Jump to content
Dogomania

ROXI (*) ZASNĘŁA... DO ZOBACZENIA, MALEŃKA. :( Zdradziłeś mnie, człowieku: ale przez 3 lata miałam prawdziwe życie i byłam kochana u Moli.


Recommended Posts

Posted
6 godzin temu, Moli@ napisał:

Poranek..., biedna Roxi pozdrawia ,)

2758a5a737d319b5med.jpg

 

 

Matko! Znowu coś powiesili tym razem wysoko a nie dadzą nic wszamać  Crybaby emoji

  • Upvote 1
Posted
8 minut temu, b-b napisał:

Matko! Znowu coś powiesili tym razem wysoko a nie dadzą nic wszamać  Crybaby emoji

Bez serca... ,)

W domu tak "pięknie pachnie" wątróbką..., suszymy

Posted

Spokojnej niedzieli :)

Wczoraj, po wieczornym spacerze Roxi zaczęła pokasływać, w nocy też trochę kasłała.

Dziś nie kaszle, śniadanie zjadła z apetytem. Z domu wychodzi chętnie..., na spacerku gazety przeczytane, kupka ładna ale ze względu na wiek i przebyte choroby odwiedzimy dziś weta. Strzeżonego strzyże

cd24579b17cd0737med.jpg

23e95cc21174de03med.jpg

fa86610fb3e9df3bmed.jpg

Posted
3 godziny temu, Moli@ napisał:

ze względu na wiek i przebyte choroby odwiedzimy dziś weta. Strzeżonego strzyże

Fajnie,że macie gdzie jechać w niedzielę.

Mam nadzieję,że mała jest zdrowa.

Posted

Uff, nic groźnego się nie dzieje ... przeziębienie, podejrzenie kaszlu kenelowego. Gardło lekko zaczerwienione, temperatura w normie, osłuchowo - płuca, serducho OK.

Wetka dokładnie obejrzała / obmacała panienkę - narośli nowych nie ma. W pysiu czysto - ząbki białe bez kamienia, po wyciętych nadziąślakach nie ma śladu.

W lecznicy grzeczna jak aniołek, w poczekali dumna jak paw siedziała mi na kolanach ,) Badanie, przegląd, zastrzyk zniosła dzielnie / spokojnie, kagańca nie zakładano. Nagródki...smaczki wpadały do mordki ,)

Kochana babuleńka :)

Wczoraj dostawała miód...mamy podawać

Za wizytę i leki zapłaciłam 78,00zł (paragon)

932bc418242bf4d5med.jpg

3e86c6e77f7f8886med.jpg

2b56ae48eb88b78cmed.jpg

0e3cae3db7a65349med.jpg

fe88816e0fefb448med.jpg

  • Like 3
Posted

Naprawdę wspaniale,ze macie opiekę i w niedzielę.

Dobrze ,że to tylko to a nie coś jeszcze.

Wracaj maleńka szybko do zdrówka.

Moli@ naprawdę jesteś wspaniałą opiekunką!Big hug smiley

  • Like 1
Posted
Dnia 28.02.2019 o 17:47, rozi napisał:

Przekleję z wątku Diany, żeby wszyscy zobaczyli, w jakim beznadziejnym DT musi żyć biedna Roxi

100_2318.JPG

Witam i nieśmiało zapytam...co to siedzi  w tym piekarniku?

Posted
3 minuty temu, nulka07 napisał:

Witam i nieśmiało zapytam...co to siedzi  w tym piekarniku?

Mięso się suszy na przysmaki. Zamiast kupować prasowane kosteczki, czy inny chłam.

Okropnie to demoralizujące.

Posted
1 minutę temu, rozi napisał:

Mięso się suszy na przysmaki. Zamiast kupować prasowane kosteczki, czy inny chłam.

Okropnie to demoralizujące.

Aaaaa. No ja łajza na to nie wpadłam. Siara.. I ile to suszysz? Z nawiewem? ile stopni? Matko moje to siedzą przy szybie jak kuraka piekę .Przy tym to sie na amen zaślinią;)

Posted
Przed chwilą, rozi napisał:

To nie ja, to Molly takie akcje robi w tym beznadziejnym DT.

No ok.Dopytam ten beznadziejny,ale nie wiem czemu,domek.Pozdrawiam;)

Posted

Moli@! Jejku! Brak słów! Bardzo dziękuję za czujność! Jesteś wspaniała i masz wspaniałego lek.wet. :)
Jak się cieszę, że reszta OK - życzę zdrówka malutkiej (bo jak na kolanach siedzi to jest malutka).
 

Posted

Wieczorem, bułeczka z miodem. Spała spokojnie, rano kilka kichnięć. Wesoła, aktywna...pyszczy, pogania ,) Jedzonko z miseczki zniknęło błyskawicznie z nim ukryte leki i witaminka.

 

0e1c3a72626c1878med.jpg

b9f981438777de27med.jpg

5a07fe19657f4dcfmed.jpg

Posted
1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał:

Dzielna Roxi, dobrze ze juz lepiej :)

Oj dobrze :)

Jak cieszyłam się, że gardło czerwone..., że przeziębienie ,)

Posted
4 godziny temu, rozi napisał:

To chyba nie kenelowy. Misia miała, prawda?

Gardło czerwone, kaszel ustąpił po miodzie, zachowuje się normalnie...nie zwolniła, nie jest osowiała, więcej nie śpi...apetyt dopisuje. Zachowuje się jak zawsze. Nie ma charakterystycznych objawów kaszlu kenelowego, nie ciągałyśmy się po lecznicach - nie miała gdzie załapać wirusa... dlatego podejrzenie.

U Misi nie było wątpliwości że kaszel kenelowy - objawy, (załapała w lecznicy przecież jeździłyśmy przez kilka miesięcy)... Misia w swoim domu została utuczona (dosłownie), przez tydzień przeszła kilka kilometrów, nie jadła a ważyła ponad 17kg. Serducho w końcu odmówiło posłuszeństwa :(

Posted

Dlatego ja weta zapraszam do domu. Pediatrę zresztą też do domu wzywałam do kataru głupiego, bo w poczekalni hodowla chorób.

Cudna jest, że je bułeczkę z miodem, przeciętny pies, chowany na groszkach, chyba by nie zjadł.

Posted
12 godzin temu, rozi napisał:

Dlatego ja weta zapraszam do domu. Pediatrę zresztą też do domu wzywałam do kataru głupiego, bo w poczekalni hodowla chorób.

Cudna jest, że je bułeczkę z miodem, przeciętny pies, chowany na groszkach, chyba by nie zjadł.

Rentgena w oczach nie mam, Roxi nie powie czy coś ją boli, przeszkadza w pysiu..., w lecznicy wygodniej zdiagnozować, leki od ręki podane itp.

Już po spacerku, śniadanku - leki wciągnęła.

Na powitanie wyciąga nochal i dziś zaliczyła buziaka  w wystające ząbki ,) ,)

Posted
3 godziny temu, Moli@ napisał:

 zaliczyła buziaka  w wystające ząbki ,) ,)

:D  :D  :D

W kwestii wizyt domowych chodziło mi o to, że wszyscy na mnie patrzyli, jak na nawiedzoną histeryczkę.

Posted
21 godzin temu, Aldrumka napisał:

27.02. 2019  stan konta 790,43 zł

wpłaty:

anica 20 zł

Aldrumka 20 zł

elficzkowa (II i III) 40 zł

shoto 20 zł

4.03. 2019  stan konta 890,43 zł

Dziękuję :)
Proszę, przelej za wizytę Roxi u weta :)


Jak się czuje nasza babulinka?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...