Jaaga Posted July 23, 2020 Author Posted July 23, 2020 Paragon z apteki, nie cała kwota dla Barytona, ale zaznaczone leki za 85,51 zł. Quote
Sowa Posted July 24, 2020 Posted July 24, 2020 Byłoby dobrze, jakby przynajmniej Boston znalazł dom - jak najszybciej. Quote
Nadziejka Posted July 24, 2020 Posted July 24, 2020 Dnia 22.07.2020 o 11:26, Jaaga napisał: Nadziejko, ślicznie dziękuję. Nie mam mozliwości teraz często tu zaglądac, więc jestem podwójnie wdzięczna za zrobienie i prowadzenie bazarku. Zdjęcia Bostona Najmocniej pozdrawiam lapenki wszystkie Jaguniu mam obiecana wielksza Cegielke Zycia na ten mojci zakonczony kramik czekam do niedzieli na pieniazki od znajomych kotelkowych moich Pan Cudownych jak juz bede miec, razem wszystko przeleje ku Tobie 1 Quote
Jaaga Posted July 24, 2020 Author Posted July 24, 2020 1 godzinę temu, Sowa napisał: Byłoby dobrze, jakby przynajmniej Boston znalazł dom - jak najszybciej. Bardzo chcialabym, bo mimo ze słodziak z niego, to jest absorbujący. Postaram się go jak najszybciej ogłosić na olx, z FB nikt się nie odezwał. Quote
Sowa Posted July 24, 2020 Posted July 24, 2020 Ta fotka, gdzie włazi na kolana, też jest dobra - widać, że chce kontaktu z człowiekiem. Quote
Poker Posted July 24, 2020 Posted July 24, 2020 Nadal cisza? Może skonsultować Barytona z dr Szczypką albo dr Bieżyńskim ? Obaj są świetni. 1 Quote
Anula Posted July 25, 2020 Posted July 25, 2020 13 godzin temu, Poker napisał: Nadal cisza? Może skonsultować Barytona z dr Szczypką albo dr Bieżyńskim ? Obaj są świetni. Może Jaaga chce zrobić TM dlatego tak prze do dr.Niedzielskiego. Quote
Nadziejka Posted July 25, 2020 Posted July 25, 2020 Zagladam z mnostwem pozdrowien wszystkim lapeczkom Quote
Poker Posted July 25, 2020 Posted July 25, 2020 55 minut temu, Anula napisał: Może Jaaga chce zrobić TM dlatego tak prze do dr.Niedzielskiego. Może , ale u nas na weterynarii też robią. Można umówić termin i od razu konsultację. Quote
Nadziejka Posted July 26, 2020 Posted July 26, 2020 Serduszka lapenki brzusie pozdrawam ogromnie pozdrawiam Jaguniu jutro posylam z kramiku zakonczonego pieniazki dostalalm Cegielenke od starszych Pan 40 zl dla Was Cegielki mam juz 90 zl od Dobrychduszeczek plus za fantuski razem bedzie 198 zl wlasiwie to 200 zl 2 Quote
Jaaga Posted July 27, 2020 Author Posted July 27, 2020 24 minuty temu, Poker napisał: Nadal nic nie wiadomo? Nikt się nie odezwał z kliniki, więc znowu zadzwoniłam. Dr Niedzielski przekazał Barytona do konsultacji dr Gizie - głównej ich neurolog, a ona jest na urlopie do połowy sierpnia. jednak klinika nie umawia jej konsultacji, nie wiedza jakie ma terminy. Zaraz wysyłam maila, ale ponoć nie wiadomo, kiedy odpisze i kiedy bedzie konsultacja. Trochę mnie dołuje ta sytuacja. Dr Olender wskazała dr Niedzielskiego jako neurochirurga do operacji. Nie chcę konsultowac Barytona z innymi lekarzami, bo w jego przypadku to poważny problem i chce, żeby badanie przeprowadził lekarz, ktory ewentualnie będzie przeprowadzać neurochirurgiczną operację. gdyby to była np łapa czy jakiś standardowy zabieg, to na pewno zgłosiłabym się do innych lekarzy, tu jednak nie jest kwestia uzyskania sprawności tylko życia - operacja lub eutanazja. Nie wiem, czy Baryton może tyle czekać. Do Tychów do dr Olender tez nie potrafię się dodzwonić. Czy jest jakiś inny neurochirurg, do którego szybciej mozemy pojechać. Quote
Jaaga Posted July 27, 2020 Author Posted July 27, 2020 Dnia 26.07.2020 o 10:26, Nadziejka napisał: Serduszka lapenki brzusie pozdrawam ogromnie pozdrawiam Jaguniu jutro posylam z kramiku zakonczonego pieniazki dostalalm Cegielenke od starszych Pan 40 zl dla Was Cegielki mam juz 90 zl od Dobrychduszeczek plus za fantuski razem bedzie 198 zl wlasiwie to 200 zl Nadziejko, slicznie dziękuję za bazarek. to bardzo duża pomoc dla Barytona. Quote
Jaaga Posted July 27, 2020 Author Posted July 27, 2020 Zrobiłam Bostonowi olx, wyrózniłam i nadal cisza. Może mam za duże wymagania w opisie? jednak to bąbel po przejściach i nie chcę, żeby źle trafił. Miasto, blok, małe dzieci od razu odpadają. Wolę to napisac, niż potem odbierać niepotrzebne telefony. mnie on się podoba, jest nietypowo umaszczony, nie gubi ton sierści. Quote
Nadziejka Posted July 28, 2020 Posted July 28, 2020 Rozliczony 200 zl! Z Calej Duszy Nadziejkowo Barytonowi i Diablikowi Bostonkowi u Jaagi,Zapraszam Dobreduszki do 15 07; Jaguniu z calej duszy modle za lapenki wszystkie juz dzis poslalam z zakonczonego 200 zl bedziesz miec dzisiaj na koncie Quote
bou Posted July 28, 2020 Posted July 28, 2020 Dnia 24.07.2020 o 19:47, Poker napisał: Nadal cisza? Może skonsultować Barytona z dr Szczypką albo dr Bieżyńskim ? Obaj są świetni. Dnia 27.07.2020 o 12:20, Jaaga napisał: Czy jest jakiś inny neurochirurg, do którego szybciej mozemy pojechać. Jak wyżej? Quote
Jaaga Posted July 28, 2020 Author Posted July 28, 2020 49 minut temu, bou napisał: Jak wyżej? Nie rozumiem, chodzi Ci o dwóch podanych chirurgów? Z tego, co się orientowałam, to specjalizują się bardziej w ortopedii, niż neurologii. Najpierw trzeba dokładnie zbadać ułożenie pocisków i czy da się je w ogóle usunąć. O ile wiem, terminy na uniwersytecie tez są ok 3 tyg., więc chyba juz poczekam. Chciałam podpytac dr Olender, ale równiez jest na urlopie. Quote
bou Posted July 28, 2020 Posted July 28, 2020 57 minut temu, Jaaga napisał: Nie rozumiem, chodzi Ci o dwóch podanych chirurgów? Z tego, co się orientowałam, to specjalizują się bardziej w ortopedii, niż neurologii. Najpierw trzeba dokładnie zbadać ułożenie pocisków i czy da się je w ogóle usunąć. O ile wiem, terminy na uniwersytecie tez są ok 3 tyg., więc chyba juz poczekam. Chciałam podpytac dr Olender, ale równiez jest na urlopie. No tak,chodziło mi o dwóch lekarzy proponowanych przez Poker.W lecznicy u dr Szczypki konsultuje doc.Osiński.Jaaga,za obejrzenie zdjęcia nikt nie weźmie wielkiej kasy,a co dwie,czy cztery głowy - to nie jedna...zgadzasz się? Quote
Jaaga Posted July 30, 2020 Author Posted July 30, 2020 Dnia 28.07.2020 o 20:17, bou napisał: No tak,chodziło mi o dwóch lekarzy proponowanych przez Poker.W lecznicy u dr Szczypki konsultuje doc.Osiński.Jaaga,za obejrzenie zdjęcia nikt nie weźmie wielkiej kasy,a co dwie,czy cztery głowy - to nie jedna...zgadzasz się? To nie chodzi o obejrzenie zdjęć, tylko o wykonanie tomografii przez kompetentna osobę, która zakwalifikuje go do operacji neurochirurgicznej i kogos kto ją wykona. Normalnie miałby MRI, ale ma pociski i chyba nie moze tego badania miec robionego. Zdjęcia juz oglądnęła jedna neurolog. Dostałam tez odpowiedż od drugiej - dr Gizy. Nie podejmie sie, zdjecia RTG widziała, leki ma dobrze dobrane. Ona nie operuje, tylko dr Niedzielski u niej. Widocznie dr Niedzielski nie chce sie podjąć operacji. Dr Giza poleciła jeszcze prof. Wrzoska. Podobno też operuje. Dr Olender poleciła klinikę dr Niedzielskiego ze wzgledu na jakość sprzętu, ponoc o wiele przewyższającego ten, dostepny na uniwersytecie. Jednak nie zmuszę go do operacji, skoro nie chce. Ortopedę to mam swojego sprawdzonego, ale to powazna sprawa. Napiszę więc jeszcze do prof. Wrzoska. Jeździłam do niego, bardzo sympatyczny człowiek i mówi wprost to, co myśli, jakie są rokowania. Tylko wiem, że terminy są tam odległe. Z dobrych wieści, jest rodzina zainteresowana Bostonem. Niedaleko, w pieknej, spokojnej okolicy, dom z ogrodem, 14 letnia sunia. Zaczynamy procedurę adopcyjna. Dziś wysyłam ankietę. trzymajcie mocno kciuki za mojego ukrainskiego rozbójnika- maskotkę. 1 Quote
Poker Posted July 30, 2020 Posted July 30, 2020 Możesz wysłać zdjęcia do dr Szczypki. Opisać stan Barytona. adres mejlowy [email protected] Oby Boston miał DS. Quote
bou Posted July 30, 2020 Posted July 30, 2020 4 godziny temu, Jaaga napisał: To nie chodzi o obejrzenie zdjęć, tylko o wykonanie tomografii przez kompetentna osobę, która zakwalifikuje go do operacji neurochirurgicznej i kogos kto ją wykona. Normalnie miałby MRI, ale ma pociski i chyba nie moze tego badania miec robionego Zatem tymbardziej chodzi o obejrzenie zdjęć...te zdjęcia,bez możliwości zrobienia MRI są podstawą do podjęcia decyzji o zabiegu.Wspominałam już wcześniej,że decyzja o zabiegu usunięcia ciał obcych w odcinku szyjnym - jest niezmienie trudna i- ryzykowna,a czesem jest to zwyczajnie niemozliwe...Dr Niedzielski nie "nie chce" wykonać zabiegu...on sie po prostu nie podejmuje ryzyka. Tak,napisz do dr Wrzoska,przekaż mu zdjęcia,naprawdę nie musi widzieć pacjenta...a na to,żeby obejrzał zdjęcia może nie trzeba długo czekać? Jak Baryton na dziś,Jaaga?Jakoś dajecie radę?On juz dostaje leki doustnie,nie ma pogorszenia? Quote
Jaaga Posted July 31, 2020 Author Posted July 31, 2020 16 godzin temu, bou napisał: Zatem tymbardziej chodzi o obejrzenie zdjęć...te zdjęcia,bez możliwości zrobienia MRI są podstawą do podjęcia decyzji o zabiegu.Wspominałam już wcześniej,że decyzja o zabiegu usunięcia ciał obcych w odcinku szyjnym - jest niezmienie trudna i- ryzykowna,a czesem jest to zwyczajnie niemozliwe...Dr Niedzielski nie "nie chce" wykonać zabiegu...on sie po prostu nie podejmuje ryzyka. Tak,napisz do dr Wrzoska,przekaż mu zdjęcia,naprawdę nie musi widzieć pacjenta...a na to,żeby obejrzał zdjęcia może nie trzeba długo czekać? Jak Baryton na dziś,Jaaga?Jakoś dajecie radę?On juz dostaje leki doustnie,nie ma pogorszenia? Zdjecia widział i dr Niedzielski. Nie rozmawiałam z nim bezposrednio tylko przez panią, która w klinice odebrała tel. i przekazywała między nami informacje Nie usłyszałam, że nie podejmuje sie operacji, bo jest ryzykowna, tylko że ogólnie przekazuje pacjenta. Od początku wiem, że istnieje ryzyko, że neurochirurg nie podejmie się operacji. jednak dr Olender powiedziała, że do podjecia takiej decyzji potrzebne jest dodatkowe badanie. Mam już namiary na dr Wrzoska. Baryton czuje się dobrze. Cały czas jest na Gabapentynie, steryd dostaje teraz w tabletkach - Encorton. Nie ma zmiany na gorsze. Chodzi, nawiązuje kontakt. dziś nawet oszczekał męża, kiedy autem wyjeżdzał na zewnątrz, czyli zaczyna jakos pilnowac, jak widzi, ze coś się dzieje. Przychodzi sam do domu, szczeka, kiedy cos chce. Nie ma z nim większych problemów. Jedynie to nie lubi innych psów, ich zbyt bliskiego towarzystwa. Pewnie to po doświadczeniach w schronisku. Jednak psy respektują jego chęć bycia samotnikiem i zostawiają go w spokoju. Wczoraj myslałam, że cos mu się stało, bo się przewrócił na trawie, a on tylko zaczął się wygłupiac i podskakiwac i nie utrzymał równowagi. Ja już wystraszyłam się, że zawału dostał czy coś. On otrzepał się i dalej zasuwał. Baryton dostał 200 zł z bazarku Nadziejki. Bardzo dziekuję Nadziejce oraz kupującym za to, ze wspierają naszego staruszka. Zaraz dodam w rozliczeniu na pierwsze stronie. Quote
Nadziejka Posted July 31, 2020 Posted July 31, 2020 Bardzo bardzo ciezko wszystko u lekarzy czasem oby sie udalo oby cud Najpiekniej raduja wiesci ze duzutki sie przwrocil w zabawie w podskokach . o moj losie jak dobrze jak odzyl u Was cudnie wilku dzielny cudnie sciskam sciskam stokroc wilkuniu ale delikatnie sciskam serduchem 1 Quote
Nadziejka Posted August 1, 2020 Posted August 1, 2020 Kciuki pozdrowienia i mysli serdeczne zasylam caluni czas Quote
Jaaga Posted August 1, 2020 Author Posted August 1, 2020 Jesteśmy po odwiedzinach państwa, którzy chcą Bostona. Jesli wszystko bedzie dobrze, to zamieszka w cudnej okolicy, w Cisownicy. Nie popisał się dzisiaj, więc nawet nie bardzo liczyłam na to, że panstwo nie zrezygnują. Jednak próbują dalej i jedziemy do nich w poniedziałek. On jest bardzo związany ze mną, nie ma ochoty nic zmieniać i obce osoby traktuje jak intruzów. Jednak jesli nie ta rodzina, to na pewno nie trafi się nikt lepszy, bo są naprawdę super. Tylko jak Bostona o tym przekonac, skoro on nie chce zmieniać swojej mamy. Za to Baryton z chęcią przyszedł się przywitać. Szkoda, że jest tak ciężko chory, bo w innej sytuacji na pewno znalazłby dom. Mam taką cichą, maleńką nadzieję, że uda się usunąć pociski i może wtedy, kto wie... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.