Jump to content
Dogomania

Mamy nową kicię. Zbiorowy wątek tymczasowiczów 2023 i 24


Recommended Posts

Dnia 23.02.2024 o 20:13, Jo37 napisał:

Nie mogę sobie pozwolić na kolejnego nieadopcyjnego psa ale ten czarny z siwą mordką siedzący na kołdrze.

Po prostu koszmar i bezsilność.

On mną najbardziej wstrząsnął. Przez niego żałowałam ze weszlam na profil schroniska. Gdyby zniszczono schronisko, to nawet nie ucieknie. Serce mi się kroi, bo jest bez obojga oczu, jak moja Goplana. Nie potrafię pogodzić się dotąd z jej śmiercią, a to pierwszy pies z amputowanymi galkami jakiego widze od jej śmierci. I jeszcze w takiej tragicznej sytuacji.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 23.02.2024 o 16:03, Jo37 napisał:

Jaaga - dowiesz się o to małe czarne kudłate

428485490_803783921791717_1314076789154115296_n.jpg

Ola odpisała: to maleńka sunia, ma 6kg, ale jest wycofana.

Mam filmik z tą malutką, kudłatą. Boi się, ale probuje podejsc do Mariny.

 

Link to comment
Share on other sites

Edit : myślałam, że to sunia jest w Ustroniu a nie Ty

Super, że ta już bezpieczna - niestety ona nadal jest w niebezpieczeństwie. Mam nadzieję, że to maleństwo czarne nie będzie wycofane.

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 24.02.2024 o 13:04, Jo37 napisał:

Edit : myślałam, że to sunia jest w Ustroniu a nie Ty

Super, że ta już bezpieczna - niestety ona nadal jest w niebezpieczeństwie. Mam nadzieję, że to maleństwo czarne nie będzie wycofane.

 

Jest tylko zarezerwowana. Bezpieczna będzie, jak przejedzie kraj i wyjedzie poza granicę. Mam nadzieję, że nie będzie  jak wcześniej, kiedy przez działania wojenne psy utknęły w schronisku.

Też liczę na to,  bo waży pewnie ok 5 kg. Na razie nie mam wieści, ale wiadomo że Marina ma mnóstwo obowiązków.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 24.02.2024 o 12:35, Poker napisał:

Już mi się totalnie pomerdało.

Iggia to czarna sunia, o której adopcję prosiła Marina. Mala, mloda i kontaktowa. Jo37 pyta o maleńkiego kudłaczka, ale Marina pomyliła psy i wysłała Oli informację, zdjęcia i filmik innej podobnej suni z tego samego zdjęcia. 

Do tego czekam na informacje o trzecim psie z tego zdjęcia z czerwonym kolczykiem, który wygląda bardzo biednie i ma bliznę na głowie. Ale dla niego nie mam opcji, bo wzielabym go tylko wtedy, gdyby ktos inny zarezerwował Iggię, ale tak się nie stało. Wiem od Oli, że nikt nią się nie zainteresował.

No i jest pies bez oczu, ale jemu chyba nie damy rady nijak pomóc 😞 wiadomo, że taki pies to domu nie znajdzie raczej.

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 24.02.2024 o 15:35, elficzkowa napisał:

Gdyby była organizowana pomoc dla psa bez oczu to daje 70 zł stałej i od mojej siostry 30 zł też stała.

Ten psiak ma szansę tylko jeżeli znajdziemy BDT. Nie udźwigniemy kosztów. Ja mam trzy i pół nieadopcyjnego

psa pod opieką i teoretycznie adopcyjnego młodego pieska, który od miesięcy siedzi u Jaagi. Mogę zabrać tylko  malutką sunię, która szybko pójdzie do DS.

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 24.02.2024 o 17:22, Jo37 napisał:

Ten psiak ma szansę tylko jeżeli znajdziemy BDT. Nie udźwigniemy kosztów. Ja mam trzy i pół nieadopcyjnego

psa pod opieką i teoretycznie adopcyjnego młodego pieska, który od miesięcy siedzi u Jaagi. Mogę zabrać tylko  malutką sunię, która szybko pójdzie do DS.

 

Też tak myślę, ale ja nie mam możliwości niestety. Mam już swoje głuchą Malinkę i niewidomego Greya. Mamy jedno wolne miejsce na psa hotelowego, bo niestety płatności mamy takie same, jak inne hoteliki, a zamiast hotelowych zapchałam  nas bezdomniakami na stałe lub BDT. Nie moge tego jednego miejsca już przeznaczyć dla psa na BDT na lata.

On nie ma szans na wyjście ze schroniska, bo takich nikt nie zabiera. Mogę poprosić Olę o filmiki, zdjęcia i info. Jednak zawracanie głowy Marinie w jej sytuacji ma sens, jeśli  czemuś ma to służyć i jest szansa na zabranie.  Może macie jakiś pomysł? Jakby pies miał zadeklarowaną tu stówkę co miesiąc, to już miałby wyżywienie zapewnione.

Link to comment
Share on other sites

Człowiek, jak się nudzi, to głupieje. Minia znalazła ogloszenie ślepego, zajechanego konia od handlarza. Zatyka mnie na myśl, że trafi do rzeźni. Już skontaktowałam się z naszą wetką. Nie leczy koni, ale doradzi i zrobi profilaktykę. Dala namiary na weta od koni i ma na kowala. Tylko doprowadzenie do stabilnego stanu wg niej to kilka tysięcy. Minia mówi, że organizacje raczej takiego nie przyjmą, gdybym go kupiła.  Miriam chce mieć własne konie, ale za 1,5 roku, kiedy skończy szkołę i wróci na wieś. 

Kilka dni temu spłaciliśmy całość kredytu za dom. Jesteśmy wolni, ale biedni 😉 Może ktoś tu jest w temacie, zaglądnie,  podpowie, doradzi? Koń swoje kosztuje, więc koszty będą pewnie dwa razy takie. 

IMG_20240224_202701.jpg

Link to comment
Share on other sites

Dnia 24.02.2024 o 20:36, Jo37 napisał:

A może skontaktować się z Centaurusem lub Fundacją Benek?

Też przyszlo mi do glowy gdzieś prosic o pomoc, ale jakoś nie mam zaufania. Tej drugiej fundacji zupwnie nie kojarzę. Mam swoje doświadczenia z dużymi organizacjami, niekoniecznie pozytywne. Koni do rzeźni jest mnóstwo. Jeśli mam wydać z trudem zarobione pieniądze, to chciałabym żeby to miało sens. Zapytałam Toli i jak zwykle kochana i niezawodna zgodziła się zrobić zbiórkę na leczenie w razie potrzeby. Nie wiem, co zrobilibyśmy tu na dogo bez Nich.

Już piszemy wiadomość, czy aktualne, a jesli jeszcze nie pojechal do rzeźni, to poproszę mamę żeby zadzwoniła. Ona nadaje się.

I chyba już nie wyjadę na dłużej niż dzień, bo wolny czas bez roboty ma na mnie niekorzystny wpływ. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 24.02.2024 o 22:57, Jo37 napisał:

Fundacja Benek jest OPP i ma dużo uratowanych koni i osiołków. Są zdjęcia i możliwość odwiedzin.

Dziękuję za informacje. Pół nocy myślałam i coraz więcej problemów i wątpliwości. Chłopak, ktory użytkuje nasze pola już je obsiał. Koń nie ma paszportu, czyli może nie mieć 16 lat jak opisano, tylko dużo więcej.  Utrzymanie takiego konia jest bardzo drogie. Jeśli wydam oszczędności na jego zakup, to nie będę mogła już kupić konia Mini za rok. No i trzeba mieć środki na jego utrzymanie. Minia wczesniej obliczała koszty na hucułka, a tego nie da się za taką kwotę utrzymać. 

Chyba muszę mierzyć siły na zamiary, bo koń to nie pies.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 25.02.2024 o 13:38, Aldrumka napisał:

@Jaaga tu już jest stówka, ale to dalej chyba za trudne

Właśnie o tym pisałam, że gdyby gdzieś znalazł się DT, to miałby dzieki tym deklaracjom na jedzenie. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...