Jump to content
Dogomania

Cierpienie nie zna granic, postrzelona Linda na wózku, Kaj są z nami.


Recommended Posts

A ja nie mam konta na fb i nie mogę zobaczyć Lindusi!!!!! Ale i tak bardzo się cieszę z tak dużych sukcesów Lindy, zachwyca mnie jej walka o normalność i jak piszesz jej radość z życia. Podziwiam także Twój upór w walce o poprawę jakości życia tej skrzywdzonej tak bardzo sunieczki. Trzymam kciuki za Was i za powodzenie w walce z kalectwem kolejnych bidul, które przyjmiesz pod swój dach! Będę zaglądać do Was.Pozdrawiam

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

I ja dołączam do Klubu Mokrych Oczu. Jaaga, jesteście wspaniałymi ludźmi z mężem i córkami, cieszę się mocno, że Linda też w to uwierzyła i powoli rozwija sie niczym róża na wiosnę... <3 Coś pięknego! 

Też się ciesze, że są takie postępy. Dziś pierwszy raz na wózku bawiła się pluszakiem Kaja. Dotąd tylko rozrywała i niszczyła wszystko, co się dało. Teraz sobie podrzucała miśka pysiem. No i orarnia przestrzeń, już nie klinuje się w kazdym mozliwym miejscu.

  • Like 3
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, pyra napisał:

czyli kciukamy dalej?! No i cieszymy się z dotychczasowych osiągnięć!

Najgorsze już za nimi, bałyśmy się, że w końcu zawrócą i nie wyjadą z kraju. Są już bardzo wymęczone. Będą mieć dzień odpoczynku.

Link to comment
Share on other sites

30 minut temu, Jaaga napisał:

Najgorsze już za nimi, bałyśmy się, że w końcu zawrócą i nie wyjadą z kraju. Są już bardzo wymęczone. Będą mieć dzień odpoczynku.

Biedne psiaczki  :( Jedyna pociecha w tym, że jak dojadą poczują wyraźną zmianę w swoim życiu. Niech już wreszcie dojadą!

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Z calej duszy

trzymamy sciskamy z Nadziejkowem Calunim za nowe zycie za podroz za wszystko 

              czekamy z modlitwa za te wszystkie istotki

                       bardzo sie ciesze ze kolejne psie serce jedzie ku Wam 

Jaguniu czy potrzeba zabaweczek , moze jakies podusie , moze jakies piszczalki ,moze kocys ? pisz serce

a przy okazji moze adres dostane Dobraduszko?

Przyszykujemy  cos dla tego biedunia kolejnego

 

                     Najpiekniejszego Wszelkiego Zaczarowanego Wam Jaguniu

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Nadziejko, slicznie dziękuję. Koce, legowiska, poduszki mamy. Natomiast za bazarek będę bardzo wdzięczna, jak przyjadą, bo nie mają nic. Dostałam filmiki z podrózy, dobrze widziec, że chłopcy jakoś sobie radzą i jadą. Czekamy na nich. Młodego będę chciała wykastrowac przed szukaniem nowego domu, ale musze sama sprawdzić, ile on ma miesięcy. No i muszą odsapnąć, nabrac kondycji. Bardziej obawiam się przyjęcia Barytona przez moje stado, bo to starszy, wiekszy i kiepsko poruszający sie pies. mam nadzieję, że jest wykastrowany, bo jesli nie, to mogą być spięcia.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Już są, przyjechały ok 5.30. Założę im osobny wątek, tylko jak zwykle czasu brakuje, więc tu na szybko. Młody jest rewelacyjny, na krok mnie nie odstępuje. Baryton jest w znacznie gorszym stanie, niż się spodziewałam. Fizycznie, psychicznie i neurologicznie niestety. Na filmikach z daleka wydawało mi się, że tylko sztywno chodzi. Naprawdę, to w ruchu cały jest rozdygotany od głowy po zad, który z wielkim trudem dzwiga. W domu na płytkach nie potrafi w ogóle chodzić. Z jednej strony cieszę się, że już są, ale z drugiej jestem nim załamana. Liczyłam na adopcję, ale w takim stanie to chyba sama sobie go moge wyadoptować.

Młody koniecznie do odjajczenia. Przez to czekanie od marca jest już po pełnej wymianie zębów, więc ma ok. 7 mies. Ciapciak chodzi za nim jak cień, to jedyny pies z klejnotami. Barytonowi nawet nie sprawdzałam.

Gdyby ktoś chciał wesprzeć ich grosikiem na profilaktykę, to bedę bardzo wdzięczna. Jak zwykle zaszalałam. Tylko ten transport kosztował tak duzo, że warto było wziać dwa, szkoda szansy. Nie wiadomo, kiedy będzie następny.

DSC02538.JPG

DSC02515.JPG

DSC02545f.JPG

DSC02520.JPG

DSC02506.JPG

Link to comment
Share on other sites

Jak dobrze, że ich koszmar już się skończy. Podrzuć na konta to prześlę grosik od mojej Agnieszki. Badania konieczne ich koszt będzie raczej nie mały :(
Biedny staruszeczek. Dzięki Ci Jagna za te biedactwa  
514548623_dzikuj.jpg.043ecd7012e8928a119a5dc966d9c562.jpg    kocham.jpg.eb4a9a5f2652e7233c573f84677d489d.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...