Havanka Posted December 27, 2018 Posted December 27, 2018 Ja też trzymam mocno kciuki i jestem myślami z Teosiem. Chciałabym, zeby w miarę spokojnie zniósł przeprowadzkę do nowego domu i szybko uznał go za swój. Powodzenia piesku ! 1 Quote
Nadziejka Posted December 27, 2018 Posted December 27, 2018 9 godzin temu, elik napisał: Dostałam już od Pani Kasi dane do umowy więc myślę, że faktycznie Teoś może powoli zacząć się pakować :) Quote
b-b Posted December 27, 2018 Posted December 27, 2018 Wiadomo kiedy chłopak rusza do swojego domku? Quote
elik Posted December 27, 2018 Author Posted December 27, 2018 1 godzinę temu, b-b napisał: Wiadomo kiedy chłopak rusza do swojego domku? Podałam Pani Kasi nr telefonu do Hani i Jej Męża i będzie się kontaktować w sprawie ustalenia terminu. Mąż Hani w tą sobotę będzie wiózł jakiegoś psiaczka do Wrocławia i gdyby Pani Kasi odpowiadał ten termin, byłoby super, ale nie chcę, żeby odbyło się to kosztem rezygnacji lub dużego wysiłku. Jestem ogromnie wdzięczna Pani Kasi, że Teoś znalazł miejsce w Jej sercu, a wkrótce i w Jej domu :) Quote
Tianku Posted December 28, 2018 Posted December 28, 2018 Teosiu przepraszam że na Twoim wątku... Wczoraj umarł Franuś Cholernie mi źle nie doczekał się własnego domu znalazłam go czołgającego się po ulicy potrąconego przez samochód oczywiście nikt się nie zatrzymał żeby mu pomóc, duże kółko przy obroży świadczyło tylko o jednym Franuś pewnie całe swoje życie spędził na łańcuchu :( gmina stanęła na wysokości zadania Franuś był w lecznicy ponad tydzień wykaraskał się z potrącenia ... gmina pokryła całe koszty leczenia niestety nie dał nam czasu na znalezienie mu domu umarł wczoraj w nocy po cichutku zasnął i się nie obudził :( na mięciutkim posłanku najedzony :( tylko że marne to pocieszenie :( Quote
elik Posted December 28, 2018 Author Posted December 28, 2018 Serdecznie współczuję Tianku Zrobiłaś dla niego bardzo dużo. Ulżyłaś w bólu po wypadku, miał suchy, ciepły kąt i pełny brzuszek, a to dla niego bardzo wiele znaczyło. Byłaś jego dobrodziejką. Żegnaj maleńki Franiu [*] 1 1 Quote
Poker Posted December 28, 2018 Posted December 28, 2018 Tianku , dzięki Tobie odszedł bez bólu i cierpienia. Widocznie był jego czas. 1 1 Quote
Jolanta08 Posted December 28, 2018 Posted December 28, 2018 Tianku ,byłaś tutaj aniołem Frania [*] .Żegnaj Franiu [*] 1 Quote
elik Posted December 28, 2018 Author Posted December 28, 2018 4 godziny temu, Tianku napisał: Wczoraj umarł Franuś Tianku, czy Franiu miał swój watek, był w hoteliku? Może trzeba pomóc w spłacie długu? Quote
Tianku Posted December 28, 2018 Posted December 28, 2018 53 minuty temu, elik napisał: Tianku, czy Franiu miał swój watek, był w hoteliku? Może trzeba pomóc w spłacie długu? nie miał wątku dlatego go tutaj Wam pokazałam żeby nie był anonimowy :( był w takim tymczasowym ośrodku adopcyjnym z którym gmina ma podpisaną umowę brał jeszcze leki po wypadku i dochodził do siebie dopiero zaczynaliśmy mu szukać domu i robić ogłoszenia :( adopcja Teosia dodała mi wiary że może i Jemu się uda... myślałam że jak nie będzie odzewu to zabiorę go na dożywocie do hoteliku :( to dobre miejsce Franiu był zaopiekowany był zabierany do domu Franiu nie ma długu gmina wszystko pokryła Dziękuję Wam za ciepłe słowa Quote
elik Posted December 28, 2018 Author Posted December 28, 2018 Współczuję Tianku i przytulam :( Trzeba przyznać, że ktoś z empatią działa u Was w gminie. Quote
Tianku Posted December 28, 2018 Posted December 28, 2018 19 minut temu, elik napisał: Współczuję Tianku i przytulam :( Trzeba przyznać, że ktoś z empatią działa u Was w gminie. to akurat nie moja gmina ...byłam wtedy w delegacji... i przezornie najpierw dowiedziałam się z kim mają umowę... 1 Quote
Havanka Posted December 28, 2018 Posted December 28, 2018 Kochana Tianku, nie znałam Frania, dopóki go tu nie pokazalaś. Jest mi bardzo przykro, ze nie zdążył nacieszyć się normalnym, psim życiem. Jedynym pocieszeniem jest to, ze miał okazje poznać prawdziwych LUDZI i że odszedł do lepszego świata w ciepłym posłaniu, z pełnym brzuszkiem i bez bólu. Dziękuję Ci za to... 2 1 Quote
b-b Posted December 28, 2018 Posted December 28, 2018 Franiu [*] Miał szczęście,że stanęłaś na jego drodze bo przecież mogło być inaczej i ... Teraz za TM będzie już tylko szczęśliwym psiakiem. 1 Quote
ania75 Posted December 28, 2018 Posted December 28, 2018 Gdzieś widziałam jego zdjęcie ale nie znałam historii. W kocyku, z pełnym brzuszkiem pewnie i tak były to jego najlepsze chwile. Poczuł się bezpiecznie i po prostu zasnął. Dziękuję Tianku, że zadbałas o Frania 1 1 Quote
Tianku Posted December 29, 2018 Posted December 29, 2018 ;Wiadomo już kiedy Teoś rusza do domku? Quote
elik Posted December 29, 2018 Author Posted December 29, 2018 11 godzin temu, Tianku napisał: ;Wiadomo już kiedy Teoś rusza do domku? Pani Kasia pracuje w każdą sobotę, ale załatwiła sobie zastępstwo na najbliższą tj. 5.01. i jeśli będzie to odpowiadało mężowi Szafirki, to Teoś już w najbliższą sobotę zamieszkałby w swoim domku u Pani Kasi u boku psiej koleżanki. 2 Quote
Nadziejka Posted December 30, 2018 Posted December 30, 2018 Psie serdunko Teosiu sciskam calun czas Quote
elik Posted December 30, 2018 Author Posted December 30, 2018 2 godziny temu, Nadziejka napisał: Psie serdunko Teosiu sciskam calun czas Nadziejko serdeczne dzięki Quote
Nadziejka Posted December 30, 2018 Posted December 30, 2018 Krzywolapus nie doczekal zycia nowego malenki pale i Tobie swiatelenko Quote
ewu Posted December 30, 2018 Posted December 30, 2018 Dnia 28.12.2018 o 08:18, Tianku napisał: Teosiu przepraszam że na Twoim wątku... Wczoraj umarł Franuś Cholernie mi źle nie doczekał się własnego domu znalazłam go czołgającego się po ulicy potrąconego przez samochód oczywiście nikt się nie zatrzymał żeby mu pomóc, duże kółko przy obroży świadczyło tylko o jednym Franuś pewnie całe swoje życie spędził na łańcuchu :( gmina stanęła na wysokości zadania Franuś był w lecznicy ponad tydzień wykaraskał się z potrącenia ... gmina pokryła całe koszty leczenia niestety nie dał nam czasu na znalezienie mu domu umarł wczoraj w nocy po cichutku zasnął i się nie obudził :( na mięciutkim posłanku najedzony :( tylko że marne to pocieszenie :( Kochany, biedny :( Jak przykro,że nie zasmakował dobrego życia. Dobrze,że przynajmniej na koniec czuł dobro i troskliwą opiekę.. Franio jest bardzo podobny do staruszka , który po psiej poniewierce pojechał do hotelkiu do kikou,.Niestety przeżył tam tylko kilka dni. Śpijcie spokojnie dziadeczki. Quote
elik Posted December 30, 2018 Author Posted December 30, 2018 5 godzin temu, Nadziejka napisał: Krzywolapus nie doczekal zycia nowego malenki pale i Tobie swiatelenko Nadziejko nie mogę o tym myśleć, ani tym bardziej pisać. Moje serce rozpadło się z żalu na tysiąc kawałeczków, gdy Basia mi o tym powiedziała. Gdy się dowiedziałam, że zachorował, byłam gotowa zabrać go ze schronu bez względu na jego psychikę. Niestety biedak przegrał z chorobą :( Żal, wielki żal:( Quote
elik Posted December 30, 2018 Author Posted December 30, 2018 1 godzinę temu, ewu napisał: Franio jest bardzo podobny do staruszka , który po psiej poniewierce pojechał do hotelkiu do kikou,.Niestety przeżył tam tylko kilka dni. Tak często się zdarza. Te biedne psiaki trzymają się siłą woli, gdy jest im ciężko, a gdy znajdują sę w lepszych warunkach, ich wola walki jakby słabnie :( Ale proszę już zostawmy te smutki na boku. To wątek staruszka Teosia, ale on czuje się dobrze i ma zamiar jeszcze sobie pożyć tak dobrze, jak nigdy dotąd. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.