agaga21 Posted June 7, 2009 Posted June 7, 2009 maugo, nie denerwuj się! to tylko sugestie a nie ataki! my nie znamy twojej wetki.jesli mówisz, że jej ufasz to ok. Quote
Alojzyna Posted June 7, 2009 Posted June 7, 2009 [quote name='agaga21']maugo, nie denerwuj się! to tylko sugestie a nie ataki! my nie znamy twojej wetki.jesli mówisz, że jej ufasz to ok.[/quote] absolutnie maugo, to nie są ataki na ciebie :lol: ja jestem osobą bardzo dociekliwą i mój wet już wie, że musi mi wszystko dokładnie wytłumaczyć co i jak, bo nie przyjmuję nic na wiarę... :shake: :evil_lol: Quote
agaga21 Posted June 7, 2009 Posted June 7, 2009 [quote name='Alojzyna']teraz jest ciepło i tego typu zabiegi można wykonać na zewnątrz. Wystarczy miska z roztworem i gąbka... Kiedyś musiałam wykonywać podobne zabiegi na dużym psie i w ten sposób sobie radziłam. Pies był przywiązany na smyczy do gałęzi drzewa a ja wcierałam lek gąbką w całe ciało No, chyba że mieszkasz w bloku, to faktycznie jest problem...[/quote] ale może jest balkon:cool3: a jak nie to można by gazety porozkładać albo na płytkach psa postawić i powycierać podłogę po całej akcji....tak tylko sobie kombinuję Quote
maugo Posted June 7, 2009 Posted June 7, 2009 Dziewczyny, mieszkam w bloku, na parterze i nie mam balkonu, mam okno balkonowe, spróbuje pójść za radą Alojzyny, i moge spróbować ją przywiązać do barierki, tylko czy ona mi ustoi spokojnie, bo jest mocno ruchliwa. Dam wam znać jak się udało :lol:. Quote
florida_blue Posted June 8, 2009 Author Posted June 8, 2009 [CENTER][SIZE=3][COLOR=blue]:laugh2_2:[/COLOR][/SIZE][/CENTER] [CENTER][SIZE=3][COLOR=blue]Nie pisałam za dużo wcześniej , żeby nie zapeszać, ale teraz chyba juz mogę - kciuki podziałały - szukamy transportu dla Nefre :)[/COLOR][/SIZE][/CENTER] [CENTER][SIZE=3][COLOR=blue]:cunao: [/COLOR][/SIZE][/CENTER] [CENTER][SIZE=3][COLOR=blue]to domek, o którym myslałam na samym początku jak ją odbierałyśmy, teraz już podjął decyzję, że jest gotowy na przyjęcie Nefrondy do siebie. Domek mieszka w Częstochowie, na przedmiesciach własciwie i Nefronda bedzie mogła ujadać do woli ;) W perspektywie - może bedzie miała jeszcze jakieś towarzystwo do biegania gdyby sie domek zdecydował. :loveu:[/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#0000ff]oczywiście domek bedzie kontunował leczenie - i bedziemy pomagać w razie problemów :) [SIZE=1]Mam nadzieje, że Nefronda bedzie grzeczna[/SIZE] :diabloti:[/COLOR][/SIZE][/CENTER] [CENTER][SIZE=3][COLOR=magenta]:laola:[/COLOR][/SIZE][/CENTER] [CENTER][SIZE=3][COLOR=magenta]Pani Małgosiu, przeprowadziła ją Pani przez najgorszy okres - dziękujemy[/COLOR][/SIZE] :Rose:[/CENTER] Quote
jaanna019 Posted June 8, 2009 Posted June 8, 2009 Ogromnie się cieszę:multi::multi::multi: Nefre kochana teraz już będziesz bezpieczna:lol: Quote
florida_blue Posted June 8, 2009 Author Posted June 8, 2009 [COLOR=blue]Aniu, jak miło, że zajrzałaś :)[/COLOR] [COLOR=blue]Myślę, ze Nefre teraz też czuje się bezpiecznie i pewnie u maugo, która zaoferowala jej naprawde wspaniałą opiekę. [/COLOR] [COLOR=blue]Napewno pierwsze dni bedą trudne w nowym miejscu i bedzie teskniła, ale to dla jej dobra... Maugo miałaby pierwszenstwo w adopcji Nefrondy - ale nie moze przecież mieszkać ze szczotkami pod klamką, kotami na szafach i własną sunią przemykającą gdzieś w strachu... Sunia napewno szybko się przyzwyczai, bedzie miała teraz dużo towarzystwa i nie bedzie jej się nudzić :)[/COLOR] Quote
jaanna019 Posted June 8, 2009 Posted June 8, 2009 Wiem że ona u maugo bezpieczna, tak mi się napisało bo podczytuje sobie i wiem o jej wybrykach i nowatorskich pomysłach maugo na zamykanie drzwi:evil_lol: miałam na myśli że to już taki stały dom docelowy:lol: Quote
florida_blue Posted June 8, 2009 Author Posted June 8, 2009 [COLOR=blue]ANETTTA :oops: maugo jest wielka bo sie zajęła słonikiem i zrobiła dywanik ;) [/COLOR] [COLOR=blue][/COLOR] [COLOR=blue]i domek też wielki, bo sie zdecydował :)[/COLOR] Quote
__Lara Posted June 8, 2009 Posted June 8, 2009 [quote name='florida_blue'][CENTER][SIZE=3][COLOR=blue]:laugh2_2:[/COLOR][/SIZE][/CENTER] [CENTER][SIZE=3][COLOR=blue]Nie pisałam za dużo wcześniej , żeby nie zapeszać, ale teraz chyba juz mogę - kciuki podziałały - szukamy transportu dla Nefre :)[/COLOR][/SIZE][/CENTER] [CENTER][SIZE=3][COLOR=blue]:cunao: [/COLOR][/SIZE][/CENTER] [CENTER][SIZE=3][COLOR=blue]to domek, o którym myslałam na samym początku jak ją odbierałyśmy, teraz już podjął decyzję, że jest gotowy na przyjęcie Nefrondy do siebie. Domek mieszka w Częstochowie, na przedmiesciach własciwie i Nefronda bedzie mogła ujadać do woli ;) W perspektywie - może bedzie miała jeszcze jakieś towarzystwo do biegania gdyby sie domek zdecydował. :loveu:[/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][COLOR=#0000ff]oczywiście domek bedzie kontunował leczenie - i bedziemy pomagać w razie problemów :) [SIZE=1]Mam nadzieje, że Nefronda bedzie grzeczna[/SIZE] :diabloti:[/COLOR][/SIZE][/CENTER] [CENTER][SIZE=3][COLOR=magenta]:laola:[/COLOR][/SIZE][/CENTER] [CENTER][SIZE=3][COLOR=magenta]Pani Małgosiu, przeprowadziła ją Pani przez najgorszy okres - dziękujemy[/COLOR][/SIZE] :Rose:[/CENTER] [/quote] :loveu: złoci ludzie :loveu: bo rzadko ktoś się decyduje na chorego psa. Maugo, to nie były żadne oskarżenia pod Twoim adresem, broń boże :) my jesteśmy Ci wszyscy ogromnie wdzięczni za to, co zrobiłaś dla Nefre :loveu: Quote
maugo Posted June 8, 2009 Posted June 8, 2009 Czyli nadeszła ta wielka chwila i moje z nią rozstanie. Ja mam plany wyjazdowe na najbliższą środę i razem ze wszystkim psami jadę do mojego kuzyna do Wilczy (dom z ogrodem całkiem sporym, tak więc pieski będą zażywać ruchu więcej niż w Wawie), czyli będę przemierzać również Częstochowę, i moim zamysłem było również poznanie Was Panie. Tak więc nie szukajcie transportu, jeśli decyzja już została podjęta, to sama ją zawiozę do nowego domku i udzielę wszelkich informacji i opowiem jak należy ją pielegnować. Dziewczynka bardzo lubi jeździć samochodem i nie będzie żadnego problemu, nie cierpi na chorobę lokomocyjną. Ostanio na dłuższy spacer wożę ją dalej od domu tak by mogła pobiegać bez "namordnika", bardzo się z tego cieszy. Cóż mogę powiedzieć, z jednej strony się cieszę a z drugiej jest mi smutno, lecz mimo najszczerszych chęci nie mogę jej u siebie zatrzymać. mam tylko nadzieję, że pokochają ją tam tak jak ja pokochałam. Ona bardzo potrzebuje miłości i uwagi i kontaktu z człowiekiem. Quote
Nutusia Posted June 9, 2009 Posted June 9, 2009 [quote name='maugo']Czyli nadeszła ta wielka chwila i moje z nią rozstanie. Ja mam plany wyjazdowe na najbliższą środę i razem ze wszystkim psami jadę do mojego kuzyna do Wilczy (dom z ogrodem całkiem sporym, tak więc pieski będą zażywać ruchu więcej niż w Wawie), czyli będę przemierzać również Częstochowę, i moim zamysłem było również poznanie Was Panie. Tak więc nie szukajcie transportu, jeśli decyzja już została podjęta, to sama ją zawiozę do nowego domku i udzielę wszelkich informacji i opowiem jak należy ją pielegnować. Dziewczynka bardzo lubi jeździć samochodem i nie będzie żadnego problemu, nie cierpi na chorobę lokomocyjną. Ostanio na dłuższy spacer wożę ją dalej od domu tak by mogła pobiegać bez "namordnika", bardzo się z tego cieszy. Cóż mogę powiedzieć, z jednej strony się cieszę a z drugiej jest mi smutno, lecz mimo najszczerszych chęci nie mogę jej u siebie zatrzymać. mam tylko nadzieję, że pokochają ją tam tak jak ja pokochałam. Ona bardzo potrzebuje miłości i uwagi i kontaktu z człowiekiem.[/quote] Droga Małgosiu! Będę za Ciebie bardzo mocno trzymać kciuki. Z pewnością łatwo nie będzie, ale takie właśnie jest życie - nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. Dałaś tej biednej Suni serce, opiekę i wiele dla Niej poświęciłaś - chwała Ci za to! Fajnie, gdybyś mogła osobiście poznać nowych Opiekunów swojej Niniu i przekonać się na własne oczy jakie będzie miała warunki. Jeszcze raz dziękuję, gratuluję i wspieram jak mogę pozytywnymi myślami. :loveu: Tym bardziej, że również mam pod opieką "Łysą Śpiewaczkę" :lol: Quote
maugo Posted June 9, 2009 Posted June 9, 2009 [quote name='Nutusia']Droga Małgosiu! Będę za Ciebie bardzo mocno trzymać kciuki. Z pewnością łatwo nie będzie, ale takie właśnie jest życie - nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. Dałaś tej biednej Suni serce, opiekę i wiele dla Niej poświęciłaś - chwała Ci za to! Fajnie, gdybyś mogła osobiście poznać nowych Opiekunów swojej Niniu i przekonać się na własne oczy jakie będzie miała warunki. Jeszcze raz dziękuję, gratuluję i wspieram jak mogę pozytywnymi myślami. :loveu: Tym bardziej, że również mam pod opieką "Łysą Śpiewaczkę" :lol:[/quote] Nutusiu, dzięki. Fluidy odbieram :loveu: Wiem, że będzie bolało i łatwo nie będzie. A ona czuje, że coś wisi w powietrzu. Jest wybitnie grzeczna :lol:. A Twoja podopieczna, w jakim jest stanie, tez taka bidula jak Nefronda na samym początku? Quote
Ajula Posted June 10, 2009 Posted June 10, 2009 trzymam kciuki za nowe życie biednej suni Maugo, chyba nas nie opuścisz? Zostaniesz na dogomanii?? :cool3: Quote
maugo Posted June 10, 2009 Posted June 10, 2009 [quote name='Ajula']trzymam kciuki za nowe życie biednej suni Maugo, chyba nas nie opuścisz? Zostaniesz na dogomanii?? :cool3:[/quote] Chyba już zostanę :lol:. Quote
maugo Posted June 10, 2009 Posted June 10, 2009 dzisiaj dziewczynka zrobiła coś co mnie rozwaliło - przyszła do pokoju w którym pracuję i połozyła się przy moim krześle, zawsze siedziała na kanapie, a dziś taki numer. Jest wzruszająca. A ja dostaję załamki Quote
__Lara Posted June 10, 2009 Posted June 10, 2009 [quote name='maugo']Chyba już zostanę :lol:.[/quote] Właśnie maugo, masz z nami zostać :lol: Maugo... wiem, że musi być Ci ciężko...tyle serca włożyłaś w wyprowadzenie Nefre na prostą. Pamiętam jak napisałaś do mnie maila, że masz już gromadkę psów, ale możesz wziąć tą bidę do siebie - jak się wtedy cieszyłam :loveu: Pani Małgosiu, uratowała jej Pani życie! Quote
Nutusia Posted June 10, 2009 Posted June 10, 2009 [quote name='maugo']Nutusiu, dzięki. Fluidy odbieram :loveu: Wiem, że będzie bolało i łatwo nie będzie. A ona czuje, że coś wisi w powietrzu. Jest wybitnie grzeczna :lol:. A Twoja podopieczna, w jakim jest stanie, tez taka bidula jak Nefronda na samym początku?[/quote] Pewnie, że czuje. One wszystkie mają 10 zmysł (bo już nawet nie siódmy...). Nie wie tylko, że to wszystko dla jej dobra! :lol: A nasza historia jest opisana na wątku - zapraszamy :loveu: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/tosca-ciezko-chora-prosimy-o-pomoc-116269/[/URL] Wciąż się borykamy z kolejnymi problemami zdrowotnymi, zjakby kolejna choroba czekała "w kolejce", co zarośniemy - to wyłysiejemy, ale walczymy i będziemy walczyć DO ZWYCIĘSTWA - takie mamy zasady :evil_lol: Quote
maugo Posted June 10, 2009 Posted June 10, 2009 Niczego specjalnego nie zrobiłam. Po prostu zajęlam sie piesem w potrzebie i go pokochałam, to wszystko. Quote
maugo Posted June 10, 2009 Posted June 10, 2009 [quote name='__Lara']Właśnie maugo, masz z nami zostać :lol: Pamiętam jak napisałaś do mnie maila, że masz już gromadkę psów, ale możesz wziąć tą bidę do siebie - jak się wtedy cieszyłam :loveu: Laro zapewne też pamiętasz co Ci napisałam. Ja przy WAS WSZYSTKICH jestem mały pikuś. Wy robicie ogromną robotę, a osoby takie jak ja chylą przed Wami czoła i te wszystkie słowa podziękowania należą się WAM. Wszystkim Dogomaniakom:Rose: Quote
Ajula Posted June 11, 2009 Posted June 11, 2009 [quote name='maugo'] Ja przy WAS WSZYSTKICH jestem mały pikuś. Wy robicie ogromną robotę, a osoby takie jak ja chylą przed Wami czoła i te wszystkie słowa podziękowania należą się WAM. Wszystkim Dogomaniakom:Rose:[/quote] Maugo, nie będziemy się tu licytować, kto jest mały pikus ;) najważniejsze, żeby pomagało jak najwięcej ludzi -każdy tak jak może jeden może dać dom tymczasowy inny pomóc w pielęgnacji, wyprowadzić na spacer ktoś może przewieźć psa tak gdzie trzebe ktoś może dać kilka złotych albo jakies rzeczy inni mogą tylko podtrzymywać na duchu i trzymać kciuki - WSZYSTKO się liczy :lol: Quote
jaanna019 Posted June 11, 2009 Posted June 11, 2009 Kochana Pani Małgosiu przecież Pani też jest Dogomaniakiem i to "całą gębą":multi: Quote
__Lara Posted June 11, 2009 Posted June 11, 2009 [quote name='jaanna019']Kochana Pani Małgosiu przecież Pani też jest Dogomaniakiem i to "całą gębą":multi:[/quote] No właśnie :loveu: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.