Jump to content
Dogomania

Pies poszukiwacz jedzenia - niszczyciel


Gajson

Recommended Posts

Witam! 

Pisze z prośbą o pomoc w sprawie mojej suczki. 

Zabrałam ja ze schroniska 1,5 roku temu. Gaja ma teraz ok 4 lat. Najwyrazniej była głodzona wcześniej, ponieważ zjadala wszystko co było na stole, blacie w kuchni (owoce warzywa pieczywo itd.). Suczka ciągle chodzi jakby głodna, na spacerach szuka jedzenia i zje to co znajdzie (chleb kosci...). Ostatnio zjadła mi tabletki na gardlo (Strepsils intensive) z pochodną ibuprofenu i mielismy przygode z krwawym wymiarami i stolcem. Przez to nie mogła przyjmować karmy i później jak się podleczyla dostawala zblendowane ryz z kurczakiem czy indykiem z warzywami (miesiąc takiej diety). W końcu przeszłam na karmę sucha bez złych reakcji z układu pokarmowego. 

Odnośnie leku separacyjnego, był na początku, piszczala gdy wychodziłam, ale po paru miesiącach się nauczyła i była zawsze grzeczna. 

Długi wstęp, ale przechodzę już do sedna. Od paru dni po powrocie do domu witają mnie rozwalone śmieci. Do tego doszło że otwiera sobie lodówkę i zamrażarke. Nauczyła się także otwierać szuflady dolne oraz piekarnik. Tam gdzie znajdzie jedzenie, wszystko pochlania. 

Moje obawy są takie że nigdy nie miala takiego problemu, nic nie zniszczyła i jeśli nie zostawiłam nic do zjedzenia na wierzchu to nigdzie tego nie szukała. A teraz nawet jak wychodzę z domu na 10 min do sklepu to już otwiera kosz na śmieci zabezpieczony gumka. Zastanawiam się dlaczego taka zmiana I czy da się tego oduczyć? Nie zostaje ostatnio sama na dłużej i nie ma jakoś dużo mniej ruchu (jest psem aktywnym) żeby coś mogło się zmienić. Czy przez to że była na diecie z powodu choroby i nie miala dostatecznie dużo jedzenia, teraz tak robi? Czy powód może być inny? 

Proszę o wasze rady. 

Link to comment
Share on other sites

Na początek wykluczyłabym tło chorobowe nadmiernego apetytu I żarłoczności - czyli wizyta u weta I oełen panel badań,włacznie z hormonami tarczycy.Byc moze to cos wyjasni.Jeśli okaże się,że sunia jest zdrowa - wtedy poprosiłabym o pomoc behawiorystę (doswiadczonego!) lub trenera,

Poniżej podaję Ci link do artykułu,przeczytaj go:

https://royalcanin.pl/blog/glodny-pies-co-zrobic-gdy-zwierze-caly-czas-domaga-sie-pozywienia/

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za odpowiedź. Jeśli chodzi o zdrowie Gajki to jakiś rok temu byłam z nią na badaniach żeby wykluczyć takie sprawy i wyszło że wszystko jest dobrze. Chodziłam z nią na szkolenie podstawowe około rok temu i tam trenerka mówiła mi że nie oducze jej tego że ciągle szuka jedzenia na spacerach czy zawsze reaguje na szeleszczace papierki ponieważ gdy była głodzona zostało jej to, ze zjada zawsze wszystko, nawet na zapas w razie czego. 

Bardziej martwię się tym, że od tygodnia zaczela szukać bo wszędzie. Otwieranie lodowki, śmieci, szafek czy szuflad jest męczące. Nie dość że zjada rzeczy których niekoniecznie powinna to jszcze zostawia syf wszędzie. Zastanawiam się skąd u niej ta zmiana? Dlaczego zaczela to robic? No i czy mozna zaradzic? 

Link to comment
Share on other sites

Przeczytalas artykuł?

Rok temu problem też był w takiej skali?Oznacz przynajmniej hormony tarczycy...po roku coś się mogło zmienić,wyniki tamtych badań nie muszą obowiązywać 'długoterminowo'.

Pies jest u Ciebie póltora roku,a problem narasta.

Jeszcze pytanie - jak ona jest karmiona,czym I ile razy na dobę?

A tak poza tym - są przeróżne blokady na drzwi od szafek,  lodówkę itp.,założ je,bo w końcu zje coś b.niebepiecznego.Kosz na śmieci zabezpieczyłabym nawet drutem,byle nie wlazł tam psi pychol,bo zrobi sobie krzywde.

Link to comment
Share on other sites

Zrobię dokładniejsze badania. Karmię ja sucha karna dla psów aktywnych dwa razy dziennie, dawkę na początku dawalam taka jaką była przeznaczona na jej masę ale później nawet zwiększyłam. Teraz dostaję jeszcze specjalistyczną karmę na jelita z powodu problemów zoladkowych które miala niedawno. Ona może jest mniej energetyczna. Zabezpieczenia już robię, z częścią sobie radzi i otwiera A część zostawia. To jednak nie jest rozwiązanie problemu bo z jakiegoś powodu chce się dostać wszędzie. I ciężko mi jest sobie wyobrazić że do końca jej życia będę musiała zakładać takie blokady. Tym bardziej że czasem daje ja na przechowanie do rodziny gdy wyjeżdżam, to u wszystkich takie blokady już na zawsze? 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Gajson napisał:

Karmię ja sucha karna dla psów aktywnych

 

1 godzinę temu, Gajson napisał:

specjalistyczną karmę na jelita z powodu problemów zoladkowych

Jaka to karma? I ta druga,specjalistyczna - to też - jaka? (trudno,żeby nie miala problemów żołądkowych...)

Zawsze możesz zaopatrzyć sie w klatkę kennelową I uczyć suńkę zostawania w niej,kiedy nikogo nie ma w domu.

Link to comment
Share on other sites

Wcześniej dostawala Brit aktv. Później zmieniłam na jagniecine z ryżem i lepiej na nią reagował. Teraz eukanuba Ale jak mi się skończy to przejdę z powrotem na brita. Problemy zoladkowe miała po zjedzniu tabletek na gardlo, A nie po śmieciach. Dlatego tymczasowo na wyzdrowienie zmieniłam karmę.

Link to comment
Share on other sites

No a co myślisz o kennelu? Co do jedzenie - ja bym tak nie żonglowała karmami,to też częsta przyczyna problemów żołądkowych.Brit to nie rewelacja,ale też nie śmieciówka...

No i zrobiłabym - wspomniane wcześniej - ponowne,bardziej szczegółowe badania.

Link to comment
Share on other sites

Grzebanie w szufladach nie musi wynikać z głodu. Być może sunia się nudzi i szuka zajęcia ( to też objaw stresu, a właściwie braku umiejętności radzenia sobie w sytuacjach dla psa trudnych). Memlanie czegokolwiek w pysku, gryzienie uspokaja psa. Może ona szuka takiego uspokajacza, a przy okazji znalezienia jedzenia po prostu je zjada. Ja mam taką sytuację. Powinnaś odciąć jej dostęp do kuchni (bramka zabezpieczająca?), ograniczyć miejsce przebywania podczas swojej nieobecności. Może pomyśleć o  uspokajaczach w dyfuzorze, w formie obroży? Warto spróbować. Poza tym u nas dochodzą ćwiczenia w trenerem. No i dobrze robi zmęczenie ćwiczeniami, spacerem ;)

Link to comment
Share on other sites

Zmiana karmy nie była częsta, wprowadzałam zmiany za każdym razem łagodnie. Badania na pewno zrobie.

Co do nudy. Czasem jak wychodzę na 10 minut to też szpera po szufladach. Zauważyłam że pierwsze co robi jak wyjdę z domu to na blat łapami i próbuje otworzyć śmieci (nagranie kamerka). Więc nie wiem czy to z nudy. Daje jej kule z jedzonkiem, zabawy i spacery też regularnie. Nie bylo problemów, pojawiły się dopiero po jej chorobie (gdy juz wydobrzała) około tygodnia temu. Oczywiście zabezpieczamy lodówkę i śmieci żeby już nic nie zjadła. Na spacerach chodzi w kagancu żeby nie jadła i tam. 

Co do klatki to jestem sceptyczna. Ale jak nic nie pomoże to będę zmuszona i tak zrobić. 

Mam zamiar jeszcze spotkać się z behawiorysta, Może on będzie miał inne pomysły i spostrzeżenia. 

Dziękuję za odpowiedzi. 

Link to comment
Share on other sites

@Gajson- być może w tych śmieciach jest coś co Twojej Gai smakuje - resztki domowego obiadu/chleb/ ryż/ mięso.

Mój pies podczas naszej nieobecności próbuje otwierać te szafki/szuflady w których jest chleb. Nakręca się do chleba na spacerze i w domu.

A tak poza wszystkim - uczyłaś Gaję otwierać szafki/szuflady? Nagradzałaś ją za to, że otworzyła?

No i badania to przed behawiorystą też bym zrobiła - pełną diagnostykę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...