Jump to content
Dogomania

cztery sunie malutkie w potrzebie


Recommended Posts

7 minut temu, uxmal napisał:

I jak, wszystko oki?

Tak, tylko ciężko od nich wyjść, mizdrzą się.

Nastawiłyśmy timer - lampka od 15tej do 7 rano. Kupy normalne, są trzy duże podkłady, te dzisiejsze zafajdane są w worku w kuchni, bo bez sensu co rusz wynosić, szkoda worków. Mop w łazience.

Dałyśmy 3/4 takiej podłużnej tacki, resztka w lodówce.

Najgrubsza chiłka, taka biała, poznasz, wycofuje się troszkę, zwróć uwagę, ma mniej ufności, a starsza yoreczka jest w sweterku, zobacz czy jej nie dokucza, nie swędzi, czy coś.

I nie martw się, kiedy po wejściu na klatkę usłyszysz płacz i jazgot na górze. Domofon słyszą i zrywają się. Po naszym wyjściu były cichutko.

Link to comment
Share on other sites

49 minut temu, rozi napisał:

Tak, tylko ciężko od nich wyjść, mizdrzą się.

Nastawiłyśmy timer - lampka od 15tej do 7 rano. Kupy normalne, są trzy duże podkłady, te dzisiejsze zafajdane są w worku w kuchni, bo bez sensu co rusz wynosić, szkoda worków. Mop w łazience.

Dałyśmy 3/4 takiej podłużnej tacki, resztka w lodówce.

Najgrubsza chiłka, taka biała, poznasz, wycofuje się troszkę, zwróć uwagę, ma mniej ufności, a starsza yoreczka jest w sweterku, zobacz czy jej nie dokucza, nie swędzi, czy coś.

I nie martw się, kiedy po wejściu na klatkę usłyszysz płacz i jazgot na górze. Domofon słyszą i zrywają się. Po naszym wyjściu były cichutko.

Podkłady można zapakować do reklamówki jednorazowej i wynieść za każdym razem,zawsze to było by mniej smrodu w domu tym bardziej,że są zamknięte okna.

Fajnie,że sunie mają opiekę no i światło.

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, Anula napisał:

Podkłady można zapakować do reklamówki jednorazowej i wynieść za każdym razem,zawsze to było by mniej smrodu w domu tym bardziej,że są zamknięte okna.

Fajnie,że sunie mają opiekę no i światło.

Już chyba nic nie będę pisać   :D

Ja, we własnym domu, nie wynoszę podkładów za każdym razem. One nie śmierdzą. Seni Soft. Nie mówię o - za przeproszeniem - sraczce, tylko o normie.

Link to comment
Share on other sites

Byłam u suniek. Obszczekały mnie "radośnie".

Wymieniłam wodę, dałam mokre jedzenie, suchego nie ruszyły, zmyłam podłogę. Sunie wygłaskałam. Największa Chi i Bambi - pierwsze do głaskania. Bambi to pobija wszystkie pozostałe pod względem domagania się zwrócenia na siebie uwagi :) Mruczy przy tym zabawnie :)

Ta średnia - troszkę wycofana ale jak widzi, że się koleżanki wywalają do głaskania to też chce.

Lala niestety bardzo kaszle. Zadzwoniłam do Magdy. Mówiła, że jest przeziębiona stąd to ubranko. Wezmę ze sobą Vetussin. Jeśli Magda pozwoli to spróbuję Lali go podać. Zostawię go na stole.

Mam też Pulneo - ale boję się- bo przy takim małym psie - dawkowanie leków jest nano robotą.

Co do ubranka jest oki.

Worki ze śmieciami wyrzuciłam.

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, uxmal napisał:

Byłam u suniek. Obszczekały mnie "radośnie".

Wymieniłam wodę, dałam mokre jedzenie, suchego nie ruszyły, zmyłam podłogę. Sunie wygłaskałam. Największa Chi i Bambi - pierwsze do głaskania. Bambi to pobija wszystkie pozostałe pod względem domagania się zwrócenia na siebie uwagi :) Mruczy przy tym zabawnie :)

Ta średnia - troszkę wycofana ale jak widzi, że się koleżanki wywalają do głaskania to też chce.

Lala niestety bardzo kaszle. Zadzwoniłam do Magdy. Mówiła, że jest przeziębiona stąd to ubranko. Wezmę ze sobą Vetussin. Jeśli Magda pozwoli to spróbuję Lali go podać. Zostawię go na stole.

Mam też Pulneo - ale boję się- bo przy takim małym psie - dawkowanie leków jest nano robotą.

Co do ubranka jest oki.

Worki ze śmieciami wyrzuciłam.

a to jednak kaszle :(  

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Poker napisał:

Ile ona ma lat? Bo jak starsza to może być od serca ,a nie przeziębienie.

Dlatego zapytałam czy to wet stwierdził przeziębienie.Jeżeli nadal kaszle to proponuję zaliczyć wizytę u weta.Magda pisała,że chyba ma swojego weta.A koszt wizyty pokryję jeżeli trzeba będzie.

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, Poker napisał:

Ile ona ma lat? Bo jak starsza to może być od serca ,a nie przeziębienie.

Lala -jeśli dobrze pamiętam ma ok 14 lat.

Dzisiaj też kaszlała ale mniej niż wczoraj. Nie dodzwonilam się do Themagdy. Vetussin zostawiłam na wszelki wypadek na stole. Nie podałam go. Ma apetyt. Zjadła mi z ręki potem poleciała do miski i zjadła.Byla weselsza. Szczekała na mnie kiedy od niej odchodziłam a kiedy wracałam przestała:) Chciala być głaskana.Może to kasłanie to  skutek stresu?

Wszystkie mają apetyt miski z mokrym były puste. Suche zostawiły. Uzupelniłam puste miski mokrym jedzeniem ale w czasie wymiany podkładów i mycia podlogi zjadły znowu wszystko mokre.

Kooo było: sztuk 6. Jedno miękkie.

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, uxmal napisał:

Lala -jeśli dobrze pamiętam ma ok 14 lat.

Dzisiaj też kaszlała ale mniej niż wczoraj. Nie dodzwonilam się do Themagdy. Vetussin zostawiłam na wszelki wypadek na stole. Nie podałam go. Ma apetyt. Zjadła mi z ręki potem poleciała do miski i zjadła.Byla weselsza. Szczekała na mnie kiedy od niej odchodziłam a kiedy wracałam przestała:) Chciala być głaskana.Może to kasłanie to  skutek stresu?

Wszystkie mają apetyt miski z mokrym były puste. Suche zostawiły. Uzupelniłam puste miski mokrym jedzeniem ale w czasie wymiany podkładów i mycia podlogi zjadły znowu wszystko mokre.

Kooo było: sztuk 6. Jedno miękkie.

 

Dzięki uxmal za relację. Czy to stres czy/i przeziębienie widać, że jest lepiej. Jest weselsza, zjadła przy Tobie i chciała być głaskana :)

 

Policzyłaś koo  - Magda o to pyta. :)

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Anula napisał:

Dziewczyny,a macie wiadomości odnośnie badań Magdy,na jakim jest etapie?Jeżeli by była możliwość pozdrówcie Magdę ode mnie,jestem myślami z nią.

zrobię to jutro  :)

Jutro jeszcze badania typu gastroskopia, ciśnienie opanowane, cukier jeszcze nie. Ona koniecznie chce w środę wyjść.

Link to comment
Share on other sites

16 minut temu, Aldrumka napisał:

zrobię to jutro  :)

Jutro jeszcze badania typu gastroskopia, ciśnienie opanowane, cukier jeszcze nie. Ona koniecznie chce w środę wyjść.

Nie może wyjść ze szpitala póki nie będzie opanowany cukier we krwi bo głównie z nim Magda ma problemy.Niech dobrze Magdzie ustawią leki na cukrzyce a to potrzeba 3 razy pobierania krwi w ciągu dnia,nie wiem czy nie w nocy  przynajmniej przez tydzień,to jest minimum.

Link to comment
Share on other sites

Do mnie Pani Magda pisała wczoraj, że o 17-tej laparoskopia i że chce dzisiaj wyjść, jeśli lekarze pozwolą. Czekam na wiadomość.

Pewnie, że niech siedzi do całkowitego skutku, skoro już poszła, ale też rozumiem parcie do powrotu. Piesunie są maciupkie, bardzo delikatne, to trzeba zobaczyć, żeby rozumieć.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dzwoniła Magda, wychodzi wieczorem. Chciałam mimo to pojechać w ciągu dnia, ale mówi, żeby nie, nie ma potrzeby dawać jeść, ani nic, mają jeść suche. Poprosiłam o sygnał, gdyby coś się zmieniło oraz o wiadomość, jak dotrze do domu.

W perspektywie drugi kilkudniowy pobyt w szpitalu, nie wiadomo kiedy. W każdym razie klucze mamy, więc gdyby co, to się pomoże jeszcze raz.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...