ZAKOŃCZONY - rozliczony. Sie zrobił i serdecznie zapraszam :)

[elik]

18 godzin temu, Tyśka) napisał:

A może po drodze zasłuchała się w śpiew ptaków? ;)

A propos ptaków. Wczoraj, dwa metry od okna kuchennego, na prześlicznie kwitnącej czereśni siedziała sójka. Siedziała przez chwilę, po czym sfrunęła na pobliski krzaczek, gdzie zainstalowaliśmy puszkę z karmą dla sikorek. Jak sobie pojadła, to nie odfrunęła, ale jeszcze sfrunęła na ziemię, do pojemniczka z wodą. Popiła do woli i dopiero odfrunęła. A czemu o tym piszę? No sójki są bardzo rzadkim gościem. Ja czasem widuję sójki, jak podjadają ptaszkom z karmika na działce, ale w mieście widziałam sójkę po raz pierwszy, choć już trochu lat jestem na tym świecie  :)

Tu jest bardzo słabo widoczna. Widać tylko ogonek i dziobek jak wkłada do puszki z karma dla sikorek

[Radek]

4 godziny temu, Tyśka) napisał:

To w drodze powrotnej podrzucam bazarek i rozglądam się za Kamilą.

 

3 godziny temu, elik napisał:

To może jednak nikt Jej nie pomógł i nadal bidusia w rowie leży/siedzi?

Żeby się tylko nie przeziębiła.

1 godzinę temu, Figunia napisał:

Mimo kasowania, wciąż pojawiał się tekst, wkleilam wiec zdjęcie Lorki z nadzieją, ze to pomoże.

Śliczna jest.

[Radek]

Coś za cicho tutaj.

[elik]

Oooo faktycznie po naszej wizycie nikogo więcej już tu nie było.

A ja pokażę wykadrowaną sójkę, jak podbiera pokarm sikorkom  :)

i jak pije, bo na tym dużych zdjęciach ledwo co ją widać

[elik]

[Isabel]

Śliczna ta sójka :) Ja widziałam taką jakiś czas temu w parku w Katowicach. Wiem, że to była sójka, bo poinformowała mnie o tym jedna pani, koło której przystanęłam, żeby popatrzyć na tak ładnego ptaszka.

[elik]

6 godzin temu, Isabel napisał:

Śliczna ta sójka :) Ja widziałam taką jakiś czas temu w parku w Katowicach. Wiem, że to była sójka, bo poinformowała mnie o tym jedna pani, koło której przystanęłam, żeby popatrzyć na tak ładnego ptaszka.

Sójka to bardzo ładny ptaszek, bardzo rzadko widziany, bo bardzo płochliwy.

[Ellig]

Zapraszamy!

[Radek]

Miłego dnia zaglądającym.

[guccio]

Na samą górę podrzuce.

[Olena84]

Dziękuję za zaproszenie 😉

[Radek]

Mocno słoneczne hop.

[Kamila Proc]

21 minut temu, Radek napisał:

Mocno słoneczne hop.

i ja hop

[Kamila Proc]

22 godziny temu, Tyśka) napisał:

To w drodze powrotnej podrzucam bazarek i rozglądam się za Kamilą.

ja juz w domu, po wielkich przygodach

[Kamila Proc]

ten sasiad wyciagnal mnie z dolu, ale po tym wszystkim juz nie mialam sily i wrocilam do domu. nie obylo sie bez przygod

[Isabel]

Witamy zagubioną, a teraz odnalezioną Kamilę :)

[Kamila Proc]

12 minut temu, Isabel napisał:

Witamy zagubioną, a teraz odnalezioną Kamilę :)

dziekuje

[Tyśka)]

22 minuty temu, Kamila Proc napisał:

ten sasiad wyciagnal mnie z dolu, ale po tym wszystkim juz nie mialam sily i wrocilam do domu. nie obylo sie bez przygod

A co to za przygody po drodze?

[Kamila Proc]

16 minut temu, Tyśka) napisał:

A co to za przygody po drodze?

Najpierw to mnie dlugo wyciagali. Sasiad mial mocna line, ale sam nie dal rady. Zadzwonil do dwoch synow, a jeszcze jakis przechodzien sie podlaczyl i we czterech dopiero mnie wyciagneli.

[Kamila Proc]

Bardzo mu dziekowalam, a on: "za dziekuje nie kupuje".

[Tyśka)]

I co było dalej? 

[Kamila Proc]

A dalej ja mu na to, ze kasy nie mam przy sobie, tylko karte, ale moge zaplacic w naturze. A on na to tylko sie przezegnal.

[Tyśka)]

14 minut temu, Kamila Proc napisał:

Najpierw to mnie dlugo wyciagali. Sasiad mial mocna line, ale sam nie dal rady. Zadzwonil do dwoch synow, a jeszcze jakis przechodzien sie podlaczyl i we czterech dopiero mnie wyciagneli.

"Więc ciągnie Kamilę dziadek niebożę,
Ciągnie i ciągnie, wyciągnąć nie może!" 

[Kamila Proc]

1 minutę temu, Tyśka) napisał:

"Więc ciągnie Kamilę dziadek niebożę,
Ciągnie i ciągnie, wyciągnąć nie może!" 

to nie byl taki dziadek, ale w miare w miare.

[Tyśka)]

Przed chwilą, Kamila Proc napisał:

to nie byl taki dziadek, ale w miare w miare.

Przystojny?