Jump to content
Dogomania

Jukki

Members
  • Posts

    10
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Jukki

  1. "Jedyny na śląsku, niepowtarzalny szorstkowłosy owczarek niemiecki z domieszką krwi jorka" Nie jest jedyny na śląsku :) mój jest strasznie podobny , tyle że niższy , ma 2 lata i jest z katowic , może to jego braciszek :)(po sterydach) :D
  2. Właśnie Agucha chodziło o to że musiałabym mieć pieniądze od razu żebym mogła zapłacić za psa . Ale skoro już masz załatwione to się cieszę , jeżeli coś to pisz.
  3. [quote name='kurza stopa 39']Dlatego ja umywam od tej sprawy ręce i tak już podpadłam. Szkoda, że mimo przedpłaty i transportu osoba, która może go wyciągnąć nie chce tego zrobić, ale nic to, nie zmusimy nikogo przecież.[/QUOTE] Nikt mi tego nie napisał wprost , jeżeli tylko będą pieniądze na wykup tego psiaczka i ktoś by po mnie przyjechał i odstawił, wyciągnę go, aż tak nieczuła nie jestem... Pan z którym rozmawiałam był miły (nawet) wiec mogłabym naściemniać też miło i uprzejmie (mam do tego dar:D) dziś po 15 jestem wolna , jutro po 16 . Tak jak pisałam wcześniej na przetrzymanie nie mam warunków.
  4. to może tak powiem , nie posiadam własnych środków finansowych. Jestem na utrzymaniu rodzinki , pisałam niżej się nie da spaść
  5. Ja nie mam się jak dostać do schroniska tylko po 18 a to i tak pewnie z wielkim bólem ze strony męskiego członka rodziny poza tym finansowo leże na dnie niżej się nie da :|
  6. tak jak pisałam wcześniej , byłam w schronie po 16 , pan w czerwonym kowbojskim kapeluszu nas wpuścił na teren schroniska , szukałam swojego psa , potem z nim rozmawiałam, pytałam czy to są wszystkie psy czy nie ma jakichś innych w pomieszczeniach zamkniętych , pan powiedział że jest pekińczyk ale ma zaćme ...
  7. Gdyby nie ten deszcz i marudzące dziecko , dowiedziałabym się może więcej bo pan był rozmowny. Czekoladowy terier był trochę osowiały trzymał się z daleka od krat, białe łaciate stworzonko takie do kolana chyba chore głową prawie po ziemi szurało.
  8. Niestety ten czarny kudłaty okazał się suczką. Pisałyście o pekińczyku post 759 ze go nie ma ... dowiedziałam się dziś że jest jakiś w klatce chyba w pomieszczeniu , ma zaćme ponoć .
  9. ale jest też prawdopodobne że był schowany... nie wyszedł się witać... jest strasznie podobny do psa który mi zginął , jak wczoraj znalazłam to zdjęcie aż mi się płakać chciało...Przeglądam to forum od początku i mam nadzieję ...Nadzieja matką głupich ale jak wiadomo każda matka kocha swoje dzieci :) Jadę tam dziś sprawdzić czy to on , choć mamy nowego psiaka w życiu bym go tam nie zostawiła :)
  10. czy któraś z was wie jak długo w schronie jest ten mały czarny z postu 799 ?
×
×
  • Create New...