Agusiaczek Posted July 30, 2011 Posted July 30, 2011 [quote name='ladySwallow'] Agusiaczek - to jest suczka, myślę, że ma ok. 2-3 lat, średniej wielkości - na pewno mniejsza od huksy'ego. Dość sympatyczna, choć nie jest z tych, które pierwsze siedzą pod płotem, zwykle pałęta się gdzieś dalej.[/QUOTE] Dzięki za odpowiedź :) Quote
handzia Posted July 30, 2011 Posted July 30, 2011 Jakie słodkie rudaski :loveu: [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/855/72140044.jpg/"][IMG]http://img855.imageshack.us/img855/1406/72140044.jpg[/IMG][/URL] Quote
zadra Posted July 30, 2011 Posted July 30, 2011 [quote name='Agusiaczek']Zadro, możesz napisać coś więcej o tym psiaku? [URL]http://imageshack.us/photo/my-images/687/73377960.jpg/[/URL] To pies, suczka? Jak duży jest?[/QUOTE] To jest suczka.Sięga mniej więcej do kolana.Wydaje mi się,że ok roku.Jesli chcesz będąc w schronie sprawdzę w jakim jest wieku.Robi wrażenie łagodnej w stosunku do innych suk.Podeszła do siatki i dala mi nosek do głaskania. Jest śliczniutka i ma ładną sierść,jeszcze nie zniszczoną schroniskowym jedzeniem. Quote
zadra Posted July 31, 2011 Posted July 31, 2011 A oto malutki kotek,którego mamę przejechał trzy tygodnie temu samochód. Przedwczoraj wieczorem podstępem uchwyciły go moje dzieci. Mały jest kocurkiem,ma na imię [B]IRYS[/B].Bardzo szybko się oswaja oraz uczy czystości. [B]SZUKA DOMU !!![/B] [B][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/231/15012375.jpg/"][IMG]http://img231.imageshack.us/img231/4165/15012375.jpg[/IMG][/URL][/B] [B]Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL][/B] [B][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/683/12042187.jpg/"][IMG]http://img683.imageshack.us/img683/3243/12042187.jpg[/IMG][/URL][/B] [B]Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL][/B] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/580/97190440.jpg/"][IMG]http://img580.imageshack.us/img580/33/97190440.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/98/44080096.jpg/"][IMG]http://img98.imageshack.us/img98/8330/44080096.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/853/47159992.jpg/"][IMG]http://img853.imageshack.us/img853/6251/47159992.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] Quote
_Goldenek2 Posted August 1, 2011 Posted August 1, 2011 [SIZE=2]Pamietacie Lodzię? Została wyadoptowana przez Żunie..... ale telefon Żuni ciągle jeszcze dzwoni w sprawie Lodzi. [/SIZE] [SIZE=2]Żunia wyadoptowała z zamojskiego schroniska "na ogłoszeniu Lodzi": Lodzię, jej siostrzyczki i wszystkie szczeniaki małych ras, jakie były w schronisku (9 szt.)....to chyba o czymś świadczy [/SIZE][SIZE=2]Szacunek Ela :).[/SIZE] Quote
agusiazet Posted August 1, 2011 Posted August 1, 2011 Ta sucka wymaga jakiejś interwencji: [IMG]http://img155.imageshack.us/img155/4448/39361192.jpg[/IMG] Quote
LadyS Posted August 1, 2011 Posted August 1, 2011 [quote name='agusiazet']Ta sucka wymaga jakiejś interwencji: [IMG]http://img155.imageshack.us/img155/4448/39361192.jpg[/IMG][/QUOTE] agusiu, pisałam na jej temat wyżej. Quote
agusiazet Posted August 1, 2011 Posted August 1, 2011 Wiem, co z tego, że ona wszczyna awantury - trzeba by ją jakoś izolować i w tym rola schronu! Quote
Żunia Posted August 1, 2011 Posted August 1, 2011 [quote name='agusiazet']Wiem, co z tego, że ona wszczyna awantury - trzeba by ją jakoś izolować i w tym rola schronu![/QUOTE] Tak jak pisała ladySwallow, nie było wolnych miejsc ani na kwarantannie, ani w szpitaliku (byłam, widziałam, nikt nie ściemniał). W obecnej chwili suczka jest już odizolowana od innych psów, została również zarezerwowana dla nas. Quote
agusiazet Posted August 1, 2011 Posted August 1, 2011 [quote name='Żunia']Tak jak pisała ladySwallow, nie było wolnych miejsc ani na kwarantannie, ani w szpitaliku (byłam, widziałam, nikt nie ściemniał). W obecnej chwili suczka jest już odizolowana od innych psów, została również zarezerwowana dla nas.[/QUOTE] Och, to bardzo dobra wiadomość! Quote
zadra Posted August 1, 2011 Posted August 1, 2011 [quote name='agusiazet']Wiem, co z tego, że ona wszczyna awantury - trzeba by ją jakoś izolować i w tym rola schronu![/QUOTE] W takiej sytuacji miejsce powinno byc utworzone natychmiast.Są na to różne sposoby.które pracownikom schronu powinny być znane. Quote
LadyS Posted August 1, 2011 Posted August 1, 2011 [quote name='zadra']W takiej sytuacji miejsce powinno byc utworzone natychmiast.Są na to różne sposoby.które pracownikom schronu powinny być znane.[/QUOTE] Sunia jest już izolowana i zarezerwowana. Quote
zadra Posted August 1, 2011 Posted August 1, 2011 [quote name='ladySwallow']Sunia jest już izolowana i zarezerwowana.[/QUOTE] Bardzo dobrze!!! Quote
LadyS Posted August 1, 2011 Posted August 1, 2011 [quote name='zadra']To jest suczka.Sięga mniej więcej do kolana.Wydaje mi się,że ok roku.Jesli chcesz będąc w schronie sprawdzę w jakim jest wieku.Robi wrażenie łagodnej w stosunku do innych suk.Podeszła do siatki i dala mi nosek do głaskania. Jest śliczniutka i ma ładną sierść,jeszcze nie zniszczoną schroniskowym jedzeniem.[/QUOTE] Jeszcze o tej suni - przebywa w schronisku od maja, sprawdziliśmy chipa. Quote
Joodith Posted August 1, 2011 Posted August 1, 2011 [quote name='_Goldenek2'][SIZE=2]Pamietacie Lodzię? Została wyadoptowana przez Żunie..... ale telefon Żuni ciągle jeszcze dzwoni w sprawie Lodzi. [/SIZE] [SIZE=2]Żunia wyadoptowała z zamojskiego schroniska "na ogłoszeniu Lodzi": Lodzię, jej siostrzyczki i wszystkie szczeniaki małych ras, jakie były w schronisku (9 szt.)....to chyba o czymś świadczy [/SIZE][SIZE=2]Szacunek Ela :).[/SIZE][/QUOTE] Świetna robota Żuniu! Gratulacje :) Quote
Żunia Posted August 1, 2011 Posted August 1, 2011 W środę jedzie do DS bernardynka. Dziewczynka ma zdjęte szwy i czuje się dobrze. Dostaje dodatkowe "puszki", ale chyba trzeba paru miesięcy, żeby nabrała bernardynich kształtów. Dziś została powtórnie odrobaczona. A maluszki? Musiałam się tylko najeżdzić, żeby sprawdzić domki- dobrze, że stna nie ma w domu i duuużo czasu mam. Córka zapowiedziała mi, że następnym razem lody mam jej postawić za to, że" robi" za kierowcę ( dziecię przyjechało do mamusi na weekend, a ta wyrodna gania ją w deszcz po całym Zamościu i okolicach.) Quote
Żunia Posted August 1, 2011 Posted August 1, 2011 Gdyby nie to, że w boksach kwarantanny siedzą psiaki przed ( widziałam, że Fantę i Figę sobie zarezerwowałyście ) i po ( bernardynka ) zabiegach, byłoby więcej miejsca dla agresorów bądż ich ofiary. Niestety miejsc jest mało i stąd takie przykre sytuacje. Sunia była przedtem w 2 boksach i w żadnym niestety nie została zaakceptowana Quote
_Goldenek2 Posted August 2, 2011 Posted August 2, 2011 Ela, córcia pogada, bo musi...... ale w gruncie rzeczy jest dumna z mamy :). Mnie kiedyś serce strasznie zabolało a w oczach pojawiły się lzy, gdy mój syn powiedział: Ty bardziej kochasz psy niż mnie.... Jeszcze tego samego dnia na dobranoc powiedział: kocham Cię mamo za to, że pomagasz chorym ludziom i zwierzakom. Miał wtedy z 6 lat..... Teraz jest na swoim a jak Go poproszę to zawsze mi pomoże :):):)..... chociaż nagada się przy tym.... Quote
Żunia Posted August 2, 2011 Posted August 2, 2011 Mam na jutro transport na trasie Zamość- Kraków- koszt paliwa. Dziś odbieram z Łęcznej labka dla którego znalazłam u nas domek stały. Quote
Jola i Czterołapy Posted August 2, 2011 Posted August 2, 2011 To ten labek, Fado znaleziony nad Jeziorem Białym, jeszcze w Łęcznej, ale teraz już jadą do Zamoscia :) [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/1004/582ac9759700fb99med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images41.fotosik.pl/996/3cc7411e51b0d2e5med.jpg[/IMG][/URL] Quote
Żunia Posted August 2, 2011 Posted August 2, 2011 Dojechaliśmy. Fado na powitanie zlizał mi cały makijaż. Kolejna ofiara ludzkiej bezmyślności uratowana. Quote
funia Posted August 3, 2011 Posted August 3, 2011 [B]Nie zyczę sobie otrzymywania prywatnych wiadomosci od [B] [/B]Ciebie Żuniu.Jak równiez zawartych w nich insynuacji i podtekstów nie mających nic wspolnego z rzeczywistością .[/B] Informuję Cie iz twoje pw przekaże do moderatora bo odebrałam je z niesmakiem i jako dobra rade ,,zyczliwej osoby ,, Nie wiem w jakich ukłądach Ty się orientujesz ( bo piszesz,ze z cała pewnoscia ja mam taka wiedze !!!!) To moze napisz tu na forum skoro Ty wiesz .....Bo ja nie mam zielonego pojęcia o czym piszesz . Ale wracając do Zojki .Nie wiem co jest twoim celem , skłócenie mnie z wetem schroniskowym .? Jeśli tak to ja nie mam sobie nic do zarzucenia . Dziwi mnie fakt ,ze tak zapracowana jak ty osoba Żuniu chodzi po moich wątkach i analizuje wszytkie wpisy doszukując sie jakichś sensacyjnych aby zrobić z tego kolejny dym .... Nie mamy sobie nic do powiedznia .Nie ta bajka. Pozdrawiam z tego miejsca weta i dziekuję jeszce raz za Funie ,którą moge się cieszyc kazdego dnia .:Rose: ps .Tutaj jest watek na którym wyjasniam swój wpis ,który zbulwersował Żunie . [url]http://www.dogomania.pl/threads/208807-Ma%C5%82a-d%C5%82ogow%C5%82osa-Zojka-uciekinierka-juz-w-ramionach-swojej-Pa%C5%84ci-)?p=17372462#post17372462[/url] Quote
Żunia Posted August 3, 2011 Posted August 3, 2011 Napisałam Ci wyrażnie, że nie chcę kolejnej zadymy na forum i tego się trzymam. Śledzę wątki wielu zamojszczaków i nie widzę w tym nic złego- uwierz mi , nie jestem ukierunkowana tylko na Twoje posty . Nie sugeruj mi co i kiedy mam czytać. Nie rozumiem też co rozumiesz pisząc " zapracowana " ? pomoc psom? To nie jest moja praca zawodowa. Ja to robię bezinteresownie, a że podobnie jak wiele osób na forum przeznaczam na to własny czas i własne pieniążki, to już tylko i wyłącznie moja sprawa. Nie miałam zamiaru Cię urazić, czy tym bardziej " zniesmaczyć ". Nie mam też zamiary poruszać na wątku zamojszczaków tematów nie związanych z psami. Quote
Żunia Posted August 3, 2011 Posted August 3, 2011 Bernardynka już w DS. Dziękuję Teresz za przewiezienie suni a " Bernardynom " za opłacenie transportu. Quote
teresz10 Posted August 3, 2011 Posted August 3, 2011 Bernardynka która miała schroniskowe imię Rata dostała na imię Frajda - w drodze zachowywała sie wzorcowo - przejechała bez klatki i leków całą trase z Zamościa pod Puławy. Dzisiaj poszli z nią juz do weta - mała ma prawdopodobnie ropien na nodze...dopiero zauwazyłam jak chodziła ze ma troche opuchnięta nogę. W domu czekała na nią cała rodzinka - z pełna michą zwykłego jedzenia, workiem z chrupkami , miska z wodą . Frajdzie spodobało sie bardzo... - kiedy ruszyłam w stronę samochodu, zawróciła i wlazła do domu... no cóż wam powiem - dla Frajdy został upieczony specjalny psi pasztet z przepisu z internetu... a ja dostałam bukiet kwiatów z ogródka. Frajda biegała z ogonem jak flaga pokazując całe swoje piękno. Ten ogon w górze i ta jej radość - bardzo przyjemny widok... Aha - Frajda na moich oczach została wyczesana i chetnie poddawała sie wszelkim czynnościom - jak zaglądanie do uszu, przecieranie oczu , czesanie nawet ogona...Nie wątpię ze ci ludzie zadbają o nią jak o dziecko... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.