote name='ania0112']a te obcinanie jaj naprawdę stępia charakter? hormony się ustatkowują ale charakter chyba niespecjalnie... Brokat wykastrowany , suk nie ruszy w molestujący sposób ale inne psy i sposoby to co innego:angryy: Zgredek od moni dalej lowelas i rasista, ludzie od silvera ze smutkiem stwierdzają, ze czort im się nie zmienił... podobnie jak idefix... jak twój bolt się trochę uspokoi to dlatego, ze dorasta... będzie dobrze - dalej będzie mistrzuniem agility :smile:[/QUOTE]
Charakter się pewnie nie zmieni, ale żeby się temperamentu nie pozbył i leniuch kanapowiec nie zrobił. W sumie nie mam doświadczenia, dwie suki przecież mam. A tymczasy, to jednak za krotko po były u nas.

[quote name='agaga21']ostatni dzwonek, to fakt. ja też sterylizowałam lucynkę w październiku a 10 listopada rodziłam( 2 tyg. wcześniej niż było w planach), tak więc to ostatnia chwila, bo potem nie będziesz miała na to czasu.
a dziś pomyslałam, że twój wątek od kilku dni cichy....podejrzana sprawa! teraz to już powinnaś się codziennie meldować, że jesteś, że nadal w 2-paku, że wszystko ok ;)

w końcu iga czy lena??[/QUOTE]
Przygotowuje się ;) Od poniedziałku jestem na L4, ale cały czas coś robię. Jakbym się rozpakowała, to dam jakoś znać.
Iga, jednak Iga będzie. Wydaje mi się, ze bardziej pasuje to tego uparciucha małego ;)

[Saththa]

[quote name='ania0112']a te obcinanie jaj naprawdę stępia charakter? hormony się ustatkowują ale charakter chyba niespecjalnie... Brokat wykastrowany , suk nie ruszy w molestujący sposób ale inne psy i sposoby to co innego:angryy: Zgredek od moni dalej lowelas i rasista, ludzie od silvera ze smutkiem stwierdzają, ze czort im się nie zmienił... [B]podobnie jak idefix.[/B].. jak twój bolt się trochę uspokoi to dlatego, ze dorasta... będzie dobrze - dalej będzie mistrzuniem agility :)[/QUOTE]

No miałam pisac własnie :lol:

[quote name='zerduszko']Charakter się pewnie nie zmieni, ale żeby się temperamentu nie pozbył i leniuch kanapowiec nie zrobił. W sumie nie mam doświadczenia, dwie suki przecież mam. A tymczasy, to jednak za krotko po były u nas.


[/QUOTE]

Hmmmm Idefix się nie zmienił nie ejst kanapowiec jest powalony zaczepiacz i Menda :razz:

[zerduszko]

[quote name='Saththa']No miałam pisac własnie :lol:



Hmmmm Idefix się nie zmienił nie ejst kanapowiec jest powalony zaczepiacz i Menda :razz:[/QUOTE]
No oby i u Bolta tak zostało :razz: A pamiętasz, ze za tydzień będzie rok jaksmy brały chłopaków? :loveu:

[ania0112]

Jak pies lubi biegać i latać to brak jajec tego nie zmieni... moze będzie wyżej skakał bo lżejszy będzie :evil_lol:

[Saththa]

[quote name='zerduszko']No oby i u Bolta tak zostało :razz: A pamiętasz, ze za tydzień będzie rok jaksmy brały chłopaków? :loveu:[/QUOTE]

No u mnie w sobore za tydzien ;) Bo Fix 15 a nie jak Bolto 14 :)

11 lutego go 1 raz zobaczyłam :splat:

[wilczy zew]

[quote name='zerduszko']Charakter się pewnie nie zmieni, ale żeby się temperamentu nie pozbył i leniuch kanapowiec nie zrobił. W sumie nie mam doświadczenia, dwie suki przecież mam. A tymczasy, to jednak za krotko po były u nas.
[/QUOTE]


Kocyka wzielismy w niecały miesiąc po kastracji-nic się nie zmienił :-)

[zerduszko]

Ale nie znałaś go przed kastracja, szczególnie jako młodziaka, nie ma co porównywać.

[Saththa]

[quote name='zerduszko']Ale nie znałaś go przed kastracja, szczególnie jako młodziaka, nie ma co porównywać.[/QUOTE]

co fakt to fakt ;)



Juz o Fixie się wypowiadałam :)


To moze o Tazzmanku teraz?:lol:

Tazz po kastracji też się nie zmienił :lol: Kastrowany był jak miał jakoś 11 miesięcy- jaki durny był... taki został :lol:

[zerduszko]

Sandra, to jakby co to reklamacje będę składała do Ciebie :eviltong:

Wczoraj mnie zaczęło kłóć i największy problem było, co z kastracja jakby się zaczęło ;)

[Saththa]

[quote name='zerduszko']Sandra, to jakby co to reklamacje będę składała do Ciebie :eviltong:[/QUOTE]

Szpoko ;)


Mi się wydaje, ze te wszystkie skutki kastracji tak nagłaśniane ze pies sie staje osowiały, kanapowiec i w ogóle to po trochu po prostu wina właścicieli. U mnie Tazzman po jakimś czasie się trochę uspokoił ale jak na moje to on bardziej dojrzał emocjonalnie... Ale to raczej kwestia wieku bo to nie było hop siup tylko pare miesięcy. Ale nadal nie ejst kanapowcem :) Zasadniczo to jest kałuzowcem! Teraz po prostu zaczał doceniac mnie bardziej niż suczki z cieczką <multi>

[zerduszko]

Bolt to jest chyba pedałek, wiecie... latają czasem takie razem i się dopieszczają :diabloti: Pomijając jego miłość do chłopaków (na razie nie skonsumowana), to naj go interesują suczki sterylizowane i Jagoda :evil_lol: Suki w cieczce nie robiły na nim żadnego wrażenia!

[Saththa]

[quote name='zerduszko']Bolt to jest chyba pedałek, wiecie... latają czasem takie razem i się dopieszczają :diabloti: Pomijając jego miłość do chłopaków (na razie nie skonsumowana), to naj go interesują suczki sterylizowane i Jagoda :evil_lol: Suki w cieczce nie robiły na nim żadnego wrażenia![/QUOTE]

heheheh :D

Moze on się boi konsekwencji ;) Woli bezpieczny sex ;)

[zerduszko]

Moze, nie wiem co mu tak Damian naopowiadał jak go uświadamiał ;) Pokazał mu konsekwencje na mnie i się Bolcik wystraszył :lol:

[wilczy zew]

[quote name='zerduszko']Ale nie znałaś go przed kastracja, szczególnie jako młodziaka, nie ma co porównywać.[/QUOTE]


Myslisz,ze trzy tygodnie po kastracji ta sie zmienił?
Teraz jest bardziej żywiolowy niż jak trafił do nas :-)

[*Monia*]

[quote name='zerduszko']Moze, nie wiem co mu tak Damian naopowiadał jak go uświadamiał ;)[B] Pokazał mu konsekwencje na mnie i się Bolcik wystraszył [/B]:lol:[/QUOTE]
:roflt:
Nie rozpakowywuj się za wcześnie :mad:

[WATACHA]

Leo po kastracji zrobił się mniej nerwowy , ale ogólnie jakoś niespecjalnie.mentor ciągle jak sceniacek :)

[zerduszko]

[quote name='wilczy zew']Myslisz,ze trzy tygodnie po kastracji ta sie zmienił?
Teraz jest bardziej żywiolowy niż jak trafił do nas :smile:[/QUOTE]
Tak, niektórzy właściciele już kilka dni po widza spektakularne zmiany. Zależy od psa. Ale ważne tez kiedy kastracja była wykonana, późna ma najmniejszy wpływ na charakter psa.

[quote name='*Monia*']
Nie rozpakowywuj się za wcześnie :mad:[/QUOTE]
Jeszcze mi zostało 6 dni mogę się rozpakowywać bezpiecznie :multi:


Bolto dziś pierwszy raz nie dziamał na psa lekowo, tylko się mu stawiał i chciał się bić :mad: Byl w końcu z dwiema dziewuchami na spacerze, król jeden ;) Wycięcie jajek w sama porę w takim razie :razz: