jostra Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 A poza tym masz czarnego stworka-one z tymi klakami na lapach sa inne-tzn. wlasnie maja taki typ posredni-nie sa tak bogato owlosione jak pieprzaki czy cz-sr, ale nalysa to Twoja sunia nie wyglada:)))) I tu się mylisz - mój czarny Uni ma więcej włosa na łapach niż niejeden super amerykański :D czsr czy p+s Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 no ale piszemy o sredniej nie o wyjatkach,a srednia jest jaka jest:)))ze malo jest czarnych z bujnym owlosieniem. No sama powiedz oprocz Twojego w takim razie, Skota Krysi i moze jeszcze kilku to wiekszosc ma mniej kudlow od pieprzakow np.:)) nawet w amerykanach moze sie trafic lysiolec:)))i to nawet czesto sie widzi na wystawkach:))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 Jostra wlazlam w rodowod Twojego czarnego:))))toz tam ameryka az krzyczy w 3 i 4tym pokoleniu:)))))to nic dziwnego,ze owlosiony:)))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostra Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 Ale średnia we wszystkich kolorach jest podobna - no może w białych jest dużo gorzej, ale to już insza inszość Większość p+s też nie jest super owłosiona, gdyby nie pianki i puderki to by tak to różowo na wystawach nie wyglądało :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostra Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 Jostra wlazlam w rodowod Twojego czarnego:))))toz tam ameryka az krzyczy w 3 i 4tym pokoleniu:)))))to nic dziwnego,ze owlosiony:)))) Przecież nigdy nie twierdziłam, że on niemiec! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KN Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 Nie jest prawda ze amerykaniec musi miec miekki wlos, owszem na lapach wlos jest specyficzny miekki i obfity natomiast na grzbiecie moze byc tak samo twardy jak u lini niemieckich, takich miniatur amerykanskich znam kilkanascie a jedna mam w domu:) Napewno te dwie odmiany roznia sie charakterem amerykance sa mniej szczekliwe i bardziej przytulasne:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 w pieprzakach i cz-sr jest zdecydowanie wiecej psow lepiej owlosionych niz w czarnych nawet calosciowo patrzac:))))policzymy w warszawie jak bedziesz:))))) biale to juz w ogole porazka z tym wlosem:))ale coz, westiki tez go duzo nie maja:)))))))))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostra Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 Mój czarny misiek :) jest mało szczekliwy, super spokojny, ale nie lubi się przytulać A czarna dziewczynka jest szczekliwa, zwariowana i uwielbia się przytulać :D To jak to z tym charakterem? :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostra Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 biale to juz w ogole porazka z tym wlosem:))ale coz, westiki tez go duzo nie maja:)))))))))) Jak przywiozłam Lambisia to Kryszakowa myslała, że west, bo stwierdziła, że taki owłosiony :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 hahaha niezle;))) no tak, Lambis ma jak na bialasa fure klakow:))))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 kaska: chcesz powiedziec ze masz 100% czystego amerykana i go nie musisz skubac nigdy w zyciu tylko golisz maszynka????????????????????????????? ja tez chce takiego:((((((skad Ty go wytrzasnelas? z skasuje te wykrzykniki tzn. troche bo sie temat rozjechal znowu:)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostra Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 Jak na białasa to tak Jak kiedyś kobita wpadła na wystawę z białą suką to myślałam, że to jakaś nowa odmiana bezwłosa, normalnie nie widać było włosa, tylko różową skórę :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 hahahaa moze chciala dla poprawy rasy uzyc nagiego chinczyka?:)))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostra Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 Nio może, ale chyba nie wyszło Zresztą nie wiem co by to mogło mieć na celu Jakby tak był to powder puff to rozumiem, tylko te cinkie łapki to chyba nie za bardzo :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 moze chciala miec malo wlosa do skubania:)))tylko zapomniala o lapkach:))))) swoja droga to fuj ta suka musiala byc jeszcze z ta rozowa skorka:(((bleee Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostra Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 Nawet bardzo fuj :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ka-Vanga Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 kaska: chcesz powiedziec ze masz 100% czystego amerykana i go nie musisz skubac nigdy w zyciu tylko golisz maszynka?????????????????????????????ja tez chce takiego:((((((skad Ty go wytrzasnelas? z skasuje te wykrzykniki tzn. troche bo sie temat rozjechal znowu:)) Hehe, Judi Kaski na pewno nie jest robiona na grzbiecie maszynka, przynajmniej Kaska tak nie robi olbrzymow wiec i miniatury chyba tez nie (tak mi sie wydaje :wink: ) :D . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 czyli ja trymuje, moze nie do zera ale jednak rwie wlos, a prawdziwego niemca nie trzeba mozesz ogolic i jest szorstki:))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 juz myslalam,ze znalazlam takiego amerykana:((a tu czar prysl:(((( ja antine skubie raz na sezon a potem jej te klaczory tne maszynka i jest szorstka, ale jednak raz w roku ja skubnac musze:(((((a ja bym chciala takiego, gdzie nie trzeba tego robic:((((rolling coat tez mnie nie uzadza-takie samo rwanie wlosa, tylko nie do lysego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ka-Vanga Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 A ja w ogole nie uzywam maszynki do grzbietu. Nawet u mojej olbrzymki, ktora ma wlos na grzbiecie jak drut, Ci co dotykali wiedza jaki twardzioch. Moglabym ja spokojnie maszynka robic, ale ja wole wyrwac ten wlos, szczegolnie, ze u niej sam wychodzi i mozna paluszkami wszystko ladnie zrobic :wink: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 sadystka:)))))) a ja nienawidze rwac tego wlosa, bo mi szkoda psiny:((((( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ka-Vanga Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 Hehe, ona sie jeszcze nadstawia, u olbrzymow to inaczej wyglada niz u mini. One od malego nie robia takich wariactw jak mini. Grzecznie stoja i jest ok :D (przynajmniej moje i moich znajomych :D ). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 no nie, sadystka sie dorwala z masochistka:))))))niezly zwiazek:))) hahaha zaloze sie , ze uzywasz obrozek i smyczek:))))))))))a i jak dobrze poszukac to pewnie sie kaganczyk znajdzie z ciekawszych akcesoriow:)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostra Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 Moje też spokojnie stoją, tylko przy ogonku nie lubią Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ka-Vanga Posted December 29, 2004 Share Posted December 29, 2004 hahaha zaloze sie , ze uzywasz obrozek i smyczek:))))))))))a i jak dobrze poszukac to pewnie sie kaganczyk znajdzie z ciekawszych akcesoriow:)) tak moze jeszcze powiesz, ze ja uzywam obrozy elektrycznych co :eviltong: . Dla Twojej wiadomosci, to nie nie uzywam ani obrozy, ani smyczy, ani tym bardziej kaganca, tym bardziej, ze nie mam stolu, wiec moje psy rozkladaja sie przy trymowaniu jak chca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.