funia Posted December 6, 2009 Posted December 6, 2009 pani obiecala ,ze w tym tygodniu sami pojadą i jakąs sunie wezme .Liczę na to bardzo bo coś tych Onków wiele u nas ostatnio Quote
funia Posted December 6, 2009 Posted December 6, 2009 jestem zdziwiona stanem suni biegającej luzem po placu ok 4 tygodni temu taka chuda nie była .Nie wiem czy to choroba czy do cholery nic nie daja jeśc Quote
Tola Posted December 6, 2009 Author Posted December 6, 2009 Funia a widzialas Fokusa? To jamnikowaty piesio, pamiętasz go na pewno z czasów wolontariatu. Wyslalam jego zdjecia do bianki0, na pewno będzie starala się mu pomóc. [IMG]http://img338.imageshack.us/img338/3148/p1040465q.jpg[/IMG] Quote
Madallena Posted December 6, 2009 Posted December 6, 2009 [URL="http://img710.imageshack.us/i/pc060816640x480.jpg/"][IMG]http://img710.imageshack.us/img710/553/pc060816640x480.jpg[/IMG][/URL] duze to to male? Tiffany sie nie pokazala... ? cos czuje, ze trzeba sie na wycieczke do Zamoscia wybrac...ehhh, tyle psow czeka na pomoc :( Ile ta malenka sunka co z budy nie chciala wyjsc wazy? Quote
Tola Posted December 6, 2009 Author Posted December 6, 2009 [quote name='Madallena'] duze to to male? Tiffany sie nie pokazala... ? cos czuje, ze trzeba sie na wycieczke do Zamoscia wybrac...ehhh, tyle psow czeka na pomoc :( Ile ta malenka sunka co z budy nie chciala wyjsc wazy?[/QUOTE] To [B]Bajka[/B], nieduza sunia, wielkosc Tiffany, moze troche drobniejsza; jest na watku kudlaczy pod nr 69 [IMG]http://img196.imageshack.us/img196/1051/p1040527.jpg[/IMG] Quote
furciaczek Posted December 6, 2009 Posted December 6, 2009 Faktycznie tak patrze na te foty, jakos zmiarnialy te psy ostatnio ehhhh Quote
jogi Posted December 6, 2009 Posted December 6, 2009 najgorsze jest to, że je trzeba ratować podwójnie. Nie dość, że są porzucane, to je potem ze schronu w jeszcze gorszym stanie trzeba odbierać. Ja wiem, dlaczego one tak zmarniały. Zimno się zrobiło, a ten głąb nie zwiększył porcji jedzenia!Przypomniałam sobie, ze jak mną rozmawiał w tamtym roku, to wyraził zdumienie, że psom w zimie trzeba zwiększac porcje jedzenia. Myślę, że powinien dostac oficjalne pismo w tej sprawie, bo ten kretyn nie ma pojęcia o takich rzeczach i to po psach widać Quote
gryzeldzia Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Jesteśmy już w domku.Więcej nowin troszkę później.:loveu: Fotka po kąpieli. [URL="http://img30.imageshack.us/i/but1017.jpg/"][IMG]http://img30.imageshack.us/img30/9453/but1017.jpg[/IMG][/URL] Quote
Marlena:) Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Tragedia... a tu Uszasta dalej czeka...możemy się tylko bezczynnie przyglądać :-(... Quote
funia Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 [URL="http://www.dogomania.pl/../../members/15880-Tola"] [IMG]http://www.dogomania.pl/../../customavatars/avatar15880_2.gif[/IMG] [/URL] ZarejestrowanyOct 2006SkądZamośćPostów7,104 [INDENT] Funia a widzialas Fokusa? To jamnikowaty piesio, pamiętasz go na pewno z czasów wolontariatu. Wyslalam jego zdjecia do bianki0, na pewno będzie starala się mu pomóc. [IMG]http://img338.imageshack.us/img338/3148/p1040465q.jpg[/IMG] Marta właśnie bardzo sie rozglądalam za nim i niestety ,zawsze wychodził a wczoraj nie .....Mam nadzieje ,ze był w budzie i spał . [/INDENT] Quote
funia Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Oczywiscie ,ze go pamietam to psina na która nikt nie zwrócił uwagi od ponad dwóch lat ,zawsze z nadzieją i machajacym ogonem patrzył na przechodzacych ludzi .Chociaż ma bardzo niską pozycje w grupie to czasem zaryzykował i podszedł ..... Fokusik proszę bądz...:placz: Quote
leni356 Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 A nie wiecie czy kudłacz jeszcze jest? [URL="http://img18.imageshack.us/img18/2136/p1040337b.jpg"][IMG]http://img18.imageshack.us/img18/2136/p1040337b.jpg[/IMG] [/URL] Quote
funia Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Powiem Ci ,ze wczoraj go nie widzialam .Ale pogoda była paskudna więc moze siedział w budzie .Z reszta część psów wczoraj miała pozamykane wybiegi ,nie wiem dlaczego .Stały tak sieroty w tych kratach i patrzyły .Po prostu załamac sie idzie i tyle [U][url]http://www.dogomania.pl/threads/173830-Hotelik-w-Zamosciu[/url][/U] Quote
zadra Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Yogi,możemy napisac kolejne pismo tylko do kogo ? Wiesz,że pisaliśmy wielokrotnie do PIW-u,samego Ratusza i nic kompletnie to nie dało.Żadna odpowiedż nie była merytoryczna tylko odbijała pałeczkę. Ubolewam nad tym,że tyle niesprawiedliwości na świecie i ludzie o kamiennych sercach decydują o losie tych biednych psów. Quote
agusiazet Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Maruś, a jak tam Kawa się trzyma, bardzo chciałabym ją wyciągnąć na miejsce Monki lub gdzieś, gdzie dobry dogomaniak ma miejsce ( malagos lub zuzia.m), bo ona w tym błocie robi ogromnie przygnębiające wrażenie, poddała się chyba i nie walczy już:(:(:( Quote
jogi Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Zadra wiem, że piszecie i pisaliście, ale może trzeba to znów jakoś nagłośnić, że psy w schronie chudną, albo do Wojewódzkiego lek wet. pisać że powiatowy nie nadzoruje własciwie schroniska. Quote
funia Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Oczywiscie nagonka i nagłasnianie to jedyne wyjscie na nasz schron ,ale zdjecia moze trzeba wstawiac na wątek zamojski tam przynajmniej oni czytaja nie wiem czy tu wchodza . Quote
funia Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Z tego co wiem nie było nigdy pism do lekarza wojewódzkiego,chyba tylko Arka kiedys zadzwoniła z tymi przypadkami parwo . Quote
funia Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Agusiu ,Kawa stała wczoraj jak byłam i machała ogonem jest smutna owszem ale jeszcze z nadzieja patrzy na człowieka .Wygłaskałam ja przez siatke i powiedziałam ,ze cos wymyślimy tu na dogo..... Quote
zadra Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Wszystkie pisma kierowane do Ratusza były również do informacji powiatowego. Chyba wiesz Yogi jak funkcjonuje skostnialy układ.Przecież oni wszyscy się kolegują, są w tej samej izbie wet.W ostatnich dniach zmienil sie lekarz wojewódzki ,jeszcze nie wiem kto nim został,ale sprawdzę.Zastanowię się jak skutecznie zadziałać.Wiem,że nie powinno sie tracić wiary,ale ostatnio mam "doła". Quote
zadra Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Prawdą jest ,że lek.woj. nie zajmuje sie sprawami dobrostanu zwierząt.Gdzieś to ma napisane,ale w praktyce jest inaczej..Miarodajna jest w tym przypadku opinia dwóch niezależnych lekarzy dot zlego stanu psa.Można skrajnie zabiedzone psy wyciągać,gromadzić dokumentacje i dopiero na tej podstawie rozpoczynać korespondencję. Przypomnijcie sobie ile podobnych przypadków przeszło bez echa!! Jak juz mamy coś robić,to róbmy to z głową. Z mocy ustawy o ochronie zwierzat(niestety)możemy oficjalnie ingerować w przypadkach skrajnego naruszenia dobrostanu np .znecania się bądż skrajnych zaniedbań będących zagrożeniem dla zdrowia i życia zwierząt. Quote
Tola Posted December 7, 2009 Author Posted December 7, 2009 [quote name='leni356']A nie wiecie czy kudłacz jeszcze jest? [/QUOTE] Kudlacz jest w schronie, tylko ni wychodzi na zewnątrz. Ma ok 6 - 7 lat i wygląda gorzej niz na zdjęciach. On nie ma szans w schronie:shake: Quote
Madallena Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 [img]http://img215.imageshack.us/img215/8522/pc033912.jpg[/img] Czeka na mala zamojska bide :) Quote
leni356 Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Madallena, na którą? Może na kudłacza? :( Quote
Madallena Posted December 7, 2009 Posted December 7, 2009 Najpierw obiecalam Tiffany, ze ja stamtad wyjme jak bralam Tafinke. To znaczy obiecalam Dolarowej, ale zniknela w niewyjasnionych okolicznosciach... Musze brac jak najmniejsze psiaki. Tiffany jest ociupinke wieksza niz Tafi. Pewnie posiedzi miesiac (to czas na pokochanie mnie :) tzn, kochaja prawie od razu, no po dwoch dniach, ale tyle u mnie trwa adopcja) i wezme kolejnego... Macie tak adopcyjne piekne psiaki, ze dziwie sie, ze tak beznadziejnie "schodza". Wiem, to wina zdjec, ktorych nie mozecie robic :( Tylko prosze, dowiedzcie sie czegos o Tiffany. Ile ma lat i czy klapie zebami. Nie chce jej oddawac, jak po przyjezdzie okaze sie ze lubi ugryzc, ale ryzykowac nie moge...dzieci, fretki i psy... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.