Rodzice Maciusia :) Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 a Korcia też była niewidoma? Bo ja raczej optymistką bym nie była, ciężko wyadoptować nieślepaczka, a co dopiero psiego inwalidę. Jeszcze jeśli jest piękny, to połowa problemu, ale najgorzej jak do tego jest zwykłym kundelkiem. A w schronie pojedyńczych cel nie ma, ślepaki są naturalnie anihilowane - psy będą go dotąd męczyć, aż wykończą. Ile trwa kwarantanna w zamojskim schronie??? Quote
handzia Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 Korcia jest głucha. Została u Funi. Jak to strasznie zabrzmiało...Co to znaczy anihilowane? A tak w ogóle nie wiadomo czy on jest ślepy tak całkowicie..... Quote
Rodzice Maciusia :) Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 [quote name='handzia']Co to znaczy anihilowane? [/QUOTE] eliminowane prawo natury :( zwierzęta w stadzie pozbywają się najsłabszych. A ślepaki są wybitnie bezradne. Kiedy już ślepaczek będzie uratowany, a trzymam mocno do zbielałych kostek palce za to aby był to choćby nie wiem co dokładam się do hotelu czy jakiegoś domu tym. Ile trwa kwarantanna?? Przynajmniej przez ten czas będzie można coś kombinować Quote
Alter Ego Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 Dziekuje za pomoc. Sama nie wiem jak z tego wybrnac. Funiu[I], [/I]piesek przebywa tam juz od jakiegos czasu- chyba kilka tygodni. Mam nadzieje wiec, ze jeden dzien nie zrobi roznicy. Nie wiem jak jest w zamojskim schronisku. Nie chcialabym zeby przeze mnie trafil z deszczu pod rynne :( . Teraz chyba jakos daje rade pod tym mostem, ale z drugiej strony jesli wyje, to moze cos go boli? No i co bedzie jesli przyjda mrozy? Ale jesli ma bys dreczony przez inne psy to moze juz lepiej zostawic go tam gdzie jest? Z drugiej strony tam tez sie moga jakies psy przypaletac... Nie wiem co robic. Moze wy zadecydujcie bo macie wieksze doswiadczenie w takich sprawach... Quote
Rodzice Maciusia :) Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 żeby była decyzja to trrzeba wiedzieć co z nim jest - jeśli jest całkiem niewidomy to nie ma szans na przetrwanie, a na wsi nikt go ot tak nie przygarnie. Natomiast jeśli trafi do schronu to kwarantanna (chyba 2 tygodnie) przynajmniej daje czas na jakieś działania. Bo pozostanie w schronie poza kwarantanną, na boksach ogólnych sprawi, że psiak będzie bez szansy i nieludzkie w mojej opinii byłoby skazywanie go na to, aby był powoli zamęczany na śmierć. Już szybka eutanazja przy braku innych opcji byłaby człowieczeństwem. No ale to ostateczność, zazwyczaj daje się coś wykombinować :) Quote
handzia Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 Jeśli coś to ja też się dokładam do DT. Myślę, że jednak lepszą opcją byłoby zabranie go z tego miejsca, bo tam mogą w każdej chwili przyjść inne psy i zrobić z nim porządek :-( Kwarantanna w schronie trwa 2 tygodnie, ale przecież tam nie pracują ludzie bez serca i nie wrzucą niewidomego psa tak na pożarcie innym. Nie raz psy były dla nas izolowane na życzenie, więc myślę, że w tym przypadku nie byłoby inaczej :) Quote
Alter Ego Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 Z tego co wiem to jest chyba calkowity slepaczek :( Quote
handzia Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 Ludzi o dobrym sercu nie brakuje, więc może i temu biedakowi by się poszczęściło...Tylko by się przydało coś o nim więcej dowiedzieć... Czy na pewno jest ślepy? kto to stwierdził? Quote
handzia Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 [quote name='Alter Ego']Z tego co wiem to jest chyba calkowity slepaczek :([/QUOTE] Boże...:placz::placz::placz:Pewnie dlatego ktoś się go pozbył...Bo zawdzał, bo stary, niedołężny...Ale przecież psy nieźle sobie radzą, tak jak i ludzie dostosowują się, tylko trzeba dać im szansę... Quote
Alter Ego Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 Chyba nikt tego "fachowo' nie ocenil. Ludzie tak mowili, a znajoma mi powtorzyla. Aha, jeszcze dodala, ze ludzie mowia ze "nikt go do domu nie wezmie bo jest slepy i taki pies nikomu nie potrzebny" :( Ale przynajmniej go dokarmiaja... Quote
Alter Ego Posted August 7, 2011 Posted August 7, 2011 [quote name='handzia']Boże...:placz::placz::placz:Pewnie dlatego ktoś się go pozbył...Bo zawdzał, bo stary, niedołężny...Ale przecież psy nieźle sobie radzą, tak jak i ludzie dostosowują się, tylko trzeba dać im szansę...[/QUOTE] Tak wszyscy mysla, bo podobno zjawil sie nagle- jakby znikad :( Quote
zadra Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 [quote name='funia'][B]Czy ktoś jest w stanie podjechać tam ze mną ?[/B] Jestem załamana jak to przeczytaam .....stary ślepy pod mostem ....Przecież to tragedia ....On jest pewnie wyrzucony ....Zawiozłabym mu jedzenie i zobaczyła w jakim jest stanie ,[/QUOTE] Ja pojedę!!! Quote
zadra Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 Mam kolejną podrzucona koteczkę.Zeszłej nocy ktoś ja podrzucił.Ma ok 3-mcy i jest bura.Wida po jej zachowaniu,że była w domu,załatwia sie do kuwety i nie boi się psów.Moja corka nazwala ją Róża. [B]Irys i Róża sukają DS[/B] Zamego rana zadzwonię do Sitna w sprawie slepego pieska. Quote
zadra Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 Rozmawiałam z P.Danutą F. pracowniekiem gminy odpowiedziałnym za bezdomne zwierzęta.Powiedziała,że przyjmuje zgłoszenie o psiaku pierwszy raz(nie wiem ile w tym prawdy).Mają podjąć interwencję jak naszybciej się da.Bedę oczywiście dowiadywała sie o los psa.Swoja drogą pewnie podjedziemy z Funią do Jarosławca. Quote
zadra Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 Oto mała Różyczka [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/4/98541393.jpg/][IMG]http://img4.imageshack.us/img4/4987/98541393.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote
Rodzice Maciusia :) Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 no i widzicie, jakie to różne prawdy wychodzą - nie mieli zgłoszenia jeszcze?? Na wsi ślepaczki szans nie mają :( Quote
handzia Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 Zpraszam na bazarek dla zamojskich suniek Jadzi, Fanty i Figi :) [url]http://www.dogomania.pl/threads/212534-Nowy-super-bazarek.-Buty-ubrania-i-drobiazgi-dla-suczek-z-zamojskiego-schronu-%29?p=17403205#post17403205[/url] Quote
Żunia Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 Który to jest przejazd kolejowy? Pracownicy schroniska byli tam dziś, ale tam jest 5 przejazdów kolejowych i nie znależli psiaka.Jutro rano wybierają się ponownie i dobrze by było , gdyby znali szczegóły.Tam gdzie pytali mieszkańcy nic nie wiedzieli na temat bezdomnego psiaka przy przejeżdzie. Quote
Alter Ego Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 Moze pojechali do samego Jaroslawca? Z tego co mi tlumaczono piesek jest przed Jaroslawcem. Dokladnie we wsi Reforma Jaroslawiec. Za Szopinkiem, a przed Jaroslawcem. Znajoma powiedziala ze trudno wytlumaczyc przez telefon :( Tory biegna nad takim jakby... rowem i tworza cos w rodzaju mostka, piesek siedzi w dziurze pod tym mostkiem. Podobno w samej Reformie wiekszosc mieszkancow wie gdzie to jest. Nic wiecej nie wiem :( Quote
handzia Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 Biedulek, dzisiaj taka brzydka pogoda :-( , oby go jutro znaleźli... Quote
zadra Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 [quote name='Alter Ego']Moze pojechali do samego Jaroslawca? Z tego co mi tlumaczono piesek jest przed Jaroslawcem. Dokladnie we wsi Reforma Jaroslawiec. Za Szopinkiem, a przed Jaroslawcem. Znajoma powiedziala ze trudno wytlumaczyc przez telefon :( Tory biegna nad takim jakby... rowem i tworza cos w rodzaju mostka, piesek siedzi w dziurze pod tym mostkiem. Podobno w samej Reformie wiekszosc mieszkancow wie gdzie to jest. Nic wiecej nie wiem :([/QUOTE] Przecież Jaroslawiec Reforma to nie Warszawa!!! Myslę,że można objechac całą okolicę i odszukać biedaka. Quote
ala123 Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 [quote name='Alter Ego']Moze pojechali do samego Jaroslawca? Z tego co mi tlumaczono piesek jest przed Jaroslawcem. Dokladnie we wsi Reforma Jaroslawiec. Za Szopinkiem, a przed Jaroslawcem. Znajoma powiedziala ze trudno wytlumaczyc przez telefon :( Tory biegna nad takim jakby... rowem i tworza cos w rodzaju mostka, piesek siedzi w dziurze pod tym mostkiem. Podobno w samej Reformie wiekszosc mieszkancow wie gdzie to jest. Nic wiecej nie wiem :([/QUOTE] Dzięki Twoim informacjom piesek został właśnie znaleziony. Osoba spoza dogo pojechała tam z kierownikiem schroniska i pies w tej chwili jest już w samochodzie. Przekazano mi ,że jest bardzo biedny... Przekazuję też,że przez kilka dni ma pozostać w szpitaliku przy lecznicy. Quote
_Goldenek2 Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 To dobre wieści. Trzymam kciuki za biedaka. Quote
Anula Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 [quote name='ala123']Dzięki Twoim informacjom piesek został właśnie znaleziony. Osoba spoza dogo pojechała tam z kierownikiem schroniska i pies w tej chwili jest już w samochodzie. Przekazano mi ,że jest bardzo biedny... Przekazuję też,że przez kilka dni ma pozostać w szpitaliku przy lecznicy.[/QUOTE] Och!Jak to dobrze,że zdążono mu pomóc.Wielkie podziękowania dla wszystkich,którzy włączyli się w akcję pomocy. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.