dorobella Posted May 14, 2009 Posted May 14, 2009 Wsparcie każdego rodzaju potrzebne, finansowe, jedzeniowo - żwirkowe, duchowe, modlitwa, przesyłanie pozytywnych myśli, nie wiem jeszcze.... kciuki.... wiara.... Quote
Poker Posted May 14, 2009 Posted May 14, 2009 codziennie czytam na miau wątek dorci i powracają wspomnienia sprzed dokładnie 4 lat, gdy z tego samego powodu i dokładnie w ten sam sposób umierał mój brat. Bardzo współczuję dorci i dzieciom , bo Grześ już nie bardzo wie co się z nim dzieje i całe szczęście. Quote
dorobella Posted May 14, 2009 Posted May 14, 2009 [RIGHT][LEFT][FONT=Arial][COLOR=Black][SIZE=2] [B]"Statki, które mijają się nocą [/B][/SIZE][/COLOR][/FONT] [FONT=Arial][COLOR=Black][SIZE=2][B] W przelocie do siebie coś mówią.[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT] [FONT=Arial][COLOR=Black][SIZE=2][B] Daleki znak, syreny zew, co znów[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT] [FONT=Arial][COLOR=Black][SIZE=2][B] w ciemnościach się gubią.[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT] [FONT=Arial][COLOR=Black][SIZE=2][B] Tak to i my w życiu-oceanie mówimy,[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT] [FONT=Arial][COLOR=Black][SIZE=2][B] a ktoś nas słyszy,[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT] [FONT=Arial][COLOR=Black][SIZE=2][B] Spojrzenie tylko, tylko głos, tylko znak-[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT] [FONT=Arial][COLOR=Black][SIZE=2][B] potem znów ciemność i cisza."[/B][/SIZE][/COLOR][/FONT][/LEFT] [/RIGHT] [LEFT] [FONT=Arial][B][COLOR=#c0c0c0][SIZE=1][COLOR=Black](Henry Wadsworth Longfellow)[/COLOR][/SIZE][/COLOR][/B][/FONT] [/LEFT] [FONT=Arial][B] [COLOR=#c0c0c0][SIZE=1] [COLOR=Black]Zamiast zwykłych słów.... trochę pięknych... [/COLOR][/SIZE][/COLOR][/B][/FONT] Quote
scarlet Posted May 15, 2009 Posted May 15, 2009 ja też codziennie czytam wątek na miau (nie jestem zalogowana więc się nie odzywam). Codziennie gdy czekam na otwarcie się strony ogarnia mnie strach... Dorotko musisz być silna, musisz dbać o siebie. Ciągle wierzę, że będzie dobrze.... Quote
Anna_33 Posted May 15, 2009 Author Posted May 15, 2009 Dokladnie to samo, wchodze tam co chwila, wieczorem normalnie sie boje otworzyc watek... Quote
dorcia44 Posted May 16, 2009 Posted May 16, 2009 przepraszam że tak mało tu piszę .... mój mąz odchodzi ,jest coraz dalej i dalej ,ja ciągle go proszę żeby został ,bo nie poradzimy sobie bez niego ,bo jest tak bardzo nam potrzebny ,dociera do mnie że powinnam pozwoilic mu odejść... tylko jak żyć dalej. Quote
BIANKA1 Posted May 16, 2009 Posted May 16, 2009 Dorciu , nie wiem co napisać :-( Bardzo Ci współczuję . Wiem , że żadne słowa nie pomogą . Jestem z Tobą myślami . Quote
markofix1 Posted May 16, 2009 Posted May 16, 2009 Pozwól Mu odejść.... On na pewno bardzo cierpi.... :( bardzo współczuję :( Quote
kuba123 Posted May 16, 2009 Posted May 16, 2009 codziennie jestem z Wami na Miau:-( podziwiam Cię i Twoją siłę trzymaj się kochana ciężko pisać żadne słowa nie ukoją bólu po stracie ukochanej osoby Jesteśmy z Tobą wszyscy przesyłamy ciepłe myśli i tulimy do serca 1 Quote
Patia Posted May 16, 2009 Posted May 16, 2009 Dobrze , ze ma Ciebie , Dorciu ... Tak bardzo Wam współczuję Quote
Anna_33 Posted May 16, 2009 Author Posted May 16, 2009 Tak cichutko przypomne, ze nadal staramy sie o wsparcie finansowe dla Dorci i Jej futerek. Mimo tragedii osobistej jaka przezywa zajmuje sie nadal zwierzakami, swoimi i tymczasami. Podziwiam, ze Dorcia w ogole ma sile i czas zeby tu zagladac...ja pewnie pograzylabym sie w rozpaczy i bylabym niezdolna do niczego ( A Ona dzieli swoj cenny czas miedzy wizyty w hospicjum, dzieci, dom i wizyty u weterynarzy. Mysle, ze nie bedzie sie na mnie gniewala jak wkleje kilka cytatow. Nie wszyscy maja konta na Miau, wiec moze warto pokazac: [quote name='"dorcia44"']jak zwykle zajrzałam i gębula uśmiechnęła mi się na dzień dobry ,to dzięki wam kochani ,nigdy nie sądziłam że staniecie mi się rodziną ,przyjaciółmi ,powiernikami ,a za ścianą czyli jakies 5 km. z tąd śpi spokojnie mój jedyny brat,bratowa,bratanek .... kochani miłego dnia wam życzę. wczoraj miała iść na konto renta Grzesia . Może dziś już będzie . tż. sheriny wznawia sprawę w sądzie o nakaz najmu. jedni zajęli się rentą ,drudzy mieszkaniem....zginęła bym bez waszej dobroci ,rozsądnych głów ,rad i wsparcia bez waszej dobroci no i cierpliwości :oops: Grześ miał wczoraj gości ,zawsze jest sekunda radości ,wyciągnięta dłoń ,buziaki ...i nicość :cry: znajomy z pracy z którym jezdzili na ryby ,wyszedł z szokowany ,musiał chwile posiedzieć aby dojść do siebie Trudno przyzwyczaić się do widoku Grzesia właśnie takiego ,o tej porze roku on juz jak czekoladka był , zawsze od marca na noc na rybach ,tak kochał te wyprawy ,dawały mu tyle radości ..... a ja ilekroc mijam Wisłe ,łzy same mi lecą... ale jest i to jest dla mnie najważniejsze ...i niech będzie jak najdłużej . Gadzina mógłby już nie chodzić do szkoły wszystko pozaliczane,jeszcze tylko Karolinka. wspaniale do nich podeszli ,ale też i młodzi byli OK> bo chodzą ,uczą się gdyby olali szkoła też potraktowała by ich tak samo... Yoko obcięta dziś z Pońcią ,od razu przegląd paszczy. jutro z Kotą Czarke zostawiam na deser czyli na przyszły tydzień. w niedziele z Tytkiem na szczepienie trochę się zebrało. w domu syf ,posprzątam ,obiecuje ,po prostu nie chce mi się. :oops: variety ciasteczka i kawa mniammniam . kosmetyki super ,od świtku studiuje ulotkę. wczoraj udało mi się tylko raz posadzić Grzesia do smarowania i klepania ,coraz trudniej :cry:[/quote] [quote name='"dorcia44"']Czerpie z was siły ,wysysam was chyba do cna :oops: nie mam dziś oczu ,do pózna rozmawiałam z Elą ,koleżanką Grzesia z pracy ,tłumacvzyła mi że muszę żyć ,walczyć o siebie ,dbać itp. dla Grzesia ,bo on tylko tym żył ,żeby nam było dobrze ,żebyśmy mogli wyjechać ,żeby na wszystko co nam potrzebne starczyło ,ciągle mówił o mnie i Bartku rozwaliło mnie totalnie ,muszę być silna dla niego ,pokazać że dam radę,że nie upadnę ,a nawet jeżeli to się podniosę. wasze słowa nie są puste ,są pełne miłości ,wiary ,nadziei ,dają mi otuchę ,chęć aby się podnieść ,wyjść ..coś robić Aśka69 przytulam mocno ,strata dziecka jest czymś najgorszym na świecie,. żle ten świat poukładany :cry: w domu pachnie bez ,syn przytargał ,widzę jak się stara i ja się staram okazywać radośc ,ale tak naprawdę jest mi to obojętne... nie jestem zmęczona ,nie czuje tego ,ja tylko chcę żeby Grzes był ...a jego już prawie nie ma . przeraża mnie myśl o każdym następnym dniu ,o życiu ,o bezradności ,o problemach ,o tym że nawet pokłócić nie będzie się z kim...a potem nie będzie do kogo iść i kazać się przepraszac ,chociaz to ja się kłóciłam.. Było nam fajnie ,bo inaczej ,nie tak stereotypowo...nudy na pewno nie było. a teraz się boję. Na 9 z Kotą do wetki . potem jadę. Tytek ,faktycznie szczepienie 16 al mi się wszystko kałapućka :oops: na pewno zaszczepię go w poniedziałek ,kiey będzie moja wetka. Bartek cos mówi o kociakach na wsi,że problemy ,trzeba zabrać itd...kotki na sterylki,chyba mnie odciąga od myślenia o Grzesiu. dziękuje kochani za waszą obecność. variety rozstawiałam wszystkie miseczki z karmami ,mają wybór,zobaczę czego ubyło najwięcej ,bardzo ci dziękuje ,miałaś doskonały pomysł.[/quote] [quote name='"dorcia44"']dzięki kochane dziewczyny ,dzięki za każde wasze słowo.... zaraz do niego jadę ,wpadłm od weta ,chociaż głowę umyć i zmykam. strach jak zwykle mi towarzyszy .... Kota ma dużego guza ,dała sobie ładnie pobrać krew,RTG ,2 fotki ,,niestety musimy powtórzyć za 3 tyg. tak dla porównania ,bo cos się wetce w płucach nie podoba ,są jakies rozsiania ,widziałam... pilnie musze zapłacic gaz,chcieli mi odciąć,dopiero sąsiadka mi powiedziała ze wczoraj byli ,uprosiła ich za energie zapłaciłam na początku tyg. może zdążyła do nich dojść nie pogubie sie ,nie mogą...muszę dać rade.[/quote] Quote
Anna_33 Posted May 16, 2009 Author Posted May 16, 2009 ................ [quote name='"xandra"']... pilnie szukamy Dorocie pracy, prosze by kazdy pytał kogo się da... opieka nad dziecmi, sprzatanie... nie wiem co napisac, po prostu nie wiem :([/quote] Quote
dorobella Posted May 16, 2009 Posted May 16, 2009 Dorotka jest osobą odpowiedzialną i uczciwą, ma super podejście do dzieci, ludzi i zwierząt.... Warszawiacy poszukajcie dla niej pracy..... Bardzo prosimy :oops: Niech wie, że dobro powraca... Quote
kuba123 Posted May 17, 2009 Posted May 17, 2009 podniosę wątek nocką ciemną Dorotko, trzymaj się kochana... Quote
dorcia44 Posted May 17, 2009 Posted May 17, 2009 bardzo wam dziękuje ,trzymam się na ile to możliwe Quote
Anna_33 Posted May 17, 2009 Author Posted May 17, 2009 ....................... [quote name='"sherina"']nie wiem co napisać :cry: Grześ odszedł, ale pozostanie zawsze z nami Dorotko, jesteśmy z Tobą..[/quote] Quote
kuba123 Posted May 17, 2009 Posted May 17, 2009 Chciałabym być teraz przy Tobie, by Cię przytulić, uścisnąć, pocieszyć choć nie znam sensownych słów, które brzmią mądrze w obliczu śmierci... Wiem jednak jaki to ból gdy umiera ktoś tak ukochany, wiem, że cząstka Ciebie umiera wraz z Nim, wiem jak ta śmierć Ciebie rani... Moje słowa nieporadne, banalne niewiele zmienią gdy Ty tak cierpisz... W pamięci zachowaj sobie ten obraz: Twój ojciec pogodny i uśmiechnięty... Zachowaj w sobie piękne wspomnienia, te wspólne lata, to jak Cię kochał... Są ludzie co ojców swych nie widzieli... ...Ty miałeś szczęście mieć swego choć trochę... I chcę żebyś wiedział, że ja też cierpię, choć nie mam odwagi, by się odzywać.. Twój ból jest ze mną, Twój smutek we mnie... ... wszystko razem z Tobą przeżywam... I wiedz, że zawsze będę przy Tobie, zawsze mozesz na mnie polegać, na wiele osób możesz liczyć gdy tylko zajdzie taka potrzeba ! Trzymaj się.... Quote
kuba123 Posted May 17, 2009 Posted May 17, 2009 [quote name='"villemo5"']żegnamy wspaniałego człowieka. Zapamiętam go właśnie takim: [url=http://img194.imageshack.us/my.php?image=grzegorzm.jpg][img]http://img194.imageshack.us/img194/4595/grzegorzm.jpg[/img][/url] pogodny, mimo cierpienia. Jego oczy zachowały iskry radości. Bo grześ cieszył się z drobnych gestów. Umiał to jak nikt. [/quote]:-( [*][*][*]:-( Quote
dorobella Posted May 17, 2009 Posted May 17, 2009 Zaopiekujemy się Dorotką, nie zostawimy jej samej....:-( Quote
scarlet Posted May 17, 2009 Posted May 17, 2009 :placz::placz::placz::placz: niech odpoczywa w spokoju.... Dorotko, zadne słowa nie maja teraz znaczenia. Zawsze gdy będzie ci bardzo źle pamiętaj, że twój mąż jest przy tobie, wysttarczy zamiknąć oczy, wyciągnąć rękę i już ................. Quote
Guest Elżbieta481 Posted May 17, 2009 Posted May 17, 2009 Przytulamy do serca,pamiętaj jesteśmy z Tobą. elżbieta+Waldek Quote
BIANKA1 Posted May 17, 2009 Posted May 17, 2009 Współczuję z całego serca :-( [URL="http://img39.imageshack.us/my.php?image=chomikimageaspx.gif"][IMG]http://img39.imageshack.us/img39/8568/chomikimageaspx.gif[/IMG][/URL] Quote
Asiaczek Posted May 17, 2009 Posted May 17, 2009 Każdy z Nas kogoś już stracił, ale za kazdym razem gdy Ktoś odchodzi - boli... Pzdr. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.