Jump to content
Dogomania

Gapulcia za TM. [*] Śpij spokojnie Gapciu. ;((


polciuaa

Recommended Posts

A jak myslisz, ze tak dla jej pieknych oczu ja wybrałam??? To z powodu tej miłości Gapcinej :oops: . Psia miłość, bezgraniczne zaufanie mimo wszystkiego zła, którego zaznała to jest to, za co kocham te zwierzęta. A Gapcia jest jeszcze taka bezradna...Mąż się ze mnie smieje, że Gapcia juz mną rządzi, a co będzie dalej :eviltong:. To wspaniała, kochana sunia :fadein:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 405
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

scarlet, przestań się tłumaczyć. Zrobiłaś coś niebywałego - dałaś dom 16-letniej, skazanej na śmierć bidzie. Chwała ci za to. Wiadomo, jakie koszty są z tym związane. Jeśli ktoś chce pomóc, zapraszamy, jeśli nie -dziękujemy.

Gdzie chodzisz na spacerki? Może się spotkamy?

Link to comment
Share on other sites

A jak mam ochotę na mizianie to przychodzę do swojej nowej pańci :lol::lol:


[COLOR=#000000][FONT=Times New Roman][COLOR=#0F76CE][FONT=Arial][url=http://wgrajfoto.pl][img]http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img0509/0955ec.jpg[/img][/url][/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Grażynko, dziękujemy za zdjęcia:loveu:

[SIZE=1]Co do Edenka, Grażynko, w skrócie, nie trzyma moczu, je bardzo mało, jest na antybiotykach, a my szukamy przyczyny med.- krew jest ok., teraz mocz i następnie usg. bo to może być wszystko, od stanu zapalnego, poprzez kręgosłup. On jest dla mnie wszystkim i potwornie się o Niego boję:-(. Wszystko od momentu, kiedy w niedzielę wyskoczył mi przez prawie dwumetrowe ogrodzenie (on ma pogłebiający się lęk przed burzą, wystrzałami, na który nie działają odczulania i będzie terapia farm.). Jest możliwość, że stres spowodował potworne zmęczene mięśni, ale trzeba wszystko sprawdzić...[/SIZE]
[SIZE=1][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='salibinka']NIe kuleje, ale tak, to może być też jakiś ucisk od kręgosłupa. Czekam na męża i jedziemy znowu.[/QUOTE]

Zanim pojedziecie to spróbuj psiaczka delikatnie pouciskać wzdłuż kręgosłupa, wtedy zobaczysz czy występuje bolesność tej okolicy. Zorientujesz się wstępnie czy to może być kręgosłup.

Link to comment
Share on other sites

Grażynko, Eden to Mój osobisty pies (awatar) - z nami był Nemuś - tymczas. Czekam teraz na wyniki moczu i ustalamy z wet co dalej, ale jest lepiej - apetyt wraca i z siusianiem jakby lepiej (lepiej kontroluje, bo wcześniej leciało bezwiednie).

[SIZE=1]No ten weekend długo będę pamiętać - szalona sobota z Gapcią;) i feralna niedziela z moim kochaniem:-([/SIZE]
[SIZE=1][/SIZE]


[SIZE=1][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Agata51, dziękuję za pomoc. Dotarły pieniążki. Zapraszam na Jarmark Śledzia, będzie przez cały weekend koło Ciebie, a ja będę tam na stoisku Avonu. Jak spytasz o największa psiarę avonowską to dziewczyny od razu będą wiedziały o kogo chodzi. Gapci tam nie będzie.

Link to comment
Share on other sites

Aniu- trzymam kciuki za Edenka.:kciuki: :-(

Starlet- tak jak Kasia mówiła,źle mnie zrozumiałaś.;) Chodzilo mi o to,żeby bazarku mod nie usunął.;)
Pozatym strasznie się ciesze,ze Gapcia darzy Cię zaufaniem! :loveu: kochane psisko.:loveu:


Ps. Aniu- czym się różni DT od dożywotniego DT? :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Polu, dla mnie "dożywotni dom tymczasowy" to jak "ogień krzepnie, blask ciemnieje" ;):evil_lol:

[SIZE=1]Już po panice - wyniki w normie, sika dzisiaj zupełnie normalnie, apetyt wrócił i nawet zabawa go kręci.[/SIZE]
[SIZE=2][/SIZE]

Śnij Gapciu spokojnie:loveu: - a jutro kolejny dzień z kochaną panią, spacerami, szyneczką i tym wszystkim, co psu do szczęscia potrzebne:lol:.

Link to comment
Share on other sites

Chyba nikt nie pomyslałby, że Gapcia jeszcze będzie "skakała". Trudno to nazwać skakaniem, ale tym ma być. Tak reaguje na zapowiedź spacerku, a dzis, jak wychodziłam do pracy, wepchnęła się przede mnie i sama wyszła na korytarz. Schodków jest dużo, a Gapcia z ostatnich dwóch zeskakuje. Muszę ja mocno trzymac na smyczce, bo boję się, żeby nie spadła. Aniu, to nie ten sam psiak, którego żegnałas w Częstochowie. To nadal starowinka, ale pogodna i chyba szczęśliwa. Rany nadal przemywam, oczko tez. Z ran jeszcze cieknie ropa, ale z jednej juz jakby z krwią. Mam dla niej żel rivanol, to po przemyciu kładę go na te rany, bo ponoć oczyszcza . Ogólnie ma się nam na zycie, mówię Wam!!! Podkladzik w legowisku rano jest skołtuniony, bo Gapcia sie kręci. A pierwsze dwie noce spała jak trupek. Teraz zdarza się, że legowisko nie wystarcza, bo Gapcie sie wyciąga, łapki sa gdzies daleko, nie tak jak na początku, kiedy była skulona z bólu i ze strachu. Cieszę się, że psinka dobrze sie u nas czuje. Chyba juz zrozumiała, że to koniec maltretowania i ze juz nic jej nie grozi. A mój TZ dzis spojrzał na nia i spytał : Czy nie uważasz, że taki stary piesek daje więcej radości niż postrzelony szczeniak? I to jest to. Kochamy Gapcię!!!!

Link to comment
Share on other sites

Tak się cieszę, Grażynko! Wierzyłam mocno, że tak będzie. Gapcia pewnie nie wiedziała do tej pory, że życie może być przyjemne, ciekawe, bezpieczne. A teraz ma to wszystko i proszę... Podskakiwanie? Podnoszenie ogonka? Wiercenie w kocyku? :multi: To naprawdę nie ta sama sunia:loveu:.

A że będziecie Gapcię kochać najmocniej i że okręci Was sobie wokół psiego paluszka - wiedzialam, wiedziałam:loveu:;), nie mogło być inaczej, no nie mogło.

[SIZE=1]A Ty, Grażynko, to taki sam "nocny marek" jak ja, widzę[/SIZE]:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...