gooralska Posted January 17, 2005 Posted January 17, 2005 moja 15 letnia suka od trzech dni ciężko dyszy... 3 dni non stop po kilka razy dziennie chodzę z nią na gagarina do multi wetu. ale za żadnym razem jej nie pomogli. ma chore serce. zrobili jej przeswietlenie klatki piersiowej ( w sumie to nie wiem po co) ale nic nowego nie pokazało. temp. w normie i dopiero dziś sie uparłam żeby sprawdzili czy to nie ropomacicze bo suka pije i sika dużo. PO TRZECH DNAICH!!!!! chodzenia po kilka razy!!!! to ja mam mówic lekarzom co maja sprawdzać??????? wczoraj dali jej zastrzyk z relanium, zamiast byc spokojna i spac to dostała "fioła" latała jak szalona po mieszkaniu i mało co rzeczywiście na serce nie zeszła. Podobno czasem relanium działa odwrotnie... ale po cholere jej to dawali ? lepiej było bez niż po tym zastrzyku, ma,lo co sie nie wściekła. dziś zrobili jej usg. wyszło że ma zmiany macicy. niby nie ma ropy ale jakieś malutkie trobiele. pozatym wszytko ok, watroba, naerki itp. z krwi wyszły leukocyty 25 tys a norma jest do 12 tys. dali jej antybiotyk w syropie i kazali czekac do jutra. ja sie okocę!!! nie wiem czy ona tak dyszy bo zaraz padnie czy tak ma być? błagam pomóżcie, poradzcie bo ja jestem bliska obłędu! może znacie jakiegos dobrego lekarza?????? jak tak to napiszcie smsem 506 303 604 nawet w nocy! plizzzzzzzzz Quote
gooralska Posted January 17, 2005 Author Posted January 17, 2005 acha, po powrocie od weta jak jej tam brzuszek macala to ja bolało w okolicy macicy, a po powrocie do domu wyciekło jej z narządów rodnych trochę lepkiej , sluzowatej substancji. wet powiedziała ze to otworzyło sie ujście do macicy i że to ropa wypłynęła. coraz bardziej mnie to dziwi bo na usg podobno ropy nie wykazało... polećcie mi kogoś, bo ja jestem bezradna a Kora dyszy... schudła 1/5 masy ciała. wygląda jak szkielet. pije, sika i dyszy... cała malutka klatka jej "chodzi"... co ja mam robić??????? Quote
asher Posted January 17, 2005 Posted January 17, 2005 [b]gooralska[/b] po pierwsze popros moda, zeby przeniosl ten temat na "weterynarie". tam na pewno wiecej ludzi sie zaiteresuje twoim problemem. po drugie [url=http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=13956]TUTAJ[/url] jest topik w ktorym ludzie polecaja godnych zaufania weterynarzy Quote
kingula Posted January 17, 2005 Posted January 17, 2005 Kasia, jesli pies ma stwierdzona chorobe serca to moze to sie objawiac wlasnie kaszlem, dlatego proponowalabym wizyte u kardiologa.' Tu [url]http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=18122[/url] mozesz poczytac jak objawialo sie to u mojego 16-to letniego psa. My leczymy sie na Shroegera (nie jestem pewna czy tak pisze sie nazwa tej ulicy ) u dr. Niziołka. Zadzwon, dowiedz sie kiedy przyjmuje- chyba 2 razy w tyg u nich, przyjmuje tez w innych klinikach. Ta klinika jest calodobowa. Pozdrawiam Kama Quote
gooralska Posted January 17, 2005 Author Posted January 17, 2005 kingula, kora jest chora na serce ale teraz to ropomacicze!!!!!!! suka nie kaszle!!!! pije i sika !!!!!!! typowe przy ropomaciczu !!!!! ja jestem w panice bo z powodu serca nie można jej wysterylizować!!! bo nie przetrzyma operacji!!!! a jak sie ropomacicze zostawi to też padnie... Quote
asher Posted January 17, 2005 Posted January 17, 2005 [b]gooralska[/b], ja bym na Twoim miejscu nie czekala, tylko brala suczke pod pache i leciala do weta!!! w przypadku ropomacicza liczy sie czas, a jesli jest to ropomacicze ukryte (tzn. takie, kiedy nie ma wycieku ropnego. nie wiem jak sie to fachowo nazywa), to w sumie niewiadomo jak dlugo juz sie choroba rozwija... z tego co piszesz z sunia jest niedobrze, poza tym ma swoje lata, wiec kazda minuta moze byc cenna! nawet jesli mialoby sie okazac, ze wszystko jest w normie, to chyba lepiej dmuchac na zimne? moze Elwet w al. Niepodleglosci? na forum ma niezla prase, to klinika calodobowa. Quote
ARKA Posted January 17, 2005 Posted January 17, 2005 gooralska!!!!!!!! Natychmiast z suka na Schroegera-tam jest kardiolog, anastazjolog i NARKOZA WZIEWNA. Zamkniete ropomacicze. A co oni badan krwi nawet nie zrobili?????? Tu masz strone i zobacz to w wiekszosci weci ze schroegera [url]www.vetserwis.pl[/url] Żoliborska Klinika Weterynaryjna ul. Schroegera 72a tel. 834-54-53 Quote
ARKA Posted January 17, 2005 Posted January 17, 2005 [quote name='gooralska']kingula, kora jest chora na serce ale teraz to ropomacicze!!!!!!! suka nie kaszle!!!! [b]pije i sika !!!!!!! typowe przy ropomaciczu !!!!![/b]ja jestem w panice bo z powodu serca nie można jej wysterylizować!!! bo nie przetrzyma operacji!!!! a jak sie ropomacicze zostawi to też padnie...[/quote] pije i sika to typowe przy mocznicy :( :( a ze ma ropomacicze to swoja droga, to zatrucie organizmu i moze byc uszkodzenie nerek i sorganizm sm usiluje sie oczyscic z toksyn :( :( gooralska szybko do klinki-ratuj sunie!!! Quote
kingula Posted January 17, 2005 Posted January 17, 2005 gooralska- napisalam, ze kaszle- przepraszam, przejelam sie dosc mocno Twoja sunia i zle przeczytalam :oops: Jednakze moj Dzek tez bardzo ciezko dyszal gdy stan Jego serca sie pogorszyl. Na ropomaciczu sie nie znam niestety (lub stety) nie mialam z nim do czynienia. Nie ma co gdybac- lec do lecznicy, w tym wieku suni trzeba dzialac szybko. Quote
kingula Posted January 17, 2005 Posted January 17, 2005 Acha, zapomnialam dodac chyba najwazniejszego- trzymam bardzo, bardzo mocno :kciuki: za Twoja dziewczynke a i za Ciebie rowniez. Quote
AMI Posted January 18, 2005 Posted January 18, 2005 Moja sunia przed śmiercią :cry: też cięzko dyszała, nie miała ropomacicza, to było obrzęk płuc spowodowany niewydolonościa serca. Też strasznie dużo piła i sikała ale to była podobno reakcja na leki na serce, które jej podano. Lekarz powiedziała mi że tak się właśnie będzie działo po podaniu tych leków nasercowych. Wydaje mi się jednak, że obrzęk płuc by napewno wykryli, więc to chyba niemożliwe. Będzie dobrze :kciuki: Quote
arnika Posted January 18, 2005 Posted January 18, 2005 czytałam już o twojej suni na psie w potrzebie :( niestety nie umiem pomóc, ale mocno trzymam kciuki. informuj na bieżąco jak tam się psinka miewa. Quote
PATIszon Posted January 18, 2005 Posted January 18, 2005 [quote name='gooralska'] to ja mam mówic lekarzom co maja sprawdzać??????? [/quote] W przypadku wetow z Gagarina tak wlasnie jest. Zrob jak juz ktos radzil. Lec z sunia do weta, tylko juz nie na Gagarina. Quote
gayka Posted January 18, 2005 Posted January 18, 2005 mOJA SUKA MIAŁA ROPOMACICZE-jedyny objaw to było zwiekszone pragnienie!! nic więcej!!! a co do operowania psów z niewydolnością serca-to sie robi!!!! Lekarze przyjmują,że każdy pies po 10 roku życia ma niewydolne serce i są odpowiednie metody znieczulania. Quote
ARKA Posted January 19, 2005 Posted January 19, 2005 goorlaska co z sunia?? tez sie martwimy :( Quote
gooralska Posted January 19, 2005 Author Posted January 19, 2005 hej, zrobili jej krew - wszystko ok tylko mocznik podwyższony norma 40 a ona ma 70 kardiolog zrobił ekg i napisał w opini ze nie ma przeciwwskazań do narkozy tylko musi byc wziewna i z antropiną, Kora ma na jutro wyznaczoną operację na 11.30 ! na gagarina tylko nie pamietam jak sie lekarz nazywa. Korę prowadzi dr. Gójska ufam jej bo pomogła korze jak pojawily sie objawy chorego serca dwa lata temu. co ja mam zrobić? pozwolic na tą operację? nie ma wyjścia? na gagarina??????? co ja mam robić?????? Quote
kingula Posted January 19, 2005 Posted January 19, 2005 Gooralska- masz malo czasu na zastanowienie :( Ja osobiscie nie moge powiedziec niczego zlego na temat lecznicy na Gagarina, gdyz w przypadku mojego psa uratowano mu tam zycie, podczas gdy w pogotowiu na Powstancow lekarze rozlozyli rece i kazali zostawic psa "tak jak jest" :o "Nas" operowal jakis doktor z wlosami w kitke, niestety nie mam pamieci do nazwisk :( Natomiast moja znajoma byla z tej kliniki baardzo niezadowolona... :roll: Sama nie wiem co Ci poradzic :( Bede jutro trzymac kciuki za Twoja dziewczynke. Quote
asher Posted January 20, 2005 Posted January 20, 2005 gooralska, a co w koncu suni dolega? ropomacicze? jesli tak, to jaka masz alternatywe? operacja, albo... :confused: Quote
gooralska Posted January 20, 2005 Author Posted January 20, 2005 HEJ!!!! operacja trwala zaledwie 40 minut... wszystko pomyślnie bez komplikacji!!!!!!!! trzymajcie kciuki by nie nadeszły żadne komplikacje. Korca spi w koszyczku w domku :) byla bardzo dzielna! a wczoraj miala 15-ste urodziny :) zapomniałam o nichprzez to wszytko... :( dzieki że trzymaliście kciuki, dzięki!!!! ale potrzymajcie je jeszczez trochę żeby nie było zadnych komplikacji!!! jak sie wszystko uda to zaprosze was na piwko :) Quote
arnika Posted January 20, 2005 Posted January 20, 2005 :B-fly: cieszymy się :B-fly: oby tak dalej, tzrymamy kciuki no i .. :new-bday: mam nadzieję, że z moim parówką też będzie dobrze i będziemy mogły się wirtualnie stuknąć niewirtualnym piwkiem ;) jutro wyniki Quote
asher Posted January 20, 2005 Posted January 20, 2005 super :) :multi: :multi: :multi: wyglaskaj urodzinowo rekonwalescentke :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.