Jump to content
Dogomania

ROXI (*) ZASNĘŁA... DO ZOBACZENIA, MALEŃKA. :( Zdradziłeś mnie, człowieku: ale przez 3 lata miałam prawdziwe życie i byłam kochana u Moli.


Recommended Posts

Spokojnej niedzieli :)

Wczoraj, po wieczornym spacerze Roxi zaczęła pokasływać, w nocy też trochę kasłała.

Dziś nie kaszle, śniadanie zjadła z apetytem. Z domu wychodzi chętnie..., na spacerku gazety przeczytane, kupka ładna ale ze względu na wiek i przebyte choroby odwiedzimy dziś weta. Strzeżonego strzyże

cd24579b17cd0737med.jpg

23e95cc21174de03med.jpg

fa86610fb3e9df3bmed.jpg

Link to comment
Share on other sites

Uff, nic groźnego się nie dzieje ... przeziębienie, podejrzenie kaszlu kenelowego. Gardło lekko zaczerwienione, temperatura w normie, osłuchowo - płuca, serducho OK.

Wetka dokładnie obejrzała / obmacała panienkę - narośli nowych nie ma. W pysiu czysto - ząbki białe bez kamienia, po wyciętych nadziąślakach nie ma śladu.

W lecznicy grzeczna jak aniołek, w poczekali dumna jak paw siedziała mi na kolanach ,) Badanie, przegląd, zastrzyk zniosła dzielnie / spokojnie, kagańca nie zakładano. Nagródki...smaczki wpadały do mordki ,)

Kochana babuleńka :)

Wczoraj dostawała miód...mamy podawać

Za wizytę i leki zapłaciłam 78,00zł (paragon)

932bc418242bf4d5med.jpg

3e86c6e77f7f8886med.jpg

2b56ae48eb88b78cmed.jpg

0e3cae3db7a65349med.jpg

fe88816e0fefb448med.jpg

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, rozi napisał:

Mięso się suszy na przysmaki. Zamiast kupować prasowane kosteczki, czy inny chłam.

Okropnie to demoralizujące.

Aaaaa. No ja łajza na to nie wpadłam. Siara.. I ile to suszysz? Z nawiewem? ile stopni? Matko moje to siedzą przy szybie jak kuraka piekę .Przy tym to sie na amen zaślinią;)

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, rozi napisał:

To chyba nie kenelowy. Misia miała, prawda?

Gardło czerwone, kaszel ustąpił po miodzie, zachowuje się normalnie...nie zwolniła, nie jest osowiała, więcej nie śpi...apetyt dopisuje. Zachowuje się jak zawsze. Nie ma charakterystycznych objawów kaszlu kenelowego, nie ciągałyśmy się po lecznicach - nie miała gdzie załapać wirusa... dlatego podejrzenie.

U Misi nie było wątpliwości że kaszel kenelowy - objawy, (załapała w lecznicy przecież jeździłyśmy przez kilka miesięcy)... Misia w swoim domu została utuczona (dosłownie), przez tydzień przeszła kilka kilometrów, nie jadła a ważyła ponad 17kg. Serducho w końcu odmówiło posłuszeństwa :(

Link to comment
Share on other sites

Dlatego ja weta zapraszam do domu. Pediatrę zresztą też do domu wzywałam do kataru głupiego, bo w poczekalni hodowla chorób.

Cudna jest, że je bułeczkę z miodem, przeciętny pies, chowany na groszkach, chyba by nie zjadł.

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, rozi napisał:

Dlatego ja weta zapraszam do domu. Pediatrę zresztą też do domu wzywałam do kataru głupiego, bo w poczekalni hodowla chorób.

Cudna jest, że je bułeczkę z miodem, przeciętny pies, chowany na groszkach, chyba by nie zjadł.

Rentgena w oczach nie mam, Roxi nie powie czy coś ją boli, przeszkadza w pysiu..., w lecznicy wygodniej zdiagnozować, leki od ręki podane itp.

Już po spacerku, śniadanku - leki wciągnęła.

Na powitanie wyciąga nochal i dziś zaliczyła buziaka  w wystające ząbki ,) ,)

Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, Aldrumka napisał:

27.02. 2019  stan konta 790,43 zł

wpłaty:

anica 20 zł

Aldrumka 20 zł

elficzkowa (II i III) 40 zł

shoto 20 zł

4.03. 2019  stan konta 890,43 zł

Dziękuję :)
Proszę, przelej za wizytę Roxi u weta :)


Jak się czuje nasza babulinka?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...